Unbelievable Posted October 17, 2012 Author Posted October 17, 2012 (edited) [quote name='Vectra']komenda komendzie nie równa , krzyczeć też trzeba umieć i wiedzieć kiedy to robić :evil_lol: przecież nikt nie drze ryja , jak chce by piesek dał łapkę i nie ciurla jak chce pożreć kota ;) Pozytywizm jest czasem bardzo źle interpretowany :) i a karcenie zdemonizowane ... a to temu ... co pisałam wyżej[/QUOTE] dokładnie, ja w ogóle rzadko krzyczę na psy ;) bardziej mówię tonem takim, że nie można nie posłuchać :diabloti: ale bez krzyczenia by się nie obeszło, próbowałam obydwa psy prowadzić pozytywnie :) Grama bo miałam ambicje a Broom bo miała być słodkim miękkim grzecznym borderkiem :grins: [quote name='Amber']Nikt jej nic nie zrobił, bo Jari ma dokładnie tak samo. Po pochwale następuje reset totalny "o, to teraz wszystko mi wolno" i potrafi nawet na mnie skoczyć, co jest surowo zabronione. Dlatego u nas pochwałą jej brak kary, bo niby w jaki sposób mam go nagradzać? [/QUOTE] Brum ma to samo :diabloti: w sensie że się ekscytuje słowami ;) jak do niej coś powiem to jest ekstaza, boże boże ty mnie kochasz ja też cię kocham boże pogłaszcz przytul zobacz taka jestem śliczna :evil_lol:jak powiem że dobry piesek to już myśli że jej wszystko wolno, znaczy myślała bo już jej to z główki wyperswadowałam teraz np. wskoczyła na łóżko, polizała moją stopę, ja się na nią spojrzałam a ta zaczęła machać ogonem :diabloti: ale do tego etapu, gdzie mnie lubi bardziej niż dużo rzeczy dookoła też musiałam dojść ;) wolę mieć jej ekscytację przeniesioną na mnie niż na kartkę papieru czy nogę od łóżka [quote name='motyleqq']nie, Amber pisała również w swojej galerii o tym, jak stosuje korektę gdy Jari próbuje ciągnąć... mogę poszukać i zacytować ;) e... czy ja napisałam niewyraźnie? ;) mój pies NIE reaguje na komendy wykrzyczane. i nie muszę krzyczeć, by komendy były respektowane... to nie jest ideologia, tylko fakty. edit: co do ekscytacji przy słownym nagradzaniu. Etna też często reaguje nadmiernym pobudzeniem, ale nauczyłam się tak modulować głos, by reakcja była stosowna do okoliczności[/QUOTE] a co to ma do rzeczy? :hmmmm: możesz poszukać, wtedy może będę wiedziała o co chodzi bo się chyba zgubiłam :diabloti: ale ja też nie krzyczę do psa komend :) ja krzyczę na nią bo się nie słucha są psy przy których jakiekolwiek słowo jest ekscytacją Vectra, dla mnie ciągnięcie smyczy to też śmieszek żarcik w porównaniu do jej wcześniejszego zachowania ;) no i frisbee, sztuczki i te inne to relaks, bo przy tym nie mam z nią problemów :) chociaż dla niektórych byłoby problemem wysokiej rangi że pies kładzie się i obgryza frisbee, a ja lubię takie problemy ;) ty masz staffiki, których baaaardzo dużo problemów nie dotyczy. Staffik ci się nie wkręci bo woda pieski patyczki i ona chce wszystko ale nie może :) staffik ci nie uzna że chce nagle polecieć 3 kilometry dalej bo 15 minut wcześniej przejechał samochód. To są dla mnie faktyczne problemy i bardzo mnie śmieszy jak ktoś prawie płacze bo 8 tygodniowy szczeniaczek nie chce aportować i to dla niego kwestia śmierci i życia :roll: Edited October 17, 2012 by Unbelievable Quote
