pinczerka_i_Gizmo Posted April 6, 2008 Posted April 6, 2008 Lisiu dzisiaj dzielnie spacerował razem z Lirą :) Quote
Hund Posted April 7, 2008 Posted April 7, 2008 tak ja zawaliłam ....:( jak nie będę mieć klientów to posiedzę nad tym. Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted April 8, 2008 Posted April 8, 2008 Lisku, nie chowaj się - na pierwszą! Quote
Hund Posted April 10, 2008 Posted April 10, 2008 LISIU koniecznie musi pokazać się na DNIU ZIEMI, on się idealnie nadaje na takie okzaje. Quote
ocelot Posted April 10, 2008 Posted April 10, 2008 To koniecznie go pokażcie, może wpadnie komuś w oko Quote
[email protected] Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 Lisek pospacerował...:p a kiedy do domu???? Quote
ocelot Posted April 15, 2008 Posted April 15, 2008 Lisku, Lisku mój kochany, oby ten występ na Błoniach domek przyniósł. Quote
basia bonnie Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Misiu dom ma... Warka też, więc dlaczego Lisek ma go nie mieć?! Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Trzeba wierzyć, że i jemu się poszczęści... :) Quote
Agnieszka Co. Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Dzisiaj skontaktowała się ze mną Ola przepraszając za zwłokę w sprawie Liska. Niestety z powodu natłoku zajęć będzie jej ciężko znaleźć chwilę. Musimy się same z tym uporać. Każda propozycja, poprawka, sugestia mile widziana. Quote
Agnieszka Co. Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Lisek -pomimo wszystko wesoły mały piesek Lisek to bardzo małych rozmiarów około pięcioletni wspaniały piesek. Jego poprzedni właściciel nawet nie mial odwagi zapukać do drzwi schroniska - Lisek został nocą przerzucony przez dwumetrowy drewniany parkan. Potłuczony i oszołomiony został rano znaleziony przez pracowników schroniska i zamkniety w ciasnym, drewnianym zewnętrznym boksie. Jego szczęściem było to, że boks przyszło mu dzielić z dwoma łagodnymi psami, z którymi przez okres ponad 2 lat pobytu w schronisku stworzył zgraną paczkę. Pomimo trudów życia w schronisku: ciasnoty, zimnej budy zimą, zamarzającego jedzenia, a przede wszystkim braku kochającego opiekuna Lisek jest radosny, tryskający pozytywną energią i otwarty. Jego złe doświadczenia w kontaktach z ludźmi nie zmazały jego optymizmu, chęci bycia blisko człowieka, pragnienia kontaktu z ręką, pieszczot... On mimo wszystko ciągle ma nadzieję, że będzie lepiej. My bardzo byśmy chcieli, żeby wreszcie znalazł "swojego" człowieka, kochający dom i dobre ręce - tym bardziej, że jego dotychczasowi towarzysze znaleźli w ostatnich tygodniach nowe domy. Lisek jest zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany i wykastrowany. Umie ładnie chodzić na smyczy, chętnie bawi się piłeczką. Zdjęcia przedstawiają Liska na coniedzielnych spacerach organizowanych przez wolontariuszy (widać jaki jest zadowolony), niestety jego codzienność jest szara i zamknięta w drewnianym małym kojcu. Może jesteś w stanie podarować mu normalne życie, w które on cały czas wierzy??? Quote
ocelot Posted April 17, 2008 Posted April 17, 2008 Agnieszka bardziej wyeksponuj jego samotność po znalezieniu domku przez Warkę i Misia i koniecznie zdjęcia ze schroniska i z jedno wesołego Liska I nie mam więcej uwag, jest bardzo dobrze. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.