Jump to content
Dogomania

Lusia-mala starsza, wesola suczka jamnikwata z cukrzyca...za TM[*]


patch75

Recommended Posts

  • Replies 1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

pomóżcie proszę
[CENTER][SIZE=3][COLOR=red][B]Błagamy o szybką pomoc transportową, odpłatną, trasa Szczecin - Marki pod W-wą. Cary ma DT u Pani Doktor weterynarii w jej domu, a pod nosem, tam na miejscu centrum rehabilitacyjne!!![/B][/COLOR][/SIZE][/CENTER]

Kontakt w sprawie dogrania transportu z Ewą: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#000000][email protected][/COLOR][/EMAIL] tel. [B]0-695666388[/B], w sprawie płatności z szefową Rottki: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#000000][email protected][/COLOR][/EMAIL] tel. [B]0-606 910 935 [/B]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=red][B]Niech magiczna noc Wigilijnego Wieczoru[/B][/COLOR]
[B][COLOR=red]Przyniesie Wam spokój i radość.[/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]Niech każda chwila Świąt Bożego Narodzenia[/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]Żyje własnym pięknem,[/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]A Nowy Rok obdaruje Was[/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]Pomyślnością i szczęściem.[/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia[/COLOR][/B]
[B][COLOR=red]Niech spełniają się wszystkie Wasze marzenia.[/COLOR][/B]

[LEFT][FONT=Georgia][SIZE=3]Fortuna z rodzinka[/SIZE][/FONT]

[IMG]http://www.goverdina.nl/images/Nieuwe%20map/ani-ChristmasBell.gif[/IMG][/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[COLOR=black][FONT=Verdana][B]Los nie był sprawiedliwy.:-([/B][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][IMG]http://i43.tinypic.com/2z8n3io.jpg[/IMG][/FONT][/COLOR]


[FONT=Verdana][COLOR=black][COLOR=black][FONT=Verdana][B]Sunieczko, wierzę ,że TAM jesteś szczęśliwa... [/B][/FONT][/COLOR]


[/COLOR][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[I][B]Lusiu, dlaczego?

Tak długo czekałaś na dzień
kiedy to wszystko minie...
W schronisku byłaś jak cień
miałaś być członkiem w rodzinie...

Mijały dni za koleją...
Miesiąc za miesiącem...
Inni się w domu śmieją...
Ty za Tęczowym Mostem..

Miałaś mieć ciepły dom,
Panią co by Cię kochała...
Daleko to było stąd...
A Ty z nadzieja czekałaś...

I nadszedł taki ranek,
kiedy się dowiedziałaś...
Że kolejne tu miną dni...
Bo bardzo zachorowałaś...

Nie było już nadziei
aby do domku pojechać...
Trzeba tu było zostać,
Na szczęście w schronisku czekać...

I tego wieczoru jak zawsze
zamknęłaś swe śliczne oczka...
I nikt nie wiedział wtedy...
Że ostatnia to będzie nocka...

I twoje małe serduszko...
Co z całej siły kochało...
Właśnie styczniowej nocy
Niestety bić przestało...

I choć odeszłaś w schronisku
To w miłości pracowników...
Biegaj za Tęczowym Mostem...
Radości tam jest bez liku!

I na Twą śliczną mordeczkę
Pewnie znów uśmiech zawita...
Pozdrów tam moją Hapeczkę...
Bo dziś razem z Tobą bryka...

Lusiu {*}[/B][/I]

[IMG]http://images2.fotosik.pl/228/b525f91aa662da90.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Kiedyś Gosikf & dogs napisała taki piękny wiersz dla wszystkich staruszków, które odeszły... i tych, które jeszcze czekają.

Lusiu to dla ciebie tez, żegnaj kochanie, do zobaczenia kiedyś w tym lepszym świecie.

Przemijanie w boksie...
Nie płacz kochanie, nie myśl już tyle...
Popatrz na niebo, widzisz motyle?
One przyniosą Ci dobre wieści: Między chmurami Psi Raj się mieści...
Czeka na Ciebie cała rodzina...
Myślisz, że kłamią? Nie! To nie kpina...
Zaufaj motylom mój mniejszy bracie Bo ludziom już nie uwierzysz raczej. Pomyśl-to co teraz to tylko zła mara...
A tego co winny dosięgnie kara...
Pomyśl-ból to złudzenie, otrzyj swe łzy...
Nie! Zamknij oczy! To nie są kły! Teraz gdy zimno zalewa Twe ciało... Pomyśl o słońcu, by nie bolało...
Czerwień krwi Twojej, to tylko róże...
Piękne, pachnące, tak bardzo duże...
Duże tak prawie jak twoja miłość...
Którą dla NIEGO niszczy otyłość...
Duże jak serce wciąż kochające...
Właśnie dla NIEGO jeszcze bijące...
Już pora odejść mój przyjacielu...
Wybacz mą zdradę, jest Was zbyt wielu...
Wiem, że wybaczysz, więc o co proszę?
Proszę wynagródź cierpienie Boże!

Link to comment
Share on other sites

Lusiu nie zegnam sie z Toba poniewaz ty nadal istniejesz, tylko teraz juz bez ciala, ktore uwieralo. Mysle, ze wiedzialas dobrze, ze niedlugo uwolnisz sie i przejdziesz w duchowy wymiar naszej egzystencji i dlatego rozchorowalas sie bardzo przed wyjazdem do Holandii, zeby nie robic nikomu problemu i odejsc wsrod tych, ktorych znasz.
Badz na zawsze szczesliwa.
Jestem z Toba.

Link to comment
Share on other sites

Lusia byla pod specjalna opieka, siedziala w biurze na swoim poslanku, w swoim kubraczku, byla leczona, dbano o nia...To smutne, ze nie byla jedyna w domu, ale odeszla jako psiak bliski sercom... Ona byla kochana, choc musiala dzielic sie miloscia...Nie odeszla, bo zostanie w sercach i pamieci, zostanie z nami jak wszystkie psiaki , ktorych losy sledzily dziesiatki, setki oczu...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

bardzo mi przykro, dopiero teraz sie dowiedzialam, jak wreszcie mam dostep do internetu:-(:-(:-(:-( z jednej strony nie udalo jej sie pzrewiezc do nowego domu, z drugiej, maila zapewniona opieke do konca swoich dni, zawsze bede pamietac pierwszy raz, kiedy ja ujrzalam, lzy polynely mi ciurkiem, a przeciez odporna bylam na rozne rzecyz, jakie moga sie dziac w naszych schronsikach, jednak jej widok byl tak przygnebiajacy, ze nie moglam go zniesc, ale teraz bynajmniej nie cierpi i nie czeka z utesknieniem na dom

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...