Jump to content
Dogomania

Katlas

Members
  • Posts

    4
  • Joined

  • Last visited

Katlas's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Nie jest problemem, że krzywo. Na tak małej kości ta krzywizna nie będzie za bardzo widoczna. Chodzi o to, że nie chce się w pełni zrosnąć. Góra zostaje z uszczerbkiem. Jak wspomniano ta kośc pracuje ciągle a jak będzie nie w pełni zrośnięta to prosty wniosek, że kość ciągle będzie narazona na złamanie. Gdybym miał mopsa to bym się sprawą się nie przejął tylko położyłbym psa na kanapie i niech ładnie wyglada. Jednak kupiłem bulla z myslą, że popracujemy troche. Z uszkodzoną kością tym bardziej w tylnej łapie gdzie tych obciążeń troche byłoby ryzyko powrotu złamania wydaje mi się duże i w tym momencie mam właśnie problem.
  2. Ja to bym chciał by to sie ładnie zrosło i zapomnieć o tym problemie. Weterynarz mówi, że to jest nieoperacyjne bo nie ma do czego nawet się podczepić jedynie amputacja jak już. Temat ten założyłem w celu dowiedzenia się czy w tej sytuacji są woqole jakieś szanse na prawidłowy zrost. Może ktoś miał podobna sytuację lub dysponuje odpowiednia wiedzą by mi powiedzieć czego należy sie spodziewać a zostawienie tego jak jest też mi się wydaje nie dokońca właściwym wyjściem. Pytam się dlatego ponieważ pierwszy weterynarz po zobaczneiu łapy założył że opuchlizna powstała przez użądlenie pszczoły a po zrobieniu zdjęcia po 3 tyg. załamania nie widział. Prawdę mówiąc liczę na to, że obecnym weterynarz mimo faktu, że wydaje mi się bardzo kompetentny jest zbytnim pesymistą co do całej sytuacji.
  3. Normalnie się porusza z wylizywaniem też nie ma problemów. Gdyby nie moje ogranicznaie jej to latałaby na pełnych obrotach.
  4. Witam Moje Piękne - 7 miesięczna suka bulterier standartowy - złamało jedną z kości paliczkowych w okolicach święta zmarłych niestety na skutek niekompetencji poprzedniego weterynarza o złamaniu dowiedzieliśmy się dopiero prawie po miesiącu leczenia. Póki co szczeniak jest po ponad miesięcznej kuracji na Dalacin C stan wygląda tak, że górna część kości paliczkowej nie chce się zrastać. Przyczyną, może być zbyt bliskie złamanie względem stożka wzrostu i stąd nie chce się zrastać. Wet spodziewa się poprawy bo to młody pies, jednak był już mniejszym optymista niż podczas poprzedniej wizyty. Jako ostateczność wspomniał o amputacji palucha jednak w naszym przypadku gdy to nie sprawia bólu nie wyklucza tego zostawienia w takiej postaci jakiej jest. Nie ukrywam, zależałoby mi na w pełni zdrowym psie. Zdaję sobie sprawę, że 7 miesięczny szczeniak lepiej się regeneruje jednak wolałbym by ta kość się prawidłowo zrosła. Dlatego też zwracam się z pytaniem czy ktoś może miał podobną sytuację lub ma większą wiedzę niż ja i może wyrazi swoja opinię w tym temacie. Poniżej zdjęcia rtg. W załącznikach zdjęcia odpowiedni z 24-11-2014 oraz z 12-01-2015
×
×
  • Create New...