Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 763
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Saganko ludzie są rewelacyjni!! O to się nie ma co martwić :multi: Sorbonka kojec już gotowy, więc będzie miał takie same warunki jak u mnie i w swoim tempie będzie się oswajał z nowym domkiem.
A dzisiaj zamawiam mu karmę Rc Giant :)

Zresztą ten domek to jakby rodzina, Sorbon na śmieciach zostaje ;)

Posted

:bigok::bigok::bigok::laola:

Bardzo się cieszę , chociaż nie miałem okazję go odwiedzić ( raczej nie okazje , tylko czasu brak )

Życzę ci Sorbonku szczęśliwej emerytury :multi::multi::multi::multi::multi:

Posted

Wczoraj p Danusia dzwonila. Sorbonek oczywiscie klopotow nie sprawia, tylko raz "dal czadu" w nocy, gdy rozplatal i sforsowal kojec, bo kota zobaczyl...
W dodatku takiego, co sie psow nie boi... ale chyba zacznie :evil_lol: Sorbon osaczyl go na parapecie, ale odwolany zaraz zostawil.
Nie bylo w tym szalu. Panstwo twierdza, ze oducza, mieli juz psy z gorszymi problemami...

Druga rzecz, to Sorbon wciaz pamieta, ze byl bity przez mezczyzn :-( On ma tak, ze nie chce zalatwiac sie w kojcu i trzeba go wypuszczac. A wypuszczonz leci do bramy, by go dalej wypuscic :evil_lol: i raz nie zdazyl doleciec i zalatwil sie na podjezdzie na kostkach.
Pan Kazio szedl z lopata, zeby posprzatac, a Sorbon wcisnal sie do kata i stanal nieruchomo z przerazonymi oczkami... Nawet nie uciekal... Pan Kazio posprzatal i poklepal Sorbona, a ten jeszcze chwile postal, a potem dostal ataku radosci, skakal i biegal szczesliwy i chyba zdziwiony, ze ta lopata nie dostal.
Najbardziej kocha Saro-Zuzie i mala czarna Mrowke :) a z ludzi corke panstwa Gosie (mniej wiecej w moim wieku, troche starsza).

Zmienil imie na Sambor :lol:

[COLOR=Red][B]WSZYSTKIM KTORZY PRZYCZYNILI SIE DO URATOWANIA SORBONA OGROMNE PODZIEKOWANIA!!!!!!!
CALY TRUD MIAL SENS, PONIEWAZ TEN WYSLUZONY I UMECZONY PSIAK DOSTAL CALKIEM NOWE PIEKNE ZYCIE!!!!![/B][/COLOR]

Posted

No dobra, już wiem :)

Nauczył się jeść ciasteczka delikatnie ugryzając po kawałeczku, tak jak sunie państwa :lol: I dzisiaj śpi w kotłowni (czyli w domu, bo tam przez kotłownie sie do kuchni idzie...), bo w budzie ma "za zimno" :evil_lol: (pewnie i tak cieplej niż ja teraz w mieszkaniu :roll:).

Jutro Sorbonek zostanie wymiziany od fanów z dogo :p:loveu: na specjalne życzenie.

Zamówiona karma RC Giant doszła :cool3:

  • 2 weeks later...
Posted

Pani Sorbonka dzwoni. Opowiada, jak ślicznie nauyczył się już bawic z Saro-Zuzią i Mrówką (tylko Lenka wciąż dzikus). Najbardziej ze wszystkich kocha pana - zdziwiłam się, ale zaraz przestałam, jak pani opowiadała co pan wyczynia, żeby zasłużyc na miłośc Sorbona (od początku postyawił sobie za punkt honoru, że to będzie [I]jego[/I] psiak :evil_lol:). Codziennie spacery, zabawy, smaczki, pan przesiaduje z Sorbonem godzinami w kotłowni przy tylnym wejściu. Sorbon nie śpi w swojej willo-budzie, bo państwu żal, że mu zimno :roll: i noce spędza w kotłowni. W dzień jest puszczony luzem oraz zamykany na parę godzin w kojcu, żeby mu łapki odpoczęły. Je tylko koło budy. Tak został wyszkolony, i dobrze, bo przynajmniej nikt go nie otruje.
Najbardziej się państwo cieszą, że Sorbonek już uczy się korzystac z wielkiego ogrodu. Przedtem tylko siedział albo stał. Nie wiedział, co ma zrobic, czekał na rozkazy. A teraz już umie się zrelaksowac i spacerowac swobodnie, podwąchiwac.
Wyraz pyszczka mu się zmienił :lol: i już nie rzuca się łapczywie na jedzenie.

Ostatnio był u weta na szczepieniu.

A ja tak ostatnio czytałam sobie vetserwis i natrafiłam na opis dolegliwości zwanej "koński ogon", dotyczącej głównie ONków i polegającej na ucisku na wiązki nerwowe odchodzące od rdzenia. Objawy, które były tam opisane, idealnie pasują do Sorbona. Wszystko :-( w ciężkiej postaci... Nie mogę zebrac się na odwagę, by zadzwonic do pani i jej powiedziec... Wówczas musieliby jechac z Sorbonem na testy, a jedynym ratunkiem jest operacja kręgosłupa :-(
Objawy bywają mylone z dysplazją.

Posted

[quote name='saganka']Ula, ale to sie jakos leczy, tak? Pomaga w jakis sposob? Czy nie???[/quote]

[URL]http://www.vetserwis.pl/kregoslup_pies.html[/URL]

Wg opisu, Sorbon kwalifikuje się do zaawansowanej postaci. Nie podnosi nogi przy siku i robiąc kupę, idzie... Ogonem nie rusza, praktycznie wisi bezwładnie...

Nie jestem w stanie powiedziec domkowi o tych obawach. To ponad moje siły. Oni tak go kochają...

Posted

[quote name='Ulaa']
Nie jestem w stanie powiedziec domkowi o tych obawach. To ponad moje siły. Oni tak go kochają...[/quote]

Ulaa, dla dobra Sorbonka zbierz siły. Można tam do nich jechać i porozmawiać, chyba lepiej na żywo niż przez telefon. Trzeba to zrobić, bo na tym vetseriwsie piszą, że sukces leczenia zależy od właściwej diagnostyki, czasu trwania choroby i stopnia jej zaawansowania, więc nie ma na co czekać.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...