sleepingbyday Posted June 3, 2015 Posted June 3, 2015 zaczęło jej sie chcieć pić :-). miałam kedyś sukę, która przy ciązy urojonej chowała się do szafy z gumowym błękitnym słoniem (dziecieca piszcząca zabawka) i dużą, dmuchaną osą, potem przenosiła je z szafy do szafy (z gniazda do gniazda...) i warczała na sąsiadów w obronie w/w potomstwa.... Quote
Claudunia Posted June 3, 2015 Author Posted June 3, 2015 Niestety ciąża urojona jest bardzo uciążliwa ,nie zadawałam sobie z tego sprawy ponieważ wcześniej miałam psa i nie było problemów.. Moja za to łaziła ciągle z pluszakiem w pysku i nie wiedziałam o co jej chodzi, w nocy otwierałam oczy a ona stała z zabawka przy łóżku..później ktoś mi podpowiedział że może ona myśli że to jej dziecko i kiedy się zorientowałam i zabrałam zabawkę to miała już mleko ;) ciągle wydrapuje mi łóżko, dosłownie, przychodzę do domu a w łożu gniazdo :D a w prześcieradle pół metrowe dziury :) ciągle sie do nas tuliła i spała w nocy na poduszce jak człowiek, zajmując przy tym pół łóżka .. no cóż :) chciałabym ją wysterylizować gdy już jej przejdzie, słyszałam że trzeba odczekać po ciązy urojonej bo jej narządy są wtedy bardziej ukrwione, ale ile czasu? Niestety będzie musiała zrobić to w innym mieście bo moja Pani weterynarz powiedziała że się tego nie podejmie bo pies jest za duży.. cieczka skończyła jej się około 20 marca, nie chciałabym aby miała następną bo ciągle chciała zwiewać mi z domu i na ulicy.. bardzo boję się że mi ucieknie. Ahh z tymi babami ;) Quote
sleepingbyday Posted June 3, 2015 Posted June 3, 2015 keee? weterynarz nie chce sterylizowac dużego psa?? co to jest cielę jakieś? wierzyć mi się nie chce. stół ma mały czy o co chodzi? o ile dobrze pamiętam to jeśli nie ma pośpiechu to tak z miesiąc warto odczekać. następnej cieczki nie powinna dostać w tym czasie. Quote
Claudunia Posted June 3, 2015 Author Posted June 3, 2015 Niestety mieszkam w małym mieście i tu jest problem z dobrym weterynarzem.. Pani weterynarz powiedziała że właściwie to nie wie czy Lila zmieści się jej na stół.. nie wiem,ale jeżeli ma obawy to wole pojechać do kliniki 80km dalej i się nie martwić. Dla mnie też to jest dziwne, szczególnie że są większe psy od mojego, Lili waży 31kg. Ale tylko do tej Pani mam zaufanie w moim mieście i przynajmniej szczerze powiedziała ,że nie da rady.. w innych dwóch gabinetach 'lekarze' nie zauważyli że mój pies (poprzedni) miał 3!kilowego guza wielkości głowy na śledzionie.. powiedzieli że pies jest stary i tyle.. i jak tu zaufać takim ? Quote
sleepingbyday Posted June 3, 2015 Posted June 3, 2015 nie ufać.... zdecydowanie nie ufać. 30 kg to żaden cielak, no ale jak ma jej spłynąć ze stołu podczas sedacji, to wiadomo.... Quote
Akirka86 Posted June 3, 2015 Posted June 3, 2015 A ma Twoja wetka kogoś do pomocy? O ile małe zwierze wet da radę (choć się namęczy) wysterylizować, to 30kg sama nie zoperuje, bo jej rąk zwyczajnie zabraknie. Może dlatego? Z tego co wiem nie wolno sterylizować suki w trakcie urojonej, bo łatwo o krwotok i podobno może nie być możliwe zatrzymanie laktacji, ale brzmi to co najmniej dziwacznie. Do jesieni masz czas się tym zająć. Proponuję odpuścić sobie okres upałów, pies się bardziej umęczy jak gorąco. Quote
