Jump to content
Dogomania

Akity i ich mixy w Potrzebie- Daj Dom Akicie (aktualizacja i 1% -1 strona wątku)


Kacedy

Recommended Posts

Niom.....ja już o wielu takich "nieadopcyjnych" psach z łatką "agresywny" przypiętą przez wielkich specjalistów z wiadrami i łopatami słyszałam. I wiele z nich grzeje doopki na miękkich kanapach w szczęśliwych rodzinach.
Ja, gdyby mnie ktoś wsadził za kraty, ujadał za uszami i dzwonił wiadrami też bym gryzła.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Paulina, a czy możesz wytłumaczyć, w którym dokładnie miejscu jest ta sunia? Tak po chłopsku, bo ja nie znam tego schronu, a być może podjedzie tam nasz znajomy (DT) żeby ją zobaczyć. No i żeby nie błądził przydałaby się jakaś "nawigacja". Czy sunia ma jakiś numer schroniskowy?
I jeszcze jedno- czy ona jest gdzieś ogłaszana przez schronisko? np. na stronie schroniskowej? (ja nie znalazłam, ale być może przeoczyłam)

Link to comment
Share on other sites

Po Anu niestety śladu nie ma.
- jest ogłaszany na stronie AwP apel- brak odzewu,
- jest ogłaszany na niemieckich forach- brak odzewu.
- niestety pomimo deklaracji....:( brak pomocy za strony "Akita in Not"
- ludzie, którzy adoptowali Anu twierdzą, że nie wiedzą gdzie jest. (w to nie wierzę)
- jego nr. chipa nie figuruje w żadnej bazie.

Jedyne co można by było zrobić, aby być może odniosło skutek to OFICJALNIE złożyć u niemieckiej policji zawiadomienie o złamaniu prawa przez osoby zamieszkujące w Niemczech (sprzedaży psa wyadoptowanego ze schroniska wbrew zawartej ze schroniskiem umowie). No ale to by musiało zrobić polskie schronisko jako strona umowy (wiadomo, że tego nie zrobi) lub np. fundacja bądź inna organizacja będąca podmiotem prawa upoważniona przez owe schronisko. Osoba prywatna niestety tutaj nic nie zdziała.
Był jeszcze pomysł oplakatowania Berlina (o zaginięciu Anu...że ktokolwiek widział, ktokolwiek wie......i ew. nagroda). Ale tu jakby zabrakło ew."rozwieszających" :(
Przyznaję, że nie wiem co można zrobić więcej. Można jeszcze ew. natłuc te paniusie (nieoficjalnie i całkiem prywatnie)...tylko pytanie, co to da?

Link to comment
Share on other sites

qrcze, że też ja wcześniej o tym nie pomyślałam.. teraz na robienie plakatów już za późno (w szczególności, że nie jestem spakowana).. ale jeśli myślicie, że rozwieszenie plakatów po Berlinie coś da to może mój brat by sie tego podjął (tylko to dopiero pod koniec września, bo nie bedzie go 3 tyg w Berlinie..) generalnie chyba czas ma :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Był plan rozwieszenia plakacików tylko w dzielnicy do której (z informacji, które udało się zdobyć) Anu został prawdopodobnie sprzedany. Zatem nie cały Berlin tylko okolica, w której być może wychodzi na spacery i być może jest widywany (o ile tam jest).
W tej chwili już i tak sporo czasu upłynęło od czasu, gdy został sprzedany, więc wrzesień jak najbardziej będzie ok. Przygotuję plakaciki :). Byłoby wspaniale, gdyby Twój brat mógł chociaż kilka rozwiesić. Myślę, że to ostatnia rzecz, którą możemy zrobić, aby spróbować odnaleźć Anu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kacedy']
W tej chwili już i tak sporo czasu upłynęło od czasu, gdy został sprzedany, więc wrzesień jak najbardziej będzie ok. Przygotuję plakaciki :). Byłoby wspaniale, gdyby Twój brat mógł chociaż kilka rozwiesić. Myślę, że to ostatnia rzecz, którą możemy zrobić, aby spróbować odnaleźć Anu.[/quote]


