łamAga Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 [quote name='marta1624']Hejka Aga ;) Ja miałam zawsze małe, i u mnie w mieście lepiej żyć z dużym ;) I koniecznie suczka ;) Jakoś większość podbiegaczy to psy, które suk nie ruszają, a i ludzie jak widzą mnie z Kaja to bardziej łapią swoje psiaki na smycz, z Luckiem iść to masakra :/ Staffik nie dla mnie, ale śliczny jest :loveu: Buldożków nie lubię przez krótką kufę, jakoś wolę psy które mają trochę długości pyszczka ;) Aga jakbyś miała staffika, onka i tybka to byś dopiero szacunek na mieście miała :D[/QUOTE] Tylko ja patrze na swoje gabaryty i możliwości , jak bym chciała się np przejść z buta do mamy to nie mogę wziąć ani Qwendi ani Nerona bo bym mogła nie wrócić w jednym kawałku , jak nie byłam w ciąży to szłam najwyzej mnie któreś wyciągnęło gdzieś i wyrywały mi ręce ale chciała bym mieć ten komfort psychiczny że biorę psa nad którym mam przewagę i idę spokojnie na spacer , Neron jest "zepsuty" od szczeniaka i jego już nie naprawię , Qwendi za to jest uparta jak woł i jak zobaczy cel to ciągnie w to miejsce jak pojeba...a a ja przy moich gabarytach nie dam jej rady uciągnąć :shake: długi czas chciałam Novą scotię ale gdzie ja bym miała czas ją zmęczyć , teraz mam mega dużo wolnego czasu , aż za dużo , ale jak chodziłam do pracy to czasu miałam nie za wiele a teraz dojdzie dziecko i już w ogóle się posikam żeby mi czasu na wszystko czasu wystarczyło :roll: Quote
marta1624 Posted July 16, 2014 Author Posted July 16, 2014 No wiem że w ciąży to duży pies jest problematyczny ;) Ja jakbym w ciąży była to bym na bank nie wyszła z psem na spacer, ani z jednym ani z drugim (bo w gruncie rzeczy gorzej chodzi mi się z Luckiem niż z Kaja, ma bardzo dużo siły, jest uparty i dominujący). Póki w ciąży nie jestem to spaceruję :D Tylko że moja nie ciągnie tak bez powodu bo zapach itp., tylko do psa się zdarzy jak za blisko podejdzie. Ale jak widzę psiaka to odchodzę na bok i luz ;) Ale czy mam kontrolę? No pewnie mam, bo mi się nigdy nie zerwała i ja ją prowadze a nie ona mnie. Ale to teraz. Wystarczy skręcona noga, ręka złamana lub ciąża, wybiegnie pies i kontroli nie zachowam :roll: Ale póki co jestem cała i zdrowa :D Quote
marta1624 Posted July 16, 2014 Author Posted July 16, 2014 A z czasem to wiem że krucho będziesz mieć, wiadomo że dziecko trochę czasu zajmuje, jeszcze niemowlę to trochę śpi ale ponoć najgorsze są dzieci które już chodzą, bo trzeba non stop za nim chodzić :roll: Do tego praca, i doba staje się za krótka :/ Quote
łamAga Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 [quote name='marta1624']No wiem że w ciąży to duży pies jest problematyczny ;) Ja jakbym w ciąży była to bym na bank nie wyszła z psem na spacer, ani z jednym ani z drugim (bo w gruncie rzeczy gorzej chodzi mi się z Luckiem niż z Kaja, ma bardzo dużo siły, jest uparty i dominujący). Póki w ciąży nie jestem to spaceruję :D Tylko że moja nie ciągnie tak bez powodu bo zapach itp., tylko do psa się zdarzy jak za blisko podejdzie. Ale jak widzę psiaka to odchodzę na bok i luz ;) Ale czy mam kontrolę? No pewnie mam, bo mi się nigdy nie zerwała i ja ją prowadze a nie ona mnie. Ale to teraz. Wystarczy skręcona noga, ręka złamana lub ciąża, wybiegnie pies i kontroli nie zachowam :roll: Ale póki co jestem cała i zdrowa :D[/QUOTE] Ja już nie raz miałam powyrywane ręce albo naciągnięte mięśnie ud itd po spacerze z Neronem , a ile razy leżałam to już nie zlicze hehe Quote
Guest wolfheart Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 to ja się nie wypowiadam ile razy prawie zginęłam na spacerze:diabloti: Quote
marta1624 Posted July 16, 2014 Author Posted July 16, 2014 To chyba podziękuję Kai, bo przez nią nie leżałam nigdy :DTylko kilka(dziesiąt :D) razy przez własny spryt :D Mięśnie miałam strasznie wyciągane (i mam nadal jak z Luckiem idę ;)) jak była młodsza, na szczęście easy walki pomogły :D Quote
łamAga Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 [quote name='marta1624']To chyba podziękuję Kai, bo przez nią nie leżałam nigdy :DTylko kilka(dziesiąt :D) razy przez własny spryt :D Mięśnie miałam strasznie wyciągane (i mam nadal jak z Luckiem idę ;)) jak była młodsza, na szczęście easy walki pomogły :D[/QUOTE] to cud bo u nas easy walki nic nie pomogły , leżą gdzieś na strychu albo dawno sa wywalone :shake: Quote
Guest wolfheart Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 u mnie na nagłe zrywy pomaga dobitne "wolniej ,k****!":diabloti: Quote
