Jump to content
Dogomania

Iskierka95

Members
  • Posts

    22
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Iskierka95

  1. Lato im odpowiada. : D A ich dzieciaczki dostały wczoraj kawałek arbuza - tej białej części. Ale było zajadanie! : D
  2. Cudny zwierz! :loveu: Mina mówi: 'Nie ma mlecyka. :-('
  3. No większość tak, ale jeden już kilkakrotnie zdejmowany z 'sufitu' wybierał się ponownie na taką wycieczkę. Teraz trzy śpią na suficie 'przytulone' do siebie, a jeden wlazł pod ogóra i szczerze nie wiem, jak on to zrobił, biorąc pod uwagę, że chwilowo nie mają ściółki, w związku z czym musiał podnieść tego plastra... ; P
  4. Być może, ale o ile wczoraj wieczorem się uaktywniły i buszowały całą noc, czego dowodem była dziura wygryziona w plastrze ogórka, o tyle dziś wyłaziły ze skorupek tylko, gdy je 'budziłam' na siłę, wyciągając z akwarium i stawiając na biurku, nawet teraz, zamiast jeść, to się przykleiły do ogóra i śpią. Zauważyłam, że ten jeden, pokazany na wczorajszej fotce, jest małym cwaniaczkiem, niczego się nie boi, szybko wyłazi, nie chowa się, gdy biorę go na rękę - chyba zostanie moim ulubieńcem. ; ) Dwa inne są umiarkowanie odważne, a jeden to totalnie aspołeczny osobnik - ze skorupy nie chce w ogóle wyłazić, zakopuje się w ściółce na samo dno pojemnika... Ślimacza depresja?
  5. Podbijam. Ślimakomaniacy ucichli...? : ( Maluchy dużo śpią, chyba przez pogodę... W związku z tym nie udało mi się zrobić ciekawszych fotek.
  6. Ooo, już się nie mogę doczekać, aż moje małe gluty sztuk cztery przybędą do mnie : D Odbieram je jutro prawdopodobnie koło trzeciej. :loveu: Nie ma chętnych na wychowanków Koreksonowej? Bo z tego co wiem, zostało jej jeszcze kilka sztuk, gdyż odłożyła dla mnie za wiele jajec. :evil_lol: Edit: Maluszki dotarły do mnie dziś, tj 30.06 o 14:30. Są cudowne! Idealny prezent urodzinowy, haha. :loveu: Na początku nie mogłam ich znaleźć, tak głęboko się towarzystwo zakopało. ; P Przez cały dzień były bardzo ospałe, bałam się, że mogły nie przetrwać podróży, ale kiedy ułożyłam je w nowym lokum i wyszłam z domu, po godzinie zaobserwowałam rozpierzchnięcie się po całym pojemniku. : ) Domyśliłam się, że towarzystwo obrażone, że kilka dni musiało znosić lekko przywiędniętą babkę i ogórka. : D Około 19 dostały plaster świeżutkiego, soczystego ogóra, wychyliły łebki, najpierw nieśmiało, ale chwilę potem już wsuwały jedzonko, a jeden wybrał się na wycieczkę krajoznawczą. :cool3: W tej chwili grzecznie jedzą dalej kolację, już nie męczę ich sesją zdjęciową. ; ) Dziś wrzucam jedną fotkę, więcej jutro, bo światło już nie to, a flesz przekłamuj kolorki. Poza tym, mam nadzieję, że jutro maluchy chętniej będą pozować. ; ) Zmierzyłam je, mają obecnie skorupki 1 cm. [IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg534/scaled.php?server=534&filename=limole.png&res=landing[/IMG] [B] Koreksonowa[/B], dziękuję za maluszki! :loveu:
  7. Świetna ta fotka z królikiem! Hmm, ślimak wchodził na królika? Może coś wyjdzie z tego romansu? :evil_lol: U nas po deszczu wylew ślimaków, razem z koleżanką zbierałyśmy z chodnika winniczki na spacerze z psami. Szkoda, że dzikich ślimaków nie można hodować z achatinami, chętnie przygarnęłabym kilka maluchów, niektóre były prześliczne. : )
  8. Przepraszam za brak kontaktu, nie miałam czasu tu wejść, ostatnio ciągle krążę - dom-stajnia-dom-stajnia, nawet na porządny spacer z psem nie mam czasu/siły... I mamuśka musi z nim ganiać : ( [quote name='Koreksonowa']Jak to ten sam "rocznik" co mój to taki jak na moim zjdeciu pewnie:) A ja wykrakałam i mam 200 jajców... i siedziałam jak ten kopciuszek jajka od podłoża oddzielając. [B]Iskierka95, [/B]a może chcesz jajka pocztą, co? Mogę Ci wysłać w kokosie i jakimś pudełeczku po kremie/tictacach? Nic im się raczej nei stanie a będziesz miała od jajka maluchy:3[/QUOTE] Ojej, byłoby cudownie! Tylko pytanie, ile tych jajec... Nie chciałabym więcej niż 4 osobniki, ale z drugiej strony, nie wiadomo, czy wszystkie maluchy się wyklują i czy wszystkie przeżyją, prawda? Musimy to jakoś rozegrać logistycznie. : D Equus, ja chętnie wzięłabym jednego, albo nawet dwa iredaleiki. W jakim wieku je masz? Problem też byłby z transportem, bo ja mieszkam na podkarpaciu, a konkretniej w takim zadupiu zwanym Jasło... Raczej nikt z Dogo tu nie kursuje. Zostaje zapewne poczta... Dojechać nigdzie nie mam możliwości, tato nie zgodzi się kursować po kraju po ślimaczki. : (