Mysle ze to nie powininen byc zaden klopot.. czekam na plakaciki w takim razie

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że warto, aby ogłoszenia wydrukować w kolorze, bo to zawsze przyciąga wzrok. Ja dodatkowo wieszając ogłoszenia "ubieram" je w folijki- takie zwykłe, biurowe. Zwiększa to szanse przeżycia ogłoszenia np. podczas deszczu. Zatem pytanie- czy to nie będzie zbyt kłopotliwe i mogę podesłać (pdf), czy jednak wolałabyś już przygotowane?

Link to comment
Share on other sites

Jutro "nasz" pies Niko (jest na stronie AwP jedzie do nowego domu).
DT (Marbax) obiecał, że pojedzie zobaczyć sunię w schronie w niedzielę lub poniedziałek. Jeśli cena jej wykupu nie będzie "zaporowa" oraz stusunek dziewczynki do innych suk będzie ok, to być może uda się ją wyciągnąć do DT na zwolnione miejsce po Niko.
Warunkiem jest jednak, żeby sunia nie wykazywała agresji do innych suk (czy można to jakoś w weekend sprawdzić?), bo na DT mamy jeszcze Aki, która niestety nie toleruje innych suk, a dwa "odbezpieczone granaty" to ciut za wiele.

[I]Dla Aki też się szykuje domek, ale ludzie mogą ją dopiero zabrać na początku października. Tak więc w najgorszym przypadku sunia będzie musiała posiedzieć w schronie jeszcze miesiąc. Wiem, że to bardzo długo, ale nie mamy innej możliwości. No chyba, że wcześniej ktoś ją wyadoptuje.[/I]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=Red][B]PIES W PILNEJ POTRZEBIE- GROZI MU UŚPIENIE! [/B][/COLOR]
Kto może pomóc? Może hodowca?
Sprawa dotyczy [B]Adriano z Grodzkiego Zakątka,[/B] ur. 27.11.2005r.
o. Kozutsu Vadus
m. Saba z Grodzkiego Zakątka.

Mieszkał z ludźmi w bloku. Ludzie przeprowadzili się do domku, ale pies dostał zakaz wstępu do mieszkania. Prawdopodobnie był wiązany. Ugryzł sąsiadkę, która weszła na teren posesji. W tej chwili jest na obserwacji wet, ale jego właściciele już wydali na niego wyrok. Jeśli nie znajdzie się dla niego jakieś miejsce (jest do wydania jeśli znajdzie się na niego chętny)- zostanie uśpiony!!
Pomóżcie, proszę.

Link to comment
Share on other sites

Witam Akita przebywa na obserwacji weci mnie dobrze znają i dostałam zgodę na prowadzenie obserwacji u mnie ale niestety nie mam go gdzie wsadzić:placz: a jeszcze suki mi cieczkują.Na czwartek dopiero dam radę go ściągnąć do siebie ale potrzebuję odpowiedniego DT bo żeby go wziąć do siebie jednego ze swoich tymczasowiczów muszę dać do sąsiadki ( jemu jest bez różnicy gdzie jest kocha wszystkich)a akita może być wyłącznie u mnie inaczej go nie wydadzą po 14 dniach jest moje władza nad nim , nie znam się kąpletnie na charakterze tych ras. Byłam mu dzisiaj zawieść jeść i na spacerek . Znam go tak o..... pamiętam jak dzieci mu po głowie chodziły historia jakich wiele nie pasuje do ogródka:angryy: rodowód niestety nie daje gwarancji że pies będzie miał dobrze rozpieszczony nie wie za co teraz taka kara. Mam tylko takie marne foty może jutro mi się uda coś lepszego pstryknąć.
[IMG]http://i336.photobucket.com/albums/n335/alvo_album/DSC08798.jpg?t=1220297275[/IMG][IMG]http://i336.photobucket.com/albums/n335/alvo_album/DSC08800.jpg?t=1220297297[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...