Jump to content
Dogomania

Stop Okrucieństwu Wobec Zwierząt - Akcja Dogomaniaków - ZACZNIJMY DZIAŁAĆ!


Anashar

Recommended Posts

  • Replies 820
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='arwenka']pomysl i strona sa wspaniale. jednak brakuje tu moim zdaniem bardzo waznych rzeczy. Strona moze w duzym stopniu wplynac na sytuacje: po 1. Przez zwrocenie uwagi na problem po 2. Pokazanie ludizom, ze moga tez pomoc. Jednak przede wszytskim nie pokazuje (w sposob bardo jasny)tego co najwazniejsze: problemem do rozwiazania nie jest sklonnosc ludzi do przemocy tylko brak odpowiednich praw i egzekwowania ich. Przecietna osoba moze pomyslec, ze nic przeciez nie poradzi na to, ze ktos tam gdizes tam psa obdarl ze skory. Mysle, ze nalezaloby ludziom pokazac konkretne rozwiazania, jak np podac adresy do wladz, na ktore moga wysylac listy w tej sprawie. Trzeba przede wysztskim podkreslic, ze wystarczy pare urzedowych dzialan i ludize zaczna sie zastanawiac zanim zostawia psa bez jedzenia i wody na miesiac lub zanim potraktuja go jak worek treningowy.

Druga rzecza jest to, ze chociaz strona wskazuje jako jeden ze sposobow pomocy dawanie domow tymczasowych, to (chyba ze cos przeoczylam , ale jesli ja, to innym tez to moze sie zdarzyc) nie podaje do kogo mozna sie zwrocic jesli ma sie taki dom do zaoferowania. Nie wystarczy przeciez jedynie zglosuic sie do pierwszego lepszego schroniska, bo wiekszosc z nich przeciez nie praktukuje takich rzeczy.

Mysle, ze sa to bardoz wazne rzeczy, ktore moga w olbrzymi sposob zwiekszyc skutecznosc akcji,a o to przeciez chodzi. Mysle, ze powinno sie zredagowac maila z dodatkowymi informacjami w wersji przystepnej dla przecietnego kowalskiego i porozsylac te maile po calej polsce. Mysle, ze pojawienie sie takiego maila w milionach skrzynek mogloby w najskuteczniejszy sposob pomoc w zwroceniu uwagi mediow na problem.
W razie co, sluze bardzo duza baza adresow oraz ogolnie spora mozliwoscia rozpowszechnienia akcji.[/quote]

mnie też czegoś "brakuje". bo taki nie-dogomaniak nie wie w jaki sposób może pomóc. może jedynie porozsyłać link do strony w mejlach czy na gg itp.
np jakaś petycja popierająca Koalicję dla Zwierząt i jednocześnie popierająca nową ustawę. trzeba się zastanowić, jak usprawdzić działanie strony i całej akcji SOWZ

Link to comment
Share on other sites

więc tak (korzystając z tego, że jestem na dogo ;-) ). jutro prześlę CI Anashar w osobnych mejlach "przypadki"- te, które zostały przedstawione na wątku. tylko zastanawiam się nad jednym- czy tego gościa z Anglii, "hodującego" konie, podciagnąć pod drasztyczne przypadki i pod pseudohowdle. czy "tylko" pod pseudohowdle?
mogę znaleźć wszystkie telefony/meile do straży dla zwierząt/fundacji/itp aby rozwinąć dział " jak mogę pomóc" (można zrobić podział na województwa)
oprócz działu pseudohodowle, może jeszcze jakies działy coś w stylu "nie wyrzucaj psa na wakacje"? możnaby podać spis hoteli dla zwierząt i domów tymczasowych?
do tego plakat- bez tej siekeiy i z wydzieranymi karteczkami z adresem.
p.s. inne "drastyczne przypadki" mogę poznajdywać na PwP, tylko potrzebowałabym czasu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anashar'][B]Dorotko[/B] - możesz. Gościa od koni pasuje podciągnąć pod drastyczne przypadki.

[B]arwena[/B] - świetne pomysły! Zredagujcie mi to, a zamieszczę to na stronie. W nowych działach, czy jak mogę pomóc? Ten list też można tam dać i jakiś jeden mailowy kontakt (kto chętny?) do osoby która będzie przekazywac informacje o domach tymczasowych dalej.[/quote]


Jeśli chodzi o maila to a moge podać swojego. Faktycznie chyba istotne by ktoś kto chce pomóc po przeczytaniu tej strony miał z kim się skontaktować.
[EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] lub [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Sprawdzam maila codziennie więc moge odpowiadać na bierząco.

