GoniaP Posted December 3, 2007 Author Posted December 3, 2007 Co nowego słychać u naszej Laluni?? Quote
zyzia Posted December 9, 2007 Posted December 9, 2007 Luni "dawaj jeść nie widzisz, że jestem glodna" [IMG]http://img228.imageshack.us/img228/5298/tn0016bw3.jpg[/IMG] przyszedl mąż do pomocy [IMG]http://img138.imageshack.us/img138/9398/tn0018mi7.jpg[/IMG] A obszerną relację (oczywiście jak na pismaka Zyzię :cool3:) zamieszczę jutro. Quote
masienka Posted December 9, 2007 Posted December 9, 2007 Alez ona ma klate!!:crazyeye::crazyeye: przy niej to ten maz taki jakis mizerny sie wydaje:evil_lol: Quote
zyzia Posted December 29, 2007 Posted December 29, 2007 Usprawiedliwienia brak... :oops: U nas wszystko w najlepszym porządku. Zwierzaki zdrowe, gorzej z gatunkiem z natury dość slabym, czyli mną, ale o tym nudzić nie będę. Ponieważ opowieści to bardzo nielubiana przeze mnie profesja zamieszczę obszerną (mam nadzieję) fotorelację. Początek wielkiej milości... Są sobie dwa psiaki - Lunia i Kaj [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/1240/tn0189qm5.jpg[/IMG] mieszkają sobie w malym domku [IMG]http://img167.imageshack.us/img167/8344/tn0191vl9.jpg[/IMG] Quote
zyzia Posted December 29, 2007 Posted December 29, 2007 i bardzo się kochają :loveu::loveu::loveu: [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/9666/tn0208jq5.jpg[/IMG] bezustannie buzi sobie dają [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/2371/tn0214mg7.jpg[/IMG] [IMG]http://img201.imageshack.us/img201/5814/tn0217hc5.jpg[/IMG] Quote
zyzia Posted December 29, 2007 Posted December 29, 2007 gardla sobie podgryzają [IMG]http://img165.imageshack.us/img165/1769/tn0224mk3.jpg[/IMG] [IMG]http://img165.imageshack.us/img165/9247/tn0225sa6.jpg[/IMG] Quote
zyzia Posted December 29, 2007 Posted December 29, 2007 nogi sobie odgryzają [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/6613/tn0183lj7.jpg[/IMG] [IMG]http://img149.imageshack.us/img149/4016/tn0187gz9.jpg[/IMG] Quote
zyzia Posted December 29, 2007 Posted December 29, 2007 w ganianego też się bawią [IMG]http://img292.imageshack.us/img292/2758/tn0219am3.jpg[/IMG] Quote
zyzia Posted December 29, 2007 Posted December 29, 2007 sporo harcy uprawiają [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/6849/tn0193mo6.jpg[/IMG] [SIZE=1]sorry za balagan :oops:[/SIZE] [SIZE=1][IMG]http://img80.imageshack.us/img80/4897/tn0201ow7.jpg[/IMG][/SIZE] [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/1042/tn0203bp6.jpg[/IMG] [IMG]http://img167.imageshack.us/img167/4664/tn0204hz6.jpg[/IMG] Quote
zyzia Posted December 29, 2007 Posted December 29, 2007 [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/8743/tn0207oy2.jpg[/IMG] [IMG]http://img201.imageshack.us/img201/8864/tn0220rw3.jpg[/IMG] [IMG]http://img167.imageshack.us/img167/3197/tn0221hc7.jpg[/IMG] [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/5756/tn0222df6.jpg[/IMG] Quote
zyzia Posted December 29, 2007 Posted December 29, 2007 [IMG]http://img80.imageshack.us/img80/5592/tn0228hb6.jpg[/IMG] [IMG]http://img149.imageshack.us/img149/8572/tn0229bc0.jpg[/IMG] Quote
olenka_f Posted December 29, 2007 Posted December 29, 2007 jaka ona szczęśliwa :loveu::loveu::loveu::loveu: Quote
Akadna Posted December 29, 2007 Posted December 29, 2007 [COLOR=royalblue]Cudownie jest patrzeć na taki rozesmiany pycholek :)[/COLOR] Quote
