Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Bambi miał szczęście spotkać na swej drodze p.Helenę, ktora zabrała go wstrętnym chlopakom . RZUCALI KOCIAKIEM JAK PIŁKĄ! Dzielna staruszka przegonila łobuzów a kociaka zaniosła do wetki. Na szczęście, okazało się, że jest cały tylko potwornie wychudzony.Sierść kotka prezentowała się nieciekawie, przy ogonie wyglądała marniutko. Musiał byc kiepsko karmiony. Teraz futerko nabiera stopniowo blasku i odrasta. Kociak ma ok.3 mies, jest ze smukłych kotków, ma długie lapki i dłuuugi ogon. Niby taki zwyczajny burasek ale charrrakter ma świetny!
Przytulaśny, nakolankowy, lubi dzieci. No i apetycik ma, oj, ma. Nadrabiachłopak zaległości.... Pani Helena leży w szpitalu zatem zabrałam Bambiego do siebie. I szukam mu wspaniałego domu. Może ktoś zakocha się w tym kochanym kociaku?

  • Replies 1.4k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Banerki dla Bambiego:

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77216"][IMG]http://dardan.neostrada.pl/banerki/Bambi_banerek_1.gif[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=77216"][IMG]http://dardan.neostrada.pl/banerki/Bambi_banerek_2.gif[/IMG][/URL]

Szkoda że nie zauważyłem tego
[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img251.imageshack.us/img251/8869/s5001414qk6.jpg[/IMG][/URL]
wyszedłby fajniejszy banerek
Jak będę miał chwilę to zrobię.

Posted

Zamieściłam Bambiego na miau w adopcjach. A tam zakocenie niesamowite... Czy on ze swoją nie rzucającą nikogo na kolana urodą ma szansę? Niechby ktoś zobaczył piękno w tym małym, szarym ciałku....
Aha, Bambi nie miauczy tylko skrzeczy,:evil_lol:

Posted

dziewczynka, która trzyma Bambiego bardzo bała się kotów, małych i dużych. Nie było mowy o poglaskaniu czy wzięciu na ręce. Jednak jest u mnie tak częstym gościem, że przełamała się i stała się kocią przyjaciółką, :evil_lol:

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img520.imageshack.us/img520/1231/s5001399kn1.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[quote name='Agnie Koty']Zamieściłam Bambiego na miau w adopcjach. A tam zakocenie niesamowite... Czy on ze swoją nie rzucającą nikogo na kolana urodą ma szansę? Niechby ktoś zobaczył piękno w tym małym, szarym ciałku....[/QUOTE]

Ależ to najpiękniejsze koty na świecie! Nie ma nic bardziej kociego niż taki mały tygrysek...

Posted

mąż mój też tak uważa,:oops: .
Ale ja wiele razy spotkałam się z opinią, że taki zwykły burasek, pręgus i takie tam. Oczywiście, nikt nie powiedział o Bambim czy o mojej Bajce bo ...:mad:

Posted

Agnie_Koty, jeśli zrobisz papierowe ogłoszenia, to ja mogę porozklejać je na stacji i potem w paru punktach po drodze do mojej firmy (czyli odcinek drogi między dworcem a ul.Graniczną). Tylko czy nikt się nie będzie pultać o to? Nie wlepiają w Grodzisku mandatów?

Posted

Lemoniada, dzięki serdeczne za chęć pomocy ale papierowe ogłoszenia porozklejam osobiście,:lol: . Mam takie sprawdzone punkty, które przynoszą szczęście i nikt się nie czepia.

Posted

[quote name='Agnie Koty']Lemoniada, dzięki serdeczne za chęć pomocy ale papierowe ogłoszenia porozklejam osobiście,:lol: . Mam takie sprawdzone punkty, które przynoszą szczęście i nikt się nie czepia.[/quote]
A gdzie one, czy masz choć jeden punkt tam, gdzie powiedziałam, tzn. stacja - Graniczna? Zdradź mi prosze, to moze kiedyś tak jakiegoś skierniewickiego psiaka nakleję :)

Posted

no cóż, zdradzę Ci ten top secret,:evil_lol: . Niestety, to nie jest na Twojej drodze. Najlepszy punkt to piekarnia pp.Bojewskich na deptaku, na ścianie można powiesić ogloszenie. I to działa.
Graniczna powiadasz... Chodzę niedaleko tj. na terenie Polfy dokarmiać koty....

Posted

[quote name='Agnie Koty']no cóż, zdradzę Ci ten top secret,:evil_lol: . Niestety, to nie jest na Twojej drodze. Najlepszy punkt to piekarnia pp.Bojewskich na deptaku, na ścianie można powiesić ogloszenie. I to działa.
Graniczna powiadasz... Chodzę niedaleko tj. na terenie Polfy dokarmiać koty....[/quote]
To moja firma jest kawałek dalej, Suominen. A co do terenów Polfy to widziałam tam parę miesięcy temu potrąconą przez samochód szylkretkę leżącą na poboczu:( Jakie koty dokarmiasz, może mamusię szylkretkę z rudym i czarnym dzieciaczkiem oraz inną mamusię z trzema czarnymi diabełkami? Chyba jeszcze jakiegoś burasa stamtąd kojarzę..

Posted

[quote name='Lemoniada'] Jakie koty dokarmiasz, może mamusię szylkretkę z rudym i czarnym dzieciaczkiem oraz inną mamusię z trzema czarnymi diabełkami? Chyba jeszcze jakiegoś burasa stamtąd kojarzę..[/quote]
Tak, to te. Tylko, że ta szylkretka nie jest matką tego czarnego kociaczka z krawacikiem, jego mama jest czarna i gdzieś się chowa. Tak, i te diabełki.
I jeszcze jakieś koty przychodzą do punktu żywieniowego przy tym domu z fontanną /to też Polfa/. Całkiem niedawno zobaczyłam te koty bo przychodziła je karmić taka nieduża starsza pani. Ale bardzo zachorowała i zastępuję ją ja i taka jedna pani. Jak myślisz, czy ten mały czarny kocurek z szylkretką ma szansę na oswojenie gdyby go złapać do domu? Moge go tylko delikatnie dotknąć jak je....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...