Jump to content
Dogomania

Fotogaleria Gordona, Rapera, Lotosa i Miśki


Doginka

Recommended Posts

[QUOTE]Palpitacji to ja dostałam paręnaście minut temu:nerwy:
Byłam sama w domu, na 3 piętrze, Miś pojechał po części do autka. Cisza, spokój i nagle coś spadło na dole i było słychać, jakby ktoś chodził po domu. Ja aqrat gadałam z koleżanką na FB. Psy dziwnie się zachowywały, najpierw wszystkie stanęły przy schodach i zaczęły węszyć, później wszystkie zaczęły ujadać, a na koniec Raper i Lotos podleciały do moich nóg i siedziały przy mnie. Gordon nadal szczekał. Zamknęłam pokój, wzięłam gaz i nóż i tak siedziałam. W międzyczasie zadzwoniłam do J z pytaniem kiedy wróci. Powiedział, że już dojeżdża i że za jakieś 10 minut będzie. Psy już były spokojne, aż tu nagle walenie w drzwi. Tym razem to mój J mnie straszył:mad:
Skończyło się na wizycie u znajomego lekarza:mad: Dostałam takiego bólu w klatce piersiowej, przechodzącego od mostka na plecy, że myślałam, że to zawał! Dostałam no-spę w zastrzyku i po kilku minutach mi przeszło. To nerwobóle mnie dopadły - ponoć;-)
Ale J sprawdził w razie czego cały dom, czy pozamykany jest. [/QUOTE]

ło kurde, ale cyrk, stresu nie zazdroszczę

mnie w nocy straszy moja kurtka wisząca w przedpokoju, jak wstaję do Ani a później wracam do swojego łóżka to widzę tą kurtkę i mam wrażenie, że ktoś stoi i mnie obserwuje
a że często jestem mocno zaspana to niekiedy sie nieźle wystraszę :crazyeye::eek2:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saththa']Szalona... przy takim stresie to ja bym ja wieczorem na kanape połozyła chociażby;)[/QUOTE]

ale jak mnie tak straszy to jest to motywacja do zorganizowania wieszaka :cool3: bo trochę lipa jak nie ma gdzie kurtki powiesić, szczególnie jak ktoś przychodzi w odwiedziny

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuzolandia']A ja ide dzisiaj a ja ide dzisiaj ;-) hihihihi
a ja w nocy myslalam ze zejde na zawaø wrrrrrrrr ........budze sie i widze ze Fruziutek lezy obok i przygniata mi wøosy wiec ja delikatnie chcialam zsunác zazwyczaj sie budzi i lypie galami a tu nic ..pies bezwladny leje mi sie przez rece jezuuuuuuuuuuuuuu zero reakcji !! wyskoczylam z lozka zapalilam swiatlo a ona dalej nic ..mysle see nie zyjee .......no to szarpie za kudly sprawdzam oddech i nic...az tu naglee otwiera jedno oko i przeciaga sie lapami .......ooooo matkoo az sie poryczalam przez moment ..ja myslalam z emi Fruzia odeszla a ona tak twardo spala co jej sie rzadko zdarza .....wystraszyla mnie na smierc........

no to sie wyzalilam a teraz buziam slodkoo Sis;-)[/QUOTE]
O mój Boże, ja chyba bym umarła na zawał, jakby mi któryś z psów zrobił takiego psikusa:crazyeye:
Czekam na Twoje odczucia względem filmu;-)

Dziołchy, kurtka kurtką, a ja do dziś czuję skutki stresu - boli mnie cały dzień brzuch:razz:

Link to comment
Share on other sites

nie zazdroszczę 'przygód'
ja to też jestem strachajło straszne, a że zwykle jestem sama w domu, to byle czym się straszę , a już nie daj bóg jak mnie coś podkusi horror se wieczorem obejrzeć albo ostatnio jakiś dokument o duchach , masakra, potem nawet zębów myć nie idę bo się boję :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eria']nie zazdroszczę 'przygód'
ja to też jestem strachajło straszne, a że zwykle jestem sama w domu, to byle czym się straszę , a już nie daj bóg jak mnie coś podkusi horror se wieczorem obejrzeć albo ostatnio jakiś dokument o duchach , masakra, potem nawet zębów myć nie idę bo się boję :evil_lol:[/QUOTE]
Hahahaha, jaki rano musi być "cap":roflt:

Ja po wczorajszej przygodzie nadal mam bóle brzucha:razz: Cały dzień na prochach jadę:sad:

Link to comment
Share on other sites

ja sobie tłumacze , że to pies się rzuca, gorzej jak śpi ze mną :lol:
na początku każdy jego ruch to była panika, bo byłam nieprzyzwyczajona do dźwięków jak jestem sama :D
ale z nim się mniej boje zostawac sama w domu na noc niż bez niego :D
ale jak obejrze horror to pozamiatane :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saththa']Ja horrorów nie oglądam ;) bo mnie potem dopadają w najmniej odpowiednim momencie;) a ja i tak mam problemy z zasypianiem;) dodatkowych atrakcji nie potrzebuje:lol:
[/QUOTE]


hahah ja tak samo mam z tym dopadaniem :D a problemy to ja mam głównie ze wstawaniem :lol:
a ja mam ten luz, że mam mieszkanie i psa śpiącego zazwyczaj pod drzwiami wejściowymi więc nikt nie wejdzie bez obudzenia całej kamienicy i rzuceniu się w obronie :D <mam nadzieje>

