Jump to content
Dogomania

Złamana kośc paliczkowa u szczeniaka


Katlas

Recommended Posts

Witam

Moje Piękne - 7 miesięczna suka bulterier standartowy -  złamało jedną z kości paliczkowych w okolicach święta zmarłych niestety na skutek niekompetencji poprzedniego weterynarza o złamaniu dowiedzieliśmy się dopiero prawie po miesiącu leczenia. Póki co szczeniak jest po ponad miesięcznej kuracji na Dalacin C stan wygląda tak, że górna część kości paliczkowej nie chce się zrastać. Przyczyną, może być zbyt bliskie złamanie względem stożka wzrostu i stąd nie chce się zrastać. Wet spodziewa się poprawy bo to młody pies, jednak był już mniejszym optymista niż podczas poprzedniej wizyty. Jako ostateczność wspomniał o amputacji palucha jednak w naszym przypadku gdy to nie sprawia bólu nie wyklucza tego zostawienia w takiej postaci jakiej jest.

Nie ukrywam, zależałoby mi na w pełni zdrowym psie. Zdaję sobie sprawę, że 7 miesięczny szczeniak lepiej się regeneruje jednak wolałbym by ta kość się prawidłowo zrosła.

Dlatego też zwracam się z pytaniem czy ktoś może miał podobną sytuację lub ma większą wiedzę niż ja i może wyrazi swoja opinię w tym temacie. Poniżej zdjęcia rtg.

 

W załącznikach zdjęcia odpowiedni z 24-11-2014 oraz z 12-01-2015

Link to comment
Share on other sites

Ja to bym chciał by to sie ładnie zrosło i zapomnieć o tym problemie. Weterynarz mówi, że to jest nieoperacyjne bo nie ma do czego nawet się podczepić jedynie amputacja jak już.

 

Temat ten założyłem w celu dowiedzenia się czy w tej sytuacji są woqole jakieś szanse na prawidłowy zrost. Może ktoś miał podobna sytuację lub dysponuje odpowiednia wiedzą by mi powiedzieć czego należy sie spodziewać a zostawienie tego jak jest też mi się wydaje nie dokońca właściwym wyjściem.

 

Pytam się dlatego ponieważ pierwszy weterynarz po zobaczneiu łapy założył że opuchlizna powstała przez użądlenie pszczoły a po zrobieniu zdjęcia po 3 tyg. załamania nie widział. Prawdę mówiąc liczę na to, że obecnym weterynarz mimo faktu, że wydaje mi się bardzo kompetentny jest zbytnim pesymistą co do całej sytuacji.

Link to comment
Share on other sites

samoistnie zrosnac równo się nie zrośnie-to pewne.takie struktury jak paliczki sa trudne do repozycji gdyz pies na nich chodzi to pierwsze,a dwa sa to strukturu bardzo małe i krótkie.jeśli nic sie z tym nie dzieje na pewno nie amputowałabym palca to pewne,jeśli tobie to nie przeszkadza zostaw to tak jak jest(czyli zrosnięte krzywo).

Link to comment
Share on other sites

Nie jest problemem, że krzywo. Na tak małej kości ta krzywizna nie będzie za bardzo widoczna. Chodzi o to, że nie chce się w pełni zrosnąć. Góra zostaje z uszczerbkiem. Jak wspomniano ta kośc pracuje ciągle a jak będzie nie w pełni zrośnięta to prosty wniosek, że kość ciągle będzie narazona na złamanie. Gdybym miał mopsa to bym się sprawą się nie przejął tylko położyłbym psa na kanapie i niech ładnie wyglada. Jednak kupiłem bulla z myslą, że popracujemy troche. Z uszkodzoną kością tym bardziej w tylnej łapie gdzie tych obciążeń troche byłoby ryzyko powrotu złamania wydaje mi się duże i w tym momencie mam właśnie problem.

Link to comment
Share on other sites

Katlas aby sie prawidłowo zrosło po zabiegu(jeśli ktokolwiek go wykona)pies nie moze przez miesiac czasu na tej łapie chodzic.nie jest problemem zrobić coś,ale problemem jest to co po zabiegu.moim zdaniem nijak ten krzywy palec nie będzie wpływał na jego pracę,zabawe.albo wymyśl inna forme pracy,ruchu

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...