motyleqq Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [quote name='Unbelievable'] a co to ma do rzeczy? :hmmmm: możesz poszukać, wtedy może będę wiedziała o co chodzi bo się chyba zgubiłam :diabloti: ale ja też nie krzyczę do psa komend :) ja krzyczę na nią bo się nie słucha są psy przy których jakiekolwiek słowo jest ekscytacją[/QUOTE] nie no, skoro Ty nie wiesz o czym mówimy, to nie chce mi się szukać ;) no widzisz, ja nie muszę krzyczeć, żeby pies się słuchał. napisałaś, że póki nie zaczęłaś krzyczeć na psy, to one Cię nie respektowały, dla mnie to jest kwestia tego, jak je poprowadziłaś, ale pewnie powiesz, że one takie są :) zdarza mi się krzyczeć, w sytuacjach awaryjnych, gdy do pobudzonego psiego móżdżku normalny głos nie dociera. ale na co dzień nie muszę. nie muszę nawet gdy mijamy psich wrogów ;) możesz nazywać to ideologią, a ja uważam, że posłuszeństwo psa jest sukcesem ;) Quote
Unbelievable Posted October 17, 2012 Author Posted October 17, 2012 [quote name='motyleqq']nie no, skoro Ty nie wiesz o czym mówimy, to nie chce mi się szukać ;) no widzisz, ja nie muszę krzyczeć, żeby pies się słuchał. napisałaś, że póki nie zaczęłaś krzyczeć na psy, to one Cię nie respektowały, dla mnie to jest kwestia tego, jak je poprowadziłaś, ale pewnie powiesz, że one takie są :) zdarza mi się krzyczeć, w sytuacjach awaryjnych, gdy do pobudzonego psiego móżdżku normalny głos nie dociera. ale na co dzień nie muszę. nie muszę nawet gdy mijamy psich wrogów ;) możesz nazywać to ideologią, a ja uważam, że posłuszeństwo psa jest sukcesem ;)[/QUOTE] ale ty masz dorosłego psa, ja mam szczeniaka w fazie dorastania ;) który mnie testuje na każdym kroku, no może już nie na każdym ale bardzo często. Drę się gdy jest taka konieczność, typu sracz ma ochotę pobiec za rowerem- pierwszy raz się na nią wydarłam i pierwszy raz się odwołała :) w innych przypadkach(jak ją wołam i nie przychodzi) wystarczy "zły" ton. na Grama na spacerach krzyczę tylko jak zaczyna spieprzać i wiem że jest jeszcze szansa że wróci, a inaczej do niego nie dotrze. Poza tym czasem wrzasnę na niego w domu jak coś zrobi, ale to raczej kwestia mojego wkurzenia niż konieczności :diabloti: i tak, to jest kwestia psów :) jest cała masa psów które wychowania nie potrzebują, nie potrzebują jakiejś wielkiej wiedzy czy znajomości psiej psychiki żeby być grzecznymi pieskami. Ja takich nie mam, a chciałabym :) i póki jednemu i drugiemu nie pokazałam kto rządzi, nie pokazałam że ja tu jestem władzą i jak coś powiem to jest świętość, to do tej pory były rozwydrzonymi bachorami mającymi mnie głęboko :diabloti: a chciałam pozytywnie, na prawdę chciałam :) Quote
