Guffi Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 Ej, Ślimakosze, piszta coś! :D Właśnie ostatnio się zorientowałam, że w sumie nie znam nikogo, kto by popierał moje hobby, albo też by mu się to podobało. Szkoda. A z milszych rzeczy- mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu odbiorę cudo o nazwie Archachatina marginata var. suturalis- nie sądziłam, że doczekam tego gatunku w ciągu najbliższych lat, zważając na to, że Achatina achatina szukałam przez 6. Quote
Koreksonowa Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 Jakie ładne! A prowadzisz jakieś archiwum pustych skorupek? Po byłych ślimkach? Moje zostały wczoraj pomierzone uroczyście i 1,5 miesiąca Fulici urosły po prawie 2 cm długości a Irek trochę mniej i zaczyna coraz wyraźniej odstawać od towarzystwa. Dostały kostkę wapienną od chomika (chomik nią gardził) jako dodatek oprócz sepii. Wisi pod sufitem ślimakowej hacjendy. Nie wiem czy są w stanie dużo z niej zjeść ale wczoraj jeden ją memlał:) Quote
Guffi Posted April 1, 2012 Posted April 1, 2012 Moje jakoś nie lubią kostek wapiennych. Sepia rządzi. No i skorupki od jajek- kupiłam specjalnie dla ślimaków moździerz i trę skorupki na odstresowanie :D Co do archiwum- jak na razie opuścił mnie tylko jeden Louis, mam po nim muszlę. Ja właśnie muszę zagarnąć jakąś suwmiarkę i będziemy się ładnie mierzyć, a potem chwalić :) Quote
Koreksonowa Posted April 2, 2012 Posted April 2, 2012 Taaa, sepia zdecydowanie rządzi. Tylko u mnie w zoologu się skończyły takie fajne do kupienia luzem po 1,5 zł i są teraz takie luksusowe z wieszadełkiem dla papug. A z okazji wiosny kiełkuję na parapecie mini-doniczkę z lucerną (nasiona z serii na kiełki więc niepryskane). Chciałam im to wsadzić do pojemnika ale po 5 minutach Irek już siedział na nasionach i badał teren więc stwierdziłam że to nie ma sensu:) Quote
Guffi Posted April 13, 2012 Posted April 13, 2012 [quote name='Koreksonowa']Taaa, sepia zdecydowanie rządzi. Tylko u mnie w zoologu się skończyły takie fajne do kupienia luzem po 1,5 zł i są teraz takie luksusowe z wieszadełkiem dla papug. A z okazji wiosny kiełkuję na parapecie mini-doniczkę z lucerną (nasiona z serii na kiełki więc niepryskane). Chciałam im to wsadzić do pojemnika ale po 5 minutach Irek już siedział na nasionach i badał teren więc stwierdziłam że to nie ma sensu:)[/QUOTE] Ja bardzo chciałam moim posadzić coś jadalnego w terrarium, ale długo, to by to nie porosło, tym bardziej, że wczoraj wsadziłam wszystkie gatunki do jednego terra. Kilka nowych fotek, tym razem Archachatina marginata suturalis w porównaniu z Achatina achatina: [img]http://img100.imageshack.us/img100/6508/dsc1898g.jpg[/img] [img]http://img685.imageshack.us/img685/4314/dsc1900r.jpg[/img] [img]http://img713.imageshack.us/img713/8076/dsc1887t.jpg[/img] [img]http://img402.imageshack.us/img402/3778/dsc1897k.jpg[/img] [img]http://img809.imageshack.us/img809/8302/dsc1899d.jpg[/img] Myślałam, że mi ręka odpadnie- z 600 gram ślimaków, auć. Quote
Paulina_mickey Posted April 13, 2012 Posted April 13, 2012 [url]http://img685.imageshack.us/img685/4314/dsc1900r.jpg[/url] ale piękne! W jakim wieku masz akurat te dwa? Quote
Guffi Posted April 13, 2012 Posted April 13, 2012 [quote name='Paulina_mickey'][URL]http://img685.imageshack.us/img685/4314/dsc1900r.jpg[/URL] ale piękne! W jakim wieku masz akurat te dwa?[/QUOTE] Szczerze? Niestety nie mam zielonego pojęcia. Achatina achatina mam od początku grudnia. Kupiłam je takie około 15- centymetrowe i wydają się stare. Archachatinę mam od wczoraj. Też nie wiem, w jakim jest wieku, ale wydaje się młodym i bardzo zadbanym ślimakiem, może koło 12-15 miesięcy? Quote
Paulina_mickey Posted April 13, 2012 Posted April 13, 2012 Nasze maluszki na razie mają 4 miesiące, ale Twoje są imponujące- już nie mogę się doczekać aż nasze będą takie. Oj będzie co wziąć w ręke :) Quote
