Jump to content
Dogomania

india1974

Members
  • Posts

    163
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by india1974

  1. Witam. Mój piesek ma 12lat, kundelek,od ok. 2lat choruje jednocześnie na wątrobę i trzustkę. Mimo rygorystyczne diety i leków, niestety wyniki dalekie są od dobrych, ale trzymały się jak dotąd na podobnym poziomie. Psina poza okazjonalnymi biegunkami nie ma problemów i chyba czuje się dobrze. Ale do rzeczy.. Od początku poważniejszych problemów z wątroba mamy białkomocz i czasem trochę rośnie mocznik, ale tak się dzieje, gdy wątróbka choruje. Białkomocz utrzymuje się na poziomie 125-150mg. Ostatnio karma, którą karmilam psa zmieniła szatę graficzna i niestety skład, czego nie zauważyłam, a opisu na stronie sklepu nie zmieniono. W każdym razie zwiększono znacznie ilość miedzi, która jest zabójcza dla chorej wątroby. Podniesli też ilość potasu i fosforu, więc także w wynikach znalazło to zaraz odbicie. Pewnie bym nie zwróciła na to uwagi, ale mała zaczęła sikac wręcz pianą, więc natychmiast wyniki. Wątrobowe są katastrofalne, wygląda to tak, jakby ktoś psa podtruwal. No i razem z wetem winimy ową karmę, bo pies na pewno nic innego nie zjadł. Po raz pierwszy z racji tych spienionych siuskow zrobiłam badanie stosunku kreatyniny względem białka. Wyszło 2.55, czyli źle. Ale skoro białko w moczu z naprawdę dużym prawdopodobieństwem jest z winy wątroby, zakładać mimo to, że nerki są też chore? We wtorek chce jeszcze zrobić badanie SDMA z krewki, czy uważacie je za wiarygodne?
  2. A Hepa Merz chce podac, bo podobno jest w nim dawka uderzeniowa ornityny. Bo jak dotąd nie pomaga nic, dawalam juz chyba wszystko..
  3. Nie, nie podawala. Trzyma sie Zentonilu, a ja chce sprobowac jeszcze wlasnie tego. Chce wiedzieć, ze zrobilam naprawde wszystko. Czy niezdiagnozowana? Coz.. Nie działa watroba i trzustka. W piatek robimy jeszcze badanie krwi na lipaze specyficzna i na tym koniec, bo czego tu jeszcze szukac.. Jest scisla dieta, sa leki.. Co ja wiecej moge? Minely 3miesiace od ostatnich badan i alat poszedl z 214 na 240,gldh z 20 na 25,a lipaza z 240 na 755.. Za to ostatnio trojglicerydy byly ogromne, bo 3,2(norma do 1,7),rwalam wlosy z glowy, a teraz 1,8.. Mimo, ze nie bylo nic w tym kierunku robione.. Dziękuję..
  4. Dzień dobry.. Dawno nie zagladalam, ale mam do Was kolejne pytanie, moze ktos odpowie.. Niestety aktualne wyniki znów się posypaly i nie wiem dlaczego.. Przestrzegamy diety, lekow na watrobe dostaje tyle, ze powinna byc jak nowonarodzona, bierze enzymy, ale niestety.. GLDG systematycznie rosnie, ALAT tez wysoki, no i poleciala lipaza.. Teraz jeszcze mamy zbadac specyficzna psia lipaze, zeby zobaczyc, jak bardzo jest zniszczona trzustka i tyle.. Nic wiecej juz nie zrobię.. Pytanie do Was, moze ktoś się orientuje.. Chcę jeszcze(za zgoda weta) podac psince Hepa Merz(w saszetkach), jednak moja wet nie stosowala tego i nie wie, ile i jak czesto psu podawac. Nie chce Jej zrobic jakiejs krzywdy, przedawkowac, moze ktos dawal swemu psu i cos doradzi odnosnie dawkowania?