Link to comment
Share on other sites

[B]Dorotko[/B] - możesz. Gościa od koni pasuje podciągnąć pod drastyczne przypadki.

[B]arwena[/B] - świetne pomysły! Zredagujcie mi to, a zamieszczę to na stronie. W nowych działach, czy jak mogę pomóc? Ten list też można tam dać i jakiś jeden mailowy kontakt (kto chętny?) do osoby która będzie przekazywac informacje o domach tymczasowych dalej.

Link to comment
Share on other sites

Słyszeliście już o tym? Wzmianka z Angory na 7 grudnia 2008 (nr 49 (964))
[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img230.imageshack.us/img230/1980/ccf2008120200000vd2.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://g.imageshack.us/img230/ccf2008120200000vd2.jpg/1/"][IMG]http://img230.imageshack.us/img230/ccf2008120200000vd2.jpg/1/w938.png[/IMG][/URL]


Mnie w takich momentach po prostu brak słów... A takie przypadki wciąż się mnożą.

Link to comment
Share on other sites

Gratuluje pomysłu.Takie akcje są bardzo potrzebne.Film jest wstrząsający:-( ale jakże prawdziwy.Należy uświadomić ludziom jak wiele okrucieństwa otacza nas wokół.Bardzo dobry pomysł jeśli chodzi o informację jak pomóc.Myślę, że po obejrzeniu takiego filmu i przeczytaniu strony ludzie nie będa się zastanawiać jak i czy wogóle interwenować.Ja już rozesłałam link do strony wszystkim z książki adresowej z prośbą o przesłanie dalej.Im więcej nas będzie tym lepiej.Trzeba pomagac tym biedactwom.Pozdrawiam serdecznie.

Link to comment
Share on other sites

Zaznaczmy, że ona już nie jest normalna. Ciekawi mnie na czym polega dozór psychologa nad tą rodziną :roll: bo nie sądzę, aby w Polsce potrafili zająć sie odpowiednio takimi przypadkami. Ciekawe co z mamusią, bo wygląda na to, że ona też do końca prosta psychicznie nie jest... Można tylko przypuszczać jaka tam jest patologia.

Link to comment
Share on other sites

Witam. :bluepaw:
Czy jest już gdzieś poszerzona wersja filmiku o nowe, drastyczne przypadki? Chcę rozesłać do wszystkich, których znam filmik ukazujący także bieżące przejawy sadyzmu i przemocy wobec zwierząt mając nadzieję, że poruszeni tym co zobaczą przyłączą się do pomocy.



:Dog_run:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lampon']Witam. :bluepaw:
Czy jest już gdzieś poszerzona wersja filmiku o nowe, drastyczne przypadki? Chcę rozesłać do wszystkich, których znam filmik ukazujący także bieżące przejawy sadyzmu i przemocy wobec zwierząt mając nadzieję, że poruszeni tym co zobaczą przyłączą się do pomocy.



:Dog_run:[/quote]

poszerzonej wersji filmu chyba nie ma. drastyczne przypadki będą poszerzone w wersji "zdjęciowej" na stronie.
przesłałam "uzupełnienie" do "domów tymczasowych" (dodanie adresu e-mail agaty-air), zostajemy przy takiej wersji czy chcemy utworzyć nowy, duży dział pt. "domy tymczasowe"?
i co z pseudohodowlami? piszemy coś swojego, czy może dodamy odnośnik do istniejącej/istniejących już strony/stron?

co do tej dziewczyny..na miejscu matki naprawdę byłabym przerażona, nawet gdybym nie była jakoś nastawiona prozwierzęco. ale normalne dziecko nie robi takich rzeczy :shake:
gdyby to była moja córka,... pewnie poszłabym z nią do psychiatry. bo to nie jest normalne :|

Link to comment
Share on other sites

Jedna z interwencji Fundacji Pro Animals - Na Pomoc Zwierzętom...
Niestety zakończona poddaniem psa eutanazji, nie było co ratować.
Przypadek znęcania się zgłoszony do prokuratury.

