Agata69 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 [quote name='marzenkap']Jak to dobrze że się Bej znalazł , kamień z serca a teraz trzeba szybko coś znaleźć , Agatko a co myślisz na szybko o jakiś hoteliku , kurcze bo już sama nie wiem[/quote] Hotelik najbliższy jest daleko ode mnie a ja nie miałam czasu przed bejem a teraz, eh... Tam by trzeba go odwiedzać przecież... Ja się kilka dni przemęczę, wziełam wolne do środy. Bej musi znaleźć dom z kimś doświadczonym, bo trzeba go trochę nauczyć po wielu latach samopas. [B][SIZE=5]Błagam szukajcie, zróbcie ogłoszenia, działajcie kochani.!![/SIZE][/B] Quote
Agata69 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 spotkała dzisiaj w parku starszą panią, no może w średnim wieku, która bardzo ucieszyła się na widok Beja. Ona mieszka w okolicy, bej do niej chodził, karmiła go i modliła się o dom dla niego. Powiedziała ze kłania mi się do samej ziemi i życzy wszystkiego co sobie życzę. Ja też kłaniam się wam , którzy bierzecie do domów po 2, 3 bidy, ratujecie z najgorszego, dajecie radę. To bardzo, bardzo trudne, wiem coś o tym od wczoraj..... Quote
Kasia Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Agatko ja mogę zrobić mu wyróżnione allegro ale jakie fotki w nim dać? Te z początku wątku...? Quote
Agata69 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 :cool3:[quote name='Kasia']Agatko ja mogę zrobić mu wyróżnione allegro ale jakie fotki w nim dać? Te z początku wątku...?[/quote] no chyba tak bo teraz on wygląda znacznie gorzej. zresztą popołudniu syn wrzuci mi fotki z dzisiaj to zobaczysz czy coś ci się nada. musisz zaznzczyć że bej jest w trakcie leczenia. czy wiesz ze bej jest w kolorze twojego fidelka? Może chciałabyś go do kompletu? Quote
Kasia Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Ok, poczekam na fotki Twojego syna i cos wykombinuję. Podaj mi tylko jakieś namiary aby mogła coś wpisać w aukcji ;) Quote
Kasia Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [quote name='Agata69'] :cool3: czy wiesz ze bej jest w kolorze twojego fidelka? Może chciałabyś go do kompletu? [/quote] Wierz mi, że gdyby to tylko ode mnie zależało to juz dawno byłby u mnie bo od razu jak go zobaczyłam zapadł mi w serducho. :-( Uwielbiam takie kudłacze :loveu: Quote
Agata69 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 [quote name='marzenkap']Agatko a czy wet już go widział ?[/quote] czekam na powrót syna ze szkoły. jesli nam się uda wsadzić go do auta to pojedziemy ok.16. To ucho trzeba naciąć więc lepiej zeby to zrobić w gabinecie. Jeśli się nie uda wetka przyjedzie ok. 18. Bej ma bardzo brzydką ranę na łapie, ta łapa cały czas drży. Quote
pidzej Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Mogę ogłosić, tylko jaki tekst i namiary? gdzieś tu są? Quote
Agata69 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 [quote name='pidzej']Mogę ogłosić, tylko jaki tekst i namiary? gdzieś tu są?[/quote] nie mam czasu czegoś napisać, a namiary; 509 727 921 [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] ( miedzy agata a rakoca jest podkreślnik) Quote
Szyszka Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Agatko, przepraszam że dopiero teraz. Cieszę sie, ze Bej się odnalazł, musimy dać ogłoszenia. Agatko jaki jest Twój aktualny numer telefonu? Czy ktoś z weną może napisac jakiś tekst chwytający za serce do ogłoszeń? Quote
Szyszka Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Na podstawie Twojego tesktu stworzyłam coś takiego: [COLOR=black][FONT=Verdana]Bej jest pięknym psem. Piękne biszkoptowe futro, dumny pióropusz ogona. I ten cudowny entuzjazm na każdy gest zainteresowania i miłość do wszystkich i wszystkiego. Bej jest piękny, a właściwie był. Niestety czas przeszły jest tu bardziej na miejscu. W lato jeszcze jakoś to wygląda. Bej kąpie się w rzece w parku, suszy na słońcu. niestety późną jesienią i zimą jest tragicznie. Bej wygląda jak żebrak w podartym łachmanie. Futro wisi na nim w brudnych , zbitych kudłach wielkości dużych marchwi. Kudły są zazwyczaj mokre, bo zbite w nich futro nie może wyschnąć. Pod kudłami jest odparzona, zorana skóra. To najwspanialszy pies jakiego znam, piękny, mądry niezwykle. Wydaje mi się że on szuka usilnie domu bo wie, że w taki sposób długo nie wytrzyma. I jest bardzo samotny. Chodzi za każdym kto ofiaruje mu dobre słowo. Czeka. Ma w sobie jeszcze wiele optymizmu. Jeszcze wierzy. Bej ma ok.8 lat. Myślę, że jest zdrowy, trzeba tylko obciąć te kudły do skóry, zlikwidować stan zapalny oczu i przede wszystkim umyć z tego syfu, który ma na sobie. Wystarczy trochę zabiegów pielęgnacyjnych i trochę serca. Może ktoś z Państwa znalazłby ciepły kącik w swoim domu dla tego futrzaka?[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Co o tym myślicie?[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Coś dodać? Wyrzucić? Zmodyfikować?[/FONT][/COLOR] Quote
