ania10512 Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 oki dzięki mam jeszcze jedno pytanie gdzie kupić paszport i badanie zrobić teraz czy po szczepieniu na wściekliznę które ma być w listopadzie ?bo tam pisz3e paszport,czip, szczepienie ale na wściekliznę czy jakieś specialne i po 21dniach pobranie krwi wysyła je wet czy mam sama się tym zająć Quote
karjo2 Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 Ania, a ja sie nieelgancko podpytam, jak z angielskim? Masz zapewniony start? Moze glupio, ale duzo sie pozmienialo w warunkach angielskich. Latwiej bedzie jechac samej, a potem sciagnac rodzine z psem, na juz wynajety dom. Wszystkie badania robisz u weta uproawnionego do wystawienia paszportu, nie wiem, gdzie taki jest na Wenus ;). Im wczesniej zaczniesz, tym lepiej, mozna juz robic, bez czekania na kolejne szczepienie ( o ile pies ma chip?). I naprawde usiadz do watku, na spokojnie przeczytaj. Quote
ania10512 Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 czipa teraz by wszczepiła z angielskim średnio ale siostra wyjechała(3 lata tam jest) i ona mi pomoże na początku mieszkać będę u niej z dzieciakami a w miedzy czasie i szukać domu i pracy,nie wenus a Szczekociny woj.śląskie:) Quote
karjo2 Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 Njapierw musi byc chip, potem szczepienie, paszport, odczekanie paru tygodni i pobranie probki na badania, dopiero od pobrania leci 6 m-cy, wiec warto troche przyspieszyc szczepienie. Pogoogluj, kto jest uprawniony z wetow. Przy czym, jesli mozna, juz korzystaj glownie ze stron anglojezycznych do szukania pracy i mieszkania, oswajaj sie na ile mozesz z jezykiem, jest pare miesiecy, wykorzystajcie to. Bez jezyka naprawde jest problem... Powodzenia! Quote
ania10512 Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 a nie znacie jakiejś cioteczki która mogła by mi pomóc w wynajęciu domu w chester ze zgodą na psa bo agencje siostra mówiła mi że nie chcą się zgadzać na psa a zostawić go nie mam zamiaru za bardzo go kocham Quote
karjo2 Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 Aniu, wlasnie o tym pisalam... W Chester nie ma nikogo z Dogo, a skoro juz na poczatek siostra, ktora sie zaoferowala z pomoca, jej odmawia...to wyobraz sobie, co bedzie potem. Tak jak pisalismy, google, ogloszenia, ogladanie - wlasciwie troche wczesnie, skoro to dopiero na przyszly rok. I kryteria wyboru, moze najpierw dobra szkola dla dzieciakow - jest rejonizacja dla mlodszych dzieci, potem pod tym katem okolica i szukanie do skutku. Quote
osho Posted March 22, 2010 Posted March 22, 2010 [COLOR=DarkSlateGray]napiszę to samo co[/COLOR] [B][COLOR=DarkGreen]karjo[/COLOR][/B]: [COLOR=DarkSlateGray]przyjeżdżanie tu bez znajomości języka to obecnie nie najlepszy pomysł, to już nie jest raj :diabloti:... co prawda nie mam porównania bo przyjechałem tu na początku recesji więc nie wiem jak było wcześniej, ale po przyjeździe nie było łatwo... jeśli będziesz miała wsparcie ze strony siostry to oki, ale samemu to ciężko to widzę... bez języka się tak czy siak nie obędzie...[/COLOR] [URL="http://www.google.com/search?q=chester+uk+properties&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t"]agencje nieruchomości w chester[/URL] [COLOR=DarkSlateGray][COLOR=DarkGreen][B]marta[/B][/COLOR], ta "zdrada" to nie tak do końca dobrowolna była... ale i tak cię namówimy na wycieczkę do nas, nie pożałujesz, mieszkamy w takim miejscu że właściwie możesz chodzić z parku do parku pewnie przez caly dzień... a poza tym to kamili ciężko byloby się na północ wybrać z pięcioma psami, znaczy wróć, czterema psami i konikiem :diabloti:. nie wiem jaki masz dojazd do kentish town ale stamtąd możesz pociągiem na raz do nas bryknąć... [może jest lepsze połączenie nawet, nie sprawdzałem, to akurat pamiętam] [/COLOR] Quote
