Chefrenek Posted February 5, 2009 Posted February 5, 2009 [quote name='Dyzia']Znaczy moim zdaniem większość nie lubi :shake: A co do bandanki^^To się wiąże na szyi jak chustke:cool3: To jest taki ocieplacz xD Tylko taki nie na całe ciało tylko na szyje ;)[/quote] Ooo kurczę, nie miałam o tym pojęcia.:diabloti: Quote
MakeBelieve Posted February 5, 2009 Posted February 5, 2009 small, to prawda ;] Ja tez musze wywalic ciepły kombinezon, zeby ta przegruba bandamka ją ociepliła ;] Bez przesady, bandamka ma ocieplić !? Quote
Dyzia Posted February 5, 2009 Posted February 5, 2009 Vini-no to chyba:loveu: Zawsze to coś:razz: Przynajmniej moim zdaniem;) Bo jeśli piesek nie lubi kombinezownów to co zrobisz? Jak jest mu zimno? Mój np tak ma :shake: Nie da sobie założyć a jak się już mu założy to chodzi jak pokraka:evil_lol: I musi mieć tylko bandanke niestety :shake: I zawsze to coś prawda? :cool3: Quote
WŁADCZYNI Posted February 5, 2009 Posted February 5, 2009 [quote name='Dyzia']Vini-no to chyba:loveu: Zawsze to coś:razz: Przynajmniej moim zdaniem;) Bo jeśli piesek nie lubi kombinezownów to co zrobisz? Jak jest mu zimno? Mój np tak ma :shake: Nie da sobie założyć a jak się już mu założy to chodzi jak pokraka:evil_lol: I musi mieć tylko bandanke niestety :shake: I zawsze to coś prawda? :cool3:[/QUOTE] Ja zakładam i pies ma nosić, może jej się nie podobać, może tego nie lubić, ale to ja decyduje:diabloti: Moja suka nie protestuje jak ubieram ją bo marznie, ubranko po sterylkowe mniej jej się podobało, ale też nie miała wiele do powiedzenia:diabloti: bandamka nie chroni i nie dogrzewa, w zimowe dni również ubieram się w coś innego niż trójkącik materiału. Quote
MakeBelieve Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Bez przesady, taki trójkącik na bank nie ochroni przed zimnem psa... Ludzie, no nie wymyślajcie. Władczyni ma racje, mój pies do gadania też nic nie miał, najpierw miała z takimi pełnymi rekawkami, to zal mi jej bylo, bo w ogole nie chciala chodzic. Ale chciec to znaczy moc. Zamienilam na kombinezonik bez rękawków i teraz mała sama idzie do łazienki, patrzy na kaloryfer, gdzie grzejemy ubranko i piszczy, chcąc iść na podwórko. A jak zdejme, to dostaje dzikiego szalu, nie wie co robic z radosci Quote
Dyzia Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Ej nie no nie przesadzajcie jak mam widzieć jak pies sie męczy w tym kombinezonie to wole jej apaszke zawiązać na szyi... Zresztą moja suczka bardzo lubi apaszki:loveu:Ba: EDIT Nie ba tylko ma :p niebieską,zieloną,rużową.... Quote
MakeBelieve Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Tak, tak rużową :] Ale to dla psa nic nie daje! Zreszta jak ty od razu zakladasz ubranko i pies ma w tym chodzic.... To sie nie dziw! Dla chcacego nic trudnego... wybacz, ale ty masz naprawde jakies dziwne pomysly... bandamka jako ubranko, bransoletka jako obroża.... Quote
Dyzia Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Wiem:loveu:Ja w ogole dziwadło jestem:shake:Hahah xD I ja nei wciskam na siłe.!!!!!!!!!!!!!!! Nie jestem jakimś rozdarciuchem jakim sobiem myślisz:roll::roll::roll: Skoro specjalnie kupiłam mojemu psu kombinezon za 60zł i nie chce w tym chiodzić zdziera to sobie i w ogóle to co ja mam zrobić?? Moja wina?? A jak lubi chodzić w bandankach nawet po domu to neich sobie chodzi prawda? Zawsze jak się położy to sie wtuli w tą apaszke tak fajnie:evil_lol: Dopisek: Zreszta nie będę męczyć psa bo ty tak chcesz! Quote
