Oscar Patric Posted April 3, 2014 Posted April 3, 2014 witanko:) Ja już nie pamiętam kiedy chipsy wcinałam:roll: Quote
marta1624 Posted April 3, 2014 Author Posted April 3, 2014 Hejka dziewczyny :) Właśnie wróciliśmy ze spaceru długiego, nad wodę. Kajka popływała, a małego olała żaba :lol: Quote
*Magda* Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 Hej Marta :) Coś tu cicho i mało zdjęć :eviltong: Quote
Oscar Patric Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 [quote name='marta1624']Hejka dziewczyny :) Właśnie wróciliśmy ze spaceru długiego, nad wodę. Kajka popływała, a małego olała żaba :lol:[/QUOTE] a zdjęcia są Quote
marta1624 Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 Hejka wszystkim ;) Właśnie wróciliśmy ze spacerku z Nero i Aresem, ale na kolejny nie idziemy już w 3 psy :placz: Quote
marta1624 Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 Bo chłopaki przestają się dogadywać :shake: Ares co chwilę dąży do bójki, dzisiaj 3 razy się chwyciły, za ostatnim nie dało się ich rozdzielić :shake: Dopiero jak Arka na smycz wzięli, to był względny spokój. Ale trochę krwi się polało, a i psy nie za bardzo były skore do zabaw po bójkach. Przy takiej różnicy wagowej może być różnie (15kg i 40kg), więc teraz albo z jednym, albo z drugim :shake: Quote
*Magda* Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 Ale to co, Ares to jakiś podrostek, że ma takie akcje? Czy oba są dorosłe? Quote
marta1624 Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 [quote name='magdabroy']Ale to co, Ares to jakiś podrostek, że ma takie akcje? Czy oba są dorosłe?[/QUOTE] Nero ma 1,5 roku, Ares 2 lata. I od zawsze chodziły razem na spacery, razem na placu obok bloku (bo mieszkają w ogrodzonym). A teraz takie akcje, i to o nic (bo ani o Kaję, ani o zabawkę, jedzenie). Quote
*Magda* Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 2 dorastające psychicznie samce-mieszanka wybuchowa :roll: Nie wiem tylko czy rozdzielenie ich jest dobrym wyjściem :shake: Bo za kilka miesięcy, może być tak, że nawet iść obok siebie nie będą chciały :shake: Ja bym je brała na wspólne spacery mimo wszystko, ale na smyczach. I więcej pracy nad posłuszeństwem w swojej obecności ;) Quote
Guest wolfheart Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 moja Luna przez kilka miesięcy miała koleżankę DONkę,straszą od niej o 2lata.Jak Lunka skończyła rok,to jednego dnia zaatakowały się wzajemnie i tylko kłaki pofrunęły,a ja i pan Saby musieliśmy je rozdzielić,później jeszcze raz się zaatakowały chyba 4mieś temu. Poszło o to, która jest ważniejsza,silniejsza itp...:roll: Quote
marta1624 Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 [quote name='magdabroy']2 dorastające psychicznie samce-mieszanka wybuchowa :roll: Nie wiem tylko czy rozdzielenie ich jest dobrym wyjściem :shake: Bo za kilka miesięcy, może być tak, że nawet iść obok siebie nie będą chciały :shake: Ja bym je brała na wspólne spacery mimo wszystko, ale na smyczach. I więcej pracy nad posłuszeństwem w swojej obecności ;)[/QUOTE] No na razie będą próbować je przyzwyczajać, ale dzisiaj Ares przeszedł samego siebie, taki wybuchowy. Zawsze miał charakterek, ale dzisiaj już przesada. A za 3 razem ich akcji to już było strasznie, nie mogliśmy ich rozdzielić w 3 osoby, tak się chwyciły :shake: A jeśli chodzi o posłuszeństwo- one kompletnie nie wiedzą co to jest, robią co chcą, a właściciele nie chcą tego zmieniać :shake: Quote
*Magda* Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 No to, jak właściciele mają olewkę, to będzie coraz gorzej :roll: Tora miała koleżankę jak była młoda ;) Wszystko było dobrze, to pierwszej cieczki Tory. Od tamtej pory, tamta suka, pała chęcią mordu, jak widzi Torę :( A wczoraj Tora bawiła się z Luną (ta suczka sąsiadów z guzem) i doszła do nas sąsiadka z Kisi (husky). Okazało się, że Kisi nie toleruje Luny i chciała ją pogryźć. Gówniara ma niespełna rok i taka paskuda z niej rośnie :mad: Quote
