Jump to content
Dogomania

jaka aktywnosc najlepsza dla ONa?


ayshe

Recommended Posts

  • Replies 255
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='BeataG']Tu bym polemizowała. W Polsce IPO pada. Gdyby nie wymóg IPO do hodowlanki i intera w niektórych rasach, nie byłoby już nawet szkoleń i egzaminów (a i tak są już rzadko). IPO sportowe jest w Polsce w stanie agonii. Czy wiesz, że na ten rok nie ma zaplanowanych ŻADNYCH zawodów? Że nie wiadomo, czy odbędą się choćby Mistrzostwa Polski?

Na świecie też IPO traci na popularności jako sport. Skąd niby wzięło się IPO-V i to, że daje ono hodowlankę, możliwość wystawiania w klasie użytkowej i wystarcza do intera? Ano stąd, że ludziom się już nawet IPO 1 nie chce robić. A IPO-V mogą zrobić szybko i bez wysiłku. Widziałaś regulamin IPO-V? Ja się ostatnio dogłębnie wczytałam. Przecież część B jest łatwiejsza niż PT. Część A to jest w ogóle jakieś nieporozumienie, nie rozumiem, jak coś takiego można nazwać śladem. A w obronie nie masz nawet obiegania namiotów.

I Ty mówisz, że IPO ma się świetnie? :cool3:[/quote]
BeataG-problemy polskiego ipo nie wynikaja z jego "skostnienia".sa o wiele bardziej zlozone.mysle ze kto wie o czymmowie tenprzyzna miracje.
bede caly czas promowala ipo dla onow.
dlaczego?napiszeto jak moge najprzejrzysciej:
1.to ze mnie bardziej fascynuja slady uzytkowe i np.pasienie z onami[baardzo:loveu:]nie znaczy ze nei bede pracowala przede wszystkim nad ipo.dlaczego?odpowiedz jest prosta:bo mam ony.
onkarz/ipowiec zrozumie o czym pisze i dlaczego trzeba promowac ipo wsrod onkarzy.
on bezipo oczywiscie zebedize szczesliwy-czy jednakwykaze pelny wachlarz popedow?ztym bym polemizowala.
2.ipo to posluszenstwo.narekawie,na sladzie i na...posluszenstwie.to precyzja az do bolu.precyzja i dynamika.ciagle laczenie jednego z drugim i ciagle wygladzanie,ciagla walkao jeszczewiekszy poziom precyzji bez utraty dynamiki.do tego ony sapo prostu stworzone.idealnie to wprasowuje sie w sprawdzenie charakteru ona.
Reiser[cytat z glowy]:
lowca jakim jest on ma przygnebiajace zycie jezeli nie moze uzyc swoich instynktow i popedow.
oczywiscie mozna mu zapewnic substytuty.i bedzie ok.ale w pelni sprawdzenie jego popedow[wszystkich]jestw ipo.
drugi cytat z glowy
jezeli niemozemy psu dac mozliwosci zachowywac sie naturalnie mozemy skierowac jego naladowana energie i popedy w zachowanie ktore moze wdanej chwili niejestnaturalne ale zaspokaja wszystkie jego potrzeby..szkolenie [ipo]daje mu mozliwosc aby pozbyc sie napiecia wynikajacego z niezaspokojeniakotregos zwrodzonych popedow.
i kolejny
w ipo popedy ktore zostaly zaakcentowane przez selektywne rozmnazanie wielu generacji onow daja mozliwosc poddania ich ocenie.
ipo zostalo stworzone zeby testowac potrzebne popedy w charakterze ona.
3.ipov to ipo wstepne.latwosc czesci poslusznestwa wynika z idei tego egzaminu.pamietaj ze napisali je niemcy-a tamnie ma pt,jesttylko bh-ktore jest dobrowolne i mozna je zdawac tylko raz.wiec to ipov to takie podstawy.kompletne.dlatego egzamin glownie sprawdza podstawowe rzeczy bez obciazen.dlatego wlasnie jestem przeciwnikiem dopuszczania onow do hodowli na podstawie ipov.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']To dlaczego do ostatniej chwili były wolne miejsca na seminarium z Knutem na przykład? Seminarium dla początkujących psów w końcu. Gdy na seminaria w innych dyscyplinach trzeba się zapisywać z wielomiesięcznym wyprzedzeniem? [/quote]

