patrycja_joko Posted January 23, 2008 Share Posted January 23, 2008 Zakładam ten temat,ponieważ innego takiego nie znalazłam... Otóż to...Czy Wasz pies/psiaki chrapią w nocy lub jak śpią???Moje psy strasznie...Pchła to jak babulka a Joko jak taki parowóz... wuuu...i zaciąganie oddechu i znowu wuuu...Ale to śmiesznie wygląda i słychać na prawdę.Nieraz to w nocy spać nie mogę szczególnie jak teraz są dwa hiih...szczególnie jak jest gorąco w pokoju...to chrapią jak dym parowozy lub ciuchcie parowe heh... A jak Wasze psiaki lub Wasz psiak chrapie/chrapią???Czy to Wam przeszkadza,śmieszy??? pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patrycja_joko Posted January 23, 2008 Author Share Posted January 23, 2008 u mnie to zależy...Jak chrapie jak niedźwiedź to się w nocy nawet zestracham hiih...a tak to bawi:) pozdrawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest aneta_w Posted January 23, 2008 Share Posted January 23, 2008 [COLOR=Green][B]Fajny temat :D Otóż u mnie chyba tak głośno nie chrapią. Oczywiście są wyjątkowe dni. Moja siostra raz siedziała w domu... liczyła że nic się nie wydarzy, a jak nawet to ma trzy psy obronne! Ha! Aż tu nagle zza fotela słychać "whryyy" - Saba, największa, chrapie w najlepsze. Moja siostra pomyślała "to mam obrońce!" :evil_lol: Natomiast u mnie np. Kropka baaardzo głośno ziewa :D aż przerażająco. A przez sen to pieski lubią podszczekiwać, biegać :D ciekawe co też im się śni... :> [/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sawanna Posted January 23, 2008 Share Posted January 23, 2008 Oczywiście że Tofik chrapie:lol:.Najwięcej to w nocy:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patrycja_joko Posted January 23, 2008 Author Share Posted January 23, 2008 hehe Aneta_w fajna historia:D Joko to się rzuca przez sen hihi...a Pchła jak chrapie i tylko usłyszy świst bramy lub samochód daje zrywa na parapet hihi i szczeka i budzi wszystkich w najlepsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wisienki Posted January 23, 2008 Share Posted January 23, 2008 Moje kundelki nie chrapią, za to labek mojego TŻta jak najbardziej:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 Moja Ruda nie chrapie, ale za to szczeka przez sen, warczy, poburkuje, rusza łapami (pewnie biegnie gdzieś:lol:) ciekawe co jej sie śni ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 [quote name='Agappe']Moja Ruda nie chrapie, ale za to szczeka przez sen, warczy, poburkuje, rusza łapami (pewnie biegnie gdzieś:lol:) ciekawe co jej sie śni ;)[/QUOTE] logan tez :) a chrapac nie chrapie ale bardzo czesto beka... idziemy sobie po ulicy z naprzeciwka fajny chlopak a tu mi pies beka no tak i na mnie wszystko bo zazwyczaj psy nie bekaja... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Frytela Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 Moje chrapią, szczekają warczą i biegają (tak biegają) przez sen ;) Bieganie w tm sensie ze jak są na plecach to lapy latają jakby biegły ;) a co do chrapanie to min 5 razy sie w nocy budze i psy obracam bo mi spac nie dadza ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cordia Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 moja chrapie sporadycznie... ;) ale oczywiscie bige rusza sie czasem widac jak jej serce bije szybciej ;) jak jest zmeczona i lezy to podczas miziania mruczy.. i na co komu kot :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
revii Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 Bor nie chrapie, nooo bardzo rzadko. Ale często mu się coś śni i wtedy przebiera łapkami, marszczy nos, warczy. Czasem zawzięcie rusza nosem jakby coś niuchał albo przełyka coś. Zdarza mu się też cichutko szczekać, jak szczeknie głośniej, to się budzi :D I uwielbiam jak po takim śnie budzi się z końcówką języczka na wierzchu. Wtedy wygląda suuuper słodko :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patrycja_joko Posted January 24, 2008 Author Share Posted January 24, 2008 bardzo fajne macie psiaki:D hihi z tym bekaniem mnie powaliło hihih... a zawsze tak jest hih...u mojej siostry jak był chłopak i Pchła zaczęła chrapać i bąki puszczać to odrazu się zwijał do domu:lol: na prawdę wyglądało to taki by przeszedł jakieś fatum...ojej... może macie jakies śmieszne historie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
