Łódź - NIKT ICH NIE CHCE - setki psów na Kosodrzewiny

[Fundacja Medor]

jak tam ile jest psiaków na kosodrzewny
ile kociakow
pewnie masa bo wakacje

[_Tosia_]

[quote name='Fundacja Medor']jak tam ile jest psiaków na kosodrzewny
ile kociakow
pewnie masa bo wakacje[/quote]
nie mam szczegółowych danych.
na pewno jest ich dużo

[kot_w_paski]

[quote name='Fundacja Medor']jak tam ile jest psiaków na kosodrzewny
ile kociakow
pewnie masa bo wakacje[/quote]
To szlachetne z twej strony , że martwisz się psami i kotami z koso...tylko nie wiem w jakim celu? chce je Medor przejąć może czy dożucić swoje? ...a może poprostu liczysz kasę Siemińskiemu?;)

[szajbus]

Pewnie jest ich tyle ile zostało wypierniczonych przez właścicieli.
Same sobie tam przecież nie poszły!
Polacy to bardzo "odpowiedzialny i katolicki" naród!'
Do kościoła chodzą, krzyżem pod kapliczką leżą, księdza pod baldachimem prowadzą ale słów [B]" Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych , Mniećie uczynili" [/B]załapac nie potrafią.

[Fundacja Medor]

[B]Zagineła suczka husky - adoptowana z Fundacji MEDOR[/B]

Pod Zgierzem zaginęła suczka rasy husky. Teraz może być w zupełnie innym miejscu, specyfika tej rasy.
Suczka zaginęła właścicielom, była adoptowana z Fundacji Medor. Jest zaczipowana i wysterylizowana. Miała na sobie fundacyjny identyfikator w kształcie kosteczki.

Osoby, które ją widziały lub mogą pomóc w jej odnalezieniu proszone są o kontakt z numerem telefonu [B]506761221.


[IMG]http://www.strazdlazwierzat.lodz.pl/uploaded/image/zaginione%20znalezione/sunia%20husky%20Medor%20%28Small%29.JPG[/IMG]
dostałam informacje ze dojechał jakis huski czy mozecie sprawdzic czy to nie nasza sunia
[/B]

[_Tosia_]

[quote name='Fundacja Medor'][B]Zagineła suczka husky - adoptowana z Fundacji MEDOR[/B]

Pod Zgierzem zaginęła suczka rasy husky. Teraz może być w zupełnie innym miejscu, specyfika tej rasy.
Suczka zaginęła właścicielom, była adoptowana z Fundacji Medor. Jest zaczipowana i wysterylizowana. Miała na sobie fundacyjny identyfikator w kształcie kosteczki.

Osoby, które ją widziały lub mogą pomóc w jej odnalezieniu proszone są o kontakt z numerem telefonu [B]506761221.[/B]


[B][IMG]http://www.strazdlazwierzat.lodz.pl/uploaded/image/zaginione%20znalezione/sunia%20husky%20Medor%20%28Small%29.JPG[/IMG][/B]
[B]dostałam informacje ze dojechał jakis huski czy mozecie sprawdzic czy to nie nasza sunia[/B]
[/quote]
wysłałam info

[Fundacja Medor]

prosze o pomoc w aleksandowie zaginął adoptowany od nas mix szczeniak husky beżowe skarpetki 5 mies nie kastrowany miał różową opaskę firmy geulinx
jest zaczipowany nr czipa 967000001511005

[_Tosia_]

[quote name='Fundacja Medor']prosze o pomoc w aleksandowie zaginął adoptowany od nas mix szczeniak husky beżowe skarpetki 5 mies nie kastrowany miał różową opaskę firmy geulinx
jest zaczipowany nr czipa 967000001511005[/quote]
zapytam, czy nie trafił na koso

[Fundacja Medor]

juz dowidziałam sie jest na kosodrzewiny

[_Tosia_]

[quote name='Fundacja Medor']juz dowidziałam sie jest na kosodrzewiny[/quote]
odebraliście go?

