pati Posted May 23, 2009 Posted May 23, 2009 Smart zje każdą tabletke wystaczy powiedzieć NAGRODA :lol: Quote
filodendron Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 [quote name='pati']Smart zje każdą tabletke wystaczy powiedzieć NAGRODA :lol:[/quote] Ale super :) To u nas jest rytuał - podsuwam mu coś pod nos, następuje spojrzenie w oczy z gatunku "czy ty mnie aby nie wkręcasz?", leniwe wyciągnięcie nochala w stronę tego podejrzanego czegoś, wąchnięcie lewym nozdrzem, spojrzenie w oczy, wąchnięcie prawym nozdrzem (wiem skąd powiedzenie "kręcić na coś nosem" ;)) i dopiero decyzja - zjeść, czy nie zjeść. Tylko w "trybie pracy", czyli za wykonanie komendy, połyka smakole bez zastanowienia, no ale gdybym wtedy dała mu tabletkę, to chyba nadwerężyłabym jego zaufanie ;) Quote
PATIszon Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 A nie mozesz mu poprostu wlozyc tej talbletki do paszczy recznie? Quote
filodendron Posted May 24, 2009 Posted May 24, 2009 [quote name='PATIszon']A nie mozesz mu poprostu wlozyc tej talbletki do paszczy recznie?[/quote] Próbowałam na różnych stopniach głębokości, na i pod językiem i z przytrzymaniem paszczy też. I żałowałam, że nikt nas nie kręci kamerą - byłoby do "śmiechu warte" :razz: Przekłuwanie i wyciskanie do jedzenia na razie sprawdza się najlepiej. Quote
misiaczek Posted May 25, 2009 Posted May 25, 2009 [quote name='filodendron'] Nie mogę znaleźć wątku, w który Gośka polecała preparat Gammolen. Kupiłam, ale moje królewiątko oczywiście nie chce połykać piguł. Rozkrajając nożyczkami połowa oleju zostaje na nożyczkach i na moich palcach.[B] Macie jakieś patenty?[/B] [/quote] Spróbuj podać w masełku ;).Ja też nieźle się gimnastykowałam aby przemycić gammolen mojemu Sotusiowi.Teraz jak potrzeba podać jakąś pigułę,wsadzam do odrobiny masła.Pychotka...połyka w sekundę :lol:. Quote
filodendron Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 Zostanę przy przekłuwaniu :) Może kiedyś nakręcę filmik o tym, jak sprawnie i skutecznie oblizać tabletkę z tego, co najlepsze :evil_lol: A mówią, że psu łatwiej coś połknąć niż wypluć... Nic z tych rzeczy - to wygląda jak jedzenie czereśni i wypluwanie pestki. Kiedyś dostawał Dolfos w tabletkach - dwie małe tableteczki w misce niewiele większych kulek karmy. I zawsze po jedzeniu na dnie miski zostawały te dwie tabletki :lol: Mógłby pomagać Kopciuszkowi Quote
PATIszon Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 A moze idz do weta i niech Cie nauczy jak podac psu tabletke, bo to na prawde zadna filozofia, a moze Ci sie niestety kiedys przydac i co wtedy. :niewiem: Z kazdym proszkiem do lecznicy bedziesz biegac?:shake: Quote
filodendron Posted May 26, 2009 Posted May 26, 2009 [quote name='PATIszon']A moze idz do weta i niech Cie nauczy jak podac psu tabletke, bo to na prawde zadna filozofia, a moze Ci sie niestety kiedys przydac i co wtedy. :niewiem: Z kazdym proszkiem do lecznicy bedziesz biegac?:shake:[/quote] Z tabletkami odrobaczającymi radzimy sobie rozgniatając je na proszek i mieszając z sardynką z puszki. O gammolen chyba nie ma co kruszyć kopii - nawet na opakowaniu jest napisane, że można wyciskać zawartość do jedzenia. Byłoby gorzej, gdyby powłoczka służyła do przetransportowania leku w odpowiednie miejsce przewodu pokarmowego i na taką okoliczność (odpukać) może rzeczywiście warto się tego nauczyć. Quote
bonsai_88 Posted May 27, 2009 Posted May 27, 2009 [B]Filodendron[/B] chyba i tak nic nie pobije mojego poprzedniego psa - jak kiedyś dostał ryż wymieszany z sosem to po posiłku został w misce sam, idealnie czysty ryż, a sos był zjedzony :diabloti: Quote