Guffi Posted April 14, 2012 Posted April 14, 2012 [quote name='Paulina_mickey']Nasze maluszki na razie mają 4 miesiące, ale Twoje są imponujące- już nie mogę się doczekać aż nasze będą takie. Oj będzie co wziąć w ręke :)[/QUOTE] Duża różnorodność pokarmu i dużo minerałów- to receptura na wyhodowanie potwora :) Quote
Paulina_mickey Posted April 14, 2012 Posted April 14, 2012 A tak w ogóle to co wasze ślimaczki lubią najbardziej jeść? Quote
Guffi Posted April 14, 2012 Posted April 14, 2012 Ogórek rządzi :) Poza tym arbuz, śliwki, brzoskwinie, jabłka, gruszki, marchewka, ziemniaki, seler, pietruszka, pomidor, czasem makaron, z ogrodu głównie mlecze i rzadziej babki. Co ciekawe, wolą owoce i warzywa rosnące w Polsce niż te egzotyczne- podawałam m.in. kaki, mango, kiwi, z roślin z cieplejszego klimatu zasmakowały tylko w arbuzie i melonie, ewentualnie pomarańcze/mandarynki ujdą. Podobno chętnie zjedzą mniejsze ślimaki, ale ja raz, że nie miałabym sumienia ich podać, dwa, że najlepsze byłyby bez skorupy, a takie (polskie) mogą mieć pasożyty. Quote
Koreksonowa Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 Ogórki, ogórki, ogórki... ale tylko środek i skórka:P Mlecze, liście z rzodkiewki, pomidor (to są utylizatory "dupek" z pomidorów:)) kiwi, ziemniak, jabłko i mandarynki opornie więcej narazie nie próbowałam, bo mam je od lutego, a trochę się boję takich marketowych owoców Mój Irek ostatnio ma jakiś dziwaczny zwyczaj wożenia się na skorupach swoich kolegów, jest już od nich 2 razy mniejszy i co wieczór go widzuję albo na jednej albo na drugiej fulice... Quote
Paulina_mickey Posted April 15, 2012 Posted April 15, 2012 No to widzę upodobania podobne, bo u naszych też ogórek rządzi i tak samo środeczek wyjedzony zawsze :) Marchewka nie za bardzo im smakuje, prędzej już jabłko. Mniszka tak też troszkę poskubią ale w porównaniu z ogórkiem to cieniutko :) Quote
Koreksonowa Posted April 25, 2012 Posted April 25, 2012 Ostatnio próbowaliśmy makaron (zamlaskało i zniknął), pieczarki (zniknęły po weekendzie) i trochę rozgotowanego ryżu (też znika) :) [B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/14603-Paulina_mickey"]Paulina_mickey[/URL] [/B] tak poza tematem trochę... te Twoje straszyki diabelskie były z partenogenezy, prawda? Same baby? Bo mi się wykluwają ostatnio dzieciaki i same takie słabeusze :/ Quote
Paulina_mickey Posted April 26, 2012 Posted April 26, 2012 [quote name='Koreksonowa']Ostatnio próbowaliśmy makaron (zamlaskało i zniknął), pieczarki (zniknęły po weekendzie) i trochę rozgotowanego ryżu (też znika) :) [B][URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/14603-Paulina_mickey"]Paulina_mickey[/URL] [/B] tak poza tematem trochę... te Twoje straszyki diabelskie były z partenogenezy, prawda? Same baby? Bo mi się wykluwają ostatnio dzieciaki i same takie słabeusze :/[/QUOTE] Moje makaron troche dziubały, pieczarki dopiero musimy spróbować, ale mam wrażenie że poza tymi ogórkami nic innego im nie smakuje tak bardzo, a jednak chciała bym żeby jadły ze smakiem może coś jeszcze. A co do straszyków to akurat diabelskie miałam i samiczkę i samca, więc rodziły się i takie i takie, ale wszystkie inne owady jakie mam są bez samca i same samiczki się rodzą :) Quote
Equus Posted May 5, 2012 Posted May 5, 2012 Super ślimy! A ziemniaki dajecie gotowane czy surowe? Quote
Koreksonowa Posted May 5, 2012 Posted May 5, 2012 Ja dawałam surowe kilka razy, zostały omemłane tylko. W sumie na studiach ziemniaków nie jadam więc ślimy też nie. A! Mamy nową hacjendę! 31 litrów, powinno już starczyć na zawsze, bo Irek został malutki a tylko fulici rosną jak na sterydach:) Quote
