jestem_wredna Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 Mordka siwieje, bo to już powoli się stateczny starszy pan robi. W końcu ma chyba jakieś 8-9 lat. Ale energii mu nie brakuje, a serduszko ma jak dzwon, także myślę, że spokojnie drugie tyle przed nim ;) Łatek ucałowany i cieplutko pozdrawia swoją dawną opiekunkę i w zasadzie matkę chrzestną :) Quote
jestem_wredna Posted March 1, 2012 Posted March 1, 2012 Eee tam. Jakoś zleciało nie wiadomo kiedy ;) Quote
Luzia Posted March 6, 2012 Posted March 6, 2012 Szkoda, że wszystkie psiaki nie mają takiego szczęścia jak łatek! Quote
jestem_wredna Posted March 6, 2012 Posted March 6, 2012 [quote name='Luzia']Szkoda, że wszystkie psiaki nie mają takiego szczęścia jak łatek![/QUOTE] Na szczęście coraz więcej ludzi jest wrażliwych na los zwierzaków i chce adoptować. Jak tylko będzie nas na to stać, to pewnie doadoptujemy Łatkowi jakieś towarzystwo :) Quote
jestem_wredna Posted June 18, 2012 Posted June 18, 2012 Zmagamy się z alergią, zgagami i grzybem na łapach. Doniesienia z placu boju czyli dzisiejszej wizyty u weta. Na alergię niestety dostaliśmy steryd w zastrzyku. Nie bardzo istniała jakakolwiek inna opcja. Pychol Łatka jest czerwony, zapuchnięty i łysy, a chłopak wciąż go drapie i ociera się nim o wszystko, jeszcze bardziej pogarszając sytuację. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Łapy mają się już w sumie nieźle (drożdżak), ale musimy kontynuować przemywanie - trochę wciąż leczniczo, trochę profilaktycznie, bo steryd może nasilić grzybicę. No i jeszcze te ciągłe zgagi - dostaliśmy już wcześniej Bioprazol, potem Renigast i dopiero wtedy się działo. Chłopak wymiotował wodnistą, okrutnie cuchnącą treścią i to bez żadnego ostrzeżenia. Dziś lekarka stwierdziła, że to może być objaw zaburzonej flory układu pokarmowego, więc dostaliśmy BioProtect (taki psi Lakcid ;)). Oczywiście zęby też już są paskudne, ale na razie wstrzymamy się z czyszczeniem, będziemy tylko przemywać roztworem nadmanganianu potasu. Uff, mam nadzieję, że leczenie przyniesie efekty i będzie spokój. Pozdrawiamy! Quote
jestem_wredna Posted July 16, 2012 Posted July 16, 2012 Pozbyliśmy się zgagi! :multi: Probiotyki najwyraźniej zrobiły swoje. Mamy nadzieję, że teraz już będzie dobrze, a w razie czego przeprowadzimy kolejną kurację. Od czasu zastrzyku sterydowego z alergią też jest lepiej, chociaż pewnie niedługo trzeba będzie go powtórzyć, szczególnie, że planujemy wyjazd w góry, gdzie objawy zawsze okropnie się nasilają. Co gorsza ten nasz łobuz wprost uwielbia leżeć w trawie :mad: I weź mu tu wytłumacz, że to mu szkodzi... :roll: Kopytka też mają się względnie dobrze - wciąż bywają lizane, ale podejrzewamy, że to już kwestia alergenu, a nie grzyba. Jedyny "minus" jest taki, że po tym drożdżaku Łatek ma różowawo/czerwone futerko na łapkach. Wetka mówi, że tak już chyba zostanie :mdrmed: Zęby paskudne, ale takie były od zawsze. Czyścimy roztworem nadmanganianu potasu i psią pastą, czego Łatek absolutnie nie znosi, ale i tak dość cierpliwie poddaje się zabiegom. A oprócz tego wszystkiego jeszcze linieje na potęgę. Psia sierść jest wszędzie - na naszych ubraniach, w całym domu, a jego kocyk jest nią wręcz oblepiony. Z tego, co z Łatka wyczesuję, spokojnie mogłabym ulepić drugiego psa :) Tak jak w kociej wersji tutaj: [url]http://www.kciuk.pl/Kot-z-siersci-kota-a95498[/url] :) Albo może powinnam robić z tego swetry na zimę? [url]http://www.joemonster.org/art/9964/Chcesz_sweterek_z_siersci_twojego_psa_[/url] :))) Pozdrawiamy wszystkich! Quote
Gosiapk Posted July 16, 2012 Posted July 16, 2012 Podoba mi się ten pomysł ze sweterkiem z Łatka :D PS. śliczny masz avatar Quote
jestem_wredna Posted July 24, 2012 Posted July 24, 2012 Dziękuję, mi też podoba się mój awatar ;P A tu jeszcze mała próbka mojej radosnej twórczości ;) [IMG]http://img805.imageshack.us/img805/9376/nyandog.png[/IMG] W oryginale Łatek leżał pod poduszką i jakoś tak mi się skojarzyło... ;) Quote
