_dingo_ Posted March 24, 2004 Share Posted March 24, 2004 Spotkaliście się może z czarnymi Amstaffami ? Mam na myśli umaszczenie jednolite czarne lub grafitowe - generalnie w ciemniejszych tonacjach ... Miałem kłopot ze znalezieniem zdjęcia takiego ASTa ... Czarny kolor jest jakąś wadą ? Stafiki natomiast - prawie wszystkie czarne ... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matt Posted March 24, 2004 Share Posted March 24, 2004 Z tego co wiem to chyba nie ma takiego umaszczenia.... ale moge sie mylic. Bardzo popularne jest umaszczenie czarny z bialym. I co _dingo_ jednak AST?? :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMFI Posted March 24, 2004 Share Posted March 24, 2004 Wydaje mi się, ze skoro są AST czarne ze znaczeniami, to są też jednolicie czarne - w końcu sa to cechy uwarunkowane innymi genami, a więc mogą występować w różnych kombinacjach. zerknij tu: http://www.amstaff-pitbull.prv.pl/ aczkolwiek nie jestem pewna :roll: czy to AST czy PBT Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted March 24, 2004 Author Share Posted March 24, 2004 zerknij tu:http://www.amstaff-pitbull.prv.pl/ aczkolwiek nie jestem pewna :roll: czy to AST czy PBT :modla: DZIĘKI ! DZIĘKI STOKROTNE ! :) Otóż - skąd to pytanie: W mojej okolicy szwędają się dwa psiaki, których nie umiałem zidentyfikować... Niby wyglądają prawie jak AST ale jakoś tak troszke inaczej... Nie takie przysadziste, trochę bardziej smukłe, jakby bardziej wysokonożne... No i całkiem czarne :D Chociaż głowa jak AST, bez gadania... :wink: A tu ten link ! :lol: Psy o które mi chodzi to wypisz wymaluj osobnik o imieniu "Dread" ze strony podanej przez AMFI :) !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pavulon Posted March 24, 2004 Share Posted March 24, 2004 Amfi na stronie glownej (tej na ktorej dalas link ) jest Ast ten wielki potwor :) I dwa pity (suki) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted March 25, 2004 Author Share Posted March 25, 2004 I co _dingo_ jednak AST?? :D Matt. W życiu dorosłego człowieka istnieje konflikt pomiędzy tak zwanymi dobrymi chęciami, a możliwościami. W moim przypadku jest to niewątpliwa sympatia do bullowatych połączona (niestety) z brakiem doświadczenia w wychowywaniu psa. Tam gdzie istnieje konflikt, zwykle pojawia się pewien kompromis. W moim przypadku takim kompromisem wydaje się być wybór psa rasy Bokser, która również znajduje się w gronie moich "faworytów". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lapis Posted March 25, 2004 Share Posted March 25, 2004 I co _dingo_ jednak AST?? :D Matt. W życiu dorosłego człowieka istnieje konflikt pomiędzy tak zwanymi dobrymi chęciami, a możliwościami. W moim przypadku jest to niewątpliwa sympatia do bullowatych połączona (niestety) z brakiem doświadczenia w wychowywaniu psa. _dingo_ my mimo braku doświadczenia wzięliśmy staffiorka i jak na razie przy pomocy hodowcy i dogomaniaków osiągamy niezłe efekty wychowawcze. Ma 5 m-cy zniszczył tylko ładowarkę do komórki i gąbki kuchenne, a zostaje w domu do 5 godzin sam. A z drugiej strony znam sunię boksera, która namiętnie zjada tapety i wykładziny (ma już ok roku). :evilbat: Myśle więc, że nie możesz mieć pewności, że będzie Ci łatwiej z bokserkiem. Pozdrawiam i życzę właściwego wyboru. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted March 25, 2004 Author Share Posted March 25, 2004 Lapis, pewności nie ma się nigdy, może mi się trafić nawet ekstra agresywny labek :wink: Natomiast faktycznie STB to super piesek :) Jest jednak taka kwestia, że bokser mimo wszystko jest psem obronnym. STB mam wrażenie że obronny raczej nie jest - ze względu na swoje wymiary i wagę, chociaż ma bojowe serduszko, nie da rady obronić mnie ani przed napastnikiem, ani przed innym, agresywnym psem... Obawiałbym się szczególnie tego drugiego - że zaczepi jakiegoś dużego psa i nie zdąże go wyciągnąć spod kłów tego dużego zanim ten go ostro nie poszarpie :( Z resztą może taki lęk jest irracjonalny, ja dotychczas widziałem stafika tylko raz w życiu "na zywo" :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pavulon Posted March 25, 2004 Share Posted March 25, 2004 Dingo to Ty masz bronic psa przed innymi psami a nie on Ciebie, Co do obrony przed człowiekiem to chyba stafik do sobie doskonale rade, poza tym one swoim wygladem