Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Pilnie poszukuję skórki z zająca lub królika - w celu wykonania aportu dla szczeniaka. Dostępne na rynku, gotowe aporty są zabyt ciężkie dla młodego psiaka :placz:
Może ma ktoś namiar na miejsce, w którym można zakupić skórki?

Posted

Z zającem będzie pewnie problem bo mało ich i tez mało się na nie juz poluje. Co do królika to najlepiej pojechac na jakiś targ inwentarza i tam kupic sobie królika. Wybór przeogromny zwykle. Jak zagadasz ze sprzedającym to na bank za pięc minut przyniesie Ci osobno skórkę dla psa i osobno mięsko do garnka.

Posted

[quote name='MARS']Jak zagadasz ze sprzedającym to na bank za pięc minut przyniesie Ci osobno skórkę dla psa i osobno mięsko do garnka.[/quote]

Przede wszystkim dziękuję za odpowiedź :lol:

A czy z taką "świeżą" skórką coś muszę jeszcze zrobić, wyczyścić, wysuszyć czy ona już jest gotowa do użycia?
Zupełnie nie mam doswiadczenia w "tych sprawach" :oops:

Posted

Najlepiej byłoby ją przewlec włosem do środka, naciagnąc na jakąś deskę i zostawic do wysuszenia na balkonie czy w piwnicy. Tylko trzeba dobrze ze skrawków tłuszczu czy mięsa obrac, ale tych zwykle mało jest na takiej skórce.

Posted

Aport obszyty skórą zająca 250g nie powinien być zbyt ciężki dla szczenięcia, jest przeznaczony dla młodych psów - [URL]http://www.piesmysliwski.pl/go/_info/?id=682[/URL]
pozdrawiam,
Ewa

Posted

[quote name='Ewa&Diuk']Aport obszyty skórą zająca 250g nie powinien być zbyt ciężki dla szczenięcia, jest przeznaczony dla młodych psów - [URL]http://www.piesmysliwski.pl/go/_info/?id=682[/URL]
pozdrawiam,
Ewa[/quote]
Dla młodych ogólnie tak, sama mam, ale nie dla 8 tygodniowego szczeniaka :roll:, ważącego niewiele z malutką paszczą w dodatku - nie obejmie wszerz tego aportu, wiem, bo mam taki :cool3:
Ja swojego 12 tygodniowego jeszcze nie próbowałam na tym aporcie, myślę że jeszcze kilka tygodni musi poczekać

Posted

A nie można po prostu spokojnie poczekać, aż psi pysk dorośnie do noszenia aportu? Ja nie rozumiem tego pędu, aby wszystko zaczynać tak wcześnie. To uczenie 5-miesięcznych dzieci angielskiego i sprawdzanie na strzał 10 tygodniowych szczeniąt. Po co to komu?
A nie można tak zgodnie z naturą żyć? Jeżeli szczeniakowi nie mieści sie zając w pysku, to znaczy, że jest na szkolenie na zającu za młody. I kropka.

Posted

[quote name='Sonia']A nie można po prostu spokojnie poczekać, aż psi pysk dorośnie do noszenia aportu? Ja nie rozumiem tego pędu, aby wszystko zaczynać tak wcześnie. To uczenie 5-miesięcznych dzieci angielskiego i sprawdzanie na strzał 10 tygodniowych szczeniąt. Po co to komu?
A nie można tak zgodnie z naturą żyć? Jeżeli szczeniakowi nie mieści sie zając w pysku, to znaczy, że jest na szkolenie na zającu za młody. I kropka.[/quote]

Nie zgodzę się tak do końca z Tobą, jakkolwiek rozumiem o czym mówisz. Im szybciej mały retriever przyzwyczai się do noszenia RÓŻNYCH aportów, tym lepiej. Nie uważam że jest OK, jeśli czekamy aż "pysk dorośnie". Mały 7 tygodniowy Tollerek, ba, 5 tygodniowy, już aportuje jeśli ma to w genach - wystarczy tylko to dobrze ukierunkować i wykorzystać. Nie mówię o jakimś niesamowitym treningu myśliwskim, z ptakami, zającami i ze sprawdzaniem reakcji na strzał włącznie, ale co szkodzi już uczyć psiaka przywoływania na gwizdek, noszenia pióra, skóry króliczej, szczenecego dummika czy podstaw dobrego aportu?

Fajnie też jak nawet u hodowcy maluchy zaznajamiają sie ze zwierzyną - skoro sięgamy aż do "natury" to przecież w stadzie wilków, małe wilczki już sie zaczynały uczyć od rodziców, i to właśnie w tym wieku.
Jasne że nie należy przesadzać i zasypywać psie dziecko co i rusz innymi bodźcami, aportami, Bóg wie czym jeszcze, ale co szkodzi dać mu do ponoszenia skrzydło kaczki czy skórkę z królika?
Ja akurat z tak wczesną nauką mam bardzo dobre doświadczenia, i widzę że to tylko pomogło a nie zaszkodziło. Z pierwszym psem czekałam aż podrośnie - i to nie był dobry pomysł. Z kolejnymi już nie popełnię tego błędu.

[I]Nota bene [/I]- dziś sprawdziłam ten aport 250 g u 12 tygodniowego - dał radę, niósł sprawnie ;) Roda, w sumie w takim razie kup sobie ewentualnie ten 250 g, i zacznij za kilka tygodni.

Posted

Bardzo dziękuję Wam wszystkm za rady :multi:

Chyba kupię ten 250 gramowy i odetnę to dyndające z boku futerko, kawałek futerka będzie dla maluszka, a pozostałą część aportu sunia dostanie dopiero jak troszkę podrośnie.

Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI :Cool!::iloveyou::Cool!:

Posted

[quote name='Polna'][URL]http://www.e-beagle.pl/forum/viewtopic.php?t=3608[/URL] ;)[/quote]
tam trzeba się logować ;)

strzeszczę tutaj:
[QUOTE]Tak jak już pisałam w którymś z wątków znalazłam przy kontenerze PCK pudło ze skrawkami skórek z królika?? białe i rude.
Idealne do obwiązania koziołka dla psów niechętnie aportujących, łapiących za "boki", rzucających koziołek, łapiących "dwoma zębami"...
oczywiście innych celów szkoleniowych [IMG]http://www.e-beagle.pl/forum/images/smiles/icon_lol.gif[/IMG] [/QUOTE]



[B][SIZE=3][COLOR=Magenta][COLOR=Black]w tej sprawie proszę o kontakt na pw na[/COLOR] dogo!!![/COLOR][/SIZE][/B]

Posted

[quote name='jefta']tam trzeba się logować ;)

strzeszczę tutaj:




[B][SIZE=3][COLOR=Magenta][COLOR=Black]w tej sprawie proszę o kontakt na pw na[/COLOR] dogo!!![/COLOR][/SIZE][/B][/quote]
OO, dzięi, bo zachodziłam w głowę co tam jest napisane :lol: :loveu:

Posted

[quote name='roda']Bardzo dziękuję Wam wszystkm za rady :multi:

Chyba kupię ten 250 gramowy i odetnę to dyndające z boku futerko, kawałek futerka będzie dla maluszka, a pozostałą część aportu sunia dostanie dopiero jak troszkę podrośnie.

Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI :Cool!::iloveyou::Cool!:[/quote]

Ja bym proponowala zakup krolika,poproszenie o zabicie,wykorzystanie mieska w celach konsumpcyjnych a skore wysuszyc i bawic sie w aportowanie. Mam zle doswiadczenie z zakupem dummika w kroliczej skorze,fakt kupowalam go jak w Polsce byly jeszcze niedostepne i przybyl dosc dluga podroz,ale skora byla lekko splesniala i balam sie ja podac w charakterze aportu,oprocz tego tak na moj babski rozum "takie spreparowane aporty" musze miec w sobie sporo chemii. Ja wybralabym opcje zakupu samego lekkiego dummika i naciagniecie na niego spreparowanej przez siebie kroliczej skory.Zreszta watpie aby psiak mial problem z aportowaniem skory,przewaznie problem powstaje jak w skorze sa "przelewajace sie" wnetrznosci i psiak nie wie "jak to podniesc".

Posted

[quote name='Kozanka']Ja bym proponowala zakup krolika,poproszenie o zabicie,wykorzystanie mieska w celach konsumpcyjnych a skore wysuszyc i bawic sie w aportowanie. Mam zle doswiadczenie z zakupem dummika w kroliczej skorze,fakt kupowalam go jak w Polsce byly jeszcze niedostepne i przybyl dosc dluga podroz,ale skora byla lekko splesniala i balam sie ja podac w charakterze aportu,oprocz tego tak na moj babski rozum "takie spreparowane aporty" musze miec w sobie sporo chemii. Ja wybralabym opcje zakupu samego lekkiego dummika i naciagniecie na niego spreparowanej przez siebie kroliczej skory.Zreszta watpie aby psiak mial problem z aportowaniem skory,przewaznie problem powstaje jak w skorze sa "przelewajace sie" wnetrznosci i psiak nie wie "jak to podniesc".[/quote]

Ja pracuje z psem cześciowo na aporcie z królikeim zakupionym w sklepie internetowym piesmysliwski. Tez mnie zastanawialo czy ten aport a bardziej skora na nim nie splesnieje od wilgoci z paszczy mojego potwora. Przegladnełam aport z każdej strony i zaręczam, że ta skórka jest porządnie zrobiona i wątpie aby od zwykłej śliny spleśniała. Przy kazdym aporcie wazne aby go potem luzem położyć aby swobodnie obsechł.
Natomiast mam aport (a moze powinnam napisac miałam) drewniany ze skórą, ściągnięta z królika przez osobę w tym doświadczoną, więc było porządnie zrobione. Skóra była tylko w miejscu chwytu przez psa. Niestety w pewnym momencie po jakś 4 miesiącahc używania skóra nie nadążyła wysychać i zaczeła się rozłazić i śmierdzieć. Tamten zakupiony w sklepie był tak samo intensywnie używany i szybciej wysychał i jest ok, a w tym własnej roboty musze załozyc nowa skórkę.
Co do chęci brania przez psy futer, piór to na początku te aporty je łaskoczą wieć potrzeba też czasu na to.

Posted

[quote name='sylrwia']Ja pracuje z psem cześciowo na aporcie z królikeim zakupionym w sklepie internetowym piesmysliwski. Tez mnie zastanawialo czy ten aport a bardziej skora na nim nie splesnieje od wilgoci z paszczy mojego potwora. Przegladnełam aport z każdej strony i zaręczam, że ta skórka jest porządnie zrobiona i wątpie aby od zwykłej śliny spleśniała. Przy kazdym aporcie wazne aby go potem luzem położyć aby swobodnie obsechł.
[/quote]

do mnie dotarla juz splesniala,ale jak pisalam to bylo dawno temu i zostalo zakupione za granica ,zanim dotarlo do mnie przebylo dluga droge.

  • 2 years later...
Posted

hmm ja kupilam fajny ap[ort ze skory zajaca dla mojego pointera odrazu z zapachem treningowym zajac...i jestem zachwycona to ulubiona zabawka mojego psa ,,,, tu -->[url]http://www.piesmysliwski.pl/go/_category/index.php?idc=%22id_17&page=4[/url] masz tyle rodzaji aportow dla psow mysliwskich ..;):)....pozdrawiam

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...