MakeBelieve Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 zastanawiam sie jak wielu jest ludzi, ktorym tylko sie uwage zwroci, to od razu uwarzaja, ze jest sie najgorszym itp. itd. :roll: Po pierwsze, jakiej rasy masz psa? Po drugie, ja dla swojego psa zakładałam początkowo ubranko na pare sekund, dawałam smaki, bawiłam się, odwracałam uwage.... Skoro uwazasz, ze my wszyscy, ktorzy zakladamy ubranka dla psow je meczymy, to sory..... U mnie rodzina tez mowila, ze ja psa mecze, ale ja dopielam swojego i teraz sunia kocha ubranko. Uwierz mi, gdybys chciala, to nauczylabys go chodzenia w ubranku.... Quote
Dyzia Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Spróbuje twojej metody:)) I nie chodzi mi o to ze wszystkie zwierzeta sie meczą jesli chodza w ubrankach tylko te ktore nie lubia i zdzierają je z siebie i próbują rozedrzeć bo to ich denerwuje to wiesz albo nie podoba im sie to xD ale jeszcze spróbuje twojej metody moze uda mi sie Dyzia (mojego psa) nauczyc chodzic w ubranku :)) Quote
MakeBelieve Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Dyzia, nie zawsze warto trzymać się swojej metody, tylko czasem posłuchać innych ;] Twój pies to jaka rasa? Na co jest bardziej nakręcony tzn. co bardziej lubi: smaki czy zabawki? Quote
Dyzia Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Moja sunia jest mieszańcem raczej latlerka:evil_lol: Ale jest mniejsza niz kotek:diabloti: Tutaj masz porównanie do kotka: moj kotek (ktory niestety zostal uspiony:( musial) I moj pies xD [url]http://i42.tinypic.com/nwep36.jpg[/url] A tu jest w całości Dyzia: [url]http://i44.tinypic.com/rvesdz.jpg[/url] I ona najbardziej lubi przysmaki w ogóle jedzenie :evil_lol:wszystko by zjadła:evil_lol: Quote
Dyzia Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 [quote name='marta23t']a w jaki sposób chusteczka na szyję chroni przed zimnem?:crazyeye::crazyeye::crazyeye::evil_lol: moje branka lubią bo ubranko=spacer. owszem w domu pewnie by ich nie zniosły ale jak wychodzą na dwór zapominają że na sobie mają:cool3: dzięki ubrankom mają w śniegu dłuższe spacery bo nie robią im się na brzuchach śniegowe kule;)[/quote] Nie smapuj!! Wrrr....!!!!!! Masz napisane wszystko o bandankach juz:evil_lol: wcześniej w moich i postach innych dziewczyn wiec nie spamuj ok?! Vini.-napisałam wczesniej post do twojej odpowiedzi:)) Quote
MakeBelieve Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Dyzia przestań! Osobą spamującą najwyżej jesteś Ty.... Po prostu ja tez nie moge zrozumiec, jak bandamka moze chronic psa przed zimnem.... Marta, moja tez lubi tylko dlatego ze kurtka to spacerek :] Dyzia, wiec zrób tak jak Ci radzilam. Quote
marta23t Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 a w jaki sposób chusteczka na szyję chroni przed zimnem?:crazyeye::crazyeye::crazyeye::evil_lol: moje branka lubią bo ubranko=spacer. owszem w domu pewnie by ich nie zniosły ale jak wychodzą na dwór zapominają że na sobie mają:cool3: dzięki ubrankom mają w śniegu dłuższe spacery bo nie robią im się na brzuchach śniegowe kule;) Quote