motyleqq Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 mój pies też kiedyś był szczeniakiem i to nie tak znowu dawno temu ;) długo sikała na dywan, nie dało się z nią normalnie iść bo szarpała za sznurówki itp itd jak to szczeniak. bardzo długo bała się ludzi, czasem nadal kogoś się boi. też przechodziła dojrzewanie ;) między innymi próbowała kopulować nas i inne psy. jakoś to przeżyliśmy ;) Etna nie jest pieskiem, którego może mieć ktokolwiek, a ona będzie grzecznie leżeć na kanapie. trafił mi się pies, który popchnął mnie do zgłębiania wiedzy i do wyboru studiów i przyszłego zawodu. dla mnie pokazywanie 'kto tu rządzi' nie ma nic wspólnego z dobrą znajomością psiej psychiki, chociaż to zależy, co przez to właściwie rozumiesz, bo nie sądzę że coś z rodem teorii dominacji ;) Etna nie słucha każdego. mój TŻ próbuje na nią krzyczeć i nic z tego nie wynika, poza CSami. ja nigdy nie musiałam pokazywać swojej władzy w żaden konkretny sposób. wydaje mi się, że masz wypaczoną wizję słów 'pozytywne szkolenie'. ale to jest teraz normalne, że pozytywnie to znaczy ciumkanie non stop do piesków. na szczęście jest to znacznie więcej ;) Quote
NightQueen Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 Ja nie rozumie tego waszego porównywaniu "a bo mój pies tego nie robi a twój tak" przecież każdy pies jest inny i nie mówię tylko że Etna i Broom to inna rasa, bo nawet w obrębie rasy są psy o diametralnie różnym charakterze. Zatem nei wiem po co na siłę porównujecie psy, ja mam psa prawie idealnego - idealnego wg. mnie, bezproblemowy, zero agresji, nie ciągnie na smyczy, w domu znika, ale ma pstryczek i włącza się kiedy tego chce, też była szczeniakiem, też miała odjazdy ale jak to ma się do Broom? nijak bo to są inne psychiki i nie będę się upierać że skoro M. chodzi jak w zegarku to B. też musi, chociaż to też się da, ale widoczniej ona potrzebuje więcej czasu, innych stymulacji, nie jesteśmy zaklinaczami psów, gdzie jednym pstryknięciem zmieniamy zachowanie u psa, każdy ma inną metodę i póki psu nie dzieje się krzywda, a metoda działa to o co tyle halo? Quote
Vectra Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 widzę że zaczynamy się rozumieć ;) słuszne stwierdzenie , że w obrębie jednej rasy , są zupełnie różne osobniki .. jeśli idzie o ich uczenie , podejście , modulowania głosu ... na staffiki nie wolno krzyczeć , to taka ciekawostka :evil_lol: serio , nie warto krzyczeć na staffiki , bo zaczynają wyzysk emocjonalny ;) popisy aktorskie , płaskie pełzanie po ziemi i nieszczęśliwe oczy ... i tu polega wiele ludzi , bo ulega i staffik włazi na łeb ... uczy się niefajnej rzeczy ... osiąganie celu uległością. Na Klementynę i Bogusława można wydzierać się na całe gardło , mieć ciśnienie 1000/1000 a po nich to spływa jak gówno po muszli klozetowej ... Najważniejszy tu jest nasz mózg i samokontrola emocji ... dobra postawa ... ja dużo podpatrywałam u mojego dobka , jak on komunikuje się z psami domowymi .... jego wzrok , jego oddech wtedy i wcale nie musiał stać , być napięty i wyprostowany ... leżał na boku , spojrzał na psy i leżały płasko :evil_lol: Można wcale nie mówić do psa , a doskonale wie o co nam chodzi ... tu idzie o np korektę nieporządnego zachowania. I wcale nie musi tak być ,że każdy piesek musi lubić i umieć to samo tak samo ... nie , bo każdy psiak jest inny i należy szanować również tą jego inność i dostoswać troszkę pewne rzeczy do jego upodobań ... w nagrodę mamy szansę że pies wtedy nauczy