3 x Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 ja tylko tak nieśmiło przypone sie jeszcze z bazarkiem dla zwierzaków Dorothy (tradycyjnie współdzielony z inna bida) może ktoś z was jeszcze się na coś skusi :oops: dzisiaj o 22 koniec zapraszam :) (link w podpisie) Quote
3 x Posted June 7, 2009 Posted June 7, 2009 ech zdublował mi się post wykorzystam go zatem inaczej: z bazarku książkowego dla zierzaków Dorothy będzie conajmniej 50 zł :multi::loveu::multi: Quote
Basia i Barni Posted June 8, 2009 Posted June 8, 2009 [quote name='3 x']ech zdublował mi się post wykorzystam go zatem inaczej: z bazarku książkowego dla zierzaków Dorothy będzie conajmniej 50 zł :multi::loveu::multi:[/quote] no i pieknie :multi: Quote
3 x Posted June 11, 2009 Posted June 11, 2009 miło mi poinformować że dzisiaj przelałam pieniązki z bazarku ksiązkowego dla zwierzaków Dorothy :multi::multi: i tradycyjnie prosze o potwierdzenie wpłynięcia pieniązków na konto, najlepiej na wątku bazarkowym :) za jakis czas może znów się uda wystawic jakiś bazarek dla słabosci mojej o imieniu Dolar :razz: Quote
Basia i Barni Posted June 15, 2009 Posted June 15, 2009 [quote name='3 x']miło mi poinformować że dzisiaj przelałam pieniązki z bazarku ksiązkowego dla zwierzaków Dorothy :multi::multi: i tradycyjnie prosze o potwierdzenie wpłynięcia pieniązków na konto, najlepiej na wątku bazarkowym :) za jakis czas może znów się uda wystawic jakiś bazarek dla słabosci mojej o imieniu Dolar :razz:[/quote] no i ja się ogromnie cieszę :multi: Quote
Dorothy Posted June 15, 2009 Author Posted June 15, 2009 bardzo, bardzo dziekuje. :calus: nie bylo mnie pare dni, wiec nie wiedzialam, jutro postaram sie napisac czy pieniazki wplynely. Ogromnie sie przydaza mam w czerwcu okres wzmozonych wydatkow kowal do 5 koni, weterynarz doszczepianie 5 koni i cos na oczy dla Dolara, karma dla psow, odrobaczanie, szczepienie Morgany, wyjdzie prawie 1000 zl plus sianokosy, za 3 ony siana w tej chwili chca 1700zl. Bede wystawiac jakies bazary blagam obiecajcie podrzucanie :oops: Dolar ma uczulenie na pylki :-( pierwszy raz widze tak silny odczyn alergiczny, on prawie nic nie widzi, ma spuchniete powieki jak pilki tenisowe a w srodku czerwone bialka i plyna z oczu gluty, jak wyjezdzalam w czwartek to tego nie bylo:-( strasznie mnie zmartwil :shake: i nadal rany od kleszczy, popsikalam dzis troche mimo ran starajac sie psikac obok, bo to niemozliwe co sie dzieje Dolar to rozwala, z kazdego kleszcza robi rane :-( a druga w kolejnosci Gracja chyba ma slodka krew bo znow dzis wyciagnelam 7 kleszczy, a z takiej Hani- nic! A moze kleszcze nie lubia siwych? A lubia kasztany? Morgana kaszle znow i toczy sie jak kuleczka, mimo ograniczania karmy grubnie, martwi mnie to bo to szkodzi jej sercu, zapewne zwiazane to jest z ograniczeniem spacerow, kaszlala okropnie na nich, no i meczy sie szybciej, wiec spacerujemy mniej. Nie wiem co robic :-( L:ekarz poleca karme Royal Obesity ale to jest nastepne 135 zl wiec narazie odpada. Glodzic ja mam? Serce mi peknie:-( Kotu zrosl sie ogon, a kotka przynosi mi pod drzwi procz myszy i innych gryzoni (ostatnio cos wielkiego niczym szczur brrrrr:-o) takze jaszczurki padalce zaskronce i ... zabe. I miauczy wnieboglosy i czeka na rewanz w postaci jakiejs pysznej puszeczki. To nie wiem, ja mam to jesc??? te zaby??:puppydog: Quote