Agata69 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 [quote name='Szyszka']Na podstawie Twojego tesktu stworzyłam coś takiego: [COLOR=black][FONT=Verdana]Bej jest pięknym psem. Piękne biszkoptowe futro, dumny pióropusz ogona. I ten cudowny entuzjazm na każdy gest zainteresowania i miłość do wszystkich i wszystkiego.[/FONT][/COLOR] [FONT=Verdana][COLOR=black]Bej jest piękny, a właściwie był. Niestety czas przeszły jest tu bardziej na miejscu. W lato jeszcze jakoś to wygląda. Bej kąpie się w rzece w parku, suszy na słońcu.[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]niestety późną jesienią i zimą jest tragicznie. Bej wygląda jak żebrak w podartym łachmanie. Futro wisi na nim w brudnych , zbitych kudłach wielkości dużych marchwi. Kudły są zazwyczaj mokre, bo zbite w nich futro nie może wyschnąć. Pod kudłami jest odparzona, zorana skóra. To najwspanialszy pies jakiego znam, piękny, mądry niezwykle. Wydaje mi się że on szuka usilnie domu bo wie, że w taki sposób długo nie wytrzyma. I jest bardzo samotny.[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Chodzi za każdym kto ofiaruje mu dobre słowo. Czeka. Ma w sobie jeszcze wiele optymizmu. Jeszcze wierzy.[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Bej ma ok.8 lat. Myślę, że jest zdrowy, trzeba tylko obciąć te kudły do skóry, zlikwidować stan zapalny oczu i przede wszystkim umyć z tego syfu, który ma na sobie.[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Wystarczy trochę zabiegów pielęgnacyjnych i trochę serca.[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Może ktoś z Państwa znalazłby ciepły kącik w swoim domu dla tego futrzaka?[/COLOR][/FONT] [COLOR=black][FONT=Verdana]Co o tym myślicie?[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Coś dodać? Wyrzucić? Zmodyfikować?[/FONT][/COLOR][/quote] myślę że trzeba napisać że on jest w dt, jest już leczony i że wszystkie zabiegi pielęgnacyjne są wykonywane. No i chyba trzeba zmienić mu imię do ogłoszeń...:cool3: acha i nie pisz miasta jeśli tekst można modyfikować w miarę rozwoju sytuacji to moze być. trochę boję się tych ogłoszeń, no ale bóg lubi odważnych... Quote
Szyszka Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Agatko nie bój się. Pies jest już u Ciebie. Dzięi Bogu. Quote
Kasia Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Czy ja również będę mogła z niego w jakiejś cześci skorzystać przy robieniu allegro? :lol: Quote
Szyszka Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Pewnie. Jeszcze trochę zmieniłam. Użyłąm czasu przeszłego z kresu błąkania sie po ulicy. ZObaczcie czy tak może być. Jakby co to będziemy modyfikować. [COLOR=black][FONT=Verdana]Bej jest pięknym psem. Piękne biszkoptowe futro, dumny pióropusz ogona. I ten cudowny entuzjazm na każdy gest zainteresowania i miłość do wszystkich i wszystkiego.[/FONT][/COLOR] [FONT=Verdana][COLOR=black]Bej do niedawna błąkał się po ulicach. Latem radził sobie, kąpiąc się w rzece w parku i suszył na słońcu.[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Niestety późną jesienią i zimą było już tragicznie. Bej wyglądał jak żebrak w podartym łachmanie. Futro wisiało na nim w brudnych , zbitych kudłach wielkości dużych marchwi. Kudły zazwyczaj mokre, bo zbite w nich futro nie mogło wyschnąć. Pod kudłami była odparzona, zorana skóra. [/COLOR][/FONT] [COLOR=black][FONT=Verdana]To najwspanialszy pies jakiego znam, piękny i mądry niezwykle. Usilnie szukał domu bo wiedział, że w taki sposób długo nie wytrzyma. I był bardzo samotny.[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]W tej chwili przebywa w domu tymczasowym, jest już leczony, a jego futro doprowadzane jest do właściwego wyglądu. Pies potrafi zachować czystość w domu.[/FONT][/COLOR] [FONT=Verdana][COLOR=black]Chodzi za każdym kto ofiaruje mu dobre słowo. Czeka. Ma w sobie jeszcze wiele optymizmu. Jeszcze wierzy.[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black]Bej ma ok.8 lat. [/COLOR][/FONT] [COLOR=black][FONT=Verdana]Może ktoś z Państwa znalazłby ciepły kącik w swoim domu dla tego futrzaka?[/FONT][/COLOR] Quote
