Jump to content
Dogomania

kulawizna labradora


AjriszZona

Recommended Posts

  • Replies 61
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 3 weeks later...

co do przyczyn kulawizn, opisze jeszcze o jakiej możliwej przyczynie opowiedział mi pewien weterynarz, do którego co prawda nie mam zaufania , ale który potrafi robić zastzyki i podaje irish traumel s.

Powiedzial, ze leczył yorka, który kulał na przednią łapę, miał rtg, badania krwi, antybiotyki, zastrzyki przeciwzapalne i nic nie pomagało ani nie wiadomo było dlaczego kuleje.
Nie wiem jak na to wpadli, ale okazało się, że pies miał wbity w łapę bardzo cienki kawałek szkła, którego nie był widać bo był już pod skórą, nawet po rozcieciu skóry było go tylko czuć skalpelem.

nie dotyczy to naszego przypadku, ale tak też chyba może się zdarzyć...

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Irish już dawno nie kulała po zastrzykach traumeel s, ale ostatnio zaczęła znowu.

Byłyśmy, z powodu miejsca pobytu, u jeszcze innego weterynarza, który stwierdził że nie zapisze traumeel s ponieważ niszczy on chrząstkę i szpik kostny, czyli więcej może zaszkodzić niż pomóc.

Poradził jedynie zwiększyć dawkę artroflexu (ale powiedzcie mi jakie on ma działanie na same kości?) i przez trzy dni podawać aspirynę jako że też jest przeciwzapalna i przeciwbólowa. Traumeel s podobno jest bardziej przeciwbólowy, czyli więcej ruchu może przy nim zaszkodzić.

Irish podobno też może biegać sama ile chce, ale żeby na smyczy z nią nie chodzić na długie spacery.

A spróbujemy i tego.

Tylko dlaczego w tylu miejscach zachwala się traumeel s a nikt nie wspominał o tych skutkach ubocznych? czy ktoś wie jak jest z tym środkiem?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tina_p']Irish już dawno nie kulała po zastrzykach traumeel s, ale ostatnio zaczęła znowu.

Byłyśmy, z powodu miejsca pobytu, u jeszcze innego weterynarza, który stwierdził że nie zapisze traumeel s ponieważ niszczy on chrząstkę i szpik kostny, czyli więcej może zaszkodzić niż pomóc.

Poradził jedynie zwiększyć dawkę artroflexu (ale powiedzcie mi jakie on ma działanie na same kości?) i przez trzy dni podawać aspirynę jako że też jest przeciwzapalna i przeciwbólowa. Traumeel s podobno jest bardziej przeciwbólowy, czyli więcej ruchu może przy nim zaszkodzić.

Irish podobno też może biegać sama ile chce, ale żeby na smyczy z nią nie chodzić na długie spacery.

A spróbujemy i tego.

Tylko dlaczego w tylu miejscach zachwala się traumeel s a nikt nie wspominał o tych skutkach ubocznych? czy ktoś wie jak jest z tym środkiem?[/quote]

Widać, że wte nie ma pojęcia o co go prosisz. Traumeel s pomylić z Tramalem, cóż, niedouczony, zdarza się. Traumeel jest bezpieczny podawany długoterminowo, niemiecka reprezentacja olimpijska lekkiej atletyki na nim jedzie.

Link to comment
Share on other sites

więc chyba mogę być spokojna że nie zrobiłam nim Irish krzywdy i wrócić do leczenia, które (jako jedyne) pomagało.

chociaż co do sportowców, to oni robią różne rzeczy żeby tylko byli w stanie ćwiczyć i startować...



ps. po rozmowie z farmaceutą dowiedzieliśmy się, że traumeel s nie ma takiego wpływu jak to opisał weterynarz i rzeczywiście może być bezpiecznie stosowany.
Weterynarze dużo mówią....

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

[quote name='tina_p']Irish już dawno nie kulała po zastrzykach traumeel s, ale ostatnio zaczęła znowu.