Sylwia-Kora Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 wiecie co.... wiadomo, ze super jest jak sie zna jezyk. Jest nam latwo, mamy dobra prace. Ale nie od razu tak bylo, przynajmniej nie ze mna. Jak dziewczyna ma zle w Polsce, to wiadomo, ze chce sprobowac. I jak jest odwazna i uparta to jej sie uda. A rotki mozna miec. Ja mam dwa :) Quote
ania10512 Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 najpierw wyjadę zoriętować się jak będzie można wynająć dom z psem to bez wachania się wyprowadzam z całą rodzinką Quote
GoskaGoska Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 tylko, ze wynajem domu generalnie jest przez agencje- a oni zazwyczaj chcą umowy o pracę - za tym pamiętaj podpisują umowę często jest to umowa na min. 6 miesięcy no i na pamiętaj - ze mają dom/mieszkanie to nie tylko czynsz -ale opłaty za media + tax - u mnie to 120 funtów dodatkowa przez 10 miesięcy w roku. co do mieszkania z psem- ja najpierw już miała wynajęte lokum - a poźniej do nas wprowadził się pies - nie pytałam nikogo o zgodę - choc w umowie mam zapis , ze niby nie wolno, jednak nikt się nie przyczepił przez już 2lata- jednak liczyłam się z tym- że jakby się czepiali- po prostu bym szukała innego miejsca . Agencji zadaniem jest szukanie mieszkania takie jak ty chcesz i ty im mówisz, ze chcesz z psem i juz inne cię nie interesuja , a nie jakie oni mają - zawsze mogą dzwonić do właścicieli i pytać się co oni na to żeby pies się wprowadził również, w końcu biorą od Ciebie pieniądze jeśli wynajmiesz coś za ich pośrednictwem - myślę, że siostra trochę nie jest zachwycona byś psa sprowadzała i dlatego tak mówi. Quote
gosia.marta Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 niekoniecznie przez agencje, mozna wynajac prywatnie. my mieszkamy w domu wynajetym prywatnie, poprzednie mieszkanie tak samo. nie wiem, moze Wy macie jakos wiecej szczescia, czy jak, ale nam przez 3 miesiace wszystkie agencje mowily, ze z psem absolutnie nie. nie zaryzykowalabym jak GoskaGoska, choc wiem, ze to bardzo czesto przechodzi - zeby sie czuc bezpiecznie musze miec w umowie wpisane, ze jest zgoda na psa, zreszta ja pracuje z psami i wiecej czterolapow zwykle sie paleta wokolo, wiec bez zgody landlorda by nie przeszlo. agencje w zasadzie w ogole nie chcialy gadac. wygladalo to mniej wiecej tak: - Dzien dobry, chcialabym wynajac dom lub mieszkanie. Dwie dorosle osoby i pies. - A nie, z psem to nic nie mamy, przykro mi. A to nie jest prawda, ze wlasciciele domow sie nie zgadzaja. po prostu agentom sie nie chce dzwonic i pytac, bo maja mnostwo chetnych bez psow. pierwsze mieszkanie znalezlismy tak, ze dalismy nasze ogloszenie na gumtree, ze szukamy mieszkania - ze zdjeciem Lajki. i nastepnego dnia zadzwonily 2 osoby :) wybralismy to tansze, u ludzi, ktorzy zadzwonili WLASNIE DLATEGO, ze spodobal im sie nasz pies! bo mieli kiedys bardzo podobnego. ten obecny dom ja sama znalazlam na gumtree, zadzwonilam i od razu powiedzialam, ze mam psa. jak babka powiedziala, ze nie ma problemu, to moglysmy rozmawiac dalej :) w umowie mamy "allowed to keep A DOG", niedlugo bierzemy drugiego wprawdzie, ale nic jej (landlady) juz nie bede mowic. i tak nas nie odwiedza, zreszta jeden bialy owczarek czy dwa, to bez róznicy, prawda? :evil_lol: generalnie uwazam, ze gumtree to MISZCZ w kazdej kwestii. wiec polecam. a jesli chodzi o kwestie jezyka... to BARDZO podziwiam osoby, ktore sie decyduja na przyjazd tutaj bez znajomosci angielskiego. ja sobie tego w ogole nie wyobrazam :o Quote