Claudunia Posted June 5, 2015 Author Posted June 5, 2015 Tak ta Pani pracuje sama i możliwe też że o to chodzi. Wiem,że nie wolno dlatego poczekam jeszcze z miesiąc, dwa i zobaczymy ,jeżeli nie będzie upałów to ją wysterylizuje, a jeżeli pogoda nie pozwoli to zrobię to po prostu po następnej cieczce, poradzę się jeszcze weterynarza z kliniki. Dziękuję za podpowiedzi :) A wie ktoś czy suki się trochę uspokajają po sterylizacji tak jak psy po kastracji? Quote
sleepingbyday Posted June 7, 2015 Posted June 7, 2015 nie ciagnie ich do psów, bo cieczki nie maja, to i spokojniejsze są ;-), tylko wage trzeba kontrolować. jeśli miałabym radzić, to nie czekaj do kolejnej cieczki, skoro tak silnie przeżyła, że az miała urojoną, to nie ma co jej męczyc kolejny raz. bo to po cieczce też trzeba odczekać, więc znów zdąży dostać urojonej i tak w koło macieju. zawracanie głowy i pies fioła dostaje. Quote
Claudunia Posted June 8, 2015 Author Posted June 8, 2015 Pies dostaje fioła i ja razem z nim hehe :) będziemy działać sunia już dużo lepiej :D Quote
Monieq Posted June 15, 2015 Posted June 15, 2015 Podłączam się do tematu. Figo pije, ale pije za mało, przez co pojawiły się problemy ze struwitami. Pomogła karma RC Urinary, ale nie chcę zostawiać na niej psa na dłużej... Na co dzień je TOTW z rybą, ale na niej pije 2x mniej i załatwia się 2x mniej. Wetka proponowała rozmaczanie karmy - nie przejdzie, pies tego nie ruszy. Zastanawiała się nad soleniem TOTW - ale po rozmowie stwierdziłyśmy, że nie warto ryzykować. Próbowałam dodawać mu kawałki mięsa do wody, ale nie wypija tego, tylko nurkuje i wyławia mięso :/ Myślałam nad gotowaniem mu jakiegoś wywaru z kości, tylko czy to będzie ok na dłuższą metę? Nie przyzwyczai się za bardzo? Nie chciałabym się obudzić z ręką w nocniku, że pies już nie chce w ogóle pić zwykłej wody :( Quote
Akirka86 Posted June 16, 2015 Posted June 16, 2015 Najczęstszą przyczyną powstawania struwitów są zaburzenia flory bakteryjnej pęcherza (czyli obecność jakiejkolwiek, bo mocz powinien być jałowy). Może to nawet nie dawać objawów zapalenia. Do powstania struwitów niezbędne jes ph powyżej 6. Urinary natomiast zakwasza mocz (struwity się rozpuszczają) i zawiera sól, dzięki czemu pies odczuwa pragnienie (zwiększa się ilość przyjmowanych płynów i objętość moczu). Efekt ten można z powodzeniem odtworzyć metioniną (zakwaszenie), pietruszką i żurawiną (działają moczopędnie, więc pies będzie pił) - można je kupić jako gotowy preparat w tabletce albo próbować podać psu naturalne. Gdyby o mojego psa chodziło, zrobiłabym posiew z moczu (w razie wykrycia bakteri odpowiednie leczenie koniecznie na podstawie antybiogramu - niestety długie), karmiła urinary do czasu aż w badaniu kontrolnym stwierdzi się brak struwitów i wróciła do starej karmy. Następnie zaopatrzyłabym się w paski do pomiaru ph i regularnie co kilka dni sprawdzała ph moczu czy nie wzrasta. Co miesiąc badanie laboratoryjne. Jeśli po 2-3 miesiącach wszystko by było w porządku to raz na tydzień dwa kontrolowałabym ph, a raz na miesiąc dwa badała mocz w laboratorium, potem nawet darowałabym sobie badanie ph, ale to po pół roku może. Weci często przesadzają z dożywotnią dietą urinary - czasem okazuje się niezbędna, ale to w przypadku nawracającej kamicy a nie pojedynczego przypadku. Quote
