Jump to content
Dogomania

Zerwane wiezadlo raz jeszcze


india1974

Recommended Posts

Witam kochani. Moj piesek ma prawie na pewno zerwane wiezadla krzyzowe w obu tylnych lapkach. Czytam i czytam o operacji, o tym co sie dzieje pozniej..Przyznam, ze jestem przerazona..Z uwagi na to, ze moja psinka ma klopoty z sercem, musze rizwazyc wszystkie za i przeciw..Pomijam juz fakt, ze nie mam na oku zadnego dobrego ortopedy, a pchac sie w wizyty do lekarza oddalonego o kilkaset km nie moge z wielu wzgledow. Prosze Was o rade..Co bedzie, jesli nie zrobie w ogole operacji? Bo nie mam pewnosci, czy operacja da oczekiwany skutek, opinie w necie sa rozne, a cierpiec pies bedzie na bank. Teraz mala juz tupta, wlasciwie zmiana na lepsze zaczela sie gdy zaczelam podawac ArthroFlex. Zadnych przeciwzapalnych nie daje, bo byl straszny klopot z nerkami i watroba i nie

Link to comment
Share on other sites

W obu nogach? Nie chce sobie nawet wyobrażać co czuje... Normalnie pies przy zerwanym więzadle nie obciąża całkowicie kończyny - twój jak widać nie ma wyboru, Pies będzie cierpiał i staw będzie ulegał coraz większemu zwyrodnieniu, przez co ból będzie jak ostry kamień w bucie - każdy ruch psa, będzie bardzo bolesny. Jak dla mnie to nie do pomyślenia zostawić go w takim stanie... Zabieg jest dla takiego psa szansą na normalne funkcjonowanie. Leczone kłopoty z sercem nie są przeciwwskazaniem do takiego zabiegu, chyba że jakaś ogroooooomniasta nieustabilizowana sytuacja. Po zabiegu będzie normalnie chodził już po kilku dniach.

Link to comment
Share on other sites

Napisze Ci tak..Byly robione zdjecia rtg, ktore niczego nie wykazaly. Pies najpierw okulal na lewa lape,.oszczedzal ja i chyba poszla druga. Tak to wyglada, ortopeda niby to potwierdzil, chociaz nie badal pod narkoza, bo boi sie ja uspic, by nie umarla. Nie wiem co robic..Ryzyko smierci podczas operacji jest ogromne, a tu sa dwie nogi..A jak cos pojdzie zle, jak organizm odrzuci implant, albo cos innego sie nie uda? Troche sie o tym naczytalam..Pies teraz normalnie tupta, ale wolniej, czasem nawet sobie podbiegnie. Nie musze dawac nic na bol, nie piszczy,chetnie chodzi na spacery.Boje sie,ze operacja wyrzadze jej wiecej krzywdy niz pozytku..Pomijam juz fakt slabego serca, bo tu mam drugi cyrk..

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Wątek stary ale może ciut pomogę.

Mój pies miał zerwane więzadło krzyzowe w jednej łapce. Jest maly - w chwili operacji miał ok 8 kg i miał wtedy prawie 14 lat.

Operację robiliśmy w Klinice małych zwierząt w Katowicach - Brynowie. Przywieźliśmy psa rano - po południu mozna było go już odebrać. Przez dwa tygodnie musiał chodzic w specjalnym opatrunku - takim gipsowanym, przez chyba 7 dni jeżdzilismy na zastrzyki. Potem na jedną czy dwie kontrole. Przez jakiś czas trzeba było uważać na lapkę żeby się nie przeciążyla - ale bez przesady. Operacja była 3 lata temu i z nogą cały czas jest w porządku. Teraz pies juz jest dużo mniej aktywny (z racji wieku) ale po operacji chodził, biegał skakał i nigdy nie było z nózką problemu.

Zapomniałam. Pies tez miał już słabe serduszko - przed operacją kilka dni był stabilizowany lekami, narkozę przezył nieźle na szczęście. Od dwóch lat jest na stałe na Vetmedinie i innych lekch od niedawna.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...