Byłyśmy, z powodu miejsca pobytu, u jeszcze innego weterynarza, który stwierdził że nie zapisze traumeel s ponieważ niszczy on chrząstkę i szpik kostny, czyli więcej może zaszkodzić niż pomóc.

Poradził jedynie zwiększyć dawkę artroflexu (ale powiedzcie mi jakie on ma działanie na same kości?) i przez trzy dni podawać aspirynę jako że też jest przeciwzapalna i przeciwbólowa. Traumeel s podobno jest bardziej przeciwbólowy, czyli więcej ruchu może przy nim zaszkodzić.

Irish podobno też może biegać sama ile chce, ale żeby na smyczy z nią nie chodzić na długie spacery.

A spróbujemy i tego.

Tylko dlaczego w tylu miejscach zachwala się traumeel s a nikt nie wspominał o tych skutkach ubocznych? czy ktoś wie jak jest z tym środkiem?[/quote]
Kwas acetylosalicylowy czyli aspiryna jest szkodliwa dla psa.
Dziwię się, że wet. zalecił jej stosowanie!!!
:(
Ograniczenia ruchu psa,"skakanie" - ok.
To jest zrozumiałe.
Miałem podobne problemy ze swoim labkiem.
Co zrobiłem?
1.Ograniczyłem 'zbyt' swobodne zachowanie - skakanie na ... itd.
2.Zmniejszyłem mu wagę o ok.1,5 kg.
3.Zwiększyłem, w karmie, ilość glukozaminy i chondroityny.
Efekt? -SUPER!
Pozdrawiam :)
Ps.
Z tego co wiem to podstawowym lekiem dla psów, w tego typu dolegliwościach, jest RIMADYL.

Link to comment
Share on other sites

Przypadkiem przeczytalam o Irish,mamy mastifa tybetanskiego i mysle,ze ten sam przypadek.Te same objawy jako szczenie.Teraz ma 6 lat.Mialam szczescie,trafilam na dr.Michalskiego w bydgoszczy,niestety nie zyje,ale to On sprawil,ze nasz Tybet chodzi.Po dlugich badaniach i konsultacjach,zalecil usztywnianie przedniej lapy opatrunkiem,ok.3,4 miesiecy.Bylo to uciazliwe,ale dzieki temu Tybet chodzi.O ile pamietam byl to syndrom krzywej kosci promieniowej.teraz po latach,kiedy pies jest duzy i ciezki,znow kuleje,lapa wykrzywia sie znacznie.Dr.Michalski uprzedzil nas,ze tak moze byc i trzeba bedzie wykonac operacje.Niestety nie ma Go juz wsrod nas i nie bedzie mogl zoperowac naszego Tybusia.Wiem jednak,ze konsultowal sie wtedy z lekarzem specjalista od tych przypadkow i zostaly nam namiary.Ten wet. to dr.Siembieda Wroclaw,ul.Canaletta89.Te dane sa sprzed szesciu lat,ale moze jeszcze aktualne.Wiem rowniez,ze w Warszawie przyjmuje dr.Wisniewski,mam tylko tel.022 8414440.Takie przypadki to dla niego codziennosc.Mysle,a wlasciwie wie,ze bedziemy musieli niedlugo tez skorzystac z leczenia u w/w wet.Twoj post jest z ostatnich miesiecy i nadal macie problem,wiec moze te namiary cos wam pomoga,a szczegolnie Irish.Mam tez bernardynke,po ciezkiej operacji na dysplazje tylnych stawow,dysplazja byla bardzo duza.Na szczescie dr.Michalski ja operowal,zanim skonczyla 5 mies. i pies chodzi,ma juz dwa lata.Wiemy,ze musimy to kontrolowac,najwazniejszy jest dobry rtg!!!,ale mamy nadzieje,ze bedzie ok,bo kochamy te sunie .Zyczymy powodzenia i zdrowia dla Irish.Prosze nie rezygnuj i probuj jej pomoc.

