Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ja myślę,że mogą być dwie przyczyny.Trochę więcej ruchu i zrobiły się zakwasy.Scheila tak miała bardzo długo.Po rocznym pobycie w klatce nawet krótki spacer powodował bolesne skurcze.Inna rzecz to częste zmiany pogody i wychodzi złe traktowanie-reumatyzm albo zwyrodnienie stawów.Gosia Rendi dostała od swojego weta świetny preparat regenerujący chrząstkę.Jak lekarz wróci z urlopu to mi go kupi.Poproszę ją żeby kupiła więcej to Ci przyślę.Rendi biega po tym preparacie jak"nowa"a miała bardzo poważne problemy z chodzeniem.

  • Replies 567
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Byliśmy dzis z Rokim na zastrzyku p/zapalnym.Jakos poszło.Jak do tej pory pies śpi w nocy bez bólu.Ma sie chyba lepiej ,bo zaparł się i chce koniecznie złapać mojego kota !!!!!(zgroza !)To taki drobny łobuz.W kuchni zachowuje sie jak odkurzacz i dzis o wiadro ze śmieciami była bójka .On jest ciągle nie najedzony pcha się nawet nie do swojej michy.Gdy my siadamy do stołu to trzeba psa "izolować".Nie da zjesc i oczywiście moja sunia nie popuści aby ktos jeszcze poza nią żebrał.Jestem tym trochę zmęczona.Gdy wychodzę a on to zobaczy zaczyna jazgot albo jeszcze gorzej :bierze się za furtkę!!!Dolna poprzeczka jest pogryziona i to mocno!Roki był grzeczniejszy na początku.Teraz dupka odżyła i wychodzi charakterek...

Posted

[quote name='muka1']I jeszcze jedna wiadomośc :Roko zostaje w domu tymczasowym! Dziękujemy Maciaszkowi za uratowanie Rokowego życia.[/quote]
Naprawdę ???? Mąż w końcu uległ ??? (dziękujemy mężowi !!!!) Mogę zmieniać tytuł i prosić o przeniesienie wątku ??? :multi: :multi: :multi: :multi: :multi:
A mnie nie masz za co dziękować :oops: :oops: :oops:. Naprawdę.

Posted

[quote name='muka1']I ja Wam wszystkim dziękuję za słowa wsparcia, otuchy i optymizmu.!Chyba jedynie moja Ballu ma "krzywą " minkę....[/quote]

Ale jaka ma "szczesliwa minke" Roki ze u Was zostaje...:loveu: Balla sie przyzwyczai predzej czy pozniej...

Posted

Mężowi dawkowałam wiadomośc o pozostaniu Rokiego.Coś tam krzywo patrzył i nawet protestował ale ja w takich przypadkach jestem głucha i ślepa!!!!!I on dobrze wiedział ,że to juz postanowione...no i oczywiscie wspólne spacery,wykorzystałam tez sąsiadów (ciiiii)...jednym slowem starałam się i tyle! A Roki ? Roki robi się trochę dominant ale pewnie na widok byłych włascicieli szalałby...No cóż....Zobaczymy za parę m-cy

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...