kasia_1982 Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 [quote name='GoskaGoska'] co do mieszkania z psem- ja najpierw już miała wynajęte lokum - a poźniej do nas wprowadził się pies [/QUOTE] u mnie bylo tak samo, podpisujac umowe z agencja mialam zaznaczone ze zwierzeta w domu sa zabronione. Pomieszkalismy tu pol roku i gdy zaczelismy myslec o psie po prostu zadzwonilismy do agencji. Ja osobiscie nie wzielabym psa bez ich zgody. Ale oddzwonili juz nastepnego dnia ze wlasciciele sie zgadzaja, jedyne co zaznaczyli ze szkody wyrzadzone przez psa sami pokrywamy ale to chyba oczywiste ;) tak wiec teraz mam nie tylko psa ale i krolika w ogrodzie;) W naszym przypadku znalezienie czystego domu gdzie psy sa mile widziane bylo problemem. Szukalismy miesiac temu, w ciagu tego miesiaca nie znalezlismy nic lepszego niz dotychczasowy ale tylko dlatego ze mialam zawezony krag poszukiwan. Ale zaznaczam, byly ogloszenia w ktorych zaznaczono ze zwierzeta sa akceptowane. W zwiazku z tym zostajemy w dotychczasowym domu. Ogolnie mowiac znalezc mieszkanie czy dom w ktorym mozna miec psa jest trudno, ale nie jest to niewykonalne. Co do gumtree tez jestem zdania ze to mozna przez nie zalatwic prawie wszystko, ale jest jedno ale, ogloszenia sa tylko z duzych miast. Tak samo z mieszkaniami nie przez agencje, u mnie w miasteczku nie ma praktycznie takiej mozliwosci, chyba ze przez znajomych. Albo tak jak miala moja znajoma, pierwsza umowa przez agencje, nastepne juz bezposrednio, ale dotycza tego samego domu. Quote
gii Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 a ja zrobiłam tak jak Goska ... w umowie nie mam zaznaczone dosłownie ze zwierzęta zabronione lecz, ze musimy miec spisaną umowę z włascicielem na zwierzęta! więc na jedno wychodzi, umowe podpisywalismy na pol roku i po tej polowie przedluzalismy, a pozniej pojawił się pies, włascicielka nie przychodzi, kase wpłacamy na konto wiec mamy spokoj, raz była- przyniosła książeczkę aby z nią isc do banku i na nią wpłacac, pies oczywiscie wybiegł pierwszy, jej mina to szok ale ani słowa sie nie spytała, nie powiedziała, pozniej nic, zobaczymy co będzie jak za jakis czas ( ok 3,4 mies) bedziemy przedluzac umowe i będzie miała blizsze spotkanie z psem, jestem dobrej mysli, jak nie to poprostu będziemy szukac czegos innego a wiem ze jest tu kupa landlordów co wynajmuje domy bez problemu ;) Quote
osho Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 [COLOR=DarkSlateGray]u mnie wyglądało to tak - pierwszy pokój wynajety przez gumtree, szukałem go przez miesiące bo 1. z polski (tzn szukałem go będąc jeszcze w pl, nie mogłem przyjechać w ciemno z psem i liczyć że sie uda w pierwszy dzień), 2. nie chciałem płacić żadnej kasy przed przyjazdem. w gruncie rzeczy nie mogłem być na 100% pewien co mnie czeka gdy wysiądę z vana :diabloti:. było bardzo dobrze.[/COLOR] [COLOR=DarkSlateGray] drugie miejsce, to było mieszkanie wynajęte od agencji ale o mnie agencja nic nie wiedziała :diabloti: natomiast jeśli chodzi o moeerę to wysłaliśmy maila z pytaniem o psa, agencja przesłała do landlorda i po 3 dniach dostaliśmy lakoniczne "no problem" (pomimo że w umowie "no pets"). wniosek jest taki, że umowy są po protu standardowe. obecnie - pokój znaleziony na londynku, dom jest wynajmowany od agencji, która w zasadzie o psie nie wie ale także nie interesuje się za grosz tym domkiem, pieniądze wpływają, skarg nie ma. tak raczej funkcjonuje większość agencji, możesz mieć zakaz podnajmu w papierach ale i tak wszyscy wiedzą, że jeśli 2 osoby wynajmują 5-pokojowe mieszkanie to będą podnajmować pokój/pokoje, ale dopóki agencja nie będzie miała żadnych problemów to będzie udawać, że o niczym nie wie...[/COLOR] Quote
