Loczka Posted January 13, 2017 Posted January 13, 2017 Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla całej gromadki. Szkoda Mlaska, śmierć jest jednak czymś naturalnym i im sami jesteśmy starsi tym częściej musimy się z nią zmierzyć. Pozdrawiamy. U nas bez zmian. Quote
hop! Posted January 14, 2017 Author Posted January 14, 2017 Dnia 13.01.2017 o 14:53, Loczka napisał: Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla całej gromadki. Szkoda Mlaska, śmierć jest jednak czymś naturalnym i im sami jesteśmy starsi tym częściej musimy się z nią zmierzyć. Pozdrawiamy. U nas bez zmian. Wszystkiego najlepszego! Kilka dni temu pomyślałam o Tobie i jesteś. :-)) Śmierć powinna być szybka i bezbolesna. Starość i choroby to nieporozumienie. Widzę, jak starzeją się psy, zaczynają chorować. Z Lulu ciągle coś się dzieje - a to zęby się ruszają, a to łapa się popsuła... Ostatnio zaczęły się problemy z sercem. Po lekach jest lepiej. Olo na mrozie nie wytrzymuje nawet minuty. Gubi kupy w domu, sika w pieluchy (dobrze, że są), słabo widzi, słyszy, ale nie poddaje się, chce żyć. W wielu przypadkach śmierć to wybawienie. O śmierci trzeba mówić, trzeba umieć z niej żartować, próbować ją nawet polubić. ;-)) Najgorszy jest widok martwego ciała, jego rozkład. Gdyby po śmierci zwłoki zamieniały się np. w słodkiego duszka lub aniołka frunącego ku niebu, śmierć byłaby estetyczniejsza, łatwiejsza do zaakceptowania. Ale się rozpisałam... ;-)) U Was bez zmian? Nie wierzę w brak zmian. :-)) Przesyłam trochę pozytywnej energii - niewiele jej mam, ale się podzielę. :-)) 1 Quote
hop! Posted January 16, 2017 Author Posted January 16, 2017 Joko po zabawach piłeczką w śnieżnych zaspach... ;-)) 2 Quote
hop! Posted May 20, 2017 Author Posted May 20, 2017 Rozpoczął się sezon strzyżenia trawników i psów. ;) Lulu już ogolona. We wtorek fryzjerki zajmą się Kiku, a w środę Jo. :-) 1 Quote
hop! Posted May 31, 2017 Author Posted May 31, 2017 Ki-klucha jest na diecie odchudzającej. Musi zrzucić chociaż kilogram. Uwielbia słońce. Joczuszko woli cień. Kocha biegi i podskoki z piłeczką. Dlatego ma nienaganną figurę. :-) 1 Quote
hop! Posted July 2, 2017 Author Posted July 2, 2017 Aktualna pogoda sprzyja zabawom w błocie. ;-) Ich wielbicielką jest Jo. :-) 2 Quote
hop! Posted August 10, 2017 Author Posted August 10, 2017 Pogoda nas nie rozpieszcza. Upały okropne. Dzisiejsza, poranna burza była straszna. Lulu ma poważne problemy z sercem, ale jakoś daje radę. Ma dobrze dobrane leki. Zawsze miała tendencję do nadwagi, a teraz jest szczuplutka. 2 Quote
hop! Posted September 16, 2017 Author Posted September 16, 2017 Z sercem Lulu jest gorzej. Weterynarze niewiele mogą zrobić. Zmienili dawki leków. Jest pewna poprawa, ale może być różnie. Quote
hop! Posted September 28, 2017 Author Posted September 28, 2017 Babula Lulu odżyła po zmianie diety. Dostaje kosztowne pyszności. ;-) 1 Quote
hop! Posted September 29, 2017 Author Posted September 29, 2017 Dnia 28.09.2017 o 13:44, Lida napisał: Ależ ona jest urocza :-) To samo powiedzieli ludzie, którzy przyjechali po Karo. Powiedzieli szczerze, nie z grzeczności. :-) Quote
Lida Posted September 29, 2017 Posted September 29, 2017 3 godziny temu, hop! napisał: To samo powiedzieli ludzie, którzy przyjechali po Karo. Powiedzieli szczerze, nie z grzeczności. :-) No ja też szczerze, nie z grzeczności ;-) 1 Quote
hop! Posted December 23, 2017 Author Posted December 23, 2017 Wczoraj odeszła Lulu... Ostatnio coraz gorzej się czuła. Leki nie pomagały, pojawiało się wodobrzusze, chudła. Gdyby nie poważny problem z sercem, pożyłaby dłużej. Przykro bardzo. Quote
Lida Posted December 23, 2017 Posted December 23, 2017 Ojej, jak smutna wiadomość. Bardzo Ci współczuję hop! Quote
hop! Posted December 23, 2017 Author Posted December 23, 2017 1 godzinę temu, Lida napisał: Ojej, jak smutna wiadomość. Bardzo Ci współczuję hop! Miałam nadzieję, że Lulu przezwycięży kolejny kryzys zdrowotny. Niestety, nie udało się. Była starsza, problem z sercem był poważny. Kardiolożka twierdziła, że to cud, że jakoś funkcjonuje, że trzeba być przygotowanym na najgorsze. I tak zamiast miesiąca, czy dwóch Lulu żyła ponad rok. Moje Jo ma skończone 10 lat, Kiku 7-8. Moi ulubieńcy hotelowi, Karis i Kofi to dziadki. Na razie nie ma powodu do obaw o ich zdrowie i życie, ale różnie może być. Quote
Dusia-Duszka Posted December 24, 2017 Posted December 24, 2017 Dnia 28.09.2017 o 12:29, hop! napisał: Żegnaj Lulu - babciulko o szczenięcej mordce. Bardzo współczuję... Quote
hop! Posted December 25, 2017 Author Posted December 25, 2017 Dnia 24.12.2017 o 11:34, Dusia-Duszka napisał: Bardzo współczuję... Dziękuję. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.