Jump to content
Dogomania

Szczęście jak sinusoida


Recommended Posts

Witajcie. O tym, że w życiu nic nie jest wieczne ani pewne, przekonałam się bardzo boleśnie. A wątek dotyczy Luckiego, zmarzlaka z Szydłowca.

 

http://www.dogomania.com/forum/topic/64302-szyd%C5%82owiecki-zmarzlak-ma-dom-the-end-z-happyendem/

Byłam dla niego DT, później zamieszkał z moją mamą. Niestety mama czekając na endoprotezy kolan przekazała mi Luckiego. Ja również zachorowałam. Jeszcze poważniej. Mam za sobą już 10 operacji nóg i 2 przeszczepy. Przestaję chodzić. W moim bloku nie ma windy. Nie potrafię zejść i wejść po schodach, aby nie było to źródłem strasznego bólu. Czasem wchodzę i schodzę na pośladkach ześlizgując się. W ciągu doby daję radę wyjść do sklepu na zakupy, a po powrocie do domu ból mnie wyłącza na kolejną dobę. Dzień planuję w krokach. Często ból nie pozwala mi nawet wstać, trzymając się poręczy piętrowego łóżka syna podciągam się do góry, aby wstać. Jestem załamana. Swoim życiem, brakiem sił. Prosiłam o pomoc sąsiada, który ma psa, aby mi pomógł. Niestety wymigał się od pomocy. Nie mam już sił, tak po ludzku. Błagam o DT i DS dla Luckiego.




d83ab6edf852a88emed.jpg

Link to comment
Share on other sites

Strasznie smutne, tak naprawdę nikt z nas nie wie, kiedy spotka nas takie nieszczęście. Mam nadzieję, że znajdzie się dom dla psiaka. Proszę napisać o nim coś więcej, jaki psiak jest teraz. Czy dogadałby się z innym psem, czy toleruje koty itp.

Link to comment
Share on other sites

 Jest łagodny. Nigdy nikogo nie ugryzł. Lucky jest tchórzliwym psem i jeśli szczeka, to ze strachu, chcąc przestraszyć większe psy na spacerze, których się czasem boi. Boi się burzy i wiatru oraz wystrzałów w sylwestra. Wtedy najchętniej chowa się do kartonika/budki/za kanapę. Lubi mieć taki swój kącik/norkę. Zdrowy. Wszystko lubi jeść. Wychowywał się z innymi psami bywającymi na DT i z kotami, więc na tym tle nie było nigdy żadnego problemu. Jest wykastrowany. U mnie rzadko był obcinany, ale można go obciąć na terierka, ma wtedy nie tylko terierkowaty charakter ale i wygląd, a obcięty wygląda ślicznie. Błagam, pomóżcie mi.

Link to comment
Share on other sites

Bardzo proszę o pomoc. Nie wyobrażam sobie, aby go oddać do schroniska, a jeśli nie będę mogła Luckiego wyprowadzić nawet za potrzebą fizjologiczną, to nie będę miała wyjścia :( Od życia w schronisku wolałabym śmierć :( wiem co znaczy życie w więzieniu :( żyję tak :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...