Seminarium z Knutem bylo seminarium z posluszestwa, byly tam psy i osoby nie tylko uprawiajace IPO. To raz.
Dwa, mysle, ze byla to tez kwestia osoby, ktora organizowala to seminarium. Gdy MM przyjezdzal do sopotu, nie pamietam, aby byly problemy z chetnymi.
Trzy, zawodnikow IPO w Polsce jest MALO, bo trzeba wiekszych nakladow w formie, kilku osob (pozorantow, deptaczy, osoby, ktora ci linke psa potrzyma i pokoryguje) oraz dlatego, ze jednak wymagania psychiczne wzgledem psa sa wieksze, niz np do posluszenstwa czy agility. To ostatnie fakt, wymaga rowniez wielu nakladow (przeszkody) ale to jest sport zyjacy (moim zdaniem) w Polsce wlasnym zyciem, i mysle ze jeszcze dluuuuugo zawodnicy innych dyscyplin beda tesknym wzrokiem patrzyli na ilosc zawodow, ilosc zawodnikow i prezny rozwoj tego sportu.

W IPO w Polsce jest zle, jesli ktos mysli inaczej to jest ososba wyjatkowo pozytywnie nastawiona do swiata. Jednak nie powiedzialabym, ze IPO jest w stanie agonalnym w Polsce, a tym bardziej na swiecie.

ayshe
Nie odpowiedzialas mi, czy to znczy, ze jesli bede chciala wziasc ONa do ratownictwa czy jako przewodnika niepelnosprawnej osoby, robie psu "krzywde" bo nie pracuje z pozorantem i powinnam zrezygnowac na rzecz innej rasy? Krotka odpowiedz, tak, lub nie.

Link to comment
Share on other sites

nie.
nierozumiemy sie[zauwaz ze odpowiedz,sama odpowiedz byla krotka:evil_lol:].nie zorbisz krzywdy psu.jednak dasz mozliwosc jego pelnej realizacji jako onowi wlasnei w ipo.chyba ze....nie nadaje sie do pracy z pozorante m ze wzgledu na kwestie popedow.niezorbisz rowniezonowi krzywdyjak bedizesz znim chodizla na dlugie spacery.zrobisz onowi krzywde jakbedize wychodizl na15 minutowe siusiukupki.:cool1:.miedzy robieniem krzywdy a realizacja mozliwosci psa i jego wszechstronnym rozwojem jest duuuza roznica.:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']ony powinny sprawdzac sie w trzech dzialach ipo.jak tego nie kumacie to wam powiem ze swiat nei jest bialo-czarny.
:-o:diabloti:[/quote]
No ale kto tu postrzega sprawę w kategorii czarne-białe?

Uważając, że tylko w IPO onek może się spełnić, że tylko trenując IPO jest szczęśliwy, musisz zarazem uważać, że ONy parające się pracą użytkową nie mającą nic wspólnego ze sportem obronnym to ONy nieszczęśliwe. "Normalne" ONy, jak piszesz.
Kolejny więc logiczny wniosek, jest taki, że jeśli jednak ONy ratownicze, ONy asystujące, ONy pracujące, jako wykrywacze materiałów wybuchowych, czy narkotyków i tak dalej [U]nie są[/U] nieszczęśliwe, to... nie są to "normalne ony".
Nie wspominając już o ONach będących zwykłymi przyjacielami swoich ludzi, którym ci ludzie zapewniają naprawdę sporą dawkę pracy fizycznej i psychicznej, tyle, że nieformalnej - ot, takich zwykłych, codziennych zabaw.

No i z tego co piszesz wynika, że takie na przykład belgi są o wiele bardziej wszechstronną rasą, niż ON. Bo i do IPO się nadają i do ratownictwa i do pracy stricte węchowej i flyball lubią i frisbee i aglility i do zwykłego biegania po łąkach za patykiem też się nadają.
A ONy to tylko IPO i IPO i nic więcej...