[mulinka]

7-miesięczny piesek Niuniek MA DOM :)

[IMG]http://images45.fotosik.pl/200/b3be5e5241a667e1.jpg[/IMG]

[IMG]http://images48.fotosik.pl/200/b1ab2315e3b93fa9.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/196/51d8dd58e4558641.jpg[/IMG]

dostałam dzisiaj wiadomość że Niuniek od wczoraj jest w bardzo dobrym domku :multi: :multi: :multi:

[_Tosia_]

super, dziękujemy za informację

[Fundacja Medor]

[CENTER][IMG]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/tmpimg_z/95751970.jpg[/IMG][/CENTER]
PŁEĆ: [IMG]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/images/male.png[/IMG]
WIELKOŚĆ: duża
MAŚĆ: podpalana
SIERŚĆ: krótka
W OKOLICY: Chojny
DATA ZGŁOSZENIA: 2009-10-12
KONTAKT: 604259311 24h

[CENTER]W niedziele 11.10.2009r okolo godz, 20 00 na Chojnach zaginal pies rasy owczarek niemiecki o imieniu Argo Pies ma niecale 3 lata. W przypadku odnalezienia psa na znalazce czeka nagroda pieniezna!!! Kontakt ze mna 24h pod nr telefony 604 259 311 [/CENTER]

[Fundacja Medor]

982061600034247
982061600025450
Na MARMUROWĄ TRAFIŁY DWA PSY O TAKICH NUMARACH MIKROCZIPA
Nie ma ich w bazie danych:(

[asik007]

Tosia a nie ma u Was pudelka białego ok 6 lat z obciętym ogonkiem? Ostatnio poznałam Panią, która jeszcze ma nadzieję że go odnajdzie. Zginął w maju 2009.

[aga111]

[quote name='kot_w_paski']To szlachetne z twej strony , że martwisz się psami i kotami z koso...tylko nie wiem w jakim celu? chce je Medor przejąć może czy dożucić swoje? ...a może poprostu liczysz kasę Siemińskiemu?;)[/QUOTE]
Tak wszyscy czychają na kasę Siemińskiego..........................., a jeżeli nawet to co - On ma tylko monopol na wyłapywanie bezpańskich zwierząt, a może robi to charytatywnie

[_Tosia_]

[quote name='asik007']Tosia a nie ma u Was pudelka białego ok 6 lat z obciętym ogonkiem? Ostatnio poznałam Panią, która jeszcze ma nadzieję że go odnajdzie. Zginął w maju 2009.[/QUOTE]

z tego, co udało mi sie dowiedziec, nie ma takiego pudelka na koso.

[piechcia15]

w tamtym tygodniu pani przywiozła do naszego schronu w Pabianicach taka małą sunię z Porszewic i pan od was przyjechał po nią czy dotarła??urocza sunia, urodziła maluchy u tej pani w ogrodzie w krzakach niestey za późno znalezione bo martwe. Sunia prawdopodobnie mleka nie miała bo cycuchy były niezmienione. Taka beżowo czarna terierowa,wychudzona i mega wystraszona.

[_Tosia_]

[SIZE=3]pytania o psy bardzo proszę kierować bezpośrednio na kosodrzewiny. nie mam obecnie kontaktu z przytuliskiem[/SIZE]

[Bary6]

[quote name='MonikaP']Czy ja dobrze przeczytałam,że tam jest ponad 1000 psów? Jak to możliwe?
A te szczeniaki urodziły się tam, czy zostały podrzucone? Czy suki są tam sterylizowane?
Piszesz, że gmina daje jakieś pieniądze, ale przecież miejskie schronisko w Łodzi jest pewnie mniejsze - jak to możliwe, że obok powstało drugie (prywatne?) i to tak wielkie?[/QUOTE]
Hotel na Kosodrzewiny to w porównaniu do Marmurowej pięciogwiazdkowy obiekt. Bywam tam często, piesków zawsze tam było więcej jak w schronie na Marmurowej bo właściciel ma miękkie serce i przyjmuje jak leci , a ludzie wolą tam oddawac jak na Marmurowa bo tam tragedia, ciasnota i wogóle, sami wiecie jak to jest jak nie ma prywatnego gospodarza tylko rządzą urzednicy. Na Marmurowej 30 ludzi na etatach i 500 moze piesków, a tu wolontariusze a psó moze ze 2x więcej a warunki, no super.Czysto, dobre jedzenie itd.

