twiggy Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote name='Visenna']Tak naprawdę dla koni niebezpieczny jest tylko pobyt na dworzu w czasie deszczu i silnego wiatru rówoczesnie. [/quote] najgorsze dla konia są przeciągi! deszcz nie... a jak jedno i drugie równocześnie to się po prostu koni ze stajni nie wypuszcza.Tyle.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
twiggy Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote name='Visenna'] Dla konia będącego w ciagłym treningu takie dwa tygodnie to tragedia [/quote] o jakim treningu mówisz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
C&B Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 A to prawda , że nie można jeżdzić konno podczas deszczu , bo mu się obciera od siodła ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorkaa Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 A ja byłam dzisiaj w amigo w Będzinie :multi: Kupiłam w końcu ten mój upatrzony kask :loveu: Ciekawe kiedy go użyję? W ogóle podotykałam sobie eskadrońskcih nowości i szczerze - "na żywo" mają lepsze kolorki :cool3: W ogóle takie cuda tam :loveu: Generalnie sklep polecam - miła obsługa, która doradzi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
C&B Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 Ja przez internet kupuje w amigo ;) Jeżeli chodzi na o ten sam ;) Ostatnio zakupiłam Toczko-kask i jestem zadowolona ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
twiggy Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote name='Domka_Czika']A to prawda , że nie można jeżdzić konno podczas deszczu , bo mu się obciera od siodła ?[/quote] nieprawda!nic się nie obciera! ale żadna to przyjemnośc,ani dla jezdzca ani dla konia-śmogac w deszczu...;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Visenna Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote name='twiggy']o jakim treningu mówisz?[/QUOTE] O jakimkolwiek treningu- czy to skokowym, czy ujezdzeniowym. O treningu, który ma prowadzic do tego zeby kon był w ciagłej gotowosci do startu. W przypadku startów np. co tydzień, koń który stoi 2 tygodnie z powodu pogody jest...jakby to ująć...no taka sytuacja jest niepożądana. [quote]a jak jedno i drugie równocześnie to się po prostu koni ze stajni nie wypuszcza.Tyle.[/quote] przeciagi tak, masz rację, ale przeciagi nie są dobre dla żadnego żywego organizmu, nie tylko dla koni. A dalej- a co jeśli taka pogoda trwała by dwa-trzy tygodnie i nie byłoby hali? Trzymałabyś konia cały czas w boksie? I potem wypusciła na padok? Murowane wtedy- po koniu... Oczywiscie że się wypuszcza, ale wtedy nalezy konia obserwować- jeśli widać po nim oznaki wychłodzenia to trzeba go szybciutko zabrać. Mozna też wypuscic w derce. No i oczywiscie nie wypuszcza sie wtedy koni na długo, tylko powiedzmy na godzinę, dwie. [quote]A to prawda , że nie można jeżdzić konno podczas deszczu , bo mu się obciera od siodła ?[/quote] Nieprawda. W tym tygodniu jezdziłam w czasie deszczu trzy razy, bo akurat sie rozpadało, i nic sie koniom nie obtarło :) Jedyne co to gdy musisz siodłać mokrego konia to trzeba bardzo uważać, bo sierść moze sie zmierzwic czy cos i wtedy faktycznie mogłaby sie cos tam obetrzeć. Dlatego powinno sie konia wysuszyc przed siodłaniem, albo przynajmniej starannie wygładzic sierść, jeśli juz inaczej nie mozna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
twiggy Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote name='Visenna']O jakimkolwiek treningu- czy to skokowym, czy ujezdzeniowym. O treningu, który ma prowadzic do tego zeby kon był w ciagłej gotowosci do startu. W przypadku startów np. co tydzień, koń który stoi 2 tygodnie z powodu pogody jest...jakby to ująć...no taka sytuacja jest niepożądana.[/quote] a słyszałaś o czymś takim jak okres roztrenowania? każdemu koniowi chodzącemu w sporcie taki okres przysługuje! i przeważnie jest to okres zimowy... [quote]przeciagi tak, masz rację, ale przeciagi nie są dobre dla żadnego żywego organizmu, nie tylko dla koni.