Czarna Samba - sznupkowa galeria;)

[eria]

ptaszków zazdraszczam:loveu::loveu: bo mi się to nigdy nie uda :cool1:

[NightQueen]

Witam :cool3:

Ale brodę długą ma znów Samba :evil_lol:

Ty przestań ptaszki stresować aparatem tylko rób więcej zdjęć zimowych kudłaczowi :cool3:

[LeCoyotte]

[B]ariss, Doginka, eria[/B] dzięki:) tak to elemelek;)

Samba przymusowo zaliczyła dziś weta... Wczoraj po południu spuchła jej bardzo powieka jednego oka, potem druga.. po jakimś czasie przeszło samo. Wieczorem znowu oczy i dodatkowo mocno spuchły jej uszy:o Czerwone, swędzące, tak na oko miały ponad 1cm grubości. Dostała wapno, ale nic to nie pomogło. Rano pojechała do weta, dostała Vecort (steryd) Betavox i Brovet (to nie wiem co to). Po jutrze mamy przyjść na kontrolę, a na razie jest bez zmian. Oczy ok. Uczulenie? Ale na co nie mam pojęcia. Nic nowego nie jadła. Wg weta to roztocza, ale to tak na oko;)
Coś ten steryd nie daje mi spokoju.. nie ma innej metody na uczulenie?
No i jeszcze obroża nam pękła;) Czas zainwestować w rogz:evil_lol: chyba jakiś półzacisk będzie najlepszy

a na razie zima. szczerze mówiąc mogła by już sobie pójść;)
[IMG]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8224_640.jpg[/IMG]

[Justa]

Spuchnięte oczy i uszy to tak jakby objaw alergii.
I jeśli objawy są tak silne, że wapno nie pomaga, to steryd jest konieczny :roll: Wiem z własnego doświadczenia. Ale to już jak pojawią się silne objawy.
Bo jak wyjdzie, że to uczulenie, znajdziecie przyczynę i kontaktu z alergenem nie będzie, to i sterydów nie trzeba będzie podawać ;) choć w wypadku roztoczy jest to niemal niemożliwe..

I uczulenie, to nie tylko na jedzenie, ale też na czynniki środowiskowe, roztocza, pchły, kurz, na detergenty (może jakieś mycie podług było, pragnie kocyka - mogło ją uczulić cokolwiek).
A z jedzeniem jest tak, że może jeść jeść jeść i nagle 'plum' i się uczulić - mam spa alergika na codzień, więc wiem jak to wygląda ;)

Powrotu do zdrówka :loveu:

A co do rogza - te na klips też są rewelka, i wbrew tego co mówią mam od 3 lat rogzy i nic mi na mrozie nie pęka :diabloti:

[SZPiLKA23]

Samba zdrowiej a Ty Kojotku nie oszczędzaj tak na wstawianiu fot

[ariss]

ładna ta Twoja zima:loveu:

Biedna Sambula!!!Niech się nie wygłupia :roll:oby szybko przeszło bo podawanie sterydu na dłuższą mete chyba nie jest zbyt dobre:shake:

[malawaszka]

oooo a co ty takie niedobre wieści???? Sambusia nie choruj nam słoneczko :loveu:

[LeCoyotte]

[B]Justa[/B] alergo-expercie dzięki:loveu:

Powoli uszy wracają do normy:multi: Coś tam jeszcze z nich lekko się sączy.. Zobaczymy co będzie jak steryd przestanie działać.. mam andzieje że to jednorazowy taki wybryk:mad: Możliwe też, że coś odkurzyła na dworze z trawy:/ Innych powodów na prawdę nie widze.. nic w jej otoczeniu się nie zmieniło ostatnio:roll:

[IMG]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8218_640.jpg[/IMG]

[IMG]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8233_640.jpg[/IMG]

[IMG]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8238_640.jpg[/IMG]

[IMG]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8303_640.jpg[/IMG]

[ariss]

dwa ostatnia bardzo fajnie wyszły:loveu::razz::loveu:

[eria]

ładne zimowe fotki
ta mi przypadła do gustu najbardziej, taka delikatna i subtelna
[URL]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8233_640.jpg[/URL]

[Justa]

W jej otoczeniu nie musiało nic się zmieniać.
Czasami z alergią jest tak jak z nadmuchiwaniem balonika, jedno dmuchnięcie więcej i organizm nie wytrzymuje - pojawiają się objawy w reakcji na alergen. Kumuluje się kumuluje a potem wybucha.
Przecież tak jest z Galińską karmą - rok je jeden typ karmy, wszystko w prządku, brak jakichkolwiek objawów i pewnego dnia następuje kumulacja jakiegoś składnika, choć przecież to nie jest żadna nowość w jej otoczeniu.
Pamiętajmy, że to choroba postępująca.