Vectra Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 O to mój maleńki zmarzlaczek , idzie spać [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/57/6dc40733c42a8fec.jpg[/IMG][/URL] a autorce teorii chusteczkowej , proponuje wskoczyć w krótkie spodenki i topik .. jak bedzie mróz oczywiscie i założyć chusteczkę pod szyje .. na pewno nie zmarznie :diabloti: Owszem nie wszystkie psy lubią ubranka , są psy które "żyją wewnętrznie szybko" :evil_lol: i im zupełnie ubranko nie potrzebne , bo są narowiste i gorące .... Taka moja Klementyna , zupełny przeciwnik odzieży psiej ... zawsze ściągała kubrak .. jak było tak - 1 , - 4 stopnie ... ale w ostatnie mrozy jak jej kości po przemarzało , trzęsła się jak nie napiszę co , na mrozie .... o po założeniu kubraka nie protestowała Ooo do teorii apaszek , to by strzępy tylko zostały , po wypuszczeniu z domu .. bo się ciągają za wszystko co mają na szyi .. ale ubranka szanują :D I jeszcze sobie pospamuje .. bo to dobry wątek na taki link ... [url=http://www.dogomania.pl/forum/f938/cieple-zimowe-kubraki-dla-psow-bezdomnych-ktos-jeszcze-chetny-126514-new/]CiEPŁE ZIMOWE KUBRAKI DLA PSÓW BEZDOMNYCH-KTOŚ JESZCZE CHĘTNY? - Strona 108 - Dogomania Forum[/url] więc sama widzisz Dyzia , że ubranko może uratować życie .... chusteczką to można sobie nosek wytrzeć .. Quote
Dyzia Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 [quote name='Vectra']O to mój maleńki zmarzlaczek , idzie spać [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/57/6dc40733c42a8fec.jpg[/IMG][/URL] a autorce teorii chusteczkowej , proponuje wskoczyć w krótkie spodenki i topik .. jak bedzie mróz oczywiscie i założyć chusteczkę pod szyje .. na pewno nie zmarznie :diabloti: Owszem nie wszystkie psy lubią ubranka , są psy które "żyją wewnętrznie szybko" :evil_lol: i im zupełnie ubranko nie potrzebne , bo są narowiste i gorące .... Taka moja Klementyna , zupełny przeciwnik odzieży psiej ... zawsze ściągała kubrak .. jak było tak - 1 , - 4 stopnie ... ale w ostatnie mrozy jak jej kości po przemarzało , trzęsła się jak nie napiszę co , na mrozie .... o po założeniu kubraka nie protestowała Ooo do teorii apaszek , to by strzępy tylko zostały , po wypuszczeniu z domu .. bo się ciągają za wszystko co mają na szyi .. ale ubranka szanują :D I jeszcze sobie pospamuje .. bo to dobry wątek na taki link ... [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f938/cieple-zimowe-kubraki-dla-psow-bezdomnych-ktos-jeszcze-chetny-126514-new/"]CiEPŁE ZIMOWE KUBRAKI DLA PSÓW BEZDOMNYCH-KTOŚ JESZCZE CHĘTNY? - Strona 108 - Dogomania Forum[/URL] więc sama widzisz Dyzia , że ubranko może uratować życie .... chusteczką to można sobie nosek wytrzeć ..[/quote] Ajćć przekoffany psinek:)^^:P Spokojnie mojemu psiakowi wystarczyłby taki kubraczek :) A nie kombinezony :D Mój psiak w takim czymś na pewno by się nie wykręcał tylko był spokojny:eviltong: Quote
