Jump to content
Dogomania

Baron- wrócił z adopcji - zostaje z nami :-)


dana.r

Recommended Posts

Cóż zapowiadało się tak pięknie.... Ludzie bardzo nas zawiedli i okazali się niepoważni mówiąc delikatnie:mad:

W piątek późnym wieczorem dotarła do nas wiadomość (przez naszych znajomych), że Baron został uwiązany do budy :angryy:, pomimo wcześniejszych ustaleń i zapewnień, że to nie nastąpi. Baron był tak zestresowany sytuacją, że pomimo spokojnego charakteru po uwiązaniu nie pozwalał nikomu podejść do siebie warcząc na przyszłych niedoszłych Państwa a także naszych znajomych.... Nie pomogły tłumaczenia, że uwiązanie chwilowe itp,itd - tata zaraz z rana po nieprzespanej nocy wsiadł w samochód i pojechał po psa. Umowa umową, nie było dyskusji - Baron został odebrany :roll: - oczywiście ku wielkiej jego radości :multi:.
Wszyscy bardzo to przeżyliśmy. Po ogólnej naradzie rodzinnej, przeanalizowaniu planów na przyszłość, ogólnej sytuacji oraz możliwości przystosowawczych oraz cudownego charakteru Baronka - postanowiono - nikomu NIE ODDAJEMY PSA - zostaje z rodzicami :loveu:
Był przez dwa dni razem z rodzicami u mnie w Bydgoszczy - pięknie się słucha i miasto wcale go aż tak bardzo nie przeraża. A nawet zachwycił go ogrom zapachów :crazyeye:. Teraz niedawno pojechał zadowolony do Gdyni do swojego nowego miejsca, gdyż na wieś już nie mógł wrócić (w piątek zdano już nieruchomość nowemu właścicielowi). BARON rozpoczyna nowe życie nad morzem ze swoimi ludźmi - nikt nie zrobi mu krzywdy. Może życie nam pozwoli i za rok, dwa uda nam się wybudować i Baronek znowu będzie miał swój ogród.

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :evil_lol: Pies miał pozostać z nami - tak chciało życie. Czasami trzeba dostać obuchem w łeb....:roll: dotyczy to głównie mojego ojca, który był najbardziej za szukaniem domu, bo pies "niezwyczajny do miasta"... Teraz już nie ma opcji nowego domu :lol:

Proszę o przeniesienie wątku.
Dziękuję wszystkim jeszcze raz za pomoc i wsparcie.
Jestem bardzo szczęśliwa, że BARON zostaje z nami.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 113
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No to super, że sprawa Baronka w końcu jest stabilna. Super, że zostaje u Was - liczę więc na regularne relacje (i fotorelacje) z nowego domku:eviltong:

PS. Napisz do jakiegoś Moda PW z prośbą o przeniesienie wątku - szybciej zadziała, bo tak Mod może nie zauważyć tematu. Aha, i koniecznie podaj też linka do wątku;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dana.r']Baronek w wielkim mieście Bydgoszczy

[IMG]http://img403.imageshack.us/img403/4021/p9230125dn2.th.png[/IMG]
[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/205/p9230137gl8.th.png[/IMG][/quote]
Ale nie boj sie wrzucic tych fot w pelnych rozmiarach - sa regulaminowe. Tak to ja tu nic nie widze:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dana.r']nie boje się :eviltong: sama nie wiem czemu tak mi je zmniejszył [I]ImageShack,[/I]spróbuję coś z tym zrobić:cool3:[/quote]
byłoby OK, gdyby te miniatury były podlinkowane do dużych fot.

Albo jak masz regulaminowe zdjęcia, to kopiuj link z okienka "Direct link into image" i wklej do okienka wstawianie fot na Dogo (to to żółte z górami);)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bellatriks']byłoby OK, gdyby te miniatury były podlinkowane do dużych fot.