Bura Posted June 18, 2009 Posted June 18, 2009 Ludziki, kiedy należy małego pudliszona wykąpać?? Igor ma prawie 10 tygodni, pasowałoby go chyba zacząć przyzwyczajać?? Jak często to robić?? Quote
cawir Posted June 18, 2009 Posted June 18, 2009 Hmmm według mojego doświadczenia malućkiego :p i jakie stosuje u swojej małpy raz na ok miesiądz wykompać zwierza i delikatnie podciąć końcóweczki futra. Czyli wypadało by chyba wykompać białasa :razz:. Quote
martyna. Posted June 19, 2009 Posted June 19, 2009 Ja swoje kąpie co 1-2tyg. zalezy w jakim stanie jest włos ;) Gdybym miała standarda myśle, że kąpałabym go co 2 tygodnie.Szczeniak wszedzie wejdzie, sie ubrudzi, wytarza w zdechłym wróblu ( śmierdzi jak nie wiem co :roll: ) etc. Myślę, że co 2 tygodnie będzie dobrym rozwiązaniem :) Quote
pati Posted June 19, 2009 Posted June 19, 2009 kąpac jak jest potrzeba zabezpieczyć wlos i niech biega nie ma co go kapać bez potrzeby bo wlos bedzie kitowy ja kapalalam co mniewj wiecej 8 dni i wyczesywalam pół wlosa teraz zabezpieczam i kape jak juz na prawde musze albo jak mamy wystawe Quote
EFMAN Posted June 19, 2009 Posted June 19, 2009 [quote name='pati']kąpac jak jest potrzeba zabezpieczyć wlos i niech biega nie ma co go kapać bez potrzeby bo wlos bedzie kitowy ja kapalalam co mniewj wiecej 8 dni i wyczesywalam pół wlosa teraz zabezpieczam i kape jak juz na prawde musze albo jak mamy wystawe[/quote] A ja myślałam że jak psu serwuje kąpiel w dobrym szamponie,balsamuje Super-Richem z dodatkiem lanoliny to włos odżywiam a nie niszcze. Napiszcie proszę ja to właściwie jest z tym pudlowym włosem. Quote
Śnieżynka Posted June 19, 2009 Posted June 19, 2009 powiem tak wcześniejszą pudlice kąpałam raz na 3 miesiące czasem i rzadziej, czesan średnio co 3 tyg. obecny białas wystawiany do roku kąpany był dokładnie 3 miesiące, potem jakoś w wieku 8, 11 miesięcy, kolejne kąpiele średnio co miesiąc ze względu na wystawy i to raczej dla odświeżenia włosa niż, że był brudny i śmierdzący włos po prostu miał swoja ochronę i sam się oczyszczał, a teraz kąpany co tydzień, dwa bo inaczej dramat, cały szary chodzi... i zamierzam wrócić do rzadkich kąpieli odstawiając na jakiś czas wystawy... Quote
EFMAN Posted June 19, 2009 Posted June 19, 2009 Śnieżynka czesałaś co 3 tyg:crazyeye: Ja mojego przeczesuję co dzień i pełno kołtunów znajduję(apricot) walczę z nimi przy pomocy EASY BRUSH DR.LUCY. Piesek ma 12 m-cy więc może przechodzi wylinkę jak myślisz? A co to znaczy "miał swoją ochronę i sam się oczyszczał" Quote
Gośka Posted June 19, 2009 Posted June 19, 2009 Psa się kąpie jak jest taka potrzeba. Jak trzeba co tydzień to co tydzień, nikt z brudasem i śmierdziuchem spał nie będzie;) Bura nie musisz małego kąpać już, chyba że jest brudny, śmierdzący itp. Do przyzwyczajenia do kąpieli nie trzeba go od razu moczyć. Możesz wsadzić go do wanny, puścić prysznic i opłukać mu łapki jak koniecznie chcesz go zacząć przyzwyczajać. Quote
Śnieżynka Posted June 19, 2009 Posted June 19, 2009 12 miesięcy to bankowo zmiana futra :) włos sam w sobie się zabezpiecza, u psów tego tak nie widać jak np u ludzi czyli przetłuszczone włosy, przy częstych kąpielach i źle dobranych kosmetykach ta ochrona nie nadąża się regenerować i zaczyna być przesuszony i łatwo łapać brud, ale bardzo podobnie zachowuje sie włos który ma na sobie za dużo kosmetyków, jest matowy i szybko brudny, tyle że ten brud nie tak łatwo jest już doszorować i długo zachować w czystości, zdrowy włos po przeczesaniu robi się czysty, bardzo fajnie możesz to zaobserwować czesząc psa pudlówką i nie ściągać włosów ze szczotki aż się cała zabije kłakami i wtedy zobacz ile kurzu zostało na tym martwym włosie... Quote