się dawać coś za coś :) i zacznie interesować się tym czego nie lubił ... tu idzie np o zabawy , zabawki itd. Wiele ludzi nie szanuje indywidualności psów , chcą traktować psy jak komputery .. każdy tak samo z takim samym oprogramowaniem ... niepowodzenia definiują jako błędy hodowlane , swoje , świata i otoczenia ... nie biorąc pod uwagę że pies ma swój też charakter i może trzeba inaczej z nim gadać ;) Dużo porad na forach internetowych , to bawi mnie do łez ... szczególnie napaści , że jak coś nie wychodzi , to wina tego co uczy , bo przecież pies na widok smakołyka powinien szczać po łapach ze szczęścia ... i nie może no nie lubić smakołyków , bo przecież pies lubi smakołyki .. w każdej książce to jest napisane ;) Za parę lat Martyna , będziesz się śmiać ze swoich przygód z Broom , już Ci pisałam .. fajnie że trafiłaś na taki okaz ... dużo się nauczysz , dużo sama siebie .... nauczysz się myśleć i knuć i nie podchodzić do psa jak do maszyny .. Quote
sacred PIRANHA Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 motyleq ile Ty miałaś psów? ale mowie tu o takich Twich psach wychowanych od poczatku do konca przez Ciebie? Kazdy kto miał w swoim zyciu conajmniej 3 psy i ma to szczęście mieć przynajmniej przeciętny iloraz inteligencji, zdecydowanie powie że kazdy pies jest inny, wymaga innego podejscia, innego sposobu uczenia/oduczania tych samych rzeczy. Ja wychowałam od szczeniaka wyżła, z którym wydawało mi się że miałam tyyyle problemów (popędy myśliwskie, problemy z przywoływaniem, agresja do innych psów i ludzi) i poradziłam sobie z nimi super, wychowałam kundelka dziadka, wychowałam cudowną chodzącą jak w zegarku labradorke - a poległam jak trafiła do mnie suka yorczyca. I wcale nie dlatego, że bała się własnego cienia, że nie zjadła póki ktokolwiek był w domu, że zapadała się prawie pod ziemie jak probował ją ktoś dotknąć. Ta suka dała mi tak po tyłku. Udowodniła mi, że gówno wiem o psach. Że każdy pies może być totalnie różny i w tyłek sobie moge wsadzić swoją ułomną wiedzę i marne doświadczenie. 2kg pies pokazał mi, że ma w dupie moje klikanie, moje smaczki, moje głaskanie, moje pochwały a krzyczeniem moge sobie co najwyżej gardło zedrzeć. Fila pokazała mi, że kochać psa to coś więcej niż go szkolić i uprawiać z nim sporty. W tym niewielkim ciałku był wielki duch, duch który mnie zrównał z ziemią, zmieszał z błotem, zmielił i wypluł. Dzięki tej suce pokochałam yorki już na zawsze, choć nie lubiłam psów poniżej 20kg;-) Po jej odejściu trafił do mnie 3 miesieczny york Ajuś a kilka miesiecy temu kolejny york, tym razem dorosła suka - Miya. Wydawać się mogło, że tyle już wiem o yorkach...nic bardziej mylnego, kolejna yorczyca udowodniła mi, że ma mnie w dupie:-D Totalnie uparty, cięty, mający zawsze własne inne niż reszta zdanie i pomysły osobnik. motyleq nie patrz na inne psy przez pryzmat własnego...bo jakbyś miała kilka własnych wiedziałabyś, że nie tędy droga;-) Quote