[aga111]

[quote name='Bary6']Hotel na Kosodrzewiny to w porównaniu do Marmurowej pięciogwiazdkowy obiekt. Bywam tam często, piesków zawsze tam było więcej jak w schronie na Marmurowej bo właściciel ma miękkie serce i przyjmuje jak leci , a ludzie wolą tam oddawac jak na Marmurowa bo tam tragedia, ciasnota i wogóle, sami wiecie jak to jest jak nie ma prywatnego gospodarza tylko rządzą urzednicy. Na Marmurowej 30 ludzi na etatach i 500 moze piesków, a tu wolontariusze a psó moze ze 2x więcej a warunki, no super.Czysto, dobre jedzenie itd.[/QUOTE]


Boże o czym ty piszesz , chyba żyjesz w innym wymiarze czasowym. Piesków ma więcej , trzeba powiedzieć setki zdziczałych psów za które dostaje duże pieniądze z samorzadów terytorialnych czyli gmin.
To o jakim miękim sercu piszesz - to jest mayszynka do zarabiania pieniędzy. A że weźmie od kogoś pieska tak prywatnie ( bez zgłoszenia z gminy) to jego sprawa. No nie i ten "prywatny gospodarz" zwykły hycel, który myśli że ma monopol na odłapywanie bezdomnych zwierzat - może już niedługo zaczną przyjeżdzać tam wagony ze zwierzętami , a nie samochody - czy to nie KASA .
A co do sprawowania opieki to w państwowych schroniskach nie występuje taka patologia jak w tym.
Najlepiej dzialac poza prawem.
A jeślichodzi o wolontariuszy to mnie powaliłeś z nóg , przecież od lat wiadomo że nikt nie ma prawa wstępu do tego pseudo hotelu żaden wolontariusz nie ma tam prawa bytu. To jest warownia nie chcę używać zbyt mocnych stwierdzeń ale dla mnie to jest obóz obwarowany murami za którymi kryją się stki psów. A czystości i o dobrym jedzeniu już nie wspomnę ( przemiał kości z odpadów mięsnych ).:crazyeye:

[szajbus]

Bary6, przestań walić takie farmazony, bo mnie po prostu zemdliło.
Chyba nie wierzysz w to co piszesz, bo jak wierzysz, to ja ci po prostu współczuje.
Zapytaj tego właściciela o miękkim sercu ile gminy mu płaca za odłów psów i jakie podejmuje działania, żeby znajdować im domy. Na ten temat ze mną sobie możesz porozmawiać, bo ogłaszałam pani Siemińskiej psy z przytuliska z Kosodrzewiny ( zwanego HOTELEM) i byłam zmuszona z tego zrezygnować. Chcesz o tym pogadac? To prosze bardzo.
Nie sadze, żeby tam komukolwiek zależało na jak największej liczbie adopcji.

[Bary6]