Ale to tylko spekulacje, być może to wcale nie to co myślimy, a jakiś jednorazowy wybryk.
W każdym razie trzymam kciuki za Sambowe zdrówko :loveu:

Kup jej rogza pomarańcz albo fiolet - pięknie wyglądają na czarnym psie :loveu:


Ależ pięknie w tym Twoim lesie :loveu::multi:

[Doginka]

[url]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8303_640.jpg[/url]
Śliczny wróblinek:loveu::loveu::loveu:

A gdzie Ty trawę widziałeś?:crazyeye:

[LeCoyotte]

[quote name='ariss']dwa ostatnia bardzo fajnie wyszły:loveu::razz::loveu:[/QUOTE]

[quote name='eria']ładne zimowe fotki
ta mi przypadła do gustu najbardziej, taka delikatna i subtelna
[URL]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8233_640.jpg[/URL][/QUOTE]

[quote name='Doginka'][url]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8303_640.jpg[/url]
Śliczny wróblinek:loveu::loveu::loveu:

A gdzie Ty trawę widziałeś?:crazyeye:[/QUOTE]
cieszę się że się podoba:)
Doginka, jakby Ci to powiedzieć.. trawę.. widziałem..... na trawniku!:diabloti: No i z tego trawnika pełnego trawy, Samba mogła coś zjeść co ją mogło uczulić;) (takie moje spekulacje bo jeszcze do końca nie wiadomo co ja uczuliło)

[quote name='Justa']W jej otoczeniu nie musiało nic się zmieniać.
Czasami z alergią jest tak jak z nadmuchiwaniem balonika, jedno dmuchnięcie więcej i organizm nie wytrzymuje - pojawiają się objawy w reakcji na alergen. Kumuluje się kumuluje a potem wybucha.
Przecież tak jest z Galińską karmą - rok je jeden typ karmy, wszystko w prządku, brak jakichkolwiek objawów i pewnego dnia następuje kumulacja jakiegoś składnika, choć przecież to nie jest żadna nowość w jej otoczeniu.
Pamiętajmy, że to choroba postępująca.

Ale to tylko spekulacje, być może to wcale nie to co myślimy, a jakiś jednorazowy wybryk.
W każdym razie trzymam kciuki za Sambowe zdrówko :loveu:

Kup jej rogza pomarańcz albo fiolet - pięknie wyglądają na czarnym psie :loveu:


Ależ pięknie w tym Twoim lesie :loveu::multi:[/QUOTE]

ja jestem laik z psiej alergologii więc dzięki za wytłumaczenie:p

Obroża będzie pomarańczowa:diabloti: tylko na razie szukam coś tańszego niż rogz..


chory pies:lol:
[IMG]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/styczen%202009/PICT8378copy640.jpg[/IMG]

[SZPiLKA23]

Błysk w oku został ;)

[LeCoyotte]

obroża zmieniła kategorię:diabloti:

[IMG]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8421_640.jpg[/IMG]

Po 48h znowu pojawiły się takie same objawy, więc Samba dostała drugą dawke sterydu. Jak na razie objawów brak... humor dopisuje jak zawsze:lol:

[Justa]

Ajjj.. niedobrze z tymi objawami, bo znaczy to, że znów zaczęły się gdy steryd przestał działać :shake:
Może jakiś nowy proszek do prania? Płyn do mycia podłóg, prania dywanów?
Skoro objawy wciąż są znaczy to, że mała ma wciąż kontakt z alergenem - o ile to alergia..
A czym ją karmisz?

Nie lubię półzacisków, ale niech Wam sie dobrze nosi :cool3:

[ariss]

nie lubisz bo ich nie masz:eviltong:
a ja byle do wiosny i skórka na szyjke:loveu::evil_lol::diabloti:

Kojot skup się-co ostatnio zmieniłeś?????

[LeCoyotte]

Samba dostaje Bozite Extra (z kurczaka) ale właśnie zamówiłem Acanę L&A (jagnięcina + owies).
Ostatnio nic się u mnie nie zmieniło ani nic nowego sie nie pojawiło, więc tu trudno doszukać się przyczyny.. Objawi znikneły prawie całkiem. Uszka sobie rozdrapała i ma lekki stan zapalny - wetka przepisała jej maść z antybiotykiem i dodatkowo antybiotyk domięśniowo. Wczoraj była jeszcze trochę taka otumaniona. Nad ranem poszła spać do łazienki:lol: i część dnia przespała na podłodze, czego nigdy nie robi:lol: Dzisiaj sie już zachowuje normalnie;) Za tydzień na kontrolę.