[QUOTE] [B]Agonia małego Foksteriera[/B]

Data interwencji: [B]2008-09-27[/B]
26 września otrzymaliśmy zgłoszenie następującej treści: "Najbardziej wycieńczony pies, jakiego widziałam, skóra i kości, sierści nie ma wcale, chyba że grube kołtuny, puste oczodoły z których wyłażą muchy. jest na łańcuchu, zdycha na stojąco z głodu i wyniszczenia, na posesji wcale nie biednej. Zgłosiłam na straż, mają interweniować, ale kiedy to nie wiadomo, może pies nie dotrwa, to żyjący trup."
Niestety, wszystko to okazało się prawdą – gdy następnego dnia przyjechaliśmy pod wskazany adres w Jaworznie, wkroczyliśmy w środek koszmaru.
[B]Malutki piesek, a raczej to co z niego zostało...[/B] psie zwłoki oddychające i od czasu do czasu bezwiednie poruszające głową... Bez oczu, łyse ciało z widoczną każdą kością, pokryte odleżynami, ranami i strupami. Resztki sierści wychodzące kłębem, polepione w potworne kołtuny... Zimny i cały sztywny. [B]Od dawna martwy, a jednak wciąż bezsensownie żywy...[/B]
Okazało się, że pies – mieszaniec foksteriera – to przybłęda, ludzie przygarnęli go kilka lat temu. Postawili mu budę i przypięli łańcuch. Dawali jeść. Jednak gdy zachorował, opieki zabrakło. Sami przyznali, że stało się to około miesiąc temu, ale nie byli z nim u weterynarza.
Natychmiast zabraliśmy psa do lecznicy. Cały czas był nieprzytomny, jedynie czasami poruszał głową lub próbował prostować łapy. Nie reagował na bodźce. Był tak odwodniony, że gałki oczne całkowicie się zapadły. Temperatura jego ciała wynosiła około 30 stopni Celsjusza... Odleżyny i potworna chudość wskazywały, że musiał leżeć w cierpieniu dłuższy czas. Z powodu bardzo złych rokowań, wspólnie z panią doktor podjęliśmy decyzję o eutanazji.
Sekcja wykazała stan zapalny trzustki i marskość nerek. Pani weterynarz orzekła, że [B]przyczyną tak tragicznego stanu psa była postępująca choroba nerek i zaniedbanie ze strony właścicieli, którzy nie podjęli próby leczenia i nie zrobili nic by ulżyć jego cierpieniom.[/B] Wiele dni bezdusznie czekali, aż nadejdzie koniec. Na zimnym betonie, na łańcuchu, w samotności. W bezsensownym cierpieniu.
Ci ludzie mieszkają w zadbanym domku pomalowanym na ciepły, brzoskwiniowy kolor. Mają ładny ogródek. I drugiego psa, który mieszka z nimi w domu.

[B]Zwierzęta objęte interwencją[/B]


[LIST]
[*][URL="http://proanimals.org/zwierze/86/foksio/"]Foksio[/URL]
[/LIST]
[B]Zdjęcia z interwencji[/B]

[URL="http://proanimals.org/pet_img/572.jpg"][IMG]http://proanimals.org/pet_img/m/572.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://proanimals.org/pet_img/573.jpg"][IMG]http://proanimals.org/pet_img/m/573.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://proanimals.org/pet_img/574.jpg"][IMG]http://proanimals.org/pet_img/m/574.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://proanimals.org/pet_img/575.jpg"][IMG]http://proanimals.org/pet_img/m/575.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://proanimals.org/pet_img/576.jpg"][IMG]http://proanimals.org/pet_img/m/576.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://proanimals.org/pet_img/577.jpg"][IMG]http://proanimals.org/pet_img/m/577.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://proanimals.org/pet_img/578.jpg"][IMG]http://proanimals.org/pet_img/m/578.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://proanimals.org/pet_img/579.jpg"][IMG]http://proanimals.org/pet_img/m/579.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://proanimals.org/pet_img/580.jpg"][IMG]http://proanimals.org/pet_img/m/580.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://proanimals.org/pet_img/581.jpg"][IMG]http://proanimals.org/pet_img/m/581.jpg[/IMG][/URL]



[/QUOTE]

wątek na dogo [url=http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=121465]To był foxterierek.... [*] - Dogomania Forum[/url]

Link to comment
Share on other sites

horror...:placz: ... i ta "woda" do picia ... co nakapało z deszczu to pił...
trudno skomentować takie przypadki wiedząc, że właściciele spokojnie patrzyli na konające zwierzę, nie zawieźli do weta, nie próbowali mu pomóc, nie kiwnęli palcem tak, jakby w ogóle problemu nie było, podczas gdy drugiego psa otoczyli opieką i trzymali w domu!!!
nigdy tego nie zrozumiem
a teraz nawet nie poniosą odpowiedzialności za zaniedbanie i okrucieństwo (bo to raczej pod okrucieństwo już podchodzi)
w głowie się nie mieści!! niepojęte! :-(
źli ludzie już się nie zmienią
ale czy to prawo się kiedyś zmieni?