----
Edit.
Pisałyśmy razem ;)

Link to comment
Share on other sites

jesoo asher....
uwazaj bedize lopatologicznie:
1.pojecie szczescia i nieszczescia dla psa sa pojeciem dosc....wzglednym.dla ona njawazniejszajestpraca z czlowiekiem.
2.to ze uwazam ze ipo dla ona sprawdza tego psa najwszechstronniej[bo bazuje na wszystkich popedach-czyzby stephanitz i np.reiser niemieli racji?:diabloti:wg asher? hmmm]nie znacyzze inne sporty czyuzytkowanie ona jest czyniace go nieszczesliwym.rozumiesz o czym pisze czy nie?bo jak zamierzasz dyskutowac o szczesciu i nieszczesciu psa to ja sie poddaje.onek uwielbia prace na pozorancie-mozetego nie robic ba nic moze nie robic tylko biegac za patysiami-tyz bedzie dobrze.nie umrze.:evil_lol:.
stephanitz napisal schh nie bez kozery jednak prawda?:cool3:
jestem ciekawa dlaczego...hmmm...pewnei tez byl fanatykiem jak ja:diabloti::evil_lol:
3.asher-prosze cie zacznij czytac ze zrozumieniem bo to meczace jest.:evil_lol:.
ony sawszechstornne-ta wszechstronnosc popedow zawdzieczaja obowiazkowi schh do hodwoli.
osoby chcace psa na kanape niech nie wybieraja rasy uzytkowej tylko dlatego ze im sie wyglad podoba.:eviltong:
cala historia ona to schh.to ze tobie sie to nie bardoz widzi i ze nie bardoz lubisz ipo nie ma tu nic do rzeczy tak jak moje lubienie sladu uzytkowego.kumasz?ja nie tupienozka i nie probuje udowodnic ze ooo wlasnei nie bede...:evil_lol:bo nie chce mi sie.bo wiem jak realizuje sie i buduje na ipo moj pies.ile o nim sie dowiedzialam.i rozne takie o ktorych dowiesz sie jak sprobujesz.bo jak sama nie sprobowalas,nigdy nei pracowalas z psem do ipo to jakby...rozmowa gluchego ze slepym o kolorach.:evil_lol:
ps.no pisalysmy raaazem:D.
asher-propagowanie ipo dla onow jest bardzo wazne.z wielu powodow.na tym opiera sie np.cala idea sv2000.nie na opduszczeniu ipo ale wlasnie poddaniu psow wiekszemu rygorowi wykazania sie w ipo.
jasne.jak nie lubisz ipo-kup se belga.i spoko.wszechstronnie utalentowane,super psy.onki zostaw ipowcom;):D.
ps2-aaa bo bedzie burza w szklance wody-ostatnie zdanie to zart.informuje zemoznakupi onka i glaskac go cale zycie na kanapie i rzucac patyczki-bez obawy przezyje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']Czy wiesz, że na ten rok nie ma zaplanowanych ŻADNYCH zawodów? Że nie wiadomo, czy odbędą się choćby Mistrzostwa Polski?[/quote]

Ja wiem, że są:cool3:

[quote name='dorplant']
Pada IPO wymuszone ktore trzeba zrobic a nie padnie IPO ktore robi sie bo sie lubi .[/quote]

Tylko wiesz, nie każdy widzi różnicę;)

[quote name='Szira/Gosia']Trzeba dodać na obcym placu i obcym pozorancie :diabloti:[/quote]

:ylsuper::ylsuper::ylsuper:

Beata, pomijając wszystko inne... posłuszeństwo możesz robić z każdym psem, IPO robi się raczej z rasami użytkowymi;) a Ty byś chciała, żeby tyle samo osób te sporty uprawiało?:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']jesoo asher....
uwazaj bedize lopatologicznie:
1.pojecie szczescia i nieszczescia dla psa sa pojeciem dosc....wzglednym.dla ona njawazniejszajestpraca z czlowiekiem.
2.to ze uwazam ze ipo dla ona sprawdza tego psa najwszechstronniej[bo bazuje na wszystkich popedach-czyzby stephanitz i np.reiser niemieli racji?:diabloti:wg asher? hmmm]nie znacyzze inne sporty czyuzytkowanie ona jest czyniace go nieszczesliwym.rozumiesz o czym pisze czy nie?bo jak zamierzasz dyskutowac o szczesciu i nieszczesciu psa to ja sie poddaje.onek uwielbia prace na pozorancie-mozetego nie robic ba nic moze nie robic tylko biegac za patysiami-tyz bedzie dobrze.nie umrze.:evil_lol:.
stephanitz napisal schh nie bez kozery jednak prawda?:cool3:
jestem ciekawa dlaczego...hmmm...pewnei tez byl fanatykiem jak ja:diabloti::evil_lol:
3.asher-prosze cie zacznij czytac ze zrozumieniem bo to meczace jest.:evil_lol:.
ony sawszechstornne-ta wszechstronnosc popedow zawdzieczaja obowiazkowi schh do hodwoli.[/quote]
Ayshe, ale cała dyskusja zaczęła się od mojego pytania, czy ON nie trenujący IPO będzie psem nieszczęśliwym.
Twoja odpowiedź:
[quote name='ayshe']asher-piesrobi to na co ma ochote jego wlasciciel[chodzi o sport i aktywnoisc].alezrob taki test.pokaz psujakpracuje sie z pozorantem.a potem daj mu wybor;-).pozorant czy flyball?zobaczysz CO wybierze:-D.[/quote]
Wniosek?
Uważasz, że ON, normalny ON nie majacy możliwości trenować IPO będzie psem nieszczęśliwym. Bo niespełnionym.

Nie mieszaj więc proszę IPO jako kwalifikacji hodowlanej, bo nie o tym piszemy.
Piszemy tylko i wyłącznie o tym, czy IPO jest potrzebne przeciętnemu owczarkowi niemieckiemu do szczęścia, czy nie.
[U]Do szczęścia, nie do hodowlanki.[/U]
Moim zdaniem nie.
A Twoim... to już nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']jak nie lubisz ipo-kup se belga.i spoko.wszechstronnie utalentowane,super psy.onki zostaw ipowcom;):D.[/quote]

A tam, jakaś złośliwa jesteś:evil_lol: w Polsce bez problemu kupisz ONa, któremu aport nie jest potrzebny, a Ty tu z IPO i to w dodatku sportowym wyjeżdżasz... widocznie Asher jest realistką, więc się nie czepiaj:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Najpierw zalicz IPO3 potem powiedz ze to bulka z maslem :lol:
bo inaczej to jest czcze gadanie.Niewiarygodne jak dla mnie.[/QUOTE]

Ja nie twierdzę, że to bułka z masłem, ale jeszcze raz pytam - po co? Ja nie mam potrzeby udowadniania, że ja czy mój pies możemy coś zrobić, jeśli mnie to nie interesuje. Nigdy nie byłam dobrego zdania o ludziach robiących coś, żeby się popisać, jeśli ich to nie interesowało, i nie zamierzam się do takich osób zaliczać. :evil_lol:

[QUOTE] stephanitz napisal schh nie bez kozery jednak prawda?:cool3:[/QUOTE]

A ile lat temu napisał? :cool3: Wiesz, 40 lat temu komputer był wielkości szafy. Na tamte czasy był wspaniały, ale czy jednak nie popukałabyś się w głowę, gdyby ktoś używał takiego komputera dzisiaj i upierał się, że jest najlepszy? :cool3:

[QUOTE] Beata, pomijając wszystko inne... posłuszeństwo możesz robić z każdym psem, IPO robi się raczej z rasami użytkowymi;-) a Ty byś chciała, żeby tyle samo osób te sporty uprawiało?:cool3:[/QUOTE]

Nie, ja bym nie chciała. Tak samo jak nie uważam, że wszyscy mają uprawiać agility czy frisbee. To ayshe by chciała, bo to dla niej liczy się tylko IPO. Ja jestem bardzo zadowolona z wielości i różnorodności sportów kynologicznych. I nie uważam, że tylko IPO jest sportem dla ONa, nie uważam, że jest najważniejszym, nie uważam, że każdy on musi robić IPO, a reszta to tylko dodatki. Wszak sama ayshe zawsze podkreśla, że ON jest rasą najbardziej wszechstronną, która nadaje się do wszystkiego, choć w niczym nie będzie najlepsza.

