modna.com.pl Posted December 2, 2007 Posted December 2, 2007 Czy słyszeliście o tym, aby jakieś pieski nauczyły się robić siku do kuwety od maleńkości? Chciałabym nakłonić 7 szt. szczeniaczków do kuwety, bo niedługo będą musiały załatwiać swoje potrzeby, a idzie zima i nie wiem z 4 piętra dam rade na mróz je wszystkie szybko znieść. Co myslicie o kuwecie? Quote
Martens Posted December 6, 2007 Posted December 6, 2007 A masz miot szczeniąt od suczki? Nie prościej po prostu zrobić im kojec, i część w której sikają wyłożyć gazetami, zwłaszcza jeśli to mała rasa? Do kuwety też da się przyzwyczaić. A poza tym tak małych jeszcze nieszczepionych szczeniąt absolutnie nie wolno wynosić na osiedlowe trawniki, gdzie załatwia się mnóstwo psów. Może to się skończyć chorobą zakaźną, na którą padnie cały miot. P.S. Dobrze by było, byś napisała do moda, aby przeniósł temat do działu 'Wychowanie' albo 'Hodowla'. Na 'Pielęgnację' rzadko kiedy ktoś zagląda. Quote
Ola164 Posted December 6, 2007 Posted December 6, 2007 Ja znam jamnika który sika do kuwety dla kota ;) Quote
Martens Posted December 6, 2007 Posted December 6, 2007 W sumie przy miniaturowym psiaku z ras ozdobnych kuweta jest wygodnym rozwiązaniem na całe życie, zwłaszcza przykładowo dla starszej osoby, której ciężko schodzić z psem z któregośtam piętra. Jednak przynajmniej raz dziennie pies powinien wyjść na spacer na zewnątrz, pobawić się, poszaleć... Quote
resuruss Posted December 6, 2007 Posted December 6, 2007 Modna!Oczywiscie ,ze mozna nauczyc maluchy załatwiania sie do "kuwetki".Doskonale Cie rozumiem ,bo mając rozbiegane powiedzmy 7 tygodniowe towarzystwo ,ktore w kojcu spędza tylko czas potrzebny na drzemke ,to ciezko upilnowac porzadek w domu ,bo malce to małe sikawki ;) Moim zdaniem wygodniejsze dla psiaków są kuwetki "psie " czyli nizkoramkowe ( mozna kupic na allegro) albo przerobic duzą tace kuchenną - wyłozyc ją od srodka podkładem higienicznym ( do kupienia w aptece) i rozpocząc nauke z maluchami.Kiedy tylko zobaczysz ,ze ma zamiar przyozdobic podłoge - delikatnie wez na rece i wsadz do kuwetki - za kazde siku sowicie pochwal :loveu:.Malce raz dwa wpadną na to ,ze lepiej sikac do kuwety ,bo nie moczą sie łapki i niebawem zobaczysz sprint na siku we własciwe miejsce.Czasem malcowi nie uda sie dobiec ....i przednie łapki stoją w kuwecie a siku płynie na podłoge ,ale liczy sie dobry zamiar. Pozdrawiam i napisz jak sobie poradziłas . Quote
karkada Posted March 1, 2008 Posted March 1, 2008 Też jestem za tymi gazetami,iczęsto je wymieniać.Nie wynosić szczeniaczków tam gdzie załatwiają się inne psy.Choróbska gotowe. Quote
DAGA1505 Posted July 5, 2009 Posted July 5, 2009 [quote name='Ola164']Ja znam jamnika który sika do kuwety dla kota ;)[/quote] Ola jak nauczyłaś psiaka sikać do kuwety moj ma 3 lata i niedawno zaczełam go uczyć jak narazie co drugi raz sika do kuwety:roll: Quote
DAGA1505 Posted July 5, 2009 Posted July 5, 2009 dodam że to malutki piesek kundelek w zime jak jest śnieg to podnosi jedną łapke po drugiej a na koniec uwali się na plecy i nie chce wstać:-o gdy wieje a do tego pada deszcz robi podobnie dlatego wydaje mi się że to dobry pomysł Quote