marta1624 Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 [quote name='magdabroy']No to, jak właściciele mają olewkę, to będzie coraz gorzej :roll: Tora miała koleżankę jak była młoda ;) Wszystko było dobrze, to pierwszej cieczki Tory. Od tamtej pory, tamta suka, pała chęcią mordu, jak widzi Torę :( A wczoraj Tora bawiła się z Luną (ta suczka sąsiadów z guzem) i doszła do nas sąsiadka z Kisi (husky). Okazało się, że Kisi nie toleruje Luny i chciała ją pogryźć. Gówniara ma niespełna rok i taka paskuda z niej rośnie :mad:[/QUOTE] Moja też paskuda, suce nie przepuści :shake: Cały czas starałam się, aby polubiła inne suczki, ale byłam na spotkaniu w okolicy psiego parku, gdzie był behawiorysta. I on uświadomił mi, że tego nie da się jej nauczyć, tylko mogę ją wyszkolić w 100% odwoływalności i nie zwracaniu uwagi na inne psy, bo jest zbyt dominująca :shake: Lubi część suk (zwłaszcza starszych albo pierwsze poznane), ale innych nie zaakceptuje :shake: Quote
*Magda* Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 [quote name='marta1624']Moja też paskuda, suce nie przepuści :shake: Cały czas starałam się, aby polubiła inne suczki, ale byłam na spotkaniu w okolicy psiego parku, gdzie był behawiorysta. I on uświadomił mi, że tego nie da się jej nauczyć, tylko mogę ją wyszkolić w 100% odwoływalności i nie zwracaniu uwagi na inne psy, bo jest zbyt dominująca :shake: Lubi część suk (zwłaszcza starszych albo pierwsze poznane), ale innych nie zaakceptuje :shake:[/QUOTE] Widzisz, a sąsiadka bardzo dba o to, żeby Kisi miała dobre relacje z psami sąsiadów ;) No a z Luną nie wyszło :shake: Tora kocha wszystkie psy sąsiadów ;) Nawet ostatnio sąsiadka się zastanawiała, czemu jej suka tak nie lubi Tory. Nigdy nic jej Tora nie zrobiła, a właśnie mamy jedną sukę w sąsiedztwie, która Tory nie lubi i już. Quote
marta1624 Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 [quote name='magdabroy']Widzisz, a sąsiadka bardzo dba o to, żeby Kisi miała dobre relacje z psami sąsiadów ;) No a z Luną nie wyszło :shake: Tora kocha wszystkie psy sąsiadów ;) Nawet ostatnio sąsiadka się zastanawiała, czemu jej suka tak nie lubi Tory. Nigdy nic jej Tora nie zrobiła, a właśnie mamy jedną sukę w sąsiedztwie, która Tory nie lubi i już.[/QUOTE] No moja socjal miała dobry, ale nie pomogło. To chyba przez jej dominujący charakter (do psów). Była też 3 razy zaatakowana przez inne psy, więc może to też przez to (bo po 1 ataku zrobiła się lękliwa, po ostatnim była tragedia). Ale z samcami nie ma problemu (oprócz ciągle gwałcącego buldoga fr.), a z sukami niestety ciągle jest :shake: Chyba muszę to zaakceptować :roll: Quote
*Magda* Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 Moja pierwsza suka ONko podobna, była zaatakowana jako szczeniak, przez dorosłą sukę ONka. Całe swoje życie już na sam jej widok, wstępował w nią potwór. To był jedyny pies, na którego moja suka się rzucała już z daleka. Tak normalnie, to tolerowała każdego psa, bez względu na płeć ;) Quote
marta1624 Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 [quote name='magdabroy']Moja pierwsza suka ONko podobna, była zaatakowana jako szczeniak, przez dorosłą sukę ONka. Całe swoje życie już na sam jej widok, wstępował w nią potwór. To był jedyny pies, na którego moja suka się rzucała już z daleka. Tak normalnie, to tolerowała każdego psa, bez względu na płeć ;)[/QUOTE] Masz faktycznie idealne psy, albo dużą siłę w sobie :) Ja jestem słaba psychicznie, więc w naszym duecie to Kaja większość rządzi. Nie nadaję się na "przywódcę stada" (jak Millan :lol::evil_lol:) Quote
*Magda* Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 A ja się nadaję i nie toleruję sprzeciwu ;) Pies ma mnie słuchać, bo jak nie to dostanie po uszach :diabloti: Quote
marta1624 Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 [quote name='magdabroy']A ja się nadaję i nie toleruję sprzeciwu ;) Pies ma mnie słuchać, bo jak nie to dostanie po uszach :diabloti:[/QUOTE] Ale z ciebie dogomaniaczka co bije psa :eviltong: Ja jestem słaba, zawsze jej ulegam na słodkie oczka :roll: Quote
kalyna Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 [quote name='magdabroy']A ja się nadaję i nie toleruję sprzeciwu ;) Pies ma mnie słuchać, bo jak nie to dostanie po uszach :diabloti:[/QUOTE] ooo to to to :loveu: Quote
marta1624 Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 [quote name='kalyna']ooo to to to :loveu:[/QUOTE] To tylko ja jestem słaba? Nie no, chyba muszę oddać Kaję na łańcuch a wziąć sobie joraska, a co :eviltong: Może on będzie mnie słuchać :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.