xxxx52 Posted December 30, 2007 Posted December 30, 2007 co za wspaniale widoki rozesmianych pieskow:lol:ale jedno zdjecie mnie pograzylo w smutku:oops:to zdjecie ze stolem i na stole:mdleje: Quote
zyzia Posted December 30, 2007 Posted December 30, 2007 [SIZE=1][COLOR=yellowgreen]To terapia po śmierci mojej Kochanej Zorbuni[/COLOR][/SIZE] :-(. Ale dzieciaki też nie pozwalają mi się smucić, dbają o to od 6 nad ranem, ulubiona pora do zabawy :diabloti: do samego wieczora, przerwy to spanie, ufff dobrze że trwa dość dlugo, jedzenie i spacery. A po spcerach to już bardzo dluuuugie spanie. :p Quote
GoniaP Posted December 30, 2007 Author Posted December 30, 2007 Zyziu, bardzo dziękuję za fotki i specjalne Laluniowe uśmiechy :) Jak wiesz mam ciężkie dni, a Twoja relacja pomaga mi znieść naszą stratę... :-( Dziś z resztą Mati zawiózł (po drodze.... z ) wydrukowane zdjęcia Pani Wandzie.... Quote
masienka Posted December 30, 2007 Posted December 30, 2007 :loveu:cudne misiaki:loveu: serce sie raduje Quote
zyzia Posted December 30, 2007 Posted December 30, 2007 Gonia calym sercem jestem z WAMI. Dobrze, że Was miala. A ja też wiem że jest niebo i tam wszyscy kiedyś się spotkamy. Quote
polciuaa Posted January 8, 2008 Posted January 8, 2008 Zyziu...wiem,ze napewno jest Ci ciezko...ale [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9221090#post9221090"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9221090#post9221090[/URL] Moze to glupie,ale jak uslyszalam o tej suni to zaraz pomyslalam o Tobie...:oops:Gdzies tam w glebi mego serca jest pewna glupia nadzieja,ze moze bys ja do siebie zabrala...ale...to zalezy tylko od Ciebie..ja tylko pokazuje ta piekna sunie...:oops: Quote
GoniaP Posted January 17, 2008 Author Posted January 17, 2008 Co u Księżniczki?? P.S. Zyzia, moja Tośka zeżarła mi tel... Nie mam do Ciebie namiarów, prześlesz mi na PW? Quote
polciuaa Posted January 18, 2008 Posted January 18, 2008 No to Goniu masz fajna Tośke.;D:diabloti: No Zyziu,co tam u Laluni.?:) Quote
masienka Posted January 18, 2008 Posted January 18, 2008 Zyzia z pewnoscia sie odezwie gdy tylko da rade :) Quote
zyzia Posted January 18, 2008 Posted January 18, 2008 [IMG]http://img88.imageshack.us/img88/5688/tn0151kt4.jpg[/IMG] [IMG]http://img87.imageshack.us/img87/9687/tn0154bk3.jpg[/IMG] [IMG]http://img222.imageshack.us/img222/4239/tn0155ki7.jpg[/IMG] [IMG]http://img222.imageshack.us/img222/5015/tn0156ae8.jpg[/IMG] Quote
polciuaa Posted January 18, 2008 Posted January 18, 2008 :loveu: Zdjecia mowia same za siebie.!:loveu: Quote
zyzia Posted January 18, 2008 Posted January 18, 2008 U Laluni wszystko dobrze. Dziewczynka świetnie się czuje. Dalej zakochana w swoim mężu Kaju, a mąż świata poza nią nie widzi. Lalunia najbardziej z nas dwunożnych domowników kocha moją mamę. Moja mama jak wychodzi to musi zawsze jej wytlumaczyć, że wychodzi i wróci za niedlugo. Wtedy Lunia idzie sobie na swoją kanapę, z której ma świetny widok na drzwi wejściowe i obserwuje, ja wtedy mimo że jestem w domu zupelnie jakbym byla niewidoczna. Jeśli to trwa zbyt dlugo to drzemie sobie, ale z kanapy nic i nikt jej nie ściągnie. A po powrocie jakie buziaki jej daje, a doopcia boksiowa chce się jej urwać; zazdrosna jestem o to. Teraz mam troche mlynu w pracy, wiec dużo odzywać się nie będę. W niedzielę postaram się zrobić jakieś "spacerowe" fotki i wstawić. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.