GILDA,kudłata piękność o cudnym charakterze POJECHAŁA DO WSPANIAŁEGO DOMU!!!

[Romka]

Gilda ma około 4 lat.Jest dość dużą kudłatą suczką,którą ktoś prawdopodobnie porzucił na obrzeżach naszego miasta.Spacerujący ludzie widzieli Gildę jak podchodziła do ludzi i próbowała nawiązać z nimi kontakt.Jedna z takich osób postanowiła pomóc Gildzie.Gilda została zabrana do domu,nakarmiona a rano zgłoszona do schroniska.Pani ,która pomogła Gildzie była zachywcona łagodnością suczki,jej stosunkiem do dzieci oraz ufnością.Z uwagi na warunki życiowe nie mogła zostawić suczki u siebie.

  Gilda jest cudownym psem.Ufna,radosna,kocha ludzi i widać,że miała z nimi bliski kontakt.Szukamy dla Gildy kochającego domu.KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI:604 10 11 65 lub 508 911 774 oraz [email protected]<script data-cfhash='f9e31' type="text/javascript"> /* */</script>

 

 

 

[Romka]

[Romka]

W niedzielę Gilda miała wizytę w schronisku:

 

 

 

 

Panu najbardziej spodobał się Swen:

 

 

 

 

Już wiemy,że Gilda zostaje w schronisku,a do Swena państwo wybierają się z wizytą

[Romka]

Gilda spodobała się też pani Agacie z Poznania.I ten domek sprawdziła nam supergoga z Fundacji Anilmalia.DZIĘKUJEMY BARDZO!!! :)

 

Domek został rekomendowany przez fundację i Gilda jedzie do domku w Poznaniu.

 

Domek w bloku.Wokół tereny spacerowe.Gilda będzie miała opiekunkę i będzie jedynym psem w domu.

 

Czekamy na wizytę w schronisku przyszłego domku Gildy.

[supergoga]

Nowa Pani Gildy bardzo mi się spodobała. jest rzeczowa, konkretna, zdecydowana właśnie na tą sunię. Nie przeraziły Jej moje czarne scenariusze. Ja obawiałabym sie tylko sytuacji, gdyby Gilda cierpiała na ciężki syndrom lęku separacyjnego, objawiający sie wyciem - sąsiedzi! Ale w razie czego zostawiłam kontakt do siebie i zaproponowałam pomoc naszego zoopsychologa, behawiorysty. Ale miejmy nadzieję, że nie będzie potrzebny,

Gilga - możesz powoli pakować walizki, jak sądzę.

[Romka]

Gilda już nie może doczekać się piątku,bo właśnie wtedy, pojedzie do swojego domku w Poznaniu.

[Romka]

Tak wyglądał ostatni spacer Gildy z wolontariuszami i kolegami ze schroniska:

 

 

 

 

A to zdjęcia jeszcze wcześniejsze:

 

 

[Romka]

 

 

W piątek Gilda poiechała do swojego domu w Poznaniu. :)

 

A tak wyjeżdzała:

 

 

 

 

 

 

Po spacerze,na siusiu i coopę ,sama wskoczyła do samochodu i wygodnie ułożyła się :)

 

W podróży była bardzo grzeczna,pani Agata dostała od Gildy całusy,dotykała ją łapą.Najpierw uważnie obserwowała co dzieje się za oknem samochodu,a potem usnęła:

 

 

 

W domu była kąpiel,która nie bardzo podobała się Gildzie.Pani mówi,że obraziła się na nią.Ufa,na tyle,że nie protestuje przy żadnych zabiegach pielęgnacyjnych.

Spała obok łożka swojej opiekunki a nie na legowisku.Nie stresuje jej ruch uliczny.Nie interesują jej, konfrontacyjnie ,żadne psiaki.

 

Była mała wpadka z siusiu ale raczej zachowuje czystość w domu

 

Jak na pierwszą noc bardzo dobrze.

 

 

Zmieniam tytuł wątku

[Romka]

A to zdjęcia Gildy z domku :)

 

 

 

[Romka]

Zdjęcia Gildy dostalam już wieki temu a dopiero teraz je wrzucam.

A jest na co popatrzeć,bo Gilda ma nową fryzurę i wygląda jak szczeniaczek.Jej sierść była tak zaniedbana,że jej opiekunka musiała ściąć Gildzie sierść.Teraz odrasta jej nowa sierść.Ta nowa pachnie i przytulanie się do Gildy jest nareszcie przyjemnością.:)

 

[Romka]

[Romka]

[Romka]

Wrzucam jeszcze trochę zdjęć Gildy ze schroniska ,dla jej nowej opiekunki będą to nowe zdjęcia;