7 lat temu w Skokach koło Poznania podobno ktoś znalazł zwęglone zwłoki kilku psów. siostra znajomej pojechała wtedy tam i pod pretekstem , że chce kupić mleko od krowy weszła na posesję. były tam dwa szczeniaki w typie owczarków niemieckich - pies i suczka, i kundelek jamnikowaty. psy były bez wody, wychudzone i pod gołym niebem, przykute na bardzo krótkich łańcuchach, na szyjach miały dwa półokrągłe żelastwa - grube, bardzo szerokie i ciężkie przykręcone do siebie z dwóch stron śrubami, do tego podczepiony był łańcuch!!! dziewczyna wtedy nic nie zdziałała. dawno to było ale mnie korci żeby znaleźć to miejsce.

Link to comment
Share on other sites

Cześć jestem nowa na Dogomanii ale z wielką chęcią przyłączyłam się do Akcji ,,STOP! OKRUCIEŃSTWU WOBEC ZWIERZĄT!'' ,ponieważ uważam,że każde zwierzę ma prawo żyć spokojnie i żeby go traktowali z odpowiednim i należnym mu szacunkiem bo zwierzęta często psy padają ofiarę bezmyślnej ludzkiej głupoty bo normalny człowiek nie skatowałby psa na śmierć,nie przywiązał mu kawałka betonu do szyi i nie wyrzucił jak kolejną niepotrzebną rzecz tacy ludzie co dopuszczają się takiej zbrodni powinni gnić w więzieniu,a najlepiej jakby takiego człowieka spotkał taki sam los jaki on zgotował temu biednemu,bezbronnemu zwierzęciu wtedy by zobaczyłby czy jest mu tak miło na własnej skórze i mam nadzieję,że wtedy odechciałoby mu się robienia takich okrutnych rzeczy. Bo zwierzęta płacą nam takim okrutnym losem za swoje przywiązanie,wierność i ufność człowiekowi,przecież taki biedny pokrzywdzony pies już nigdy nie zaufa człowiekowi bo z ręki człowieka o mało nie zginął.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lampon']Ulaa >> Realia polskiego prawa...[/quote]

Nie zgodzę się. Jak do tej pory wszystkie sprawy założone przez nas zakończyły się wyrokami skazującymi.
Oczywiście wiele zależy od prokuratora i sędziego, ale w ewidentnych przypadkach raczej wyrok nie będzie uniewinniający.

Najważniejsze, by zgromadzić jak najwięcej dowodów.

Jeśli wszyscy tylko będziemy narzekać na polskie prawo, z założonymi rękami, to nic się nie zmieni. Prawo jakie jest, takie jest - ale JEST. I należy robić wszyystko, aby je egzekwować w przypadkach znęcania się i zaniedbywania, a wyroki rozgłaszać publicznie.

To naprawdę działa! Ludziom otwierają się oczy, że "za psa" też mogą się po sądach włóczyć, a dla niektórych to już wystarczająca uciążliwość i wstyd :roll: Niemniej jednak chodzi o wyroki i żadnej sprawy nie wolno bagatelizować i nie zgłosić.

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście , masz rację - dlatego wszyscy tu jesteśmy - chcemy pomóc , nie zgadzamy się z bezczynnym patrzeniem na cierpienie. Ale mi chodzi tu o realia polskiego prawa - kary dla morderców i sadystów są co najmniej niesatysfakcjonujące. Można odnieść wrażenie, że nie są traktowane poważnie, zupełnie jakby nic wielkiego się nie stało , jakby chodziło o przedmiot, a nie o żywe istoty, takie jak my. Wiele spraw jest umarzanych, a wyroki to niewielka grzywna czy nadzór kuratora. Boli mnie to. Zbyt wielkie cierpienie, zbyt mała kara. Nie wiem czy ludzi bez uczuć można naprawić - raczej nie. Na dodatek często obchodzi się z nimi jak ze złotymi jajami. Trudno się z czymś takim pogodzić wiedząc, że potem dalej robią krzywdę zwierzętom bo wiedzą , że tylko na tłumaczeniu i psychologu się kończy.

Wiem jak jest - większość ludzi nie robi nic twierdząc , że i tak świata nie zbawią. Ale to jest zwykłe lenistwo, po prostu im się nie chce nic zrobić i wolą to tłumaczyć płytkimi słowami , że to nic nie da i tak będzie jak jest. Nie chcą słuchać, że mogą wiele zmienić, że ich pomoc jest ważna, są uparci z głupoty, dla mnie ograniczeni.