  5. Czesc Wam.. Wiem, ze jestem upierdliwa, ale.. Nikt z Was, ani moja wet, nie zwrociliscie uwagi na jeden szczegół w badaniach, a mianowicie glukoze. Poziom jest drastycznie niski. Zreszta ja tu podalam tylko jedne badania, a podobne poziomy glukozy sa na wszystkich. Niektore nie przekraczaja 0.45mmol/l.. Jakis czas temu mnie to jakos zastanowilo, trafilam w necie na termin "insulinoma" i wpadlam w panike, ale potem sprawdzilam reszte badan i nawet w tych z lat poprzednich glukoza byla tez tak drastycznie niska. To mnie jakos oszukalo. Ale dzis pokazalam wyniki ludzkiemu lekarzowi, u mnie w pracy, a On po chwili zadumy orzekl-wyspiak trzustki, czyli wlasnie to. Dziwil sie, ze pies nie zapada w spiaczke, ze w ogole normalnie funkcjonuje.. Teraz mi pasuje to Jej drzenie lapek, potykanie się, brak humoru.. Jest mi w tej chwili az niedobrze ze strachu, bo przeciez w tym wieku operowac nie bede, a czy da sie jakos poprawic komfort zycia przy tym cholerstwie.. Nic poki co nie wiem o tym nowotworze. Ale wychodzi na to, ze moj piesek od lat sie meczy i zyje z ciagla hipoglikemia, a nikt tego nie zauwazyl. Nie wiem co teraz..
  6. A dlaczego wazny jest fosfor???
  7. Fosfor jest w normie. Dziekuje za odp..
  8. Dzien dobry, dawno tu nie zagladalam.. Znów potrzebuje opinii, rady.. Piesio jest w duzo lepszej formie, wyniki wyraznie się poprawily i to niemal wszystkie. Cushinga nie ma, niestety TLI jest ponad 50, ale jakos panuje nad sytuacja. Bierze enzymy, je zarelko dla chorowitkow, jest ok. Niestety w ostatnich badaniach poszybowal do gory mocznik.. Nie jakos strasznie, ale lampka sie zapalila. Przy normie do 8,30 misio ma 9,80..(2 miesiące temu bylo ok) Odebralam dzis wyniki siuskow. W moczu białko - 100mg/dl.Dwa miesiace temu bylo identycznie. Tylko wtedy mocznik byl ok.. Wetka kaze czekac i nic nie robić. Powtorka mocznika za dwa tygodnie(kreatynina i morfologia ok) Pracuje w szpitalu, zaczepilam lekarza i trochę rozweselony sytuacja, obejrzal wyniki i stwierdzil, ze to poczatek niewydolnosci nerek.. Czy ktos moze sie wypowiedziec, jakie kroki powinnam dalej podjac? Chodzi mi o spacyfikowanie tej niewydolnosci, zeby to sie nie rozbujalo, bo wtedy lezymy. Czy w ogole idzie to okielznac i zdusic w zarodku???
  9. Ps. Mała nie była leczona sterydami. W kazdym razie nie ostatnio.
  10. Tak, robilam, ale nadal czekam na wyniki(3 tydzien), bo niby laboratorium teraz wysyla to do Niemiec.. A kupki ładne. Tylko ten jeden dzien, 2miesiące temu, był kupkowy cyrk. A tak pies wesoly, zadnych oznak choroby, kupki wzorcowe.. Jest na karmie dla trzustkowcow i podaje do żarełka enzymy(wet kazala profilaktycznie) Ale tu tez czarna magia. Najpierw, ze tylko Lypeks, a to diabelnie drogie, ale dla Spiocha wszystko.. Mówiła, ze innych nie mozna, bo te najlepsze. Teraz mi sie skonczyly, poszlam i nagle(???) mówi, bym kupila sobie bez recepty kreon w aptece, bo tez jest dobry. To kupilam i daje.. Finansowo nie do porownania. Tylko skąd te zmiadny frontu u wetki, nie ogarniam..
