Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

No to jak skręcisz na rondzie w lewo to z chwilkę po prawej stronie stoi hala na której pracuję , tak bardziej w głebi na przeciwko kwiaciarni :D 

czas iść nynać ;) dobranoc ;)

Posted
11 godzin temu, Ania :) napisał:

Rany boskie to Ty mega daleko masz do pracy ... 

Ja też powinnam iść już spać bo pobudka o 4  a fajny film leci :D 

No troszkę mam , czekam z utęsknieniem aż nas wrócą na Wodną ale to dopiero w 2018 roku ehhhh

 

Ja miałam oglądać " szczęściarz-a" na tvn-ie ale już mi tak oczy leciały że nie dałam rady , a szkoda bo podobno super jest , może kiedys mi się uda go obejrzeć ;)

Posted
3 godziny temu, dOgLoV napisał:

Ja miałam oglądać " szczęściarz-a" na tvn-ie ale już mi tak oczy leciały że nie dałam rady , a szkoda bo podobno super jest , może kiedys mi się uda go obejrzeć ;)

Też chciałam to oglądać ;) Ale gdyby nie Twój post, to nawet bym sobie nie przypomniała, że leciał :/ No i przez moją sklerozę, nawet sobie go nie nagrałam :(

Posted

My na dzisiejszej wystawie troszkę zaszaleliśmy, a raczej młody :P choć stawka była mała to i tak jestem z niego dumna :D
 

1 / 2, CWC, Najlepszy Dorosły Pies, BOS :D

(zdjęcia komórkowe :P )

13089986_1058239207579169_379185477_n.jp

13115722_1058239477579142_1971291227_n.j


i dumny właściciel złota :P

10945553_794566650596693_915720103509927

Posted

Dziękujemy :) śliczny tylko nieogar :p skakał mi na ringu i chciał być wszedzie choć tym zaplusowal u sedziego  bo podkreślał parę razy ze super charakter :p 

  • Upvote 1
Posted

 Trochę dzisiaj było tylko wkurzajace to że były jakieś zamki itp dla dzieci , pełno różnych stoisk więc jak się szło z / na parking to nie szło tamtędy przejść. 

Dodatkowo wkurzyla mnie babeczka z dziećmi (na oko jakieś 4 i 2 latka). Klatkę mam zawsze przykryta kocem żeby młodego wszystko wokół nie rozpraszalo , na sekundę się odwróciłam a te dzieciaki już miały ręce w klatce i glaskaly Branda. A gdyby tam był inny pies i by ugryzl ? A babeczka zadowolona "one kochaja labradory" na co jej powiedziałam że ma szczęście że tu jest łagodny pies bo gdyby trafiła na innego to by mogło skończyć się źle na co ona "przy ringu labradora są tylko labradory przecież z amstafem tu nikt nie usiadzie"  no i tak od słowa do słowa troche babce przetlumaczylam i coś zrozumiała chyba bo obrazona nie poszła tylko podziękowała za rady. Choć według mnie to są rzeczy logiczne ze obcemu psy nie pcha się rąk do klatki...

Posted

Często własnie na takich większych wystawach są dmuchane zamki i atrakcje dla dzieci , sama mam dziecko ale nie sądze zeby to było odpowiednie miejsce na takie rzeczy , ale to dla takich ludzi czysty biznes , niestety :/

Ja zawsze mam gęsią skórke jak małe dzieci podchodzą i dotykają Qwendi , niby wiem że nic nie zrobi ale wolała bym żeby dzieci nie pchały do niej rąk bo psu nigdy się nie ufa , ale niektórzy ludzie nie potrafią tego zrozumieć :/

Posted

Aniu, gratulacje dla Was obojga :)

Aga, a my dziś z Theodorem oglądaliśmy zdjęcia sprzed 2 lat z wystawy i na jednym Theoś ściskał Prodziaka jakby to jego pies był :D

Posted

Hahahaha pamietam jak go sciskał pamietam ale ja nawet swojemu psu nie ufam , młody wiecznie siedzi to przy psach to przy kotach a ja mam strach w oczach :P 

Posted

Rybnik to dość mała wystawa no ale dodatkowe atrakcje były ...