3 x Posted June 15, 2009 Posted June 15, 2009 [quote name='Dorothy'] Bede wystawiac jakies bazary blagam obiecajcie podrzucanie :oops:[/QUOTE] tutaj możesz na mnie liczyć ;) tyle się do siebie nagadałam na swoich bazarkach ze miłą odmianą bedzie móc pogadać na czyimś :evil_lol: biedny Dolarek :shake: tyle się juz nacierpial i teraz kiedy już teoretycznie mógłby miec spokojne życie ciągle coś mu dokucza :-o a jak jego stawy? [quote name='Dorothy'] Kotu zrosl sie ogon, a kotka przynosi mi pod drzwi procz myszy i innych gryzoni (ostatnio cos wielkiego niczym szczur brrrrr:-o) takze jaszczurki padalce zaskronce i ... zabe. I miauczy wnieboglosy i czeka na rewanz w postaci jakiejs pysznej puszeczki. To nie wiem, ja mam to jesc??? te zaby??:puppydog:[/QUOTE] podobno żabie udka są całkiem smaczne :evil_lol: [SIZE="1"] i mniejszym drukiem pozostając w temacie jedzenie udek Edward ze Stefkiem poobgryzali sobie łapy i zamiast 8 mają jedną jedyną, ale jako "kadupki" radzą sobie bardzo dobrze :shake: oddzieliłam je od duzego Wacława bo się spodziewalam ze on je capnie ale nie spodziewałam się, że pocapią się nawzajem :roll: jedyny plus tego, ze bede miała możliwśc zaobserwowania jak przebiega proces regeneracji utraconych kończyn :crazyeye:[/SIZE] Quote
magda222 Posted June 15, 2009 Posted June 15, 2009 Uwielbiam ten wątek :loveu: Dorothy i jej gromadkę :loveu: [SIZE=1]Ale na Boga!!! 3x,o czym Ty piszesz?! [/SIZE]:crazyeye: Quote
Dorothy Posted June 15, 2009 Author Posted June 15, 2009 ona pisze o swoich axolotlach :loveu: dlatego w kwestii formalnej - nie ma tu zadnych powodow skladania zawiadomienia do prokuratury z tytulu utraconych konczyn:evil_lol: axole- sa sliczne, boskie, i prosze wstawic tu jakies zdjatko :-) a czemu oni obgryzaja sobie nogi??:-o a czy dziewczynki tez bywaja? Bo Ty masz samych chlopczykow jak widze?? stawy Dolara nie najlepiej :-( w ogole nie chce biegac, a poniewaz juz mi calkiem zaufal i wie, ze kiedys dojdziemy na pastwisko i ze nigdy nie zostawiam go samego w stajni, to nigdy nie galopuje za pedzacym na łąkę stadem. Reszta gna na zlamanie karku, ja ide za nimi zamknac tam bramke a Dolar dostojnie sobie czlapie za mna. ( "On jak pies za Toba chodzi" - tak stwierdzil sasiad.) To naprawde kon-dusza... Quote
3 x Posted June 15, 2009 Posted June 15, 2009 [quote name='magda222'] [SIZE=1]Ale na Boga!!! 3x,o czym Ty piszesz?! [/SIZE]:crazyeye:[/QUOTE] [SIZE="1"]moje aksolotlki postanowiły zostać "kadupkami" i poobgryzały sobie łapy :placz: nie mam pomysłu dlaczego, tzn mam, skończyło im sie jedzenie, ale bez problemu powinny wytrzymac dłużej bez jedzenia, może dlatego że są młode? Wacek jako dorosły zostawał z kolegą w akwarium na dwa tyg bez jedzenia i było bez problemu, a te po weekendzie zostały "kadupkami" :shake: a ja mam nauczkę, że trzeba towarzystwo separowac max jak się da :-o na szczescie powinno im wszystko bez większego problemu odrosnąć, ale i tak mi ich szkoda i zła na siebie jestem jak cholera:angryy:[/SIZE] Quote
3 x Posted June 15, 2009 Posted June 15, 2009 [quote name='Dorothy'] a czemu oni obgryzaja sobie nogi??:-o[/QUOTE] pewnie z głodu :placz: [quote name='Dorothy'] a czy dziewczynki tez bywaja? Bo Ty masz samych chlopczykow jak widze??[/QUOTE] ja nie wiem co mam bo sa za małe te rózowe, dopiero przy około 15 cm można o kloace określić płec ala ja nie bede w to ingerowac skoro juz mają swoje imiona to niech tak zostanie :evil_lol: a ne podejrzewam, zeby się u mnie rozmnożyły bo nie podejrzewam u siebie spadku tem do 10 st celcjusza ;) a zdjęcia dam, jak im chociaz troszke to i owo odrośnie bo teraz wygladają srednio na jeza :-o trzymajcie kciuki za ich nowe łapki :) Quote
3 x Posted June 15, 2009 Posted June 15, 2009 [quote name='Dorothy'] stawy Dolara nie najlepiej :-( w ogole nie chce biegac, a poniewaz juz mi calkiem zaufal i wie, ze kiedys dojdziemy na pastwisko i ze nigdy nie zostawiam go samego w stajni, to nigdy nie galopuje za pedzacym na łąkę stadem. Reszta gna na zlamanie karku, ja ide za nimi zamknac tam bramke a Dolar dostojnie sobie czlapie za mna. ( "On jak pies za Toba chodzi" - tak stwierdzil sasiad.) To naprawde kon-dusza...[/QUOTE] cudo :loveu: juz to kiedys pisałam, ale Dolar to moja słabośc :) a jeszcze jak dorothy opisuje jego zachowanie, anioł :loveu: Quote