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Culineo']...ale jak obejrze horror to pozamiatane :evil_lol:[/QUOTE]
Witaj w klubie:roflt:

[quote name='Saththa']Ja horrorów nie oglądam ;) bo mnie potem dopadają w najmniej odpowiednim momencie;) a ja i tak mam problemy z zasypianiem;) dodatkowych atrakcji nie potrzebuje:lol:...[/QUOTE]
Ja mam podobnie z małą różnicą, oglądam horrory:evil_lol:

[quote name='WATACHA']Dziwne to to i co nikogo nie było, nic nie ruszone?Ja na bank bym narobiła w gacie, nie wiem czy nie ze dwa razy ;)[/QUOTE]
Nikogo nie było, bo to durny J mnie nastraszył i głupa palił:mad: Dziś się wydał niechcący:mad: ........:roflt:
Ciekawe, co by zrobił, jakby to nie były nerwobóle, tylko jak bym zeszła na zawał:cool3:Kiedyś ubiję drania za te Jego głupie pomysły:mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuzolandia'] ..pies bezwladny leje mi sie przez rece jezuuuuuuuuuuuuuu zero reakcji !! wyskoczylam z lozka zapalilam swiatlo a ona dalej nic ..mysle see nie zyjee .......no to szarpie za kudly sprawdzam oddech i nic...az tu naglee otwiera jedno oko i przeciaga sie lapami .......ooooo matkoo az sie poryczalam przez moment ..ja myslalam z emi Fruzia odeszla a ona tak twardo spala co jej sie rzadko zdarza .....wystraszyla mnie na smierc........[/QUOTE]

No ja miałam kiedyś identyczną sytuację z moim Zibulcem. Myślałam potem, że go sama uduszę za to, że tak mnie wystraszył. Płakałam i klęłam go jednocześnie...

Horrory na ekranie to mnie nie ruszają, mogę oglądać i o 12 w nocy. A w realu - byle szmerek prawdę mówiąc. :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulana']No ja miałam kiedyś identyczną sytuację z moim Zibulcem. Myślałam potem, że go sama uduszę za to, że tak mnie wystraszył. Płakałam i klęłam go jednocześnie...

Horrory na ekranie to mnie nie ruszają, mogę oglądać i o 12 w nocy. A w realu - byle szmerek prawdę mówiąc. :)[/QUOTE]
Dobrze przynajmniej, że Tobie nic się nie stało, bo ja odreagowałam dwudniowym bólem:razz:

[quote name='Tekla64']nie fajne przezycie[/QUOTE]
Uwierz mi, że masz rację;-)
[quote name='eria']Czyli to J chodził na dole po domu ?? boszszsz dobrze że nie przylazł do góry bo Ty z tym nożem i gazem taka spanikowana.... :diabloti:[/QUOTE]
On mówi, że nie, ale wcześniej powiedział coś takiego, że śmiem twierdzić, że to On:mad: Sam się wydał:mad:
W sumie to powinien się cieszyć, że bałam się użyć tego gazu, bo martwiłam się, jak to psy zniosą, czy im nic się nie stanie od gazu, bo mają przecież lepszy węch:razz:
Noża to bym pewnie i tak nie użyła, bo bym się bała, że kogoś zadźgam:nerwy:

[quote name='Saththa']Ja bym ogólnie rzecz biorąc sie za mocno nad nie nie litowała :)[/QUOTE]
Ja mam serce za blisko doopy:roflt: Nawet nad wrogami się lituję;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Nie lubię horrorów , czasem nad niektórymi się zastanawiam , co miał w głowie ten co to wymyślał ... serio , nieźli psychopaci to produkują :evil_lol:[/QUOTE]
Hihihihihi, prawda jak trzeba mieć nasrane, żeby wymyślać takie strachy:roflt:


Zabije tego mojego Lotina - wszystkim zabawkom wygryza oczy:mad: Właśnie oślepił nowego słonika:mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']Nie lubię horrorów , czasem nad niektórymi się zastanawiam , co miał w głowie ten co to wymyślał ... [/QUOTE]
Coś w tym jest. Nieraz myślałam, że sama bym na takie rozwiązania nie wpadła za nic. A wiele z nich mnie śmieszy po prostu i pukam sie w czoło - może dlatego mnie nie ruszają.
Kiedyś, jeszcze w liceum, poszłysmy z koleżankami na jakiś horror do kina i tam była taka scena jak uciekał jakiś srebrny łańcuszek. Niepamiętam już nic poza tym, że skojarzyl mi się z liszką i zaczęłam chichotać. Nie mogłam się opanować i zaraziłam koleżanki aż nas objechała jakaś pani, że nie umiemy uszanować nieboszczyków. :)

Link to comment
Share on other sites

po obejrzeniu filmu o romantycznym tytule " Teksańska masakra piłą mechaniczną"
to mi wsio opadło :evil_lol:

i jeszcze było kilka takich tytułów , że mam spore obawy , nie przed filmem ;) tylko ew spotkaniem oko w oko , z człowiekiem który taki film wymyślił :evil_lol: Bo film to tylko wytwór wyobraźni takiegoż osobnika ...

Nie kocham tego typu bajków ;) jak już to takie co jest dobre i złe i wesołe i miłe ... a naj lubię filmy nagrywane na podstawie faktów autentycznych.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...