Bonsai Posted March 20, 2008 Author Posted March 20, 2008 Pokazuje się, nawet podchodzi trochę bliżej do osoby, która ją karmi... Ale nic poza tym się nie dzieje, marznie na śniegu... Quote
majqa Posted March 20, 2008 Posted March 20, 2008 Taka pogoda, a Ty wciąż się tułasz maleńka.:-( Quote
mafik Posted March 23, 2008 Posted March 23, 2008 ... oj biedna. Jestem tu nowa. "Opiekuję" się sunią i to ja zgłosiłam się z prośbą o pomoc do Bonsai. Nadal nie mamy domu tymczasowego. Dokarmiam ja regularnie, więc sunia zrobiła się nawet wybredna w menu. Najsmutniejsze jest to, że śpi na trawniku, pod gołym niebem. Nie szuka schronienia przed deszczem i śniegiem :shake: Ponad miesiąc temu, właściciel nowo budowanego domu zburzył starą szopę. Okazało się, że mieszkała tam sunia ze szczeniakiem. Biedula musiała się w tej szopie oszczenić. Szczenię zabrała kobieta z sąsiedztwa i znalazła mu dom, a ponieważ sunia nie podchodzi do ludzi blisko, została tam sama na pastwę losu. W tej chwili podchodzi do mnie na ok.1,5 metra, ale każdy najmniejszy ruch wywołuje ucieczkę. Nadal staram się odwiedzać ją często i oswajać. Myślę jednak, że najskuteczniejsza będzie tabletka usypiająca. Pracujemy z Bonsai nad skutecznym planem całej akcji ;) Quote
majqa Posted March 23, 2008 Posted March 23, 2008 Tak mi przykro. Musiała mała czegoś niedobrego doświadczyć od człowieka, stąd taka jej ostrożność albo już ktoś chciał ją złapać i to pamięta. Fakt, że nie ma po co łapać jej teraz nie mając dla niej punktu zaczepienia. Biedna, żyjąc tak jak żyje tańczy na cienkiej linie.:-( Quote
agusiazet Posted March 23, 2008 Posted March 23, 2008 Mafik, nie zniechęcaj się, jestem pewna, że Ci się uda! Bo jeśli nie TY? Quote
Bonsai Posted March 24, 2008 Author Posted March 24, 2008 Musi się udać, przecież jej tak nie zostwaimy samej sobie... Niech tylko biedulka się do ludzi przekona, no i niech też znajdzie się domek, chociaż tymczasowy! A stały to już w ogóle marzenie! Quote
mafik Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 Dziękuję za słowa wsparcia. Godzinę temu wróciłam od suni. Nie wiem czy można traktować to jako przełom, ale psuńka dwa razy wzięła z ręki smaczne, świąteczne kąski (cały czas w pogotowiu do ucieczki, jednak zbliżyła się :lol: ). Potem nie dała się już skusić, ale podchodziła stosunkowo blisko. Jest śmielsza w towarzystwie innych psów, które mieszkają w pobliżu i przy okazji dostają ode mnie smakołyki. U nas pada od rana śnieg...:shake::placz: Po południu kolejna wyprawa z obiadem. Quote
majqa Posted March 24, 2008 Posted March 24, 2008 I co Mafik? Kolejne sukcesy z oswajaniem? Oby, oby... Quote
Bonsai Posted March 26, 2008 Author Posted March 26, 2008 Mam cały czas na uwadze los suńki. Może uda się załatwić tymczasik, gdy sunia collie pojedzie do nowego domu. A pojedzie 4 kwietnia o ile dobrze pamiętam. Quote
mafik Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 To byłoby świetnie Bonsai!!!:loveu: Trzymajmy kciuki żeby plan się powiódł. Mam też nadzieję, że do tego czasu sunia choc trochę się oswoi i nic złego się nie wydarzy. Przyznam, że trudny z niej "materiał". W towarzystwie innych psów podchodzi śmielej, kiedy jest sama trzyma duży dystans. Nie odważyła się już podejść do mojej dłoni tak jak podzcas świąt. Jeśli nie uda mi się zbliżyć na tyle by ją zabrać z ulicy, w odpowiednim czasie użyję tabletki usypiającej. Quote
Bonsai Posted March 26, 2008 Author Posted March 26, 2008 Tak, miejmy nadzieję, że się ociepli. W potencjalnym DT jest sporo psiaków, więc pewnie dziei temu będzie czuła się śmielsza. Mam nadzieję, że się uda. Quote
Bonsai Posted March 26, 2008 Author Posted March 26, 2008 Nowe zdjęcia suni: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/193/9ecbd76de94799e0.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/193/5d7ccbef211a2098.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/193/540e32518a441a23.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/184/6a8a975571477997.jpg[/IMG][/URL] Quote
Bonsai Posted March 26, 2008 Author Posted March 26, 2008 Jest taka delikatna, smukła - piękna. Mnie urzekła. Quote
majqa Posted March 26, 2008 Posted March 26, 2008 [quote name='Bonsai']Jest taka delikatna, smukła - piękna. Mnie urzekła.[/quote] Trudno się temu dziwić!!! Quote
Bonsai Posted March 28, 2008 Author Posted March 28, 2008 Oby ten tymczasik wypalił. Tylko potem nie będzie mogła tam sunia żyć w nieskończoność. Trzeba będzie ją przede wszystkim oswoić, a potem do domku docelowego. Mam szczerą nadzieję, że jak mała znajdzie się pod tymczasową opieką, pójdzie już gładko ze znalezieniem dobrej duszy, która ją przygarnie na stałe. Ale to takie moje marzenia. Quote
ocelot Posted March 28, 2008 Posted March 28, 2008 Trzymam kciuki z a małą. Pozwala już do siebie dochodzić? Quote
Bonsai Posted March 28, 2008 Author Posted March 28, 2008 Nie, zachowuje dystans. Marta (mafik) co dzień ją karmi i sunia ją już dobrze zna, ale mimo to pozostaje ostrożna. Raczej nie wypali założenie jej po prostu smyczy i obroży, zamierzamy zagonić ją do ogródka, pod którym koczuje i podać tabletkę uspokajającą/usypiającą. Oczywiście wszystko wtedy, gdy będzie już wolny tymczasik. Na razie oswajamy małymi kroczkami... Quote
ocelot Posted March 28, 2008 Posted March 28, 2008 Bonsai, ale pamiętajcie tabletka tylko na terenie zamkniętym, żeby bidulka gdzieś nie pobiegła i w skrytce nie usnęła Quote
Bonsai Posted March 28, 2008 Author Posted March 28, 2008 Tak, wiemy i pamiętamy. Chcemu psu pomóc, a nie zaszkodzić. ;) Dlatego już umówiliśmy się z rodzinką, pod domkiem której koszuje mała i postaramy sie ją tam zagonić. Wtedy będzie bezpieczna. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.