magda222 Posted June 15, 2009 Posted June 15, 2009 Obejrzałam sobie fotki tych axolotlów w necie. Jestem w szoku :-o Jaki to człowiek niedouczony :oops: Nie miałam pojęcia o istnieniu takich stworzeń :oops: Quote
Basia i Barni Posted June 16, 2009 Posted June 16, 2009 [quote name='magda222']Obejrzałam sobie fotki tych axolotlów w necie. Jestem w szoku :-o Jaki to człowiek niedouczony :oops: Nie miałam pojęcia o istnieniu takich stworzeń :oops:[/quote] ja też :evil_lol: człowiek się tu edukuje . Quote
Dorothy Posted June 22, 2009 Author Posted June 22, 2009 jakie moga byc dobre wiadomosci w taki deszcz? Mozg mi sie roztopil i odplynal w strumyku :-( Konie mokna, psy mokna, ludzie mokna, kaluze rosna, reumatyzm murowany...:shake: ja nie wiem jak te axolotle w tej wodzie cale zycie wytrzymuja... czytalam dzis od poczatku watek Libry, jakos nic nie moge napisac madrego z tego powodu, tylko smarkam w chusteczke:-( Quote
Cockermaniaczka Posted June 22, 2009 Posted June 22, 2009 :calus: sciskam mocno Dorotko i nie smutaj sie:loveu: Po deszczu zawsze wychodzi slonce... Quote
Aga&Morka Posted June 22, 2009 Posted June 22, 2009 Dorothy;hmmm,przepraszam,bo nie na temat-czy to właścicielka konia Bazar?? Pozdrawiamy-Aga&Morka Quote
Dorothy Posted June 23, 2009 Author Posted June 23, 2009 A bo co? ;) Dorothy i Bazar, moje sloneczko :lilangel: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images8.fotosik.pl/49/eec599dda9ff7e44.jpg[/IMG][/URL] Quote
Aga&Morka Posted June 23, 2009 Posted June 23, 2009 :multi:Bo nie wiem czy bedziesz pamietała-ja jestem Agnieszka,pracowalam w stajni w Gorkach :)))jako instruktorka,po prostu was zapamietalam,szczegolnie Ciebie i Twoją córcie kochaną:))) Quote
Dorothy Posted June 23, 2009 Author Posted June 23, 2009 pewie ze pamietam :calus: Bazek wyglada JESZCZE LEPIEJ, mowię Ci :loveu: szczególnie teraz (sezon pastwiskowy). Jak gruba źrebna kobyła. Poza tym wszyscy którzy go znali mówia że to nie ten sam koń, nawet Julka H. która raz nas odwiedziła :-) Bazek zmienił się psychicznie, jest zrównoważony, choc nadal miewa swoje ogierzaste pomysły. Jednak teraz nie gryzie, nie kopie, dzieci chodzą mu pod brzuchem, łazi wokół domu z miną właściciela a największą przyjemnością jest drapanie go po portkach i pod brzuchem a jazdy odbywamy bez ogłowia. Powiedziałabys że to możliwe? ;) Quote
Aga&Morka Posted June 23, 2009 Posted June 23, 2009 Jestem w wielkim szoku-GATULUJE:multi::multi:Tobie konia a Bazarkowi takiej świetnej właścicielki!!!!Super usłyszeć takie świetne nowinki:))))jak mozesz wyslij mi moze na priw nr.gg to poklachamy,bo zaraz nas okrzycza,bo to nie na temat;) Quote
gameta Posted June 23, 2009 Posted June 23, 2009 [quote name='Aga&Morka']Jestem w wielkim szoku-GATULUJE:multi::multi:Tobie konia a Bazarkowi takiej świetnej właścicielki!!!!Super usłyszeć takie świetne nowinki:))))jak mozesz wyslij mi moze na priw nr.gg to poklachamy,bo zaraz nas okrzycza,bo to nie na temat;)[/quote] Tu nie okrzyczą - ten wątek to wolna amerykanka :evil_lol: I całe szczęście :loveu: Dorothy, pozdrawiam gorąco z ohydnej, mokrej Gdyni :cool1: Quote
Dorothy Posted June 23, 2009 Author Posted June 23, 2009 u mnie wcale nie jest lepiej, reczniki w lazience wisza i sa wilgotne, rano wciagam na doope wilgotne majtki wyjete prosto z szuflady, siadam na wilgotnym krześle, wychodze na zewnątrz prosto w chmurę a deszcz w niej już jakby nie spadał, on jest zawieszony i trwa... strumyk wychodzi z siebie i zalewa nowe terytoria, wszedzie bajoro, konie na łące stoja po kostki w wodzie. :shake: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.