Zosia123 Posted March 11, 2015 Posted March 11, 2015 Barka to kolejne psie nieszczęście, o którym właściciele jakoś szybko zapomnieli…Nie wiemy, jak naprawdę się nazywa. Nie wiemy, dlaczego kuleje na łapkę. Czy to potrącenie, czy jakaś stara „rana”. Wiemy, że Barka mimo kontuzji i jak przystało na „prawie” husky – jest energiczną babcią. Ciągle chciałaby spacerować. Dzielnie kroczy na spacerze. Po spacerze nawet jest dość uparta i próbuje nas wykiwać, aby nie wracać do klatki. Jednak robi to bardzo łagodnie, aczkolwiek stanowczo. Na szczęście jest też łakoma na co lepsze smaczki, więc można ją obłaskawić. Barka została znaleziona i nikt się po nią nie zgłosił. Mimo, że wcześniej jej właściciele ponoć zgłaszali zaginięcie psa. I tak już siedzi za kratami… Tak spędza swoją psią emeryturę, wiernie czekając aż ukochany człowiek po nią przyjdzie. Bo ona wciąż wierzy… Barka jest bardzo pozytywnie i wesoło nastawiona do ludzi. Lubi wszystkich. Grzeczna do psów. Koty głośno obszczekuje, ale czy zrobiłaby krzywdę? Wygląda to raczej, jakby szczekała dla zasady. Dlaczego wydarzenie dla Barki? Bo czy jakiś „człowiek z ulicy” przyjdzie adoptować właśnie starą, kulejącą, nierasową dużą suczkę? Kto się nad nią „pochyli"? Barka jest w bardzo dobrej kondycji. Nie szykuje się do odejścia za TM. Jednak schronisko to nie miejsce dla niej. Barka potrzebuje opieki i trochę „luksusów” na starość. Powinna teraz grzać kości w mieszkaniu a nie na betonie i w zimnej budzie schroniskowej. Barka bardzo przypomina mi Suzi – również suczkę w typie husky. Jej właścicielka również nie odebrała ze schroniska. Suzi odeszła za TM, wiernie czekając przy kracie na ukochanego człowieka. Nie doczekała się... Nie pozwólmy, aby i Barka pozostała tu na zawsze. Znajdźmy jej nową ukochaną rodzinę! Quote
Zosia123 Posted March 11, 2015 Author Posted March 11, 2015 http://pokochajzwierzaka.pl/nr135-15/ Quote
Zosia123 Posted March 11, 2015 Author Posted March 11, 2015 Barka na FB - bardzo proszę o udostępnianie!!! https://www.facebook.com/events/1625815114319653/ Quote
Poker Posted March 11, 2015 Posted March 11, 2015 Co tu zrobić? Kto może wziąć większą sunię do DT? Quote
Zosia123 Posted March 11, 2015 Author Posted March 11, 2015 No właśnie, zawsze kłopot z tymi większymi... :( Quote
asiuniab Posted March 12, 2015 Posted March 12, 2015 No właśnie, zawsze kłopot z tymi większymi... :( ja myślę, że ogólny brak dt to problem, nawet nie wiem, czy to się przekłada na wielkość psa:( choć ludzie chyba sobie tłumaczą, że łatwiej się zaopiekować małym psem, bo jest mniej kłopotliwy, a to przecież nie prawda:( Quote
Poker Posted March 12, 2015 Posted March 12, 2015 ja myślę, że ogólny brak dt to problem, nawet nie wiem, czy to się przekłada na wielkość psa:( choć ludzie chyba sobie tłumaczą, że łatwiej się zaopiekować małym psem, bo jest mniej kłopotliwy, a to przecież nie prawda:( A właśnie ,że prawda. Dowodem jest to ,że my bierzemy tylko małe psy.A Ty jakie bierzesz? Quote
Zosia123 Posted March 12, 2015 Author Posted March 12, 2015 Z małym psem jest o wiele łatwiej. Jak teraz przejęłam opiekę nad Myszą mojej mamy to widzę to wyraźnie. Wór karmy starcza na parę miesięcy, łapy mogę umyć ekspresowo w umywalce, a jak coś się dzieje to biorę na ręce, no i opłaty weterynaryjne są niższe. Quote
Zosia123 Posted August 27, 2015 Author Posted August 27, 2015 Serce boli - najpierw w patologicznej rodzinie, potem w schronisku, nie doczekała lepszego życia. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.