[IMG]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8507m.jpg[/IMG]

[quote name='Justa']

Nie lubię półzacisków, ale niech Wam sie dobrze nosi :cool3:[/QUOTE]

Sambie nie przypadła do gustu ta obroża:evil_lol: była niepocieszona gdy jej to założyłem:roll:
pomarańczowy rogz zamówiony:cool3:

[ariss]

to zdjęcie już komentowałam:loveu:poproszę teraz inne ale równie ładne:eviltong:

[Justa]

No to dobrze, że z Sambulą już lepiej (odpukać!) :loveu:

Ewa, półzacisk raz kupiłam i nigdy więcej, toć to niewygodne, blokuje się i jest duża szansa, że spadnie.
Nie ma to jak obroża na klips :loveu:

[LeCoyotte]

[B]Justa[/B] a jaką karmę dostaje/dostawała Galinka?

[IMG]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8507m-1.jpg[/IMG]

[IMG]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/Untitled_Panorama1_640.jpg[/IMG]

[IMG]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/Untitled_Panorama2_640.jpg[/IMG]

[ariss]

[quote name='Justa']No to dobrze, że z Sambulą już lepiej (odpukać!) :loveu:

Ewa, półzacisk raz kupiłam i nigdy więcej, toć to niewygodne, blokuje się i jest duża szansa, że spadnie.
Nie ma to jak obroża na klips :loveu:[/quote]


e tam gass śmiga w takich jakiś czas i nic jej nigdy nie spadło:shake:

poza tym nam zadziałało to dodatkowo na + bo o na nie znosiła zakładania ringówki(odrazu ogon w dół,cofanie się itp..)a że pół zacisk wkłada się tak samo i zawsze po założeniu były superowe spacery to w sumie teraz nie może się doczekać aż wezme obroże do ręki i sama pcha łep:evil_lol::loveu:

a więc moge powiedzieć że półzacisk odwalił kawał dobrej roboty!!!!

Edit:
uwielbiam tak przypruszone lodem i śniegiem drzewa:loveu:
[URL]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/Untitled_Panorama1_640.jpg[/URL]

[SZPiLKA23]

[URL]http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8507m-1.jpg[/URL][URL="http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8507m-1.jpg"]:mdleje:[/URL][URL="http://i283.photobucket.com/albums/kk308/vertobi/PICT8507m-1.jpg"]:eek:[/URL]

[Doginka]

LeCoyotte Rewelacyjne drzewne widoczki:crazyeye::loveu::loveu::loveu:


A jeśli chodzi o półzaciski, to ja jeszcze do niedawna tak jak Justa miałam o nich zdanie, dopóki nie wypróbowałam:p
Te półzaciski mają kilka zalet, ale dla wystawowych psów największą zaletą jest to, że nie zostawiają odciśniętego śladu na szyi;):multi:
Gordon zawsze miał wytarty pasek wokół szyi, a odkąd nosi rogz półzacisk to ma piękną szyjkę (strasznie obecnie zarośniętą:cool3:):p
No i raczej nie ma takiej opcji, żeby obroża spadła, albo się zacięła - odkryłam, że jak zakładam obrożę trzymając pasek ruchomy (ten który jest w kółku) w lewej ręce, to się wtedy nie blokuje;)

[LeCoyotte]

Reanimacja trwała blisko pół godziny...... Już miałem wrażenie, że wszystko wróciło do normy.. jednak po kolejnym spacerze znowu powtórka z rozrywki:( Znowu reanimacja... znowu ten śrubokręt.. rozkręcenie wnętrza..... niezliczona ilość kropli dobrze znanego tłustego płynu..... Szanse minimalne.. została tylko nadzieja. Niestety. Mimo wszelkich starań nie przeżyła tego. Mieliśmy za sobą tyle wspólnych spacerów.. codziennie niezależnie od pogody, w deszczu, w śnieżycy, w palącym słóncu.. Musiała znosić tyle napieć między mna a Sambą... jej piękny lśniący czerwony kolor pozostanie w mej pamięci jeszcze długo. Czas kupić nową Flexi.
:diabloti:



Miło że sie Wam podoba moja zima;) Prawdę mówiąc nie wykorzystałem w pełni tej pogody, bo było kilka okazji do uwiecznienia szronu na drzewach, ale niestety miałem w te dni zajęcia:/ a gdy miałm wolne to szronu nie było. Więc mam tylko kilka fajnych zimowych zdjęć;) ale mam nadzieję, że jeszcze będzie mroźno:p