motyleqq Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 hm... chętnie się dowiem, gdzie napisałam, że wszystkie psy są takie same :) albo gdzie chociaż to zasugerowałam. wiele razy pisałam, że każdy pies jest inny. dla mnie w obrębie pozytywnego szkolenia jest wiele metod i sposobów dotarcia do psa. to nie są sztywne ramy i wytyczne, i wcale nie polega to na tym, że każdemu psu bez wyjątku należy klikać i wciskać smaczki. najpierw należy to zrozumieć, a potem próbować naśmiewać się z tego, że nie krzyczę na psa. nie krzyczę, bo nie mam potrzeby. jak ktoś ma potrzebę, to niech sobie i zdziera gardło. nie wiem tylko po co sugerowanie, że nie krzyczenie na psa to dorabianie sobie pozytywnej ideologii, kiedy wyraźnie się napisze, że pies nie reaguje na krzyk. mam wrażenie, że za jakiś czas dojdzie do trendu, że jedynie słuszną metodą jest awersja w takiej czy innej formie. nie chcesz korzystać z awersji=jesteś zafiksowany na punkcie metod pozytywnych. to, że Twój pies źle reaguje na to czy na tamto, albo nie reaguje wcale, jakby traci na znaczeniu. ale wczoraj czytając książkę kogoś nieco mądrzejszego niż my wszyscy tutaj ;) odnalazłam utracony dawno dystans. od tych wszystkich przepychanek wśród coraz dziwaczniejszej atmosfery dogo ważniejsze są po prostu realne psy. widzę pewne rzeczy i wyciągam wnioski z opisów psów niektórych osób na dogo, ale postanowiłam dać sobie spokój, bo tu wszyscy wiedzą lepiej :) każdy sam dostosowuje metody nie tylko do psa, ale i do siebie. trudno szkolić zgodnie z czymś, co stoi w opozycji do naszych własnych zapatrywań. kiedy napisałam w swojej galerii o domniemanej agresji mojego psa(teraz zrozumiałam, że to nieco inny problem, niż agresja i że wiele osób takie zachowanie jak Etny traktuje zupełnie normalnie) dowiedziałam się, że właściwie bez awersji nic nie poradzę. ale poradziłam i na pewno czuję się lepiej, niż gdybym sięgnęła po dogomaniackie rady ;) z tym, że szanuję wybory innych ludzi. dlatego mimo że sama nie założę kolców bo coś tam, to nadal mogę normalnie rozmawiać np z Amber. nie jesteśmy dziećmi :) na dogo przekręca się słowa(np Martyna przekręciła moje), albo wciska coś, czego się nie napisało. i dlatego w gruncie rzeczy dyskusja nie ma sensu. tak jak napisała NightQueen w sumie wygląda to jak przepychanka 'bo mój pies...'. jestem zadowolona i z mojego psa i z tego, co z nią robię i to jest najważniejsze. coraz więcej osób woli wrzucić tylko zdjęcia, bez pisania o tym, co słychać i cóż... mają rację ;) Quote
Vectra Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 ale jak wrzucisz foty , też źle :evil_lol: Quote
motyleqq Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [quote name='Vectra']ale jak wrzucisz foty , też źle :evil_lol:[/QUOTE] nic, tylko stąd uciekać :evil_lol: na FB to albo Ci zalajkują, albo nie, bez gadania :diabloti: Quote
Vectra Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [quote name='motyleqq']nic, tylko stąd uciekać :evil_lol: na FB to albo Ci zalajkują, albo nie, bez gadania :diabloti:[/QUOTE] eee tak łatwo się nie damy :diabloti: Quote
motyleqq Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [quote name='Vectra']eee tak łatwo się nie damy :diabloti:[/QUOTE] hm... grozisz mi? :evil_lol: chyba muszę zniknąć z internetu, ale jestem uzależniona :shake: Quote