Bywam tam i mnie wpuszczaja na ten teren ile razy zechce.To że wyłapuje za pieniądze psy z gminy to chwała mu zato.Bo jak nie cisnęło się gmin, żeby płaciły za bezdomne psy, weterynarze po prostu je usypiali na miejscu.To ja nie wiem o czym wy mówicie,organizacje walcżą, aby gminy podpisywały umowy i żeby psy nie były mordowane.Sa to setki psów, które zyja , dostaja jeśc a nie znikały jeszcze do niedawna w niewytłumaczony sposób. On prowadzi w zastepstwie za gminy, które nie posiadają schronisk, własnie takie schronisko.Takie jak na Marmurowej np, gdzie tylko sie przyjmuje psy z Łodzi.
A miłe panie sie zastanawiały co z innymi gminami, na terenie których nie ma schronisk? I bezdomnymi pieskami, z tychże gmin???Kiedys znikały bez wieści, teraz gminy musza zadbac o nie, a że Siemiński bierze za to pieniądze. Litości, ktoby wyżywił tyle psów z własnej emerytury!!!!!!!!!!!!!!!
Powiem więcej, fakt, że ma tyle psów swiadczy własnie, że nie usypia, tylko trzyma nawet stare i kalekie. Widziałem na własne oczy,w jakich warunkach zyja tam psy u niego ,Ś.P.Mariola Siemińska lub Pan Loniek zawsze wpuszcza jesli się zwrócicie do niego.wiec ja sie pytam o czym Wy tu piszecie.A warunki psy nmaja IDEALNE!!! Jak porównuje schrony w Łodzi, Pabianicach, Radomsko.Wielun i kazde inne które odwiedziłem a Kosodrzewine lub Wojtyszki , to wiecie jakie jest porównanie? Lepianka i Pałac.Czyli nie kradnie pieniędzy za utrzymanie zwierzat a zapewnia im super warunki. Zawsze przyjezdzam niepodziewanie i widze czym sa karmione! Tylko mięsem!!! Zadnych tam kasz czy innych ryzów.Mięsem , drogie cioteczki. mnie mdli jak czytam rzeczy o których niewiele wiecie.Która z miłych cioteczek była w wojtyszkach, na Kosodrzewiny? Ja bywam w kazdym schronie ,nawet jak jeżdże słuzbowo nad morze tez wchodze, obserwuje i porównuje.Widziałem nie skłamie może 80% schronów w Polsce.Prócz Bydgoszczy wszytskie denne.brak gospodarzy,brak pomysłów. Brud, nędzne boksy itd i nie zwalajcie wszystkiego na kasę, tylko na niudolnosc.Wg mnie Loniek siemiński to facet z głowa i kocha zwierzeta, rozumie je, i szanuje!!!!!

[szajbus]

No i daj ci Boze zdrowie! Wierz sobie w co chcesz. Amen.
A swoją drogą niezłe masz plecy, że cie tam wpuszczają.

[Bary6]

[quote name='aga111']Boże o czym ty piszesz , chyba żyjesz w innym wymiarze czasowym. Piesków ma więcej , trzeba powiedzieć setki zdziczałych psów za które dostaje duże pieniądze z samorzadów terytorialnych czyli gmin.
To o jakim miękim sercu piszesz - to jest mayszynka do zarabiania pieniędzy. A że weźmie od kogoś pieska tak prywatnie ( bez zgłoszenia z gminy) to jego sprawa. No nie i ten "prywatny gospodarz" zwykły hycel, który myśli że ma monopol na odłapywanie bezdomnych zwierzat - może już niedługo zaczną przyjeżdzać tam wagony ze zwierzętami , a nie samochody - czy to nie KASA .
,
A co do sprawowania opieki to w państwowych schroniskach nie występuje taka patologia jak w tym.
Najlepiej dzialac poza prawem.
A jeślichodzi o wolontariuszy to mnie powaliłeś z nóg , przecież od lat wiadomo że nikt nie ma prawa wstępu do tego pseudo hotelu żaden wolontariusz nie ma tam prawa bytu. To jest warownia nie chcę używać zbyt mocnych stwierdzeń ale dla mnie to jest obóz obwarowany murami za którymi kryją się stki psów. A czystości i o dobrym jedzeniu już nie wspomnę ( przemiał kości z odpadów mięsnych ).:crazyeye:[/QUOTE]

Kpisz!!!Ty nie wiesz o czym piszesz.Aga.Ja od paru lat kontroluję schrony włódzkim i takich bredni to trudno czytac bez wzburzenia! Jakie mielone kosci?? Ty nawet nie wiesz w jaki sposób on karme wykłada , zeby psy nie pozagryzały się. Ja widziałem, po raz pierwszy w zyciu uczestniczyłem w operacji karmienia 2000 psów. I coś Ci pwoiem,one nawet nie rzucały się zachłannie na to mięso, bo wykładane jest tylko mięso!!! bo sa zawsze nakarmione full, stąd są wypasione i mało agresywne, Nie będę tu więcej sie wypwoiadac tylko sugeruje, przestańcie powtarzac plotki, tylko same ruszcie dupki z foteli i pofatygujcie sie , aby zaobaczyc jak wygladaja Wojtyszki czy Kosodrzewina. Wtedy porozmawiamy.Ja marzę , aby inne schrony choc w połowie prezentowały taki poziom opieki jaki Siemiński zapewnia swoim psom.