  11. Dziękuję Ci, że odpisujesz.. Co do mojego misia.. Duzo czytam o tym Cushingu, stad tyle pytan i wątpliwości. Ale też moge przypierac wetke do muru tym drazeniem tematu i często wprawiam Ja w konsternacje, potem zmienia zdanie. Choć przecież nie tak to powinno byc, w koncu to Ona leczy.. Cushing wpadl Jej do glowy z powodu wysokiego ALP i w sumie tylko dlatego. Bo rosło i nie było za bardzo pomyslu od czego. Mala ma slabe nozki, kiedys nie chodzila, moze i to rzutuje, ALE.. Po tym epizodzie z biegunka i wymiotami, ALP bylo w granicach 400, watrobowe wysokie, ale po raz pierwszy coś zlego zadzialo się z trzustka. Wyczytalam, ze gdy trzucha fisiuje, to pociaga to za soba wlasnie dalsze pogorszenie parametrow watrobowych i ALP. No i tak sie stalo. Gdybam, ze moze tu tkwi przyczyna, a nie w Coushingu. Wsciekla jestem, bo mimo, ze informowalam wet o ostrzezeniu na karmie, ze nie wolno takiej dawac przy chorej trzustce, Ta kazala, a ja jak idiotka posluchalam. Co do nadnerczy, niestety nic tam nie widac. To samo powiedziala wet moja i Tamta w Chodziezy. Ze za malutkie i nie mozna nic tam dojrzec. Tam to trzej doktorzy byli przy usg. W brzuszku niby wszystko gra. Spioszek nie ma tez zadnych objawów zewnetrznych. No gruby brzuszek, ale zawsze byla grubiutka. Teraz Ja odchudzilam o kg, to i brzuszka juz tak nie ma. Siersc lsni, je i pije normalnie, zero problemów skornych. I jak na zlosc te niejednoznaczne wyniki. Siuski nie daly odp, test hamowania tez. Bo dopóki nie zobacze norm i nie będę miała dowodu na to, ze Spioch ma faktycznie Cushinga, nie pozwole Jej podac tych lekow.
  12. Proponuje powtorke tego testu ACTH, a to kolejne 160zl, już nie wiem, skąd brać pieniądze. A jak wyjdzie to samo, to co wtedy? Poza tym.. Czy jesli by byl Cushing, to mimo, ze jeszcze tego nie leczymy, wyniki by sie tak poprawily? Tego też nie wiem..
  13. Badanie moczu wyszło w normie, ale byla wysoka kreatynina, więc laboratorium dopisalo, ze wlasnie wysoka kreatynina moze falszywie zanizac wynik.
  14. Cześć Wam.. Wczoraj odebrałam nowe wyniki. Są troche lepsze, choc do dobrych im daleko. Co do Cushinga.. Nic tak naprawde nie wiem.. Był robiony test hamowania, ale ACTH. Laboratorium jednak cos pokrecilo i podalo normy dla testu hamowania tym deksa coś tam.. Moja wetka powiedziala, ze musi sprawę wyjasnic, jednak niezaleznie od pomylki wynik jest o wiele za duzy i pies niestety ma Cushinga. Przyznam, ze coś mi nie pasuje.. Sprawdzilam normy w necie i wynika z nich, ze moj miś miesci się jeszcze w normie. Niestety nie wiem jakie normy ma laboratorium, w ktorym robiono badanie. I trochę się dziwie, ze moja wet tez nie kojarzy, bo podobno badan na Cushinga robiła już dużo. Takze muszę czekac, az wroci z wakacji i sprawę wyjasni. Jednak utrzymuje, ze mała jest na pewno chora. Trafilam na kilka opracowan i przewija sie norma do 16,17 (caly czas mówię o hamowaniu ACTH) i dopiero powyzej Cushing. Moj piesek ma 15,5..