Link to comment
Share on other sites

Właściwa diagnoza, a potem, adekwatne - do rozpoznania - leczenie i ... sumiennne przestrzeganie zaleceń specjalistów.
To jest podstawa rehabilitacji.
Mam szczęście ponieważ w Łodzi jest znakomita masażystka - Magda Rutkowska.
Naszym współnym wysiłkiem doprowadziliśmy, mojego labka, do pełnej dyspozycji.
Wyprowadzenie psiaka z tego typu dolegliwości trwa długo.
W moim przypadku trwało to prawie 4 miesiące.
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

od wakacji Irish nie kuleje a biega codziennie i to nie mało, aporty, skoki wszystko:)

nic więcej nie dostawała później poza tym co pisałam. Jest nadal na barfie, dodatkowo dostaje witaminy z wapniem,fosforem i glukozaminą. Artroflexu już nie dostaje.

wydaje się więc, że było to młodzieńcze zapalenie kości


[B]Tadeusz[/B] weterynarz, który zalecił aspirynę nie wzbudzał mojego zaufania, zalecał kolczatki na wstępie i ważył psa na oko przed podaniem czegoś, ale próbowałam już tyle rzeczy, nawet dr Fabisz się pomylił, więc... ale nie wiedziałam, że aspiryna jest szkodliwa dla psa. na szczęście (chyba) nic się nie stało, nie było jej dużo a wydawało mi się, że po niej Irish mniej kulała.


życzę dużo zdrowia wszystkim kulejącym psom i dobrych diagnoz

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Witam. Mam 4 letniego Labka, przeszedł operację nóżki a właściwie kolanka,miał zerwane wiązadło kolanowe. Nie chciał chodzić,bardzo kulał. Operację wykonał dr. Janusz Bieżyński z Wrocławia i z czystym sumieniem polecam tego doktora. Jest to fachowiec w każdym calu i nie bałam się oddać swojego pupilka w jego ręce. Często takie operacje są źle wykonywane przez niedouczonych weterynarzy a do tego lekarza przyjeżdżają ludzie z całej Polski. Jest świetnym chirurgiem,ortopedą. Diagnozę postawił w 5 minut co nie udawało się innym. Początkowo mój Labek był faszerowany tabletkami przeciwbólowymi,bo "pewnie sobie mięśnie nadwrężył" Ten lekarz podejmuje się operacji takich przypadków ,kiedy inni już karzą usypiać ,bo ponoć się już nic nie da zrobić....Więc jeszcze raz wszystkim którzy tu zaglądają i nie wiedzą gdzie się udać z kulawizną psa mówię : WROCŁAW dr. Janusz Bieżyński!!

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

Czesc Magda25 wcześniej pisałaś o tym że Twój piesek miał problemy z łapką. Ja osobiśćie mam labradora 4,5 miesięcznego. Chciałbym przesłać Ci zdjęcie rentgenowskie, które zrobiłem niedawno pieskowi. Kuleje na prawa łapę i nie wiemy dlaczego. Na zdjęciu widoczne jest "pęknięcie" stawu czy chrząstki - sam nie wiem jak to nazwać naukowo. Weterynarz powiedział że psy w tym okresie mogą nie miec zrosnietych chrząstek i to moze byc jeszcze normalne. Minelo pare tygodni a BELLA wciąż kuleje.. nie wiemy co robic, poniewaz weterynarz który do tej pory ja leczył zastrzykami przeciwzapalnymi powiedzial, ze chcialby abysmy z kims innym skonsultowali jej kulawizne. Dał nam namiary na klinike w Łodzi i bedziemy musieli w najbliższym czasie pojechac z naszą mała BELLĄ:).. To jest moj meil [COLOR=Blue][email protected][/COLOR] jakbyś mogła mi odpisać na moja wiadomość a ja pozwolibym sobie wysłać Ci zdjecie tego stawu. Moze będziesz mogła nam jakoś pomóc.. Piesek bardzo cierpi ale mamy nadzieje ze dobrze to sie skonczy. Pozdrawiam Mateusz.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...