Vectra Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [quote name='motyleqq']hm... grozisz mi? :evil_lol: chyba muszę zniknąć z internetu, ale jestem uzależniona :shake:[/QUOTE] manie prześladowczą masz czy co ? napisałam "się nie damy" w sensie MY tu wszyscy , więc jakie grozisz ? :evil_lol: Quote
motyleqq Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [quote name='Vectra']manie prześladowczą masz czy co ? napisałam "się nie damy" w sensie MY tu wszyscy , więc jakie grozisz ? :evil_lol:[/QUOTE] :mdleje: chyba za dużo się nażarłam u TŻ i mi zacukrzyło mózg :evil_lol: Quote
Vectra Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [quote name='motyleqq']:mdleje: chyba za dużo się nażarłam u TŻ i mi zacukrzyło mózg :evil_lol:[/QUOTE] to się kawy napij , mówili w TV że zdrowa :diabloti: Quote
Amber Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [QUOTE]z tym, że szanuję wybory innych ludzi. dlatego mimo że sama nie założę kolców bo coś tam, to nadal mogę normalnie rozmawiać np z Amber. nie jesteśmy dziećmi :smile:[/QUOTE] [B] [COLOR=#8825EB]O[/COLOR][COLOR=#8D27EA]s[/COLOR][COLOR=#9129E9]z[/COLOR][COLOR=#962BE8]y[/COLOR][COLOR=#9A2DE7]w[/COLOR][COLOR=#9F2FE6]i[/COLOR][COLOR=#A332E4]ś[/COLOR][COLOR=#A834E3]c[/COLOR][COLOR=#AC36E2]i[/COLOR][COLOR=#B138E1]e[/COLOR][COLOR=#B53AE0],[/COLOR][COLOR=#BE3EDE] ż[/COLOR][COLOR=#C141DE]e[/COLOR][COLOR=#C647DE] m[/COLOR][COLOR=#C84ADE]o[/COLOR][COLOR=#CB4DDE]ż[/COLOR][COLOR=#CD50DD]e[/COLOR][COLOR=#D054DD]m[/COLOR][COLOR=#D257DD]y[/COLOR][COLOR=#D55ADD],[/COLOR][COLOR=#DA60DD] p[/COLOR][COLOR=#DC63DD]s[/COLOR][COLOR=#DB67DC]z[/COLOR][COLOR=#DB6BDA]e[/COLOR][COLOR=#DA70D9]c[/COLOR][COLOR=#D974D8]i[/COLOR][COLOR=#D878D7]e[/COLOR][COLOR=#D87CD5]s[/COLOR][COLOR=#D780D4]z [/COLOR][COLOR=#D589D2]s[/COLOR][COLOR=#D58DD0]i[/COLOR][COLOR=#D491CF]e[/COLOR][COLOR=#D78AD2]m[/COLOR][COLOR=#DD7BD7] k[/COLOR][COLOR=#E173D9]o[/COLOR][COLOR=#E46CDC]f[/COLOR][COLOR=#E765DE]f[/COLOR][COLOR=#EA5DE1]c[/COLOR][COLOR=#ED56E3]i[/COLOR][COLOR=#F04EE6]a[/COLOR][COLOR=#F447E8]m[/COLOR][COLOR=#F73FEB]y[/COLOR] :loveu:[/B] A nie... chwilka, to nie ten wątek :eviltong: Quote
motyleqq Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [quote name='Vectra']to się kawy napij , mówili w TV że zdrowa :diabloti:[/QUOTE] kawę też piję bardzo słodką :evil_lol: to chyba nie zadziała :( [quote name='Amber'][B] [COLOR=#8825EB]O[/COLOR][COLOR=#8D27EA]s[/COLOR][COLOR=#9129E9]z[/COLOR][COLOR=#962BE8]y[/COLOR][COLOR=#9A2DE7]w[/COLOR][COLOR=#9F2FE6]i[/COLOR][COLOR=#A332E4]ś[/COLOR][COLOR=#A834E3]c[/COLOR][COLOR=#AC36E2]i[/COLOR][COLOR=#B138E1]e[/COLOR][COLOR=#B53AE0],[/COLOR][COLOR=#BE3EDE] ż[/COLOR][COLOR=#C141DE]e[/COLOR][COLOR=#C647DE] m[/COLOR][COLOR=#C84ADE]o[/COLOR][COLOR=#CB4DDE]ż[/COLOR][COLOR=#CD50DD]e[/COLOR][COLOR=#D054DD]m[/COLOR][COLOR=#D257DD]y[/COLOR][COLOR=#D55ADD],[/COLOR][COLOR=#DA60DD] p[/COLOR][COLOR=#DC63DD]s[/COLOR][COLOR=#DB67DC]z[/COLOR][COLOR=#DB6BDA]e[/COLOR][COLOR=#DA70D9]c[/COLOR][COLOR=#D974D8]i[/COLOR][COLOR=#D878D7]e[/COLOR][COLOR=#D87CD5]s[/COLOR][COLOR=#D780D4]z [/COLOR][COLOR=#D589D2]s[/COLOR][COLOR=#D58DD0]i[/COLOR][COLOR=#D491CF]e[/COLOR][COLOR=#D78AD2]m[/COLOR][COLOR=#DD7BD7] k[/COLOR][COLOR=#E173D9]o[/COLOR][COLOR=#E46CDC]f[/COLOR][COLOR=#E765DE]f[/COLOR][COLOR=#EA5DE1]c[/COLOR][COLOR=#ED56E3]i[/COLOR][COLOR=#F04EE6]a[/COLOR][COLOR=#F447E8]m[/COLOR][COLOR=#F73FEB]y[/COLOR] :loveu:[/B] A nie... chwilka, to nie ten wątek :eviltong:[/QUOTE] widzę, że dziś masz wenę na śliczne, kolorowe literki :loveu: Quote
Unbelievable Posted October 17, 2012 Author Posted October 17, 2012 cześć rozpierduszki :loveu: jestem treoche podpita wiec nie chce mi sie czytać co tam madrego pisaliscie :grins: [IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/67187_533341696681545_1812058224_n.jpg[/IMG] Quote
motyleqq Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [quote name='Unbelievable']cześć rozpierduszki :loveu: jestem treoche podpita wiec nie chce mi sie czytać co tam madrego pisaliscie :grins: [/QUOTE] skoro treoch, to faktycznie, lepiej już nie czytaj :lol: Quote
Vectra Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [quote name='Unbelievable']cześć rozpierduszki :loveu: jestem treoche podpita wiec nie chce mi sie czytać co tam madrego pisaliscie :grins: [/QUOTE] ale w takim stanie , się to rewela czyta :evil_lol: dawno nie praktykowałam , ale bywały dni że po % fantastycznie się bawiłam na dogo :diabloti: Quote
Amber Posted October 17, 2012 Posted October 17, 2012 [quote name='Unbelievable']cześć rozpierduszki :loveu: jestem treoche podpita wiec nie chce mi sie czytać co tam madrego pisaliscie :grins: [/QUOTE] Nic nie tracisz, nikt nic mądrego (oprócz mnie oczywiście) tutaj nie napisał :evil_lol: I widzę, że trenujesz już do swojego pierwszego występu agility-frisbee bez Brumy - bardzo dobrze :lol: Quote
Unbelievable Posted October 17, 2012 Author Posted October 17, 2012 [quote name='Amber'] I widzę, że trenujesz już do swojego pierwszego występu agility-frisbee bez Brumy - bardzo dobrze :lol:[/QUOTE] :evil_lol: w ogóle to dzisiaj sraczce rzucałam frisbee i cudnie skakała :loveu: moje ćwiczenia i przygotowania jednak coś dają :diabloti: Quote
Unbelievable Posted October 19, 2012 Author Posted October 19, 2012 Vectra nienawidzę cię bo wykrakałaś :placz: Broom dzisiaj dostała cieczki, dzisiaj pierwszy trening, jutro miałyśmy jechać na seminarium dogfrisbee :roll: i w ogóle to całkiem fajnie się z nią już żyje, dzisiaj bałam się że po treningu będzie problem ze spokojnym położeniem się po tylu pobudzeniach, ale siedziała grzecznie w klateczce jak inne psy biegały a po wejściu do domu od razu poszła spać, więc chyba mamy małe sukcesy ;) Quote
Vectra Posted October 19, 2012 Posted October 19, 2012 :loveu::loveu::loveu: KCM :loveu::loveu::loveu: Quote
Aleks89 Posted October 19, 2012 Posted October 19, 2012 Kryjemy ją Lucasem i będziemy sprzedawać hiperekstra szczeniaczki do 100% pozytywnego szkolenia.Wrodzona funkcja on/off ,minimalne popędy ,0 fiksowania,robiące zdrowe kupki:diabloti:.Idealne na pierwszego pieska Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.