Link to comment
Share on other sites

asher-bo wg mnie bedize nieeeszczesliwy:diabloti:.sorry-powinnam napisac "nieszczesliwy".mea culpa:evil_lol:.niczego nie myle.wszystko jestok.zapomnialam ze nigdy nei praocwalas z onem na ipo i niewidzialas obrazkow o ktorych pisalam majac na mysli szczescie badz nie ona.:evil_lol:
japiszeo realizacji wszystkich popedow wrodzonych ona a ty o tym ze danie substytutu go nei zabije.tak.MASZ RACJE:evil_lol:.nie zabije.bedize zyl.wszystkoz nim bedzie ok.ale ja propaguje prace z onem ipowska[trzy dzialy].
ja wymiekam:cool1:.nie bede tlumaczyla po sto razy.ide na cwiczak pocwiczyc nudne ipo:diabloti:.chocby po to zeby zobaczyc jak moje psy realizuja sie wszechstronnie a nie monotematycznie.;):evil_lol:.milej dyskusji zycze.:evil_lol:.zwlaszcza teoretykom.:loveu:
ps.zawrocialm-beata.....
tak.on jestpesm wszechstronnym.i ta wszechstronnosc ocenia...ipo:D.niejest super psem doagillity-salepsze,niejestsuper psem nmapozorancie-sa lepsze,niejest super psemdosladow-salepsze.alema byc wystarczajaco dobry wtych trzech dizalach i to...testuje ipo.dajemozliwosc onowi realizacji wsyzstkich swych mozliwosci..i powielam zyczenie:milej dyskusji zycze zwlaszcza osobom nie majacym za soba przygotowania zadnego psa do ipo albo wogole nie posiadajacym ona.:D.
nie deprecjonuje innych sportow,.prosze nie nadinterpretowywac po wlasnym widizmisie. ipo to trzy dzialy.daja wszechstronna mozliwosc pracy.
jasssne beata-stephanitz zyl dawno to nie mial racji-moze troche pokory i szacunku co?bo onkarze akurat za punkt honoru uwazaja zeby byc postrzegani jako dziedzice idei stephanitza.a i mysli stephanitzai jego postrzeganie kynologii sa wielce istotne wspolczesnie.mysl sie nie starzeje. postep techniczny to cos innego-jesli negujesz mysl i idee kogos wybitnego to sorry ale....nie porozumiemy sie wogole.troche przesadzilas bo akurat stephanitz jestwyznacznikiem pozostania onaj ako psa uzytkowego,jego zdrowej budowy itd czyli np.to mysl stephanitza jest kanwa "rewolucji"sv2000.bo sv jest bardzo liberalne[no w sumie musi-coraz mniej sie dizwie jak czytam niektore rzecyz].ech.....spadam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe'][B]asher-bo wg mnie bedize nieeeszczesliwy[/B]:diabloti:.sorry-powinnam napisac "nieszczesliwy".mea culpa:evil_lol:.
(...)
[B]japiszeo realizacji wszystkich popedow wrodzonych ona[/B] a ty o tym ze danie substytutu go nei zabije.tak.MASZ RACJE:evil_lol:.nie zabije.bedize zyl.wszystkoz nim bedzie ok.ale ja propaguje prace z onem ipowska[trzy dzialy].[/quote]
Dzięki za jednoznaczną odpowiedź, teraz przynajmniej mamy jasność.
Tylko, podobnie, jak BeataG (marny, jako i ja teoretyk) nie rozumiem, jak możesz zarazem uważać ON za rasę wszechstronną - wszechstronną w sensie nadającą się do różnego rodzaju pracy, [U]w praktyce, nie w teorii[/U].
Skoro tylko IPO, a więc wykorzystywanie pełni możliwości ONa może uczynić psa szczęśliwym, to... biedne te ONki w służbach mundurowych, gdzie szkoli się je w wąskich specjalizacjach, biedne te ONki w organizacjach ratowniczych, że nie wspomnę już o maltretowaniu ON taką pracą, jak asystowanie niepełnosprawnym. Toż to skazywanie ON na nędzną wegetację :shake:

Teraz będzie OT...
[quote name='ayshe']niczego nie myle.wszystko jestok.zapomnialam ze nigdy nei praocwalas z onem na ipo i niewidzialas obrazkow o ktorych pisalam majac na mysli szczescie badz nie ona.:evil_lol:
(...)
ja wymiekam:cool1:.nie bede tlumaczyla po sto razy.ide na cwiczak pocwiczyc nudne ipo:diabloti:.chocby po to zeby zobaczyc jak moje psy realizuja sie wszechstronnie a nie monotematycznie.;):evil_lol:.milej dyskusji zycze.:evil_lol:.zwlaszcza teoretykom.:loveu:[/quote]
A całkiem niedawno bardzo się obruszyłaś, kiedy nazwałam Cię osobą złośliwą... :roflt:

Link to comment
Share on other sites

asher moje psy wybiora pozoranta bez dwoch zdan .
i nawet piesek na emeryturze dostaje go(pozoranta),bo kocham swoje psy:loveu: ichce sprawiac im przyjemnosc, a najwieksza przyjemnoscia dla nich jest wlasnie to , gryzienie .
kazdy wlasciciel to zapewni swojemu psu wiedzac ze sprawi mu radoche przez zaspokojenie popedow.
i nie mow mi ze pies z normalnymi popedami jest szczesliwy nie mogac sie wyszalec na pozorancie, on po prostu nie wie ,nie zna tej frajdy jaka daje gryzienie, to tak jakbys mowila ze czekolada jest niesmaczna nie dajac jej sprobowac.daj psu sprobowac i potem juz stale bedzie tego chcial.

Link to comment
Share on other sites

a ja ci przypominam ze toz to tylko internet.:evil_lol:
nie jestem zlosliwa tylko rozbawiona.
dorplant-oj witaj bo bo...no fajnie ze jest tu jakis ipowiec.i onkarz,ktory rozumie o czympisalam majac namysli szczesciei nieszczescie onka.
asher-nie kumamysie jak zwykle.ja o wszechstronnosci ipo a ty o sluzbach mudnurowych co ma przneiesienie ale juz naprawde musze sie wynosic na plac.z mojej strony tez eot bo ty rzymie a ja o krymie.:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorplant']asher moje psy wybiora pozoranta bez dwoch zdan .
i nawet piesek na emeryturze dostaje go(pozoranta),bo kocham swoje psy:loveu: ichce sprawiac im przyjemnosc, a najwieksza przyjemnoscia dla nich jest wlasnie to , gryzienie .
kazdy wlasciciel to zapewni swojemu psu wiedzac ze sprawi mu radoche przez zaspokojenie popedow.
i nie mow mi ze pies z normalnymi popedami jest szczesliwy nie mogac sie wyszalec na pozorancie, on po prostu nie wie ,nie zna tej frajdy jaka daje gryzienie, to tak jakbys mowila ze czekolada jest niesmaczna nie dajac jej sprobowac.daj psu sprobowac i potem juz stale bedzie tego chcial.[/quote]