R-oy Posted March 23, 2010 Posted March 23, 2010 [quote name='ania10512'] siostra mówiła mi że nie chcą się zgadzać na psa a zostawić go nie mam zamiaru za bardzo go kocham[/QUOTE] Tzn, ze skoro dzieci i meza zostawiasz to ich nie kochasz?:lol: Przyjedz najpierw sama (masz troche latwiejszy start bo masz tu siostre), zobacz jakie sa warunki, znajdz prace, popraw jezyk i mozesz powoli zaczac myslec o sciaganiu rodziny i psiaka... Jezykiem az tak bym sie nie przejmowal, skoro znasz srednio jak piszesz to masz od czego zaczac :) Grunt to byc zdecydowanym na to co chce sie tu osiagnac i w to wierzyc i nad tym pracowac. Po paru miesiacach bedziesz wiedziec jak wszystko rozegrac... Powodzenia! Quote
ania10512 Posted March 24, 2010 Posted March 24, 2010 kocham kocham :0 tylko ze ściągnięciem rodziny nie jest tak trudno jak z psem :)ustaliliśmy z mężem że ja najpierw wyjadę i będę się rozglądać za chatą Quote
GoskaGoska Posted March 24, 2010 Posted March 24, 2010 u mnie dam głowę, ze agencja wie i właściciel mieszkania też - bo ma za ścianą sąsiada donosiciela, poza tym był ktoś pośrednio z agencji wymieniać lodówkę hehe a moj pies gości nie lubi to nie dało się nie zauważyć jej obecności - ale właśnie nikt nie miał z nami żadnych problemów - to że płaci się co miesiąc, nie ma w domu imprez i mają święty spokój, bierze górę, by robić jakieś problemy z psem. A agencja tak pracuje- ze teraz daliśmy wypowiedzenie z mieszkania to oni dzwonią i się pytają ile jest pokoi, czy mamy ogródek itd - nawet nie wiedzą co wynajmowali przez 4lata :diabloti: a mieszkania bezpośrednio od właścicieli trzeba być ostrożnym, bo oszustów też nie brakuje Quote
AniaCz. Posted March 26, 2010 Posted March 26, 2010 A my juz odpoczywamy na polskiej wsi. Dzisiaj slonce w pelni i 19 stopni. Jest super. Zaraz zmykamy na spacer do lasu. Jutro ma byc pogorszenie pogody, dlatego musimy korzystac z dnia:) Jesli chodzi o podroz przed wjazdem na prom zero sprawdzania Negry papierow, tylko paszport i droga wolna. Nawet psa nie widzieli :) Quote
ania10512 Posted March 26, 2010 Posted March 26, 2010 dziewczyny pomóżcie wiem jak powiedzieć gorzej z napisanie :oops: jak napisać po Angielsku '' dzień dobry wynajmie pan to mieszkanie , rodzinie z dwójką dzieci i psem jeśli można niech pan się dopyta właściciela ,wszelkie ewentualne straty finansowe jestem gotowa pokryć choć wiem że takowych nie będzie dziękuję Ania '' Dzieki Quote
karjo2 Posted March 26, 2010 Posted March 26, 2010 [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wprawdzie kiepsko wychodza oficjalne pisma, ale moze jeszcze ktos popoprawia; "Dear Sirs I am writing to enquire about renting a flat for a family with the children and a dog. We are looking for long term rent property in quiet, safety neighbourhood. I believe that the family with two professional people, school age children and trained, insured dog would be the best choice for long term rent. I look forward to your reply. Yours faithfully[/SIZE][/FONT][SIZE=3] [/SIZE][FONT="][FONT=Times New Roman][SIZE=3], [/SIZE][/FONT][FONT=Times New Roman][SIZE=3] imie nazwisko " Przypomnij, dobrze pamietam, dzieci powyzej 4 roku? [/SIZE][/FONT] [/FONT] Quote
strasznika Posted March 27, 2010 Posted March 27, 2010 Hej, oferuję tymczas (dla spokojnego piesia), mieszkam w Staffordshire. Pozdrawiam :) Quote
ania10512 Posted March 27, 2010 Posted March 27, 2010 jedno 3 drugie 6 a ten dom siostra i podrzuciła [url]http://www.rightmove.co.uk/property-to-rent/property-14726376.html;jsessionid=F51F2EF50D5BA7A8D2F3ADE5A7CF9B10[/url] dlatego wole najpierw spytać Quote
gosia.marta Posted March 27, 2010 Posted March 27, 2010 o matko, jak tanio poza Londynem jest.... ;) Quote
karjo2 Posted March 27, 2010 Posted March 27, 2010 Gosia, nie plotkuj, tylko popraw, bo mi nie bardzo to brzmi. No i przenos sie na prowincje, bo to takie normalne ceny ;). Strasznika, oferujesz opieke nad psem w razie czyjegos wyjazdu, czy chcez zaoferowac tymczas jakies bidzie? Quote
ania10512 Posted March 27, 2010 Posted March 27, 2010 no siostra płaci 600 f.za podobne ino większe Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.