revii Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 Oj, z puszczaniem bąków też mamy wesoło. Np. na spacerze Bor jak zacznie puszczać "kwiatki" to przez dziesiąt metrów, i tak: co postawi tylną łapę to prrt... I ja zaczynam za nim truchtać czerwieniąc się i w miarę możliwości głośno szurając, by nikt nic nie usłyszał :oops: W domu natomiast, jak leży i puści bąka, to zaraz się odwraca, niucha pod ogonem i sprawdza co to było... A mojemu kotu raz zdarzyło się, że jak odstawiał toaletę pod ogonem, to puścił sobie bąka prosto w nos! Poderwał się zaraz jak niepyszny i zaczął kichać :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patrycja_joko Posted January 24, 2008 Author Share Posted January 24, 2008 hehe revii to masz cudaków w domu:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hey Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 Moja to chrapie jak stary żul po całonocnej libacji :evil_lol: Pierwszej nocy jak u nas spała to mój TZ nie mógł zasnąć bo nadawałyśmy obie-> ja też pochrapuje tylko "troszkę" ciszej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest aneta_w Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 [B][COLOR=Green]Hehehehe :evil_lol: no oczywiście... a tak. z puszczaniem bąków też jest zabawa. Siedzimy sobie z rodzinką.. i nagle - niewiedząc czemu - zapadła taka cisza. Oczywiście Oskar pięknie wykorzystał sytuację "pruuu..." :shake: to poprostu niemożliwe rzeczy się dzieją! :shake: :evil_lol: [/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
revii Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 [quote name='patrycja_joko']hehe revii to masz cudaków w domu:D[/quote] A pewnie! Z chłopakami mam wesoło, ciągłe niespodzianki! :D No, no ale tu już offuję, więc tssst... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
revii Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 [quote name='aneta_w'][B][COLOR=green]a tak. z puszczaniem bąków też jest zabawa.[/COLOR][/B] [B][COLOR=green]Siedzimy sobie z rodzinką.. i nagle - niewiedząc czemu - zapadła taka cisza. Oczywiście Oskar pięknie wykorzystał sytuację "pruuu..." :shake: to poprostu niemożliwe rzeczy się dzieją! :shake: :evil_lol:[/COLOR][/B] [/quote] :D:D:D :turn-l: Nooo! Trza zrobić nowy wątek na psie bąki-historie zabawne i czasem śmierdzące :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest aneta_w Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 [COLOR=Green][B]He he he zgadzam się ;) :D U mnie czasami jak któreś puści bąka to nie można wytrzymać w pokoju.. no tragedia no! :shake: Ale w końcu każdemu się może zdarzyć :evil_lol: [/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarna_Owieczka Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 Co do chrapania - Blaki chrapie i to jak, wyłoży się jeszcze podwoziem do góry :cool3: Cezar, nie chrapie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
klaud Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 Mój Tito chrapie zawsze, nawet jak nie śpi a do tego beka i puszcza bąki na potęgę:lol: Taki jest właśnie urok bulw a ja to wszystko w nim uwielbiam;):loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patrycja_joko Posted January 24, 2008 Author Share Posted January 24, 2008 hehehe...a ja już nie wspomne jak moja prababcia chrapie tak nawiasem:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
revii Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 Ooo... Teraz mogę się spokojnie wypowiedzieć o psich bąkach... Nie wiem jak u waszych psów, ale z Borem przeważnie jest tak, że jak puści cichacza to zazwyczaj zabójczo zasmrodzi pół domu, a te głośne to tyle, że są śmieszne - nie czynią spustoszeń... :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarna_Owieczka Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 Mój Blaki nie ma gazów, chyba że takie o których nie wiem A Cezar....uf, głośny i brzydko pachnący później jeszcze patrzy z miną "Przecież to nie ja" :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patrycja_joko Posted January 24, 2008 Author Share Posted January 24, 2008 u mnie jak pies póści bąka to od razu ucieka do innego pokoju,bo śmierdzi hiih,a najgorzej było raz jak ją kąpałam..brrr...bąbelki i coś zaśmierdziało,suczka spóściła głowę a ja musiałam się dusić hiih Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.