Ja młodemu na tyle też nie ufam w szczególności ze był w klatce , prawie spał a tu nagle piski dzieci i obce ręce. Także kazalam rączki zabrać. Co innego gdyby był po za klatka wtedy mogą pogłaskać. Po to jest w klatce dodatkowo przykrytej zeby mial spokoj i nikt go nie zaczepial.

No i dziękuję dziewczyny za gratulacje :) :*

Posted

gratuluję, złoto to kolor dla Branda (nie to co niebieski :P)

10945553_794566650596693_915720103509927

a ogólnie wkurza mnie stereotyp , że labrador czy golden to taki łagodny pies, który nigdy nie używa zębów. Z tym przekonaniem co niektórzy kupują i potem są mega zdziwieni!

Posted

Też tego nie lubię ... labrador to też pies i też ma zęby.. ja bym żadnemu obcemu psu nie włożyła rak do klatki a co dopiero pozwoliła na takie coś dziecku. Mógł nawet przez przypadek ciesząc się drasnac zębem czy pazurem (ja nie raz oberwalam :p ) i już by była wielka afera ..  a przecież po to jest w przykrytej klatce żeby mu wszyscy dali święty spokój ;) albo można było poprosić żebym psa wyciągnęła bo dzieci chcą pogłaskać to nie problem :)

No ale miejmy nadzieje ze jednego bezmyslnego rodzica mniej ;) 

Posted

Mi do psów mało kiedy się ktoś pcha z łapami, tu w Norwegii każdy się pyta czy może pogłaskać. Jak Hiro był młodszy to pazwalałam głaskac Maszę żeby Hiro widział, że obcy ludzie są fajni bo miziają. on podchodził z lękiem wąchał i się wycofywał po stwierdzeniu, że to obcy zapach..  rottkowa nieufność do obcych mu w kwestii obcych nie pomaga  i teraz gdy dorośleje to strach owocuje agresją i szarżą w kierunku obcych.... nie wiem czy to jeszcze jest do przepracowania... obawiam sie, że nie. Także mam oczy do okoła głopwy by mi nikt do niego nie podszedł bez pytania.... teraz już dla bezpieczeństwa  nie pozwalam podchodzic i głaskać nawet Maszy bo nie chcę stważać niebezpiecznych sytuacji w których Hiro mógłby kogoś jednak dziabnąć... 

Posted

Za Kanę mogłabym rękę obciąć, z Shadowem wolę się asekurować (nigdy nie wiadomo co tam pies wyczuje, szczególnie że jego ojciec wybitnie uzdolniony i szkolony w obronie- Shadow pewnie masę cech odziedziczył). Daję dzieciom go głaskać, ale po uzgodnieniu. Shadow zawsze się jeży, jak obcy faceci do mnie podchodzą (więc lepiej uważać). A pies w klatce, to w ogóle może się czuć osaczony i zagrożony. Zresztą to nie miś pluszowy, lecz żywa istota.

Posted

Do rotka by pewnie tak chętnie dzieciom nie pozwalała pchać rączek ale ze blabladorek to czemu nie :p  choc on do czlowieka nigdy nie wykazal sie agresywnie wrecz przeciwnie to jednak wole losu nie kusic ;) 

Za to Leon jest bardziej czujny i np do obcego tak chętnie nie podejdzie :p on wyczuwa kto ma szczere intencje xd 

Swoją drogą wczoraj wzięłam Leona na przeprosiny ze pół dnia siedział sam na długi spacer i gdy już wracaliśmy to dwa psy go zaatakowały :/ jakieś małe kundelki. Najpierw jeden wyleciał z podwórka i zdazylam Leona odciągnąć bo tamten z zębami wyleciał  , na następnej ulicy to samo tyle że nie zdążyłam go odciągnąć i tamten uszczypnal Leona w dupe to dostał ode mnie małego kopniaka bo nie szło go odpedzic. :/   dobrze że nie szłam z Brando bo on by się raczej odgryzl ... 

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...