dorta Posted January 27, 2015 Posted January 27, 2015 http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/co-grozi-wlascicielom-agresywnych-psow,156044.html Chodzi o wypowiedz dziennikarki w połowie wywiadu. Mam problematycznego psa, ale nawet jako laik wiem, ze tego typu narzedzie nie jest dla osoby bez dostatecznej wiedzy, bo wyrządzi więcej szkody niż pozytku. Promowanie go, jako zamiennika dla smyczy zwykłej mnie zjeżyło i do dziś nie opuszcza mnie oburzenie. Pani dziennikarka tak je zachwalała i to nawet nie jako narzędzie trenigowe, tylko zamiast smyczy, taki pilot do psa na spacery, by móc go prowadzać bez smyczy, a jak coś jej się nie spodoba, to wtedy wciska guzik i pies rażony prądem albo do niej wraca, albo siada. Wpiszcie się proszę, moze stacja coś z tym zrobi. Przecież nie moze tak być. Quote
Berek Posted January 28, 2015 Posted January 28, 2015 Hm, osoby rozsądnie używające o.e. na pewno by się cieszyły gdyby była taka opcja - to znaczy gdyby było to uznawane jako "ogranicznik" de facto równoważny ze smyczą. A idiota ze wszystkiego zrobi narzędzie tortur, ze zwykłej smyczy i obroży też można.... w sumie. Quote
cavecanem Posted January 28, 2015 Posted January 28, 2015 Obroża elektryczna nei może być uznawana za odpowiednik smyczy. Równie dobrze odpowiednikiem smyczy jest mój głos, bo posługuję się głosem kontrolując psa, mogę też użyć go jako korekty. Taki sposób używania oe jak proponuje pani w tv( jako zdalnego sterowania) prowadzi do poważnych problemów, zwłaszcza z agresją. I zwłaszcza w przypadku psa agresywnego nie może być używana. Teraz tylko czekac na wysyp idiotów z chińskimi oe z allegro za stówę... Quote
Kotka Milka Posted January 28, 2015 Posted January 28, 2015 mam pytanieczy na dogo byl poruszany temat kobiet pogryzionej przez psy w nowej wsi? te psy zrobily to z glodu? czy ktos je poszczul?bo mi sie nie chce wierzyc ze tak same z siebie? Quote
Berek Posted January 28, 2015 Posted January 28, 2015 Iii tam, psy mają coś takiego jak instynkt terytorialny. NIe lubią jak ktoś im się pęta po tym co uważają za swój teren i bynajmniej nie musi być to tylko działka ogrodzona siatką. Cavecanem - mam wyobraźnię, przekonałaś mnie idiotami z chińszczyzną za stówkę. :smile: A jako że skanera idiotów jeszcze nie wynaleziono, trudno by było oddzielić ludzi którzy umieją tego używać - od tych co to... na allegro... bo sąsiad poradził...itd. Faktycznie widzę trudność. :smile: Ja po prostu mam alergię na histerię politpoprawności jaka się na ogół rozpętuje kiedy ktoś tylko wspomni o elektryce. Quote
Kotka Milka Posted January 28, 2015 Posted January 28, 2015 no to wiem ,ale czy bylo cos na ten temat pisane tu na dogo? bo mam nadzieje ze psiaki nie zostana uspione? u tego goscia podobno zostaly jeszcze ajkies inne psy? Quote
cavecanem Posted January 28, 2015 Posted January 28, 2015 Ja nie mam nic przeciwko elektryce :) cenię sobie osiąnięcia techniki. W rzucaniu do celu jestem kiepska, kliker słabo lata i używanie go w celu oduczenia (skutecznego) pogoni za zwierzyną nie bardzo się udaje :) Ale przykład z tv raczej daje argument przeciwnikom oe niż tym, którzy dopuszczją jej użycie. Quote
dorta Posted January 28, 2015 Author Posted January 28, 2015 Jaką histerie politpoprawności? Pani się chyba wyraziła jasno, pies robi to, czego ja nie chcę, to ja go impulsem :/ Czy widzisz tu gdzieś jakąs dysputę, ktora chce by zdelegalizowano takie metody, na rzecz tylko tych poprawnych politycznie? Poraża bezstroska, mylenie o.e. z zwykłą smyczą, czy potrzebą szklenie własnego psa. Bo po co się kłopotać, skoro możan nabyć coś tak "cudownego" ? I to poszło w eter. Osobiście samej o.e bym nie użyła, choć mam psa kłopotliwego. Tyle, zę z moim trzeba pracować dłużej, prześcia w newralgicznym okresie rozwoju, niż migać się siłowymi rozwiązaniami, które mogą przynieść opłakany skutek. Zanim ten pies do mnie trafił znałam doświadczenie Seligman'a i Maier'a (1967 r.) udowadniające istnienie wyuczonej bezradności. Jesli coś mogę osiągnąć metodami mniej inawazyjnymi, czy wręcz ryzykownymi (skutki uboczne/nieporządane), to nawet jesli będzie mnie to kosztować więcej pracy i dłuższy czas dojścia do pożądanego efektu, nie zafunduje mojemu psu takich metod. Dla mnie sytuacja była prosta jak drut, przynajmniej w tym konkretnym przypadku, paniusia i pies, który jej się nie słucha.. Przyznaje, zę ten komentarz mnie zawiódł. Samej o.e. nie oceniam, za mało się znam, ale na tyle, by nigdy samodzielnie po nią nie sięgnąć, czyli bez nadzoru kogoś bardziej obeznanego i tylko wtedy, gdy wszytko inne zawiedzie. Bo ineaczej co, zwierze na pilota? Litości. EOT. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.