Vectra Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Możliwe , że kombinezon jest źle dobrany i psu jest niewygodnie ... Moje mają takie kubraki i są szczęsliwe szczęściarz no 1 [U][URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images27.fotosik.pl/321/e6b00c508b5b9428.jpg[/IMG][/URL] [/U] Nr 2 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images25.fotosik.pl/321/106d69909a752972.jpg[/IMG][/URL] Nr 3 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images48.fotosik.pl/57/5d274a60020681e7.jpg[/IMG][/URL] nr 4 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images26.fotosik.pl/322/8d0b87999dcd5959.jpg[/IMG][/URL] jeśli chcesz takie ubranko i dodatkowo wspomóc fundacje AST [URL="http://www.allegro.pl/item548075715_kozackie_ubranko_dla_psa_kupujac_ratujesz_zycie.html"]KOZACKIE UBRANKO DLA PSA-KUPUJĄC RATUJESZ ŻYCIE![/URL] Quote
Chefrenek Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 [quote name='Vectra'] więc sama widzisz Dyzia , że ubranko może uratować życie .... chusteczką to można sobie [B]nosek[/B] wytrzeć ..[/quote] A mi przyszło co innego na myśl.:evil_lol::evil_lol::evil_lol: ps. Dyzia, ratlerek jakby co.;) Quote
marta23t Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Dyzia chyba nie wiesz to spam. na absurdy reaguje pełnym zdziwienia pytaniem o sens poruszanego przez Ciebie tematu:mad: Vini dziękuję;) Quote
kleosia Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Witam. Ubranka to chyba kwestia przyzwyczajenia, chociaz znam psy ktore za nic na swiecie nie dadza sobie zalozyc ...albo zdjac :lol: Mojej Kleosce ubranko kojarzy sie raczej z wyjsciem z domu wiec nie ma problemu :p Quote
kleosia Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Witam. Ubranka to chyba kwestia przyzwyczajenia, chociaz znam psy ktore za nic na swiecie nie dadza sobie zalozyc ...albo zdjac :lol: Mojej Kleosce ubranko kojarzy sie raczej z wyjsciem z domu wiec nie ma problemu :p Quote
MakeBelieve Posted February 6, 2009 Posted February 6, 2009 Moja imienniczko służę pomocą :) Co do wypowiedzi poprzedniczki- moja ma tak samo ;] Ubranka kocha, chciałaby żebym jej zakładała za wszelka cene, bo wtedy wsiuuu na spacerek :D Zamierzam jej na wiosne bluze jeszcze kupic Quote
WŁADCZYNI Posted February 7, 2009 Posted February 7, 2009 [quote name='Dyzia']Ej nie no nie przesadzajcie jak mam widzieć jak pies sie męczy w tym kombinezonie to wole jej apaszke zawiązać na szyi... Zresztą moja suczka bardzo lubi apaszki:loveu:Ba: EDIT Nie ba tylko ma :p niebieską,zieloną,rużową....[/QUOTE] Osobiście wolę się 'znęcać' niż mieć chorego psa. To trochę jak z dzieckiem - nie interesuje mnie że nie lubi czapki, czy brać syropu ma to ubrać/brać bo ma to jakiś cel:diabloti: Quote
pauli_lodz Posted February 7, 2009 Posted February 7, 2009 ubrankowa dyskusja :evil_lol: no cóż, ja też ośmielę się zwątpić w grzanie psa bandanką czy inną szmatką na szyi :evil_lol: czy mój pies jest szczęśliwy jak zakładam mu jego kurtkę? średnio :placz: bo dostaje głupawy albo warczy na mnie groźnie :evil_lol: tak samo protestuje przy szelkach, jak koniec ubierania to daje spokój wygłupom ani nie chodzi dziwnie ani nie próbuje się rozebrać. więc problem z ubieraniem a nie noszeniem :evil_lol: no i cóż - nie moda a konieczność, jesienią przy plus 10 stopniach śmigał w ubranku bo się przeziębił paskudnie, teraz zimą daje radę przy zerze na golasa pobiegać :evil_lol: ale jak mniej czy jak prostu z łózia spod kołderki - ubranko obowiązkowe i żadne protesty na nic :diabloti: zresztą nie zamierzam patrzeć jak trzęsie tyłkiem jak galaretą :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.