Iskierka95 Posted May 22, 2012 Posted May 22, 2012 Witam, daaaawno już na Dogo nie byłam, ale przypadkiem tu trafiłam, właśnie przez ślimaki-śluzaki, którymi się zainteresowałam. : ) Przebrnęłam przez cały wątek i muszę przyznać, że zauroczyły mnie zezowate mordki waszych pupili. : D Gdyby ktoś miał nieplanowane 'mioty', to ja chętnie przygarnę kilka sztuk. ; ) Szczególnie zauroczyły mnie glutki Guffi - jeju, marzy mi się A. achatina. :loveu: Wrzućcie więcej fotek, uwielbiam oglądać wasze glooty. : D Pozdrawiam. ;) Quote
Guffi Posted May 24, 2012 Posted May 24, 2012 [quote name='Iskierka95']Szczególnie zauroczyły mnie glutki Guffi - jeju, marzy mi się A. achatina. :loveu: [/QUOTE]Tak, one rządzą! :loveu: Mimo, że mam Archachatinę, to i tak A. achatina są numerem jeden. Przepiękne ślimaki! Oczywiście chętnie wrzucę więcej fot, jak tylko zrobię :) Quote
Iskierka95 Posted May 24, 2012 Posted May 24, 2012 [quote name='Guffi']Tak, one rządzą! :loveu: Mimo, że mam Archachatinę, to i tak A. achatina są numerem jeden. Przepiękne ślimaki! Oczywiście chętnie wrzucę więcej fot, jak tylko zrobię :)[/QUOTE] Wrzucaj, wrzucaj, a ja popatrzę i potęsknię do takich cudaków. <3 Czy Twoje Achatinki mają w planach zwiększyć populację w Polsce? ; ) Jakby coś, ustawiam się grzecznie w kolejce po maluchy. : D Wątek ucichł, miałam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto przypadkowo przeoczył 'amory' i ma małe Fuliczki albo Iredaleiki na zbyciu... Ktoś wie, gdzie mogę je dostać? Quote
Guffi Posted May 25, 2012 Posted May 25, 2012 [quote name='Iskierka95']Wrzucaj, wrzucaj, a ja popatrzę i potęsknię do takich cudaków. <3 Czy Twoje Achatinki mają w planach zwiększyć populację w Polsce? ; ) Jakby coś, ustawiam się grzecznie w kolejce po maluchy. : D Wątek ucichł, miałam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto przypadkowo przeoczył 'amory' i ma małe Fuliczki albo Iredaleiki na zbyciu... Ktoś wie, gdzie mogę je dostać?[/QUOTE] No kurcze właśnie nie wiem. One coś niechętnie, nie wiem, jak na nie zadziałać. Ma ktoś jakiś sposób? Próbowałam je "przesuszać" (dłuższy czas z małą wilgocią, potem duża wilgoć), obniżalam i podwyższałam temperaturę, dawałam różne podłoża (zwykły kwaśny torf, torf kokosowy). Jedzenie mają raczej urozmaicone(czego to one nie dostają...), jako wapno na ogół sepia i skorupki jajek. Nie wiem, co mogę jeszcze dla nich zrobić. Chyba puścić romantyczną muzykę i zapalić świece :) Quote
Nenecha Posted May 25, 2012 Posted May 25, 2012 [quote name='Guffi']No kurcze właśnie nie wiem. One coś niechętnie, nie wiem, jak na nie zadziałać. Ma ktoś jakiś sposób? Próbowałam je "przesuszać" (dłuższy czas z małą wilgocią, potem duża wilgoć), obniżalam i podwyższałam temperaturę, dawałam różne podłoża (zwykły kwaśny torf, torf kokosowy). Jedzenie mają raczej urozmaicone(czego to one nie dostają...), jako wapno na ogół sepia i skorupki jajek. Nie wiem, co mogę jeszcze dla nich zrobić. Chyba puścić romantyczną muzykę i zapalić świece :)[/QUOTE] A wiesz, ja bym chciała mieć taki problem jak Twój! xD Kiedy przez jakiś czas miałam ślimaje i próbowałam je zmusić, żeby w końcu właśnie przestały 'się produkować', haha xDD Hamowały się tylko przy niskiej temperaturze, więc dochodziło do tego, że w zimie okno na oścież otwarte... latem była tragedia... Co Wy, posiadacze ślimaków, robicie z tymi małymi, jak nikt nie chce wziąć?... Ja z żalem zrezygnowałam z hodowli 'ślizgaczy' właśnie z tego względu, że po prostu nie zamierzałam ich... no... w żaden sposób zabijać - a innej rady już potem nie było... >_< Quote
Koreksonowa Posted May 27, 2012 Posted May 27, 2012 Moje już przyłapałam raz "w akcji" ale jajek jeszcze nie widać. Chyba najlepiej będzie właśnie jajka wyrzucić, bo rozklepywać maluchy to podejrzewam przykra rzecz:( Quote
Paulina_mickey Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 To nasza fulica :) [IMG]http://i892.photobucket.com/albums/ac129/mike18pl/BAZARY/DSCN7539.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.