łamAga Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 [quote name='marta.k9080']u mnie na nagłe zrywy pomaga dobitne "wolniej ,k****!":diabloti:[/QUOTE] ja bym sobie gardło zdarła i nic , ale wystarczy że Sebastian weźmie smycz do ręki i Neron to widzi , to mija psa wielkim łukiem ze skulonymi uszami :lol: po prostu ma mnie w głębokim poważaniu :roll: Quote
marta1624 Posted July 16, 2014 Author Posted July 16, 2014 [quote name='dOgLoV']ja bym sobie gardło zdarła i nic , ale wystarczy że Sebastian weźmie smycz do ręki i Neron to widzi , to mija psa wielkim łukiem ze skulonymi uszami :lol: po prostu ma mnie w głębokim poważaniu :roll:[/QUOTE] To tak jak Kaja z moim tatą- może luzem iść a świata nie widzi. Tylko ze mną ma zrywy :roll: Aga jakbyś znalazła easy walki to wiesz mogłabym odkupić ;) Bo ty miałaś te z zapięciem z przodu nie? Babcia spaceruje z Majką i ma z nią problemy, a moje już przekazałam :placz: Quote
łamAga Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 Nie własnie nie z przodu :roll: My mielismy coś takiego [IMG]http://www.psiaki.pl/sklep/images/trixie/I_1301_g.jpg[/IMG] Quote
marta1624 Posted July 16, 2014 Author Posted July 16, 2014 To ja miałam te z zapięciem z przodu ;) Pomogły ;) Quote
łamAga Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 [quote name='marta1624']To ja miałam te z zapięciem z przodu ;) Pomogły ;)[/QUOTE] Mi chyba tamte ktos polecił z tego co pamietam , ale strasznie sie plątały i spadały , bardziej przeszkadzały niż pomagały w spacerach :shake: Quote
Guest wolfheart Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 mi się wydaje ,że ten model po prostu wpija się psu w pachy,co moze być niebezpieczne jak pies jednak mocno pociągnie:shake: Quote
łamAga Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 [quote name='marta.k9080']mi się wydaje ,że ten model po prostu wpija się psu w pachy,co moze być niebezpieczne jak pies jednak mocno pociągnie:shake:[/QUOTE] Może to ma własnie na tym polegać ale ja jestem niska a Neron wysoki i nawet nie miałam tego napietego , wszystko wisiało i się plątało :shake: Quote
Guest wolfheart Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 tak,to polega na tym,ale jak dla mnie to głupie Quote
łamAga Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 [quote name='marta.k9080']tak,to polega na tym,ale jak dla mnie to głupie[/QUOTE] Troche mało fajne , ale ja sie łapałam wszystkiego co mogło by mi pomóc w jego "ujarzmieniu" .... nic nie pomagało ;) Quote
marta1624 Posted July 16, 2014 Author Posted July 16, 2014 Aga tych nie miałam, to się nie wypowiem ;) U mnie zdały egzamin na 6 te z zapięciem z przodu ;) Nie wiem czy do każdego psa, pewnie nie, więc czy Neronowi by pomogło... Nie wiem. U mnie znakomicie ;) Właśnie mam kupić dla Majki, bo to Majka babcię prowadzi a nie odwrotnie :roll: Quote
łamAga Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 [quote name='marta.k9080']ależ ja Cię rozumiem:lol:[/QUOTE] :evil_lol: [quote name='marta1624']Aga tych nie miałam, to się nie wypowiem ;) U mnie zdały egzamin na 6 te z zapięciem z przodu ;) Nie wiem czy do każdego psa, pewnie nie, więc czy Neronowi by pomogło... Nie wiem. U mnie znakomicie ;) Właśnie mam kupić dla Majki, bo to Majka babcię prowadzi a nie odwrotnie :roll:[/QUOTE] Ja moge tamtych poszukać , ale wątpie zeby Twojej babci sie na coś zdały , te z zapięciem z przodu to nawet rozumiem bo psa pewnie wykręca na bok jak chce ciągnąć ;) Quote
marta1624 Posted July 16, 2014 Author Posted July 16, 2014 Poszukaj jak możesz ;) A te z zapięciem... Tak, co się Maja pociągła to ją w moją stronę obracało ;) Quote
łamAga Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 [quote name='marta1624']Poszukaj jak możesz ;) A te z zapięciem... Tak, co się Maja pociągła to ją w moją stronę obracało ;)[/QUOTE] Jutro uderze na strych i poszperam w psich akcesoriach , a jak mnie na dogo nie bedzie to znaczy ze znalazłam tez jakiegos pająka i mnie zjadł :evil_lol: no własnie , ciekawe dlaczego wtedy takich nie wzięłam :mad: Quote
marta1624 Posted July 16, 2014 Author Posted July 16, 2014 Takie wielkie pająki masz? :D w moim poście miało być Kaja, ale słownik wie lepiej że to Maja :diabloti: A czemu nie wzięłaś? Jak zwykle nie pomyślałaś :D Quote
łamAga Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 [quote name='marta1624']Takie wielkie pająki masz? :D w moim poście miało być Kaja, ale słownik wie lepiej że to Maja :diabloti: A czemu nie wzięłaś? Jak zwykle nie pomyślałaś :D[/QUOTE] Dla mnie nawet taki mikro pająk to olbrzym :evil_lol: Ja nigdy nie myśle :eviltong: Quote
marta1624 Posted July 16, 2014 Author Posted July 16, 2014 Ale chyba dużo mikro pająków musiałoby być żeby cię zjeść :D A że nigd nie myślisz.... Wiadać :diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.