[/quote] ale my mówimy tu teraz TYLKO o koniach. A konie na przeciagi są wyczulone SZCZEGÓLNIE! [quote]A dalej- a co jeśli taka pogoda trwała by dwa-trzy tygodnie i nie byłoby hali? Trzymałabyś konia cały czas w boksie? I potem wypusciła na padok? [/quote] trzeba sobie wtedy jakos radzic. skoro wiesz,że są derki to wiesz tez,że są przeciwdeszczowe. ;) Ja generalnie nie jestem zwolenniczką padokowania konia w derce...konie stają się bardziej wrażliwe na wszystkie zmiany klimatyczne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Visenna Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote name='twiggy']a słyszałaś o czymś takim jak okres roztrenowania? każdemu koniowi chodzącemu w sporcie taki okres przysługuje! i przeważnie jest to okres zimowy...[/quote] Przysługuje, nie przysługuje - kazdy ze swoim koniem robi jak uważa. A sportowcy zazwyczaj maja wiecej niz jednego, wiec zawsze któryś jest w treningu. No i pomijając też to co własnie napisałam- jakby tak było, toby halówek nie było - a są. No i też są takie zawody, które nie wymagają od konia wysiłku olimpijskiego. No i okres bez zawodów nie oznacza okresu bez treningu..ba, u sportowców to często jest gorszy okres dla konia niż sezon! Bo wtedy się ostro konia piłuje, zeby w sezonie od razu wygrywać - na zawodach sie nie da, kon doskonale wie ze wtedy mu więcej wolno, bo jezdziec przed sedziami nie bedzie konia przeciez skakac czy piaffów uczył. Dlatego jest cała masa koni, które "w domu" skaczą wszystko, a na zawodach nic- bo wiedzą ze w domu nieposłuszeństwo oznacza jakąs tam karę, ostrzejsza bądz łagodniejszą, ale zawsze. Pokaż mi sportowca, który odstawia konie od treningu na zimę, a na wiosnę zaczyna od nowa - ci naprawdę wysoko (ogolnopolskie itp) trenują cały rok - odpoczynek dla konia trwa dwa - trzy dni, góra tydzien, w sezonie bez zawodow sie poprawia to, co było zle na zawodach, poprawia sie błedy, zeby kon na wiosnę był w lepszej formie juz. A i tak to nie jest odpoczynek bez jazdy, skoczkowie wtedy jezdzą ujezdzeniowo, ujezdzeniowcy terenuja itp. Co tu daleko szukac- mam Grzegorza Kubiaka pod bokiem i widzę, ze pogoda, nie pogoda- trenuje.. [quote] ale my mówimy tu teraz TYLKO o koniach. A konie na przeciagi są wyczulone SZCZEGÓLNIE! [/quote] Przecież nikt temu nie zaprzecza.Widać te na których jezdziłam to jakies mutanty były ;) Miały stajnie w kształcie prostokąta, drzwi były na oscież otware na jednym i drugim krótszym boku, czyli jakby nie patrzeć- na przestrzał. Przeciagi straszne, ja co i rusz miałam katar.A konie zdrowe...stajnia działa tak od kilkunastu ładnych lat :) Moze się przyzwyczaiły? :) [quote]trzeba sobie wtedy jakos radzic. skoro wiesz,że są derki to wiesz tez,że są przeciwdeszczowe. ;) Ja generalnie nie jestem zwolenniczką padokowania konia w derce...konie stają się bardziej wrażliwe na wszystkie zmiany klimatyczne...[/QUOTE] Trudno nie wiedzieć ze są derki, pracując z końmi od 15 lat ;)Musiałabym uparcie omijać temat :lol: Totez ja przeciwdeszczowe, a nie żadne inne miałam na myśli, mowiąc o puszczaniu konia na padok w derce :) Ja też nie lubię puszczac koni w derkach...pomijając już wydelikacanie konia, dochodzi do tego jeszcze usyfienie derki, a jak mamy sprytnego konia to co tydzien nowa derka, bo albo sam porwie, albo koledzy pomogą...:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorkaa Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 Doma a jak się owy kask nazywał? Ja mam do Amigo pół godziny, a lubię pooglądać różne rzeczy na żywo - tym bardziej jak mam możliwość :) No i nie lubię kupować rzeczy które będę nosić przez internet - mi musi pasowa, być wygodne, musze przymierzyć i zobaczyć. Co innego jeśli jest np. jakaś karma czy coś w tym stylu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
twiggy Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote name='Visenna']Przysługuje, nie przysługuje - kazdy ze swoim koniem robi jak uważa.[/quote] ano robi...a pózniej kontuzji nie może się doleczyc! :diabloti: [quote]No i okres bez zawodów nie oznacza okresu bez treningu..ba, u sportowców to często jest gorszy okres dla konia niż sezon! Bo wtedy się ostro konia piłuje, zeby w sezonie od razu wygrywać - na zawodach sie nie da, kon doskonale wie ze wtedy mu więcej wolno, bo jezdziec przed sedziami nie bedzie konia przeciez skakac czy piaffów uczył. Dlatego jest cała masa koni, które "w domu" skaczą wszystko, a na zawodach nic- bo wiedzą ze w domu nieposłuszeństwo oznacza jakąs tam karę, ostrzejsza bądz łagodniejszą, ale zawsze. [/quote] i tu się z Toba absolutnie nie zgadzam! "piłowanie" konia prowadzi do bardzo nieporządanych skutków...koń,którego naskakuje się zbyt dużo i często zazwyczaj zacina się i przestaje skakac... [quote]Pokaż mi sportowca, który odstawia konie od treningu na zimę, a na wiosnę zaczyna od nowa - ci naprawdę wysoko (ogolnopolskie itp) trenują cały rok - odpoczynek dla konia trwa dwa - trzy dni, góra tydzien[/quote] mam wymieniac tych sportowców? trochę dużo mi zajmie to...;) [quote] A i tak to nie jest odpoczynek bez jazdy, skoczkowie wtedy jezdzą ujezdzeniowo, ujezdzeniowcy terenuja itp. Co tu daleko szukac- mam Grzegorza Kubiaka pod bokiem i widzę, ze pogoda, nie pogoda- trenuje...