Szczurosława Posted July 24, 2012 Author Posted July 24, 2012 :klacz: NyanŁatek :) Ale się choróbsk do bidoka przyczepiło..., francuski piesek się zrobił z kundla ;) Życzymy dalszych zwycięstw, milszego mycia zębów i udanego wyjazdu w góry. I już bez żadnego chorowania! Quote
Gosiapk Posted July 25, 2012 Posted July 25, 2012 [quote name='jestem_wredna']Dziękuję, mi też podoba się mój awatar ;PA tu jeszcze mała próbka mojej radosnej twórczości ;)[IMG]http://img805.imageshack.us/img805/9376/nyandog.png[/IMG]W oryginale Łatek leżał pod poduszką i jakoś tak mi się skojarzyło... ;)[/QUOTE]Łatek na latającym dywanie ? :hmmmm: :) Quote
jestem_wredna Posted July 30, 2012 Posted July 30, 2012 [quote name='Gosiapk']Łatek na latającym dywanie ? :hmmmm: :)[/QUOTE] Tu oryginał, przez który powstało skojarzenie: [url]http://www.youtube.com/watch?v=QH2-TGUlwu4[/url] Quote
Gosiapk Posted July 30, 2012 Posted July 30, 2012 [quote name='jestem_wredna']Tu oryginał, przez który powstało skojarzenie: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=QH2-TGUlwu4[/URL][/QUOTE] :D dobre! :D Quote
Szczurosława Posted January 14, 2013 Author Posted January 14, 2013 Hej, hej! I jak Łatuś? Trzyma się dzielnie Starszy Pan ? :) Quote
jestem_wredna Posted January 26, 2013 Posted January 26, 2013 Oj, dawno nic nie pisałam. Ostatnio nawet zamierzałam, ale jakoś umknęło to mej pamięci. :) Przez ostatnie kilka miesięcy zmagaliśmy się z paskudną biegunką u Łatka i nie mogliśmy znaleźć przyczyny. Robiliśmy różne badania, sprawdzaliśmy chyba wszystko i zmienialiśmy karmy. Walczyliśmy z robakami i bakteriami, przyglądaliśmy się trzustce, otarliśmy się niemalże o biopsję. Na szczęście ostatecznie przedłużona kuracja antybiotykowa przyniosła efekty i teraz jest już wszystko w porządku. Na zmianie karmy też wyszliśmy w sumie dobrze, bo Łatek zawsze był strasznym niejadkiem, a teraz chętnie zjada swoje porcje. Podajemy mu teraz Royal Canin Gastro Intestinal Moderate Calorie. Jest to lekkostrawna karma, przyjazna dla wrażliwego układu pokarmowego (a Łatkowi zdarzają się różne nietolerancje), do tego średnio kaloryczna, co również jest strzałem w dziesiątkę, bo aktualnie większość dnia Łatek w zasadzie przesypia. :) Nigdy nie miałam szczególnie dobrego zdania o akurat tej firmie, ale przetestowaliśmy już całe mnóstwo różnych karm, teoretycznie lepszych, ale żadna nie służyła mu tak jak ta. Jego wybór. ;) Poza tym chyba wszystko w porządku. Niedługo będziemy musieli umówić Łatka na czyszczenie zębów, bo przez chorobę musieliśmy odłożyć zabieg na później, a zębiska są już paskudne. Na spacerach przedzieramy się dzielnie przez śnieg (u Was też tego tyle napadało?), ale nie wychodzimy na długo, bo "psują się" łapy. ;) Wrzucę później trochę zdjęć. Pozdrawiamy! :) Quote
jestem_wredna Posted July 11, 2013 Posted July 11, 2013 Taki szybki raporcik, co u Łatka, bo dawno nie zaglądaliśmy na dogo. Otóż zapisaliśmy chłopaka do programu geriatrycznego, co wiąże się z wykonaniem kompletu badań - niespodziewanie z krwi wylazła niewydolność wątroby, więc zostaliśmy skierowani na USG. Wszystkie narządy na USG wyglądają na szczęście bardzo ładnie (podobnie zresztą jak wszelkie parametry niedotyczące wątroby na morfologii), ale okazało się, że gdzie nie przyłoży się głowicy (?) maszyny, tam wyskakuje jelito. :D Żołądek za to pracowicie uciekał przed oglądaniem (wstydliwy jakiś, czy co?). Tak więc Łatek zyskał sobie miano psa-jelita, do tego o wędrującym żołądku. Z tej okazji, w przypływie weny, stworzyłam następujący obrazek (tja, jestę mistrzę painta): [IMG]http://i42.tinypic.com/2ltiskh.jpg[/IMG] Także poza wątrobą (która okazała się trochę otłuszczona i którą zaczęliśmy wspomagać Essentiale Forte => kontrola wyników za 4 tygodnie), Łatecki jest okazem zdrowia. :multi: No i ma teraz łyse podwozie, bo został ogolony do badania. :evil_lol: Pozdrawiamy! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.