karjo2 Posted July 5, 2009 Posted July 5, 2009 Daga, po co mlodego psa na kuwete przestawiac? Kup mu dobre ubranko na zime, np. ortalionowe, skoro marznie. 3-latek dom rozniesie z nudow :evil_lol:. Quote
Olka_Olga Posted July 5, 2009 Posted July 5, 2009 ja osobiście jestem przeciwna uczenia psów sikania do kuwety, niczym koty. Wyjątki stanowią dla mnie niektóre przypadki, w których niemożliwe jest wyprowadzenia psa za potrzebą ... Innych nietoleruję, bo wiem, że są takie przypadki, w których właściciel maluszka mówi: nauczę go sikania do kuwety i spacery z głowy! :crazyeye: halo! halo! ... Quote
DAGA1505 Posted July 7, 2009 Posted July 7, 2009 [quote name='karjo2']Daga, po co mlodego psa na kuwete przestawiac? Kup mu dobre ubranko na zime, np. ortalionowe, skoro marznie. 3-latek dom rozniesie z nudow :evil_lol:.[/quote] Ale tu chodzi o łapy że mu marzną w a takich specjalnych skarpetach nie chce chodzić wywala się na ziemie i strasznie piszczy:shake:teraz nie pracuje ale jak wróce do pracy niekiedy nie mam jak z nim wyjść(zazwyczaj po12h minimum8hpracuje)to jest druga sprawa a nie zawsze mam kase żeby komuś płacić za wyprowadzanie pieska.I sadystą też nie jestem żeby w ogóle nie wyprowadzać psa Quote
Karilka Posted July 7, 2009 Posted July 7, 2009 Dla mnie kuweta to super rozwiązanie i jakbym miała mniejsze psy - uczyłabym je tam załatwiać. Jak jestem w pracy - psy zostają same na 8 - 9 godzin i trzymają:oops:. Lepiej byłoby jakby mogli zrobić siusiu do takiej kuwety. Tak samo w wypadku choroby, czy innych "wypadków". Quote
*kleo* Posted July 7, 2009 Posted July 7, 2009 Moja od małego była uczona załatwiania się na podkłady (te z apteki) i teraz nie ma problemu jeżeli musi dłużej zostać sama w domu albo kiedy pada deszcz, chociaż generalnie woli załatwiać się na dworze. Quote
linkauk Posted July 7, 2009 Posted July 7, 2009 Ja mam inny sposob na mojego malucha. Kupilam mu maty do siusiania, ktore działają jak pampersy , kiedy piesek nasiusia mocz wsiaka do srodka,nic sie nie przemoczy a piesek z chęcią siusia na nie. Na poczatku sam niestety wybral miejsce takiej toalety i tylko tam chcial siusiac :evil_lol: teraz to ja wybralam miejsce isiusia na mate. Gdy jej nie moze znalesc lub zapomni gdzie jest poprostu daje znac piszczac i to jest znak ze chce siusiu. Ma 9 tygodni i po kwarantannach zaczne uczyc go siusiac na zewnatrz;) Quote
rufus295 Posted July 8, 2009 Posted July 8, 2009 Chciałbym się zapytać przy okazji. Ile wasze psiaki wytrzymują zakładając że są same w domu bez załatwiania potrzeb( pomijając szczeniaki, bo z nimi to wiadomo;)). Quote
DAGA1505 Posted July 8, 2009 Posted July 8, 2009 Jak jestem w domu to mój psiak woła na dwór co 3-4h.To dosyć często ale to może dlatego że jak wybieram się w plener to go zabieram ze sobą na pół dnia a jak był szczeniakiem to w ogóle więcej był na dworze niż w domu Quote
an1a Posted July 8, 2009 Posted July 8, 2009 [quote name='rufus295']Chciałbym się zapytać przy okazji. Ile wasze psiaki wytrzymują zakładając że są same w domu bez załatwiania potrzeb( pomijając szczeniaki, bo z nimi to wiadomo;)).[/quote] Powyżej 12h. Quote