  9. [quote name='Guffi']Tak, one rządzą! :loveu: Mimo, że mam Archachatinę, to i tak A. achatina są numerem jeden. Przepiękne ślimaki! Oczywiście chętnie wrzucę więcej fot, jak tylko zrobię :)[/QUOTE] Wrzucaj, wrzucaj, a ja popatrzę i potęsknię do takich cudaków. <3 Czy Twoje Achatinki mają w planach zwiększyć populację w Polsce? ; ) Jakby coś, ustawiam się grzecznie w kolejce po maluchy. : D Wątek ucichł, miałam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto przypadkowo przeoczył 'amory' i ma małe Fuliczki albo Iredaleiki na zbyciu... Ktoś wie, gdzie mogę je dostać?
  10. Witam, daaaawno już na Dogo nie byłam, ale przypadkiem tu trafiłam, właśnie przez ślimaki-śluzaki, którymi się zainteresowałam. : ) Przebrnęłam przez cały wątek i muszę przyznać, że zauroczyły mnie zezowate mordki waszych pupili. : D Gdyby ktoś miał nieplanowane 'mioty', to ja chętnie przygarnę kilka sztuk. ; ) Szczególnie zauroczyły mnie glutki Guffi - jeju, marzy mi się A. achatina. :loveu: Wrzućcie więcej fotek, uwielbiam oglądać wasze glooty. : D Pozdrawiam. ;)
  11. Błaaagam! Niechaj dobre ludzie poszukają mi uchwał z miasta Jasła (woj. podkarpackie) nigdzie nie mogę ich znaleźć! Z góry dziękuję :***
  12. Wiecie, co? Po dłuższym oglądniu książki z rasami przychodzi mi też na myśl wyżeł francuski. Czoki ma takie łatki jak on, a w. niemiecki ma bardziej szarobrązowy kolor. Czoki ma klor głęboko czekoladowy.
  13. To ja teraz (po raz pierwszy od hoho;p) dam zdj mojego psiulka:) Czoki śpioszek:p [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img135.imageshack.us/img135/7416/czokispiochws8.jpg[/IMG][/URL] Jaki ja jestem piękny, nie znajdziesz lepszego modela:)(co tu robi ten kot? Mam uczulenie na kocią sierść!!) [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/7789/czokimodelyc2.jpg[/IMG][/URL] Muszę dobrze się zamaskować. Pańcia zauważyła plamę na dywanie... [URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img508.imageshack.us/img508/8519/czokilezywz2.jpg[/IMG][/URL] Te piękne....żółte oczy! Straszne, żółte oczy... [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img508.imageshack.us/img508/4531/czokioczkasd2.jpg[/IMG][/URL]
  14. Och, maluszku, gdyby nie to, że ja już mam pieska, to napewno już byś był u mnie:iloveyou: Jesteś po prostu cud miód, co ja poradze, że mam obses na punkcie pomarszczonych psów:cool1: bokserków takich pięknych jak ty zwłaszcza:razz:
  15. [quote name='Ola164']To chociaz powiedz jak się nazywa ;)[/quote] Jeśli chodzi o imię to jego imę brzmi: Czoki, pieszczotiwie Czokuś, Batonik, Kurdupel:p Czoki od czekolady, tzn. koloru jego sierści:)
  16. Piękny jesteś Pepisiu, to może jeszcze potrwać, ale napewno znajdziesz kogoś, kogo zauroczysz tymi pięknymi ślipkami :) W rzeszowskim schronisku od jakiegoś czasu przepełnienie, ale oczywiście ludzie wolą brać rodowodowe szczeniaki za kilka tysięcy, niż pięknego dojrzałego psa za grosze. Ludzie! Ze szczeniakiem jest 2x więcej pracy! Dla kogoś, kto pracuje, lepiej nadaje się dorosły pies, który nie siusia co 15 minut i nie wymiotuje na kanapę... Wiem, bo sama mam szczeniaka. Miałam wziąść psa ze schroniska, ale usłyszałam o mordzie szczeniąt: 10 było w miocie, 4 przeżyły, reszta zabita...:( Wzięłam szczenie bo wciąż było w strefie zagrożenia...:( Ależ się rozpisałam troszkę nie na temat no ale cóż ja na to poradze że jestem gadatliwa:p
  17. Niestety, lepszej fotki na dzień dzisiejszy nie mam. Jak brat przyniesie aparat to zrobie mu fotke jak stoi. I jeszcze jedno: on mi nie przypomila labka, bo szczeniaki labków mają bardziej "kanciasty" stop, są troszke tęższe, mają krótsze i szersze pyszczki. Ja nadal jestem przy Wyżle niemieckim krótkowłosym.