  15. Moja wetka to juz sugerowala.Tam wzieli krew na ta specyficzna lipaze(wyniku jeszcze nie ma) i zrobili usg. W brzuszku wszystko ok. Watroba powiekszona, jednak nie wychodzi poza inie zeber. Serce mierzyli wg jakiejs skali. Norma jest niby do 11,moje dziecko ma 10, wiec faktycznie niby lekow na to nie trzeba.Zalecili preparat dla staruszkowtaki ze wszystkim. Zabki nawet obrjrzeli, ma pidobno piekne jak na ten wiek.Jesli wyniki beda nadal rosly, mam szukac Coushinga. Poki co iddam mocz do analizy na stosunek kortyzolu do kreatyniny. Najgorsze jest nednsk to, ze ktoś zyczliwy doniosl mojej wetce, ze szukalam transportu do innego weta i bylo naprawde nieprzyjemnie, choc w szczegóły wchodzila nie bede, bo juz teraz nawet tu mam strach pisac, ze ktos zobaczy i zostane bez lekarza:((( Mala cale zycie misla klopoty z waga i taki duzy brzuszek. Ale biorac pid uwage rosnace ALP i parametry watrobowe, to moze byc to.. Wet mówi, że Spioch h ma zabi brzuch.. No ma.. I apetyt ogromny ma, ale to akurat zawsze miala. Pije malo, akurat to nie pasuje, ale moze u Nie po prostu ten objaw nie wystapil. Czasem bez powodu zaczyna ziac, rzadko, ale jednak.. Futro ma ladne, skora tez ok, ale czytalam, ze moze wystapic tylko część objawow.. Jak "jeszcze" moja wet wroci z wakacji, zrobi test hamowania.. Poki co to te siuski mam zaniesc w poniedziałek.
  16. Podejrzenie Coushinga. Jestem załamana..
  17. Boziu, ale daliscie mi tymi wpisami pozytywnego kopa.. Co do mnie, histeryzuje, ale dosc duzo ostatnimi czasy przeszlam, lecze się na depresje i moje emocje niestety rządzą mna, a nie ja nimi. Od smierci Taty, gdy zostalam sama na swiecie, strach tak mnie przygniata, ze czasem odchodze od zmysłów. Nie przecze, ze glownym powodem sa pieniądze. Szczescia nie daja, ale bezpieczenstwo już tak.. To nie miejsce na takie ue wynurzenia, ale chce, byscie mnie choc troche zrozumieli, dlaczego tak przesadnie reaguje. W zeszlym roku psul sie piec centralnego ogrzewania, Pan cudem naprawil, ale zaznaczyl, ze jesli sytuacja się powtórzy, to czeka mnie wymiana. Koszt calkowity ok. 7tys.Tydzien temu padla na amen pralka. Miala prawo, 23 lata nam sluzyla. Ja od pół roku bujam się też z wrzodami, poszlo mase pieniedzy. Po co to pisze? Nie, zeby się zalic. Po prostu boje się, ze przyjdzie dzien, w ktorym nie bede miala za co leczyc misia. To co odkladalam na nowy piec poszlo. Kazda jazda do innego miasta i innego weta to koszty nie tylko wizyty, ale i podróży, ida w setki.. Boje się, po prostu się boje. Ja juz jem tylko chle z dżemem, byle Jej niczego nie zabraklo. Kocham Tego stworka nad zycie. Dzieki za radę z enzymami. Bede dawala po pol dawki. Co do kupek.. Po enzymach zmienil sie kolor z zoltego na piekny braz. Chociaz moze to nie enzymy, a rodzaj jedzenia.. Karma, ktora dotad jadla miala wlasnie kolor zolty i takie byly kupki. Przy czym kupki sa jakby pomaliwane oliwa, w kazdym razie baaardzo błyszczące, a to chyba oznacza tluszczowe, prawda? I jeszcze jedno pytanie.. Trafilam chwile temu na opracowanie, w ktorym stoi jak wół, ze pies trzustkowy nie moze jesc ryzu, bo to czyste węglowodany. Dawac czy nie? Samo gotowane mieso z kurczaka i marchew, to bedzie chudla i brzydla.. Czy oprócz marchewki moze jesc tez inne warzywa? Dziekuje jeszcze raz za czas, który poświęcacie, odpisując ne te moje durne pytania..
