Jump to content
Dogomania

Mój anioł odszedł... przez ludzką nienawiść;(


Niufomanka:)

Recommended Posts

Nie, nie jechałam z nim na akademie rolniczą... Ale rozmawiałam z innym wetem, i też uważa że to trucizna, początkowe objawy były identyczne jak u Funi... Staram sie trzymac ale to trudne:( Podanie sprawy na policję nie ma sensu, bo nie mam żadnych dowodów, a otrucie psa jest bardzo trudne do udowodnienia...:( Czy kogos z was tez spotkała podobna tragedia? Kocham Cię skarbie:*
[*]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 70
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kochanie, dziś w nocy minął dwa miesiące od kiedy odeszłaś na tęczowy most...:( Wszyscy tu za Toba bardzo tęsknimy. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku... Poznałas już jakieś inne pieski? Kocham CIę skarbie najbardziej na świecie i nie moge się doczekac aż się znowu spotkamy...:**

Link to comment
Share on other sites

Funieczko, skarbie, nie jestes już sama za tęczowym mostem... Dzisiaj dołączył do ciebie Halny... Tutaj byliście tacy szczęśliwi, biegaliście razem ... pamiętasz jak pływaliście w stawie? Przedstaw go wszystkim kochanie i opiekujcie się sobą na wzajem... Nigdy o Was nie zapomnę:( Kocham nad życie moje aniołki...Funia
[*] Halny
[*] od dzisiaj dwie świeczki...:(;(

Link to comment
Share on other sites

NIufomanko, tak bardzo mi przykro:-(:-(:-(
Dwa pieski odeszły za Tm przez człowieka.
Czy tak musiało być?
Człowieku, czym zawinił Ci mniejszy brat? Co mu uczyniłeś i dlaczego????
Dla Funieczki
[IMG]http://republika.pl/blog_zu_682865/1288495/tr/serce_swieca.jpg[/IMG]

Dla Halnego, piesku bądź szczęśliwy wśród naszych przyjaciół.Nie będziesz tam sam.Człowiek już Cię nie skrzywdzi.Wybacz mu.... [IMG]http://republika.pl/blog_zu_682865/1288495/tr/ssswieca.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Wróciłam do domu, poszłam do niego a tam... pusto...:( To ja za telefon, do rodziców i sie pytam gdzie Halny... Powiedzieli mi że dostał drgawek i strasznie sie męczył, zadzwonili po weta...:( Boże dwa pieski w tak krótkim czasie mnie opuściły, wszystko przez ludzką nienawiść:( Kto mogł zrobic cos takiego?! To nie był człowiek!! To był diabeł! Mógł zabrać mnie, a nie moje najdrozsze serduszka;(!!!

Link to comment
Share on other sites

nifomanka ja tez niedawno straciłam najwiekszy moj skarb....
[B]Filipinke....[/B]

odeszła tak nagle, bez pozegnania...
mineło juz 8 mscy a ja nadal niue moge sie z tym pogodzic...

tutaj cos wiecej o niej...
[URL="http://pl.youtube.com/watch?v=a44_HkcqFEE"][FONT='Comic Sans MS'][U][COLOR=#0000ff]http://pl.youtube.com/watch?v=a44_HkcqFEE[/COLOR][/U][/FONT][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Niufomanka:)']Nie, nie jechałam z nim na akademie rolniczą... Ale rozmawiałam z innym wetem, i też uważa że to trucizna, początkowe objawy były identyczne jak u Funi... Staram sie trzymac ale to trudne:( Podanie sprawy na policję nie ma sensu, bo nie mam żadnych dowodów, a otrucie psa jest bardzo trudne do udowodnienia...:( Czy kogos z was tez spotkała podobna tragedia? Kocham Cię skarbie:*
[*][/QUOTE]

Otrucie psa nie jest w cale trudne do udowodnienia wystarczy oswiadczenie weta

dla pieskow [*]

Link to comment
Share on other sites

Guest ursa81

[quote name='filipinka']robiłas sekcje twoim psiakom???[/quote]

Pewnie to są olbrzymie koszty, a nawet jak by się dało udowodnić, że otrute to jak udowodnić, że to konkretny człowiek podał truciznę? :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ursa81']Pewnie to są olbrzymie koszty, a nawet jak by się dało udowodnić, że otrute to jak udowodnić, że to konkretny człowiek podał truciznę? :-([/quote]

koszty moze nie az tak ogromne.
pytalam z ciekawosci bo ja mojej filipince tez nie robiłam sekcji, wiedzialam ze jej to zycia nie przywroci, a po co mialabym dac ja ciąc po smierci.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filipinka']robiłas sekcje twoim psiakom???[/quote]

Pozwoliłam wetowi rozciąć Funieczkę tutaj, na miejscu. Miała całkiem wypalony żołądek...:-(:placz: Nawet gdyby diagnoza była natychmiastowa, i tak nie udałoby sie jej uratowac życia, temu kto podał jej to świństwo bardzo na tym zależało :angryy::placz::-( Halnego nie było już sensu ciąć, wystarczająco się męczył za życia przez ostatnie dwa miesiące...:( Kocham słoneczka moje...
[*]
[*]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...