Martens Posted July 8, 2009 Posted July 8, 2009 Zależy od psa. Moja suka potrafi spać 13-15 h bez wychodzenia na dwór, i jak już wyjdziemy, wcale jej się nie spieszy. Z kolei tymczasowicz, mały psiak - samiec, po 10-11 h jest u kresu wytrzymałości i pędzi od razu siku. Z tym, że mówię o przerwie nocnej, a nie zostawianiu psów samych. Co do tego trudno mi się wypowiedzieć, bo nie zostawiałam psa nigdy na dłużej niż 10 h bez spaceru (a i te 10 h to sporadycznie, zwykle jest to max 8). Quote
wilczanda Posted July 8, 2009 Posted July 8, 2009 Mój jak zostaje sam to wytrzymuje ok. 6-ciu, 7-miu godzin. ;) Quote
DAGA1505 Posted July 8, 2009 Posted July 8, 2009 rufus jak już masz zamiar psa zosatawiać psa na jakiaś 12h to może pproś kuzyna czy kogoś zaufanego żaby z nim wyszedł ja płace bratankowi;) żaby poszedł na spacer z psem jak mnie nie ma.A jeżil jes nie duż to może kuwete zależy na jak długo ngo zostawiasz Quote
rufus295 Posted July 8, 2009 Posted July 8, 2009 [quote name='DAGA1505']rufus jak już masz zamiar psa zosatawiać psa na jakiaś 12h to może pproś kuzyna czy kogoś zaufanego żaby z nim wyszedł ja płace bratankowi;) żaby poszedł na spacer z psem jak mnie nie ma.A jeżil jes nie duż to może kuwete zależy na jak długo ngo zostawiasz[/quote] Nie no, mam yorka małego, ale chcę się przygotować co będę musiał z tym fantem zrobić jak wyjdziemy do pracy( 7 godzin byłby sam). A najbliżej mam teściową:-x a i to przez pół miasta by musiała jechać. Póki co na maty robi ale chciałbym z czasem odzwyczaić.;) Quote
an1a Posted July 8, 2009 Posted July 8, 2009 [quote name='rufus295']Nie no, mam yorka małego, ale chcę się przygotować co będę musiał z tym fantem zrobić jak wyjdziemy do pracy( 7 godzin byłby sam). A najbliżej mam teściową:-x a i to przez pół miasta by musiała jechać. Póki co na maty robi ale chciałbym z czasem odzwyczaić.;)[/quote] To zależy już od samego psa, dorosły powinien te 8godz. wytrzymać - oczywiście spacer od razu po powrocie do domu. Pewnie podobną ilość godzin przesypia w nocy ;) Mój jest taki, że pokręci się jak wrócę i zawija się dalej spać, najczęściej wychodzę z nim późnym wieczorem, nocą, jak nie ma tyle ludzi z psami. Quote
*kleo* Posted July 8, 2009 Posted July 8, 2009 Ciężko powiedzieć, ile moje psy są w stanie maksymalnie wytrzymać, bo prawie zawsze jest w domu ktoś kto z nimi wyjdzie, ale patrząc na nocną przerwę to ok. 10 h, nawet młoda już czeka do wyjścia (wcześniej od razu z rana leciała na podkład) Quote
DAGA1505 Posted July 14, 2009 Posted July 14, 2009 [quote name='rufus295']Nie no, mam yorka małego, ale chcę się przygotować co będę musiał z tym fantem zrobić jak wyjdziemy do pracy( 7 godzin byłby sam). A najbliżej mam teściową:-x a i to przez pół miasta by musiała jechać. Póki co na maty robi ale chciałbym z czasem odzwyczaić.;)[/quote] te 7 godzin powinien wytrzymać,a skoro to york i jakby nie wytrzymał to mate na ten czas,chcesz go odzwyczaić od maty ale jakby nie wytrzymał to co wtedy?.Chyba najrozsadniejsze rozwiązanie? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.