A dałaś spróbować czego innego? Jeśli nie, to skąd ta pewność, że inna forma aktywności nie uczyniłaby ich szczęśliwszymi? Dałaś psom spróbować mondio albo campagne? Nie? No to o czym rozmawiamy? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorplant']asher moje psy wybiora pozoranta bez dwoch zdan .
i nawet piesek na emeryturze dostaje go(pozoranta),bo kocham swoje psy:loveu: ichce sprawiac im przyjemnosc, a najwieksza przyjemnoscia dla nich jest wlasnie to , gryzienie .
kazdy wlasciciel to zapewni swojemu psu wiedzac ze sprawi mu radoche przez zaspokojenie popedow.
i nie mow mi ze pies z normalnymi popedami jest szczesliwy nie mogac sie wyszalec na pozorancie, on po prostu nie wie ,nie zna tej frajdy jaka daje gryzienie, to tak jakbys mowila ze czekolada jest niesmaczna nie dajac jej sprobowac.daj psu sprobowac i potem juz stale bedzie tego chcial.[/quote]
[B]Dorplant[/B], tak, nadal uważam, że pies z normalnymi poędami nie musi poszaleć na pozorancie, żeby byc szczęsliwym ;) Choć nigdy IPO nie trenowałam.
Przecież psy pracujące w ratownictwie nie mają do czynienia z gryzieniem rękawa na pozorancie. Ja nie śmiałabym nazwać tych psów nieszczęśliwymi, a pracujących z nimi fachowców ludźmi, którzy unieszczęśliwiają ONa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jackdaw']przemilcze tutaj coniektore wypowiedzi na temat stopnia trudnosci i bezcelowosci IPO,bo piszac musialbym byc niemily :diabloti:[/quote]

Rozumiem, że to do mnie? :evil_lol: Co do stopnia trudności, mówiłam tylko o IPO-V, które dla mnie jest żałosną karykaturą IPO. Nic też nie mówiłam o bezcelowości. Ale jeśli ktoś twierdzi, że (nawet tylko dla określonej rasy) jedyną formą aktywności, która może psa uszczęśliwić, jest IPO, no to sorry, ale dla mnie to jest po prostu fanatyzm. :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataG']A ile lat temu napisał? :cool3: Wiesz, 40 lat temu komputer był wielkości szafy. Na tamte czasy był wspaniały, ale czy jednak nie popukałabyś się w głowę, gdyby ktoś używał takiego komputera dzisiaj i upierał się, że jest najlepszy? :cool3:
.[/quote]
całkiem niedawno wkuwałam psychologie dziecka według Piageta pisana 40 lat temu, psychologie młodziezy według Wygotskiego pisana w latach 30 ubiegłego wieku, ciekawe dlaczego, bo nieaktualna? błagam nie mieszaj mysli z technika bo sie osmieszasz

Link to comment
Share on other sites

tak samo jak jackdaw nie "czuje" agility i tanca z psem tak samo wy (asher i BeataG)nie "czujecie" IPO :lol::lol:


ps probowalam z moim "staruszkiem" ratownictwa i wiem co mowie o preferencjach moich psow;)
BeataG skad ta pewnosc ze nie probowalam z pozorantem na kostium,agility czy flyboll ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']A jaka jest Twoja? :cool3:[/quote]
nie mam swojej teorii bom lajkonik w tej kwestii, moge tylko powiedziec co dzieje sie z Norka, nie moge generalizowac. Norka uwielbia prace z pozorantem, jakos sobie radziła ze sladami. Jak jedziemy na zajecia to sama pakuje sie do samochodu - wniosek- uwielbia zajecia. to tyle. Ile psów i właścicieli tyle pomysłów zycie z psem. Za duzo wojen wybychło z nietolerancji i dlatego na wasze wypowiedzi cos mnie trafia.
Podstawowa zasada - żyj i daj zyc innym (w domysle jak sobie chcą nie szkodząc innym),
po co to bicie piany, nie rozumiem

Link to comment
Share on other sites

To ja też coś od siebie dodam: mam onkopodobnego bez popędów ( zadnych :cool3:) i nigdy na nic się tak nie nakręcał jak na rękaw/pozoranta. Widzę jak z niecierpliwości "kiedy on w końcu podejdzie do mnie z tym rękawem" aż podskakuje i zapomina przełykać ślinę :eviltong: To jest dla niego największe szczęście jak dotychczas :p I nie był nieszczęśliwy, kiedy nie "bawił się" z pozorantem, ale nie widziałam go aż tak szczęśliwego. Suka, zniszczona przez wychowanie i szkolenie, chciałaby też zapolować na rękaw, zagryźć go itp, ale na razie brakuje jej zaufania i pewności siebie. Ale ze mną rękawem bawi się bardzo chętnie, oszczekuje, skacze z niecierpliwości. Jak zacznie ćwiczyć to też będzie szczęśliwa, bo będzie to dla niej frajda. Co nie znaczy, że teraz nie jest.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...