Agata69 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 [quote name='Szyszka']Pewnie. Jeszcze trochę zmieniłam. Użyłąm czasu przeszłego z kresu błąkania sie po ulicy. ZObaczcie czy tak może być. Jakby co to będziemy modyfikować. [COLOR=black][FONT=Verdana]szyszka, jest ok.[/FONT][/COLOR] Fajnie że znowu jesteśmy w jednej ekipie. Udało się z Amanem i Cygankiem, uda się z Bejem. Quote
Szyszka Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Agatko musi się udać. Ja ostatnio różnie się czuję, bo mam małego pasożyta :evil_lol:, dlatego róznie na Dogo zaglądam. Bo najczęściej po pracy śpię:diabloti:. A co z imieniem? Quote
hankag Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Agatko ...nie za pochopnie daj sciądnac krew z tego krwiaka ....ja mialam z poprzednim psem taki problem ...musial gdzies trzepiac uszami sie uderzyc ..i zrobil sie krwiak olbrzym ...sciagany mial co pare dni i krew nachodzila znowu ...bardzo przy tym ściąganiu cierpiał , pomimo ze to był bullterier ktore słabo reagują na bol ...bardzo piszczał ...Pojechalam do dr. Dembele i powiedzial zeby nie sciągac wtedy szybciej sie zasklepia naczynia i zniknie . I tak bylo niepotrzebnie go mordowałam tyle razy sciagając . Jedynie mu została taka malutka chrząsteczka na uchu . Mozna bylo ja usunąc ...ale poniewaz chodzilo tu o estetyke ...Viperek nie startowal w konkursach mistera wiec odpuscilam dla mnie i tak byl piekny ;) Agatko najwazniejsze ze sie znalazł , robisz wszystko co mozesz aby mu pomoc ...i pomimo ze ciezko na pewno czujesz sie lepiej niz go szukając Quote
Agata69 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 [quote name='Szyszka']Agatko musi się udać. Ja ostatnio różnie się czuję, bo mam małego pasożyta :evil_lol:, dlatego róznie na Dogo zaglądam. Bo najczęściej po pracy śpię:diabloti:. A co z imieniem?[/quote] A może Aman właśnie, bo to imię przyniosło kiedyś szczęście innemu psu. No gratulacje, wszystkiego dobrego!!!:multi: Quote
Szyszka Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Dzięki Agatko! To zmieniam imię i zabieram się do roboty. :cool3: Quote
Szyszka Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [COLOR=black][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/908010_sponiewierany_aman_czeka_na_przyjaciela.html"][COLOR=#800080]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/908010_sponiewierany_aman_czeka_na_przyjaciela.html[/COLOR][/URL][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][URL]http://www.dwukropek.pl/[/URL][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][URL="http://www.ogloszenia.interpress.net.pl/index.php?p=detale&id=20848&from=1"][COLOR=#800080]http://www.ogloszenia.interpress.net.pl/index.php?p=detale&id=20848&from=1[/COLOR][/URL][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][URL="http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=21346"][COLOR=#800080]http://kupiepsa.pl/detail.php?siteid=21346[/COLOR][/URL][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][URL="http://www.kupsprzedaj.pl/secure/showAdvert.do?aid=1262495&cid=170"][COLOR=#800080]http://www.kupsprzedaj.pl/secure/showAdvert.do?aid=1262495&cid=170[/COLOR][/URL][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][URL="http://www.kupujsprzedaj.pl/showAdvert.php?b=41403"][COLOR=#800080]http://www.kupujsprzedaj.pl/showAdvert.php?b=41403[/COLOR][/URL][/FONT][/COLOR] [COLOR=black][/COLOR] Quote
Agata69 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 mysza ma chwile że siedzi z bejem w jednym pomieszczeniu, co prawda z daleka, i jest go gotowa w każdej chwili zagriźć, ale to już postęp. Bej śpi, nie zwraca na nią uwag. pewnie sobie myśli: mała furiarka... Quote
agata56 Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 dziewczyny chetnie bym pomogla(DT na gora 2 miechy) ale nie stac mnie na leczenie... mialam pomoc Homerowi ale maz boi sie ze nie widomy pies i dzieci to duzy (zbyt duzy) klopot Quote
Esia Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Agata56 a co będzie jak po 2 miesiącach Bej nie znajdzie domu? Wyrzucisz go czy oddasz do schronu ? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.