wzbudzaja respekt, boksery tez miewaja dominujacy charakter, a zatakowany stafik tez sobie nie da w kasze dmuchac. Ostatnio moja suke Ast zatakowal jakis wyzel duzy bo okolo 40kg, i ta mala gnida (stafik) pokazal na co go stac. Ale pamietaj to Ty masz bronic psa a nie on Ciebie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted March 25, 2004 Author Share Posted March 25, 2004 Pavulon, zasadniczo masz rację. Właśnie mając niedużego czy młodego psa należy go bronić przed innymi psami. Trudno mi jednak sobie wyobrazić sytuację kiedy np. właściciel mastifa tybetańskiego musi go bronić przed jamnikiem :D Raczej chyba jest odwrotnie... Lepiej w tym układzie obronić jamnika przed własnym psem :evilbat: Nie zawsze jednak trzeba bronić swojego psa. Czasem to pies ma bronić ciebie. Inaczej sama idea psa obronnego byłaby o kant d... roztrzaść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rocki Posted March 25, 2004 Share Posted March 25, 2004 Staffiki sa zwinniejsze wiec w walce staffik mastif t. bym na sraffika stawial :evilbat: A ten opis psow twoich znajomych to do Pita mi pasuje bardziej. Chcesz AST bierz AST, moj topic pamietasz? ja sie na Amerykanskiego bulldoga zdecydowalem :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZEMAT Posted March 26, 2004 Share Posted March 26, 2004 są piękne ale piękniejsze są błękitne AST ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pavulon Posted March 26, 2004 Share Posted March 26, 2004 Dingo czy Ty masz jakies zatargi z mafia? :evilbat: Zgadza sie czasami to pies ma bronic Ciebie ale aby bylo to skuteczne i przynioslo odpowiedi efekt trzeba specjalnie psa w tym kierunku szkolic przechodzic kursy i caly czas cwiczyc. Do obrony bardziej skuteczny bylby GLOCK 19, 9mm :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomek AST & APBT Posted March 26, 2004 Share Posted March 26, 2004 zerknij tu: http://www.amstaff-pitbull.prv.pl/ aczkolwiek nie jestem pewna :roll: czy to AST czy PBT Akurat ten pies - Dread - to pit. Nie zdążyliśmy jeszcze zrobić informacyjnej podstronki temu psu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted March 26, 2004 Author Share Posted March 26, 2004 Pavulon: Nie mam z nikim zatargów. Nawet w gruncie rzeczy nie chodzi tutaj o mnie, ja sobie dam rade tak czy owak. W końcu od tego jestem facetem i to nie jakimś cherlakiem. Ale moja narzeczona nie jest mistrzynią w podnoszeniu ciężarów czy judo, jest zwykłą dziewczyną i czasem, kiedy mnie nie będzie obok (mam nadzieje że to będzie jak najrzadziej) ten pies powinien jej dawać przynajmniej to minimum bezpieczeństwa. Ja wiem, że potencjalny napastnik dwa razy zastanowi się zanim zaatakuje kogoś z psem. Nawet jeśli ten pies kogoś nie pogryzie to przecież narobi niezłego larma... Chociaż to też się zdarza. Daleki jestem żeby kupować sobie ostrego psa, po to żeby go puszczać na inne psy, albo nawet ludzi. Ja chce mnieć psa głównie po to żeby z nim być i go kochać. Wiem też, że czasem moje komentarze brzmią dwuznacznie. Ale tak naprawdę, jedynie zdziwieniem, czy może raczej niechęcią do takiej czy innej rasy napawają mnie opowieści o psie, który pozostawił swoją napadniętą panią na pastwę losu i uciekł przed napastnikiem głęboko w las. Takiego psa nie chce. Dla mnie takie zachowanie jest z kolei głębokim wypięciem się na miłość jaką obdarzył go człowiek. Co do pistoletu, to rzeczywiście jest on najlepszą obroną. Jak na razie - nie sądzę, żebym go potrzebował. Co do agresywnych psów - słyszałem że niezły jest gaz pieprzowy ? :evilbat: Zdaje się, że bardzo skutecznie hamuje zapędy agresora... ZEMAT: są piękne ale piękniejsze są błękitne AST No dobra - a różnica w psychice i prowadzeniu AST i STB - jaka jest ? Czy nie jest tak, że STB jest dużo łatwiejszy od AST ? Często czyta się o miłości STB do dzieci. A AST ? Tomek AST & APBT: Dzięki za info :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pavulon Posted March 26, 2004 Share Posted March 26, 2004 Moim zdaniem jesli z psem ma duzo czasu spedzac Twoja dziewczyna to latwiej jej bedzie zapanowac na stafikiem, ale pisze to tylko na przykladzie moich psow. Co do dzieci to moja suka kocha wszystkie i moga z nia robic wszytsko (oczywiscie pod okiem kogos doroslego) Co do obony przed obcym czlowiekiem to mialem duze watpilwosci ale ostnio szedlem z nia