Wieczne narzekanie na prawo, wiercenie dziury w brzuchu i domaganie się surowszych kar w końcu muszą dać jakieś efekty. Wiem, że każdy odniesiony sukces dla tych "ograniczonych" będzie sygnałem, że jednak warto :)

Link to comment
Share on other sites

jest treść maila do rozsyłania (napisana z pomocą mojej znajomej) ;-)

Pogruchotana czaszka, wydłubane oczy, wybite zęby, wyżarta przez kwas skóra, i przez gwałty psychika. Konie, koty, psy. Wieszane na drzewach, topione, bite, zaniedbywane, wrzucane do śmieciarki lub grzebane żywcem. Bezwładne i martwe ciała pozostawione gdzieś pod ziemią, na dnach rzek i jezior, odnajdywane z czystego przypadku każdego dnia.
Zdecydowana większość takich przypadków ukryta jest gdzieś w cieniu. Skromny procent całości po raz drugi ma szanse ujrzeć światło dzienne. Niemal każdy gdzieś zapisywany, określany aż w końcu pozostawiany z dopiskiem – umorzenie z powodu niskiej szkodliwości czynu.
Najwyższy czas, by otworzyć oczy. Ile razy widziałeś psa w tragicznym stanie, szwędającego się po ulicy? Nieważne, ile. Ważne, że za dużo.

Zobacz, co dzieje się za Twoimi plecami, poza twoją wiedzą i świadomością.
Zobacz, jak daleko jesteśmy od zmiany na lepsze.
Ile jeszcze zwierząt musi odbyć taką drogę, żeby oprawcy zostali prawnie ukarani?
Pomóż nam uświadomić innych i razem pokazać, że możemy coś zrobić.

Wraz z akcją Stop Okrucieństwu Wobec Zwierząt powinna krzyczeć cała Polska.
[URL="http://www.sowz.org/"]www.sowz.org[/URL]

Pomóż.
Dla ciebie to tylko chwila. Dla nich całe życie.


i do tego ze dwa zdjęcia.



mam jeszcze plakat bez tej siekiery. komu mogę przesłać, żeby wrzucił na forum?
może zrobić dział " do pobrania", czy coś w tym stylu, z plakatami, ulotkami i banerami?

Link to comment
Share on other sites

Takie akcje są własnie po to by ludziom otworzyc oczy na ból i cierpienie.Jesli będziemy reagować na takie sytuacje to może uda się ocalic wiele istnień które moze miały szanse na lepsze zycie.Ten biedny foksterierek.Czy sasiedzi badź inni ludzie nie widzieli jak on kona?Gdyby w czas ktoś zainterweniował to może ta historia potoczyłaby sie inaczej...Ja widząc taka sytuacje nie miałabym cienia wątpliwości jak postąpić a ludzie często nie chca sie mieszać zadzierać z sasiadem bo to jego pies.Takie bestie nie mogą czuc sie bezkarne.

Link to comment
Share on other sites

No tak - gdyby tylko pies wcześniej otrzymał pomoc... :(

Dorota - naprawdę tekst jest bardzo mocny! A o to chodzi.

Ja często powtarzam ludziom biernym takie słowa: Nie można pomóc wszystkim ale każdy może pomóc komuś.

Na niektórych to działa - zaczynają rozumieć, że są w stanie odmienić los chociaż jednemu z wielu pechowców, a to już jakiś początek. Ale i tak najważniejsze to przede wszystkim nie szkodzić.

Wciąż irytuje mnie fakt, że często jest już na coś za późno - wpierw jest przyczyna, a potem skutek. Panuje zobojętnienie, ludzie chyba myślą, że tak powinno być, że pies męczący się na krótkim łańcuchu za domem jest o.k, że pies - włóczęga, który się ledwo na nogach trzyma to normalny widok, a to brak właściwych odruchów, reakcji, spowodowanych niewiedzą oraz złym podejściem i niewłaściwymi przekonaniami. Szkoda, że w Polsce nie odbywają się lekcje edukacyjne dla najmłodszych związane z właściwym dbaniem o zwierzęta, ich potrzebami, warunkami w jakich powinny żyć, czego nie można robić, także uczące dzieci jak mogą pomagać, jak powinny reagować na przemoc wobec zwierząt, że mają prawo zareagować, nie zostaną zignorowane i nie zostaną same z problemem. Wpłynęłoby to zapewne korzystnie na mentalność w późniejszych latach i traktowanie zwierząt, uczyło odruchu, że trzeba reagować i będzie odzew.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...