Albo jak masz regulaminowe zdjęcia, to kopiuj link z okienka "Direct link into image" i wklej do okienka wstawianie fot na Dogo (to to żółte z górami);)[/quote]

Zrobione :-)
miłego oglądania :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bellatriks']Super:multi:

A Baronek wie, że w końcu znalazł swoją rodzinę:loveu::loveu::loveu:[/quote]

Od początku byliśmy jego rodziną, został wychowany przez moich rodziców na wsi, mieszkał z nimi tam przez 3 lata, potem przez rok niestety miał tylko towarzystwo w postaci Pana, który opiekował się psami pod naszą nieobecność i przychodził je karmić oraz nasze w weekendy i jakieś urlopy.
Dla niego to tylko zmiana miejsca i otoczenia na bardziej miejskie - Państwo Ci sami :lol:
Mama donosi mi z Gdyni, że Baronkowi podoba się w nowym miejscu, powoli przyzwyczaja się, że nie ma już budy, że teraz mieszka ciągle w domku, jest grzeczny na spacerkach - dobrze, że las jest blisko. No i został chłopak wykąpany i dostał kropelki na pchełki:evil_lol: W piątek jadę z moim zbójem w odwiedziny... mam nadzieję, że chłopaki będą grzeczne, mój jest niedobrotką i trochę ustawia Baronka bo zazdrośnik z niego okropny - ale Baron jest mądry i nie dyskutuje więc obywa się bez większych spięć. Problemy pojawiają się tylko w zamkniętych pomieszczeniach - na spacerkach czy ogrodzie to najlepsze kumple. Ale będzie ok - wychowam tą zazdrosną bokserzą mordę :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dana.r']Od początku byliśmy jego rodziną, został wychowany przez moich rodziców na wsi, mieszkał z nimi tam przez 3 lata, potem przez rok niestety miał tylko towarzystwo w postaci Pana, który opiekował się psami pod naszą nieobecność i przychodził je karmić oraz nasze w weekendy i jakieś urlopy.
Dla niego to tylko zmiana miejsca i otoczenia na bardziej miejskie - Państwo Ci sami :lol:
Mama donosi mi z Gdyni, że Baronkowi podoba się w nowym miejscu, powoli przyzwyczaja się, że nie ma już budy, że teraz mieszka ciągle w domku, jest grzeczny na spacerkach - dobrze, że las jest blisko. No i został chłopak wykąpany i dostał kropelki na pchełki:evil_lol: W piątek jadę z moim zbójem w odwiedziny... mam nadzieję, że chłopaki będą grzeczne, mój jest niedobrotką i trochę ustawia Baronka bo zazdrośnik z niego okropny - ale Baron jest mądry i nie dyskutuje więc obywa się bez większych spięć. Problemy pojawiają się tylko w zamkniętych pomieszczeniach - na spacerkach czy ogrodzie to najlepsze kumple. Ale będzie ok - wychowam tą zazdrosną bokserzą mordę :cool3:[/quote]
Ah, no to juz rozumiem :)

No to ja licze na jakieś fotki:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Baronek czuje sie świetnie :-) zaaklimatyzował się już na nowym miejscu i nie sprawia żadnych kłopotów. Brak ciągłej swobody ruchu na powietrzu rekompensuje mu stałe towarzystwo ludzi, których notabene zamęcza prośbami o zabawę piłeczką - w końcu aportować też można w domku, a jak:diabloti: ale każda strona jest szczęśliwa :evil_lol:
Pozdrawiamy :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dana.r']Baronek czuje sie świetnie :-) zaaklimatyzował się już na nowym miejscu i nie sprawia żadnych kłopotów. Brak ciągłej swobody ruchu na powietrzu rekompensuje mu stałe towarzystwo ludzi, których notabene zamęcza prośbami o zabawę piłeczką - w końcu aportować też można w domku, a jak:diabloti: ale każda strona jest szczęśliwa :evil_lol:
Pozdrawiamy :razz:[/quote]
No to super! Oby historie wszystkich psiaków tak się kończyły! :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...