  18. Witam! Dam tu fotkę mojego pieska, szczeniaka, którego matka jest kundlem średniej wielkości, ojciec jest nieznany. Piesek ma 2 miesiące i ma wzrost ok. 40 cm w kłębie. Czy na podstawie fotki i danych jesteście w stanie przypuścić, jakiej rasy był ojciec pieska? Na początku podejrzewaliśmy labro-dalmatana, po dłuższych oględzinach bardziej przypomina wyżła. Informuję jeszcze, że piesek ni troszkę nie podobny do mamuśki:) Oto fotka: [FONT=Arial][URL=http://img519.imageshack.us/my.php?image=czokitorb4.jpg][IMG]http://img519.imageshack.us/img519/339/czokitorb4.th.jpg[/IMG][/URL][/FONT] [FONT=Arial]Więc: Domieszką jakiej rasy jest mój Czoki?[/FONT] [FONT=Arial]P.S. Nie wiem jak fota wyjdzie, skopiowałam link z imageshacka.[/FONT]
  19. Dziękuję Wam, kochani! Na Was zawsze można polegać!! Mimo, że nie zdążyłam zastosować się do Waszych rad, Czokiego (mojego upragnionego szczeniaka) będę mieć jeszcze dziś, bo rodzice ni stąd, ni z owąd powiedzieli "skoro się lepiej uczysz niż w zeszłym roku i z okazji tego, że niedługo mikołajki, zadzwonię do tego faceta od tych psów" a ja się poryczałam z radości :)) Dziękuje Wam za to, że chociaż wcale nie byliście aż tak bardzo "za" tym pomysłem, i tak mi doradziliście co i jak:) Temat wsumie do zamknięcia, chyba że będziemy sobie rozmawiać, każdy powie, jak to było z jego rodzicami:)
  20. 1. Mam na papierku, ze jestem uczulona na sierść kota- na psa wyszło ZERO. 2. Hehe ja mam koleżanki i w moim wieku, ale mam też kolezanke-wolontariuszke w schronisku, a więc powyżej 14 lat : hehe : 3. Być może faktycznie chodzi o finanse, ale przecież zawsze mogę dołożyć się z kieszonkowego, albo wogóle- mogą obniżyć mi kieszonkowe. 4. zurdo dziękuję ci :) Jeden głos po mojej stronie....Bo przecież wy sugerujecie, że ja jeszcze jestem za smarkata na psa... 5. Ja już miałam doczynienia z psami: przygarniałam bezdomki, ale RODZICE nie pozwalali trzymać i wszystkie pieski poszły do new domków :/
  21. Mam 12 lat, wiem, chcecie powiedzieć, że jestem za mała, ale ja naprawde przeczytałam duuużo książek, dużo też wiem od moich koleżanek, które mają psy. Jestem przygotowana na wszelkie komplikacje i trudności. Wiem, że ciężej będzie pojechać na wakacje[i tak rzadko jeździmy, a poza tym mamy przyczepę kempingową i zaprzyjaźnionych ludzi, do których jeździmy(pozwalają na psy)], że psa trzeba będzie wychować i że długo sobie nie pośpie mając psa:p , ale zapewniam was, że jestem do tego psychicznie i fizycznie przygotowana. Ja po prostu nie wiem, jak to powiedzieć rodzicą, bo oni się ode mnie odwrcają, jak słyszą słowo "pies"
  22. hmmm...wiem o co wam chodzi, ale oni na siłę upierają się żeby tylko nie mieć psa. Chociażby mówią, że mam uczulenie. Tyle, że ja mam uczulenie na sierść, ale KOTA i pył z wiórek do terrarium, a nie na sierść psa. Moja mama wychowywała się z psami, tata też miał psa, nawet moje starsze rodzeństwo miało psa(zdechł niedługo po moim urodzeniu)!! Też chciałabym dorastać w towarzystwie psa i wogóle od dłuższego czasu mam totalnego doła! Nic mnie nie cieszy, ciągle tylko myślę, jakby to było, gdybym miała psa.....
×
×
  • Create New...