EFMAN Posted June 19, 2009 Posted June 19, 2009 Ale ulga jednak wymiana sierści :multi: Ajuż myślałam że włos wychodzi z powodu może jakiegoś choróbska. Właściwie ten temat był już poruszany mniej więcej od 17 strony.na 21 str. Sonya-Nero bardzo dokładnie objaśnia czynności związane z kąpielą i czesaniem. Quote
Bura Posted June 20, 2009 Posted June 20, 2009 [quote name='Gośka']Psa się kąpie jak jest taka potrzeba. Jak trzeba co tydzień to co tydzień, nikt z brudasem i śmierdziuchem spał nie będzie;) Bura nie musisz małego kąpać już, chyba że jest brudny, śmierdzący itp. Do przyzwyczajenia do kąpieli nie trzeba go od razu moczyć. Możesz wsadzić go do wanny, puścić prysznic i opłukać mu łapki jak koniecznie chcesz go zacząć przyzwyczajać.[/quote] No cóż, jak przyjechał to na drugi dzień musiałam go kąpać bo śmierdział tak, że nie dało rady wytrzymać, nawet nie wiem czym śmierdział, ale smierdział. Czyli nie muszę, jak nie ma potrzeby? Mały nie jest brudas, jest czyściutki (choć biały to on nie jest tylko łaciaty biało biszkoptowy, ale ponoć się wybarwi do 2 roku życia), pachnący. Mam tylko pytanie, w związku z deszczami non stop ma mokre łapska, czy mu się na nich włos nie zniszczy?? Nie powinnam jakiejś odżywki w psikawce zakupić?? Jeśli tak, to proszę o sugestie. Mam All systemu Super Rich'a może to rozrobić? W kwestii czesania mamy postępy, ale właśnie, codziennie się czeszemy więc może powinnam też na całość włosa coś psiknąć?? Proszę o sugestie i rady. A, i jeszcze jedno. Czy ta szczenięca sierść to u każdego tak ma, że jest fajna i puchata przez 10 sekund po wyczesaniu?? A potem się robią takie kłaki?? Quote
EFMAN Posted June 20, 2009 Posted June 20, 2009 Moje psiaki są miastowo-blokowe więc jak jest taka "pieska pogoda" wychodzimy na siusiu , kupkę i do domu. Po dłuższym spacerze myję łapy,podwozie i nakładam odżywkę z większą ilością lanoliny,spłukuję(lanolina zostaje) suszę i czeszę . Quote
Bura Posted June 20, 2009 Posted June 20, 2009 [quote name='EFMAN']Moje psiaki są miastowo-blokowe więc jak jest taka "pieska pogoda" wychodzimy na siusiu , kupkę i do domu. Po dłuższym spacerze myję łapy,podwozie i nakładam odżywkę z większą ilością lanoliny,spłukuję(lanolina zostaje) suszę i czeszę .[/quote] U nas na razie suszenie mamy w miarę i czesanie też, ale jednego i drugiego na raz niet. Jak sobie włosy suszyłam to malec przyleciał sprawdzić i nie był co prawda zauroczony suszarką, ale skoro smaczki dają to się nie wił, tylko trochę wiercił. On jakiś taki wilec jest. Przy czesaniu się wije, ale wyuczyłam dzisiaj że się leży na boku a pani czesze i jest w miare. Quote
EFMAN Posted June 20, 2009 Posted June 20, 2009 Widziałam na filmiku poznanie IGORA z miotłą,świetnie mu poszło. Suszarkę też już zaliczył,ciekawa jestem jak będzie z odkurzaczem:loveu: Quote
Bura Posted June 20, 2009 Posted June 20, 2009 [quote name='EFMAN']Widziałam na filmiku poznanie IGORA z miotłą,świetnie mu poszło. Suszarkę też już zaliczył,ciekawa jestem jak będzie z odkurzaczem:loveu:[/quote] Odkurzacz jest FAJNY!! Zaliczył go w piątek zaraz po przyjeździe, bo odkurzałam w innym pokoju i przyleciał się przywitać... A dziś zaliczył pokaz sztucznych ognii bo było słychać go z rynku... w ogrodzie deko się go obawiał, ale już w domku przy otwartym oknie, nie było problemu. Od poniedziałku zaczynamy pełną socjalizację... na początek idziemy ostrzyc mordkę. Pani dziś obcinała pazurki i strzygła włoski na łapkach, między paluchami itp. i jakoś tam poszło. Dzidzia jest kochana, tylko czasem grandziasta i denerwuje moją AJkę. Dzis prawie zaliczył kocówę od pani starszej... muszę ich strasznie pilnować... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.