  18. Tak czytam te wszystkie trzustkowe wpisy na dogo i jestem coraz glupsza. Bou w jednym z tematow pisze, ze lipaza przy zapaleniu trzustki po jakims czasie spada, a jesli nie, to moze to być znak, ze sa wrzody, chore nerki etc.. Mojemu misiowi nie spada, wrecz przeciwnie, rosnie.. Tyle, ze amylaza tez, wiec moze to byc mimo i pomimo cos innego, niz trzustka??? Dzwonilam do sadiadki. Moje malenstwo wesole, rozrabia, szczeka.. W innym wpisie ktos spytal, skad wiedziec, ze podaje się odpowiednia ilisc enzymow? Odp brzmiala, ze gdy die utrafi, nie ma biegunki. No ok, ale moj mis robi piekne kupki, nie wymiotuje. Tylko wtedy, gdy mial ten epizod, to Jej sie odbijalo i miala brzuszek jak balon, teraz nie.. To po czym piznam, ze ilość enzymu jest opowiednia? Jestem coraz glupsza..
  19. Umówiłam się na wizyte na wtorek i jednak w Chodziezy. Na ten raz mam transport, co potem nie wiem.. To jest 30km ode mnie, nic w rodzaju pociagu tam nie jezdzi, autobus jedzie jeden rano, drugi pod wieczór. Mam zalamke gliwnie dlatego, ze i tak nie wiem czy dostane tam jakies sensowne rady, pomoc. Moja wet ma sciane cala w dyplomach, wieloletnie doswiadczenie i co z tego.. Najbardziej drze, ze nie zdaze. Ze bede sie tak bujac od lekarza do lekarza i Ja strace.. Jestem dzis jak zombie, serce lomocze. Tak chce do mego misia..
  20. Nic nie spalam.. A malenka, choc sama jest chora, tak jak piszecie, wszycho czuje i jeszcze mnie pociesza, traca noskiem, zaglada pytajaco w oczy, lize. Ona jest malenka. Lapki ma tak krotkie, ze brzuszek niemal wlecze po ziemi. Toczy się za mna jak maly bączek. Mam prosbe. Wiem, ze jest duzo opracowan, takze tu na dogo, ale ja nie mysle logicznie i naprawde nie mam czasu na szukanie.. Gdyby ktos sie znal, wiedzial.. Jak to jest z tymi enzymami? Jakie najlepiej podawac i ile wynosi koszt miesieczny takiej kuracji. Pies wazy 12kg. Jak już wspomnialam bierzemy Lypex, ale to kosztuje ponad 300zl, wyczytalam, ze moja wet zle dobrala dawkowanie i pies powinien brac 1 tabletke do posilku, a nie 1 na dzien. I dwa posilki, choc wiem, ze powinno to byc rozlozone np. na 4 male. Ale przy tej cenie nie dam rady, bo to by mi szlo w setki zl na miesiac, a tu jeszcze Zentonil na watrobe, badania, a reszta, ktora musze kupic, te ostropesty, tauryny, itd.. Zdechniemy z glodu, bo przeciez jeszcze Jej dieta. Nie dam rady. Ten Lypex jest podobno dobry, poczytalam, ale na dluzsza mete nie zdolam kupowac. Jakie enzymy zamiast tego? Moze ktos zechce odp.. Ide myju i na spacer z mala. Powrot wieczorem, sily bliskie zeru. Do potem..
×
×
  • Create New...