Jump to content
Dogomania

KOZAK - POEZJA - piękny 11 letni znalazł czlowieka!!!


Yorija

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Hala']Kochaj życie, kochaj koty, kochaj psy,
bo inaczej w tyłek ugryzą cię gzy.
Gryz gzowy jest bolesny,
więc tówj refleks musi być wczesny.[/quote]
:evillaug::happy1:
Ojej ciotka Hala:loveu:
Twój rym mnie powala:lol:
trzeba być dobrym dla zwierzaków
jak nie chcesz od losu siniaków
i satyrycznych wierszyków:cool3:
od jadowitych:mad:dogomaniaków:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

To czekamy cioteczko, czekamy
i miło się do Ciebie uśmiechamy.
Niech cioteczka Kamilka piękne fotki wstawi,
to sie zaraz sznur wielbicieli Kozakowych ustawi.
Gdy allegro piękne będzie,
o Kozaku słychać bedzie wszedzie.
I na wschodzie, w małpim gaju,,,
na zachodzie oraz w raju.
Płyną wieści nurtem rzecznym,
o piesince bardzo grzecznym.
Biegną drogą, pędzą szosą,
by zatrzymać się nad...rosą...
Posilają się szybciutko,
by mieć siłę krzyknąć..Psiutko!
Bedzie domek!Będzie pańcio!
I mizianko i szturchańcio!
Już niedługo będziesz sam!
Ja zaś pedzę, ja zaś gnam,
by wieść o Kozacze roznieść...
w podkarpackie i lubelskie.
Do Bianeczki od Fryteczki,
co Punieczka ma boskiego
i wieeelkiego ma Rokiego.
Pędzą wieści, pędzą dalej,
do katowic wpadły w szale...!
Tu Anula, nasza ciotka,
na swej drodze wieści spotka,
o potrzebującym psie
co Kozakiem zowie się.
Przy klawiszach szybko siadzie,
aż zaburczy, aż zafurczy!!
To się zowie szałem twórczym! :evil_lol:

I tak wieści rodzą wieści
i się mnożą i się wielą
całą Polskę sobą ścielą.
Wszyscy o Kozaku wiedzą
i już dłużej nie usiedzą.
kazdy rzuca co ma w rękach,
jedni pędzą tu w spodenkach,
inni w płaszczach albo w trampkach!
Albo dzwonią do kamilki
i nie dają ulgi chwilki!
Kazdy chce mieć już Kozaka!
To o niego cała draka. :evil_lol:
Jeden prosi, drugi błaga,
trzeci na kolana pada. :diabloti:
Obejmują stopy ciotki
i z nadzieją w oczy patrzą,
"co też jej spojrzenia znaczą?"
Wszyscy oddech zatrzymali,
przy jej stopach taaacy mali.
Ciotka milczy, troche sapie,
oczy mruży, głowę drapie.
Na łbie Kozła rękę kładzie
i w te słowa do nich rzecze:
"moi mili ,dobrzy człecze...
niechaj Kozak sam wybierze,
kto mu miskę rano poda
i na spacer wyprowadzi.
Kto wieczorem go przytuli,
komu on już nie zawadzi."
Po tych słowach Kozak ruszył,
na spotkanie swej przyszłości,
by obwąchać nowych gości,
by dać szanse na swe serce,
by odnaleźć swoje miejsce.

I tak szukał i tak wąchał,
w końcu usiadł, znieruchomiał.
Spojrzał w oczy i zrozumiał.
Wybrał pana, pana tego,
pana swego jedynego.
Miłosć zaslepiła oczy,
serce bije, oczy mroczy.
Dłoń spoczęła mu na karku,
zaraz bedzie spacer w parku.
JUż szczęsliwi, nierozłączni.
I to dzięki czemu? Wieści!!
Wieści co pędziła nocą,
co tułała się poboczem
i stukała do drzwi ludzkich
by obwieścić psie nieszczęscie.

Więc cioteczki me kochane!
Bierzmy pióra, atramenty!
Piszmy wieści, ogłoszenia.
Wysyłajmy, powielajmy...
by móc wielokrotnie przeżyć...
takie pięęękne zakończenia.

Link to comment
Share on other sites

Udane to ono będzie jak wiecie co się wydarzy...
Oj jak on mi się podoba. Ale moje oba faceta domowe (czytaj TZ i Metro) za nic by się nie zgodziły na następnego faceta w domu.
Kozak pewnie nie miałby nic przeciwko.
Zamienić to nie ma mowy.
No ale jak by się nowy Pan Kozala znalazł jakiś blok albo dwa dalej to moja egoistyczna dusza tak na 90% by była szczęśliwa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...