[/quote] owszem,ale zawodowcy mają jak sama nawet wcześniej napisałaś po kilka koni.I każdemu z nich przysługuje okres roztrenowania.Nie wierzysz?Zapytaj...tym bardziej Kubiaka.Każdy koń u niego "urlopuje" sobie jakis czas...i np jak Orkisz się obijał-odpalał Fontannę (Djane de Fontenis) albo jakiegos innego młodziaka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Visenna Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote]ano robi...a pózniej kontuzji nie może się doleczyc![/quote] Oj, z tym to chyba przesadzasz... Ludzie ktorzy muszą czesto jezdzic zawody, bo np zyją z tego, dbają o konie, robią wszystko by były zdolne do wysiłku jak najdłuzej. Oczywiscie palanci sie zdażają wszędzie, ale o skrajnych przypadkach sadyzmu i psychopatii ( tak to sie odmienia? :) ) nie rozmawiamy Tak... to urlopowanie nie oznacza braku jazd i stania w boksie... to są tereny, karuzela, lonza, lekka jazda ujezdzeniowa. Te konie stoja tylko wtedy, gdy maja kontuzje! A o ile sie nie mylę kontynuujemy wątek trzymania konia w boksie gdy jest gruda, czy ogolnie niepogoda- no wiec w tym aspekcie to jest zły przykład. A poniewaz nie kazdy ma halę, karuzelę, a gdy jest gruda to i padok i lonzownik zasadniczo odpada, tak wiec nie ma wyjscia- trzeba wsiadac i rozruszać konia chociaż stepem, powyginać, pogimnastykować. [quote]i tu się z Toba absolutnie nie zgadzam[/quote] A dlaczego masz się ze mna zgadzac bądź nie zgadzać? Przeciez ja nie napisałam ze ja tak robię, czy uważam ze się tak powinno robić. Napisałam że tak sie robi! Tak ludzie własnie robia! Obiojętnie, czy ja to uwazam za słuszne czy nie- wiec z czym się tu chcesz nie zgadzać? Chyba z nimi, jeśli juz. A co sportowców- wymień dwóch, ktorych (zdrowe) konie ida na całą zimę na padok i nie pracują pod siodłem. w karuzeli, na lonzy. Dwoch wystarczy ;) [quote](Djane de Fontenis) albo jakiegos innego młodziaka...[/quote] Djane młodziakiem chyba nie jest ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
twiggy Posted October 24, 2008 Share Posted October 24, 2008 [quote name='Visenna']Oj, z tym to chyba przesadzasz... [/quote] oj,bys się zdziwiła. Bardzo wielu zawodników traktuje konie jak maszynkę do robienia wyników... [quote]Tak... to urlopowanie nie oznacza braku jazd i stania w boksie... to są tereny, karuzela, lonza, lekka jazda ujezdzeniowa. [/quote] absolutnie nie mówię o staniu w boksie!!!mówię o roztrenowaniu-czyli odpoczynku!Więc chyba powinnaś wiedziec na czy to polega. Początkowo-padoczkowanie,spacery w ręku ewentualnie karuzela. Następnie-terenowo,stęp na zupełnie luznej wodzy.Zero pracy... Dopiero pózniej praca ujezdzeniowa,skoki itp... [quote]Te konie stoja tylko wtedy, gdy maja kontuzje![/quote] też nie stoją! ja swoje zawsze oprowadzałam... [quote]A co sportowców- wymień dwóch, ktorych (zdrowe) konie ida na całą zimę na padok i nie pracują pod siodłem. w karuzeli, na lonzy. Dwoch wystarczy ;)[/quote] Marek Modelewski Daria Kobiernik Sławek Klóska Uwe Zabel Dawid Rakoczy Marcin Konarski ... ... ... jeszcze??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Visenna Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 [quote]Marek Modelewski Daria Kobiernik Sławek Klóska Uwe Zabel Dawid Rakoczy Marcin Konarski ... ... ... jeszcze??? [/quote] Czyżbym niewyraźnie napisała "dwoch wystarczy"? [quote]absolutnie nie mówię o staniu w boksie!!!mówię o roztrenowaniu-czyli odpoczynku!Więc chyba powinnaś wiedziec na czy to polega. Początkowo-padoczkowanie,spacery w ręku ewentualnie karuzela. Następnie-terenowo,stęp na zupełnie luznej wodzy.Zero pracy... Dopiero pózniej praca ujezdzeniowa,skoki itp...[/quote] No to o czym w ogole rozmowa, skoro ja mowię o tym od początku? Dla mnie brak treningu to brak treningu - wywalenie konia na całe dnie na padok i tyle. A to co ja cały czaspiszę, to jest nadal trening- tyle że inny. Ot, odpoczynek skoczka polega na tym, ze nie każe mu sie skakać...:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tusia. Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 galopowałam dziś na tym z którego ostatnio spadłam :evil_lol: to było boskie ! :loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Visenna Posted October 25, 2008 Share Posted October 25, 2008 [quote name='tusia.']galopowałam dziś na tym z którego ostatnio spadłam :evil_lol: to było boskie ! :loveu::loveu::loveu:[/QUOTE] Nie było strachu po upadku? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tusia. Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 był. i to jaki :evil_lol: nie mogłam go utrzymać w galopie, ale pani jak krzyknęła że ma galopować, to nie mogłam go zatrzymać :D. później znowu miałam stracha przed drugim galopem, ale teraz to sie juz w ogole nie boje ;]. juz sie nie moge doczekac nastepnej jazdy :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorkaa Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 A ja dzisiaj byłam w Rancho Zielona :evil_lol: Generalnie "byłam" - stałam jak kołek z przyjaciółką i tylko rozważałyśmy czy podejść i się zapytać czy nie. Nie podeszłyśmy, zdjęc też nie porobiłam :evil_lol: :shake: Prawie same araby tam były :cool3: Ale wiem, że to stajnia prywatna i nie ma żadnej rekreacji ani nic. Szukamy dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
C&B Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 Skoro jesteś ze Śląska to może - Ochaby ;) Byłam tam w wakacje niestety za późno na jazdę przyjechałam , ale koni było tyle , że dla takiej osoby jak ja - raj :loveu: A tak w ogóle dzis byłam na jeździe :multi: Pierwszo wyczyściłąm pierdzioszka :evil_lol: Kanonika , potem założyłam mu ogłowie i go ,,osiodłałam " prawie sama , bo robię to trzeci raz dopiero :cool1: A później sobie pojeżdziłam. Na początku Kanonik był baaaardzo leniwy... Ale na ujeżdżalnie weszła jego miłosć - hanka to tak pięknie kłusował ;) Już mieli owoc swojej miłości , który teraz ma 1 m 68 cm w kłębie i jest strasznie wredny i ma tempetamenick :evil_lol: Odnowiłam półsiad i tak to zleciało ;) W satjni są dwa źrebaczki i dziś wyszły sobie na dworek to tak szalały ,a jedna matka - przywódczyni stada , która okropnie gryxie chodziła niespokojnie po stajni , bo to chyba był pierwszy lub drugi raz jak źrebaczki poszły same na dwór ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tusia. Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 Domka, masz fotki?:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
C&B Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 [quote name='tusia.']Domka, masz fotki?:cool3:[/quote] :shake: ale następnym razem wezme aparat ;) A ty dałaś już filmik ? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
twiggy Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 galopem przez las... :loveu: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/24/4fd0d3f256f87c90.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
goldenka245 Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 Dorkaaa jak moglas nie porobić zdjęć:shake: :obrazic: Twiggy-aaaale fajnie:loveu: Ja może znów będę dzierżawić konia, ale musze jeszcze sie dokladniej dowiedziec co i jak, bo tym razem innego chcę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Likaa Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 Twiggy bardzo fajne! świetny ma klimat :loveu: A ja bodajże w środę, jadę do przyszłego koniska :loveu: Może wybierzemy się w teren znowu .. ;) Postaram się nie zapomnieć aparatu :lol: [quote] Ja może znów będę dzierżawić konia, ale musze jeszcze sie dokladniej dowiedziec co i jak, bo tym razem innego chcę.[/quote]Mhmm a co z Frantisem ? Możliwe, że juz pisałaś a ja przeoczyłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorkaa Posted October 26, 2008 Share Posted October 26, 2008 Ochaby niet - za duża stajnia jak dla mnie, poza tym za daleko mam boo ja Gliwice ;) Nie porobiłam bo sie wstydziłam iść zapytać czy mogę :evil_lol: twiggy - kiedyś tez tak jeździłam na ukochanym koniu, no ale cóż - było, minęło :-( Goldenka a dzierżawa w tej samej stajni? Lika nie zapomnij aparatu bo wiesz :razz: :mad: To kiedy najprawdopodobniej kupujesz :loveu:? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.