Monieq Posted June 16, 2015 Posted June 16, 2015 Właśnie już od jakiegoś czasu męczymy się z problemem. A weterynarz nie chce zostawiać psa na urinary, nie jest fanatyczką RC na szczęście, dlatego szukam alternatyw. I po analizie składu RC, z racji tego, że wzmaga pragnienie przez obecność soli pojawił się pomysł solenia stałej karmy, ale nie chcę mu tym zepsuć nerek... Na początku dzięki urinary pozbyliśmy się całkowicie kryształów, wetka zaleciła właśnie żurawinę i powrót do starej karmy, ale podczas badania kontrolnego ponownie pojawiły się kryształy i utkwiliśmy w błędnym kole... W wynikach cały czas wychodzi za wysokie pH (chociaż i tak już lepsze - na początku było 8,06 później po urinary spadło do 5, 38, a teraz jest 7,12). Dodatkowo w badaniach wychodzą leukocyty i erytrocyty i białko w okolicach 0,3 - zrobiłam badania na stosunek białka i kreatyniny i jest w porządku. Akirka, podawanie czegoś takiego - http://aptekaslonik.pl/prod_info.php?c=44&products_id=8596&n=uroner-zurawina-pietruszka-witamina-c-na-uklad-moczowy-60tabl.htmlpomogłoby zakwasić i wzmocnić pragnienie? Czy lepiej zainwestować w UrinoDol? (ale w sumie kiedyś go dostawał po pół tabletki dziennie, z dosyć marnym skutkiem :( ) Może warto zamienić urinary na dodatek do karmy w postaci np. UrinoMet? Quote
Akirka86 Posted June 16, 2015 Posted June 16, 2015 Ja bym szukała przyczyny alkalizacji moczu. Dieta jest tutaj mało prawdopodobna, bo nie stosujesz karmy zbożowej. Ja bym zrobiła posiew na wszelki wypadek. U kota leczyłam zapalenie pęcherza, bez piasku co prawda, ale stosowałam urinovet dla kota. Zerknęłam na skład uroner - ma zbliżony do urinovet large dog więc możesz łatwo dopasować dawkowanie albo faktycznie urinodol. Co prawda uroner nie ma glukozaminy, nie wiem na ile może to robić różnicę, bo chroni ścianę przed zagnieżdżaniem się w niej bakterii. UrinoMet zawiera mieszaninę metioniny D i L. Aktywna jest tylko L, więc skuteczność zależy od proporcji, o której nie ma słowa. Jest jeszcze L-methiocid - tam masz czystą postać L, z tego co słyszałam jest dość skuteczny i w dodatku smakowy. Może połączenie urinodolu i metioniny by dało rezultat jak urinary, tylko w tym momencie co jest lepsze: karma z dużą ilością soli czy bateria suplementów? Quote
Monieq Posted June 16, 2015 Posted June 16, 2015 Wielkie dzięki za pomoc! Przy następnej wizycie zapytam o posiew - może wreszcie uda się znaleźć przyczynę. Na pewno zastosuję urinodol albo uroner, ekstrakty na pewno nie zaszkodzą. Nie chcę karmić psa RC, nie po to szukałam karmy bez zbóż i z lepszym składem, a teraz jestem zmuszona ładować w niego karmę na ryżu i zbożu z odrobiną tłuszczu :/ Tabletki to nie jest najlepsza opcja, ale chyba lepiej niech je lepszą karmę z suplementami, niż solone zboże... Edit - przejrzałam forum pod kątem "alkalizacji" i znalazłam jeszcze wskazówki, żeby zrobić badania krwi (w szczególności na tarczycę) i że ewentualnie przyczyną mogą być zaburzenia w przyswajaniu witaminy C. Póki co trzymałam się wersji, że przyczyną struwitów i wysokiego pH jest to, że niechętnie pije, ale może teraz uda się ustalić coś konkretnego :) Quote
Akirka86 Posted June 17, 2015 Posted June 17, 2015 No właśnie ze struwitami jest ten problem, że to nie zależy od ilości wypitej wody tylko od ph moczu, bo nawet jak pies mało pije to kryształy w kwaśnym moczu się rozpuszczą (pomijam psy odwodnione). Poziom witaminy C można zbadać we krwi, ale to dość drogie badanie. Życzę powodzenia w badaniach i daj znać jak coś ustalisz ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.