Jump to content
Dogomania

Karmienie szczeniaka - Bokser


Śliniak

Recommended Posts

Czterotygodniowy powinien być jeszcze na mleku matki! Nie bez powodu w ZKwP jest zakaz wydawania szczeniąt młodszych niż 7 tygodni. Jest jakiś sposób, żeby przetrzymać go z matką? Jeśli nie, powinien na początek dostać specjalne mleko dla szczeniąt. Od ok. 6. tygodnia wprowadzałabym jakiś starter, ew. skrobane lub bardzo drobno zmielone mięso np. z indyka.

Link to comment
Share on other sites

Kto Ci sprzedaje 4 tygodniowego szczeniaka? :O

Pies w takim wieku dopiero uczy się być psem, potrzebuje matki, która go czasami skarci i rodzeństwa, z którym nauczy się bawić.

Możesz sobie sprowadzić do domu niezły lęk separacyjny i zerową odporność u psa przy tak szybkim oddzieleniu.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

To powinien dostawać na początku to samo, co u hodowcy. Później możesz zmienić, jeżeli według Ciebie nie będzie mu służyć, ale koniecznie stopniowo, przez około tydzień mieszając karmę w coraz mniejszych proporcjach.

Możesz też psu gotować - np, mięso z ryżem, marchewką, tylko wtedy trzeba suplementować odpowiednimi preparatami, bo takie karmienie nie jest zbilansowane.

Link to comment
Share on other sites

Śliniak, a jesteś już w ogóle zdecydowany, jaką formę żywienia chcesz przyjąć w przyszłości - czy będziesz karmić suchą, puszkami, jedzeniem gotowanym, surowizną?  Owszem, na początku - przynajmniej przez pierwsze dwa tygodnie - należy karmić mniej więcej tak, jak hodowca, by nie powodować u psiaka dodatkowych stresów. (Może zareagować np. biegunką.) Później można stopniowo przechodzić na sposób wybrany przez siebie.

 

Nie ma czegoś takiego, jak karma specjalnie dla bokserów! Jeśli hodowca karmi suchą, powinien Cię poinformować, jaką markę stosuje. Może Ci ją także na pierwsze dni dać w wyprawce. Na paczce karmy jest zawsze dawkowanie. A jeśli nie masz pod ręką paczki, zawsze możesz je sprawdzić na stronie internetowej producenta. Puszki, batony i inne formy karm mokrych też mają swoje konkretne dawkowania. Patrzysz na orientacyjną wagę dorosłego psa - i według niej karmisz.

Link to comment
Share on other sites

Z tym dawkowaniem na opakowaniu byłabym ostrożna. Większość szczeniaków ma metabolizm na takim poziomie (w końcu rosną w oczach), że mogą jeść do woli i się nie roztyją. Wymierzanie porcji może się skończyć niedowagą, bo człowiek zapominą, że szczyl urósł pół kilo w ciągu paru dni (oczywiście trochę teraz przesadzam). Jeśli maluch nie jest pazernym łakomczuchem to najlepiej dawać mu ile chce zjeść i to często. A jeśli zobaczysz, że się robi z niego pulpet, to wtedy zacznij pilnować dawek. Zaznaczam, że to rozwiązanie nadaje się dla psów o normalnym apetycie. Bywają szczeniaki żarłoczne, u których może się to skończyć przejadaniem i wymiotami, biegunką itd. W przypadku takiego egzemplarza trzeba myśleć za niego, ale należy odpowiednio często psa ważyć i dostosowywać dawkę jedzenia do aktualnej wielkości.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Dla mnie osobiscie nawet 7 tygodni to za mało aby zabierać psa od matki,jest po prostu za wczesnie. Co do żywienia to też musisz zdecydować się na jego jeden rodzaj,tak jak opisane jest powyżej,daj koniecznie znać na forum,będziemy czekac na Twoją odpowiedź czy wszystko z małym bokserem jest w porządku i jak przebiega karmienie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...