stalo 4 pijanych łebkow i zobaczyli mnie ale nie psa, uslyszalem ze jeden powiedzil ide mu zaje.......... (chodzilo o mnie) wyszedl za rogu i reakcja psa byla natychmiastowa ogon do gory, siersc zjezona, pierwszy raz widzalem ja taka w stosunku do czlowieka, jak chlopaczek zobaczy psa wrocil do kolegow. Moj stafik ogolnie nie jest ufny do obcych i osoba musi bardzo go prosic zeby on do mniej podszel. Jakis rok temu w w-chu facet zamordowal dziewczyne ktora byla na spacerze z psem (chyba lablador) pies nie zareagowal jedynie siedzial cala noc przy zwlokach kobiety. Moja dziewczyna jak wychodzi z Astem to tylko i wylacznie na smyczy ma calkowity zakaz puszczania jej, ale mysle ze w sytuacij realnego zagrozenia bronila by ja tak jak mnie choc mam nadzije ze nigdy sie o tym nie przekonam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted March 26, 2004 Share Posted March 26, 2004 Pavulon ja sie chyba zaczynam gubic :oops: Ty masz w koncu american staffordshire terriera (amstaff) czy staffika (staffordshire bullterier) ? Bo z tego co mowia posiadacze staffikow to on raczej po piwo napastnikowi poleci niz zaatakuje :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pavulon Posted March 26, 2004 Share Posted March 26, 2004 Carragan ja ma i jedno i drugie i Asta i Stafika :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rocki Posted March 26, 2004 Share Posted March 26, 2004 Ja np. nie chcialem AST z powodu ich niewielkiego poczucia wlasnosci moj zaprzyjazniony AST wogole nieszczeka jak ktos przechodzi natomiast przy domownikach sytuacja wyglada zupelnie inaczej bezposrednio w obronie jak najbardziej jest oki :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_dingo_ Posted March 26, 2004 Author Share Posted March 26, 2004 Pavulon, w sumie to mojej dziewczynie będzie łatwiej zapanować nad jakimkolwiek psem niż mi, przynajmniej w sferze wychowania. Wiesz, ja doświadczenia z psami nie mam wcale, tylko zawsze chciałem mieć psa, ale ona miała juz dużego czarnego pudla, spaniela i dwa średniej wielkości kundelki :) Więc w porównianiu ze mną doświadczenie ma imponujące ... :D Chociaż nie wiem czy da się przypasować doświadczenie z pudlem albo spanielem z doświadczeniem z ASTem :evilbat: Tak czy owak - w jej dorosłym życiu po domu zawsze chodził pies / psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nieobeznany Posted March 27, 2004 Share Posted March 27, 2004 Dingo z tego co przeczytałem to chcesz mieć psa który wyglądałby na "niebezpiecznego w razie zagrożenia i potrafił zareagować" a staffiki budzą mimo swojego niewilkiego wzrostu i masy respekt. Moja ma teraz 6m-cy a już mówią na nią że to pies "morderca" :o Ja też chciałem pieska który wzbudzał by respekt (chociaż pierwszym powodem był stosunek dzieci) i szczerze mówiąc nie widząc go na "żywo" się tego obawiałem. Pojechałem z kolegą do znajomego hodowcy i zobaczywszy zmieniłem zdanie o 100% a poza tym i tak każdy uważa że mam asta. Co do większych piesków hmmm moja bardzo lubi się bawić z cane corso. Radzę się przejechać, zobaczyć faffika na żywo i dopiero zdecydować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted March 27, 2004 Share Posted March 27, 2004 Pavulon tak sobie pomyslalam ze masz dwa ale wolalam sie upewnic :wink: Nieobeznany bo kazdy pies co jest sredniej wielkosci,krotkowlosy i z rodziny bullowatych to morderca.....Cerigen byl ciagle brany za malo owlosionego,niekopiowanego mieszanca kaukaza :wink: Dingo doswiadczenie sie zdobywa wiec wszystko przed Toba.... Ale na pewno radzilabym Ci psie przedszkole i PT,a o doswiadczenie sie tak strasznie nie obawiaj bo znam przypadki kiedy ludzie nie dawali sobie nic powiedziec "bo oni maja doswiadczenie" :-? :-? :hand: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pavulon Posted March 27, 2004 Share Posted March 27, 2004 Dingo zobacz tez na strone Akroby w dziale video jest atak stafika na rekaw (choc jest to w formie zabawy) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rocki Posted March 27, 2004 Share Posted March 27, 2004 Moglbys dac linka do tej stronki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pavulon Posted March 27, 2004 Share Posted March 27, 2004 Rocki wejdz w linkownie i jest to pierwszy adres w hodowlach stafikow w polsce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.