Obama Posted April 2, 2014 Author Posted April 2, 2014 a ja mam mnóstow znajomych z Wroclawia i Wawy i to wlasnie Krakow wywoluje u mnie negatywne skojarzenia w kwestii rdzennych mieszkancow :) Kwestia osobnicza, ale wiekszosc moich znajomych odwiedzajacych mnie w krk mowi o zlych wibracjach ;) Quote
maxishine. Posted April 2, 2014 Posted April 2, 2014 Heeej ;) Nie żal ci prowadzić psa na kolczatce? :roll: Quote
Pani Profesor Posted April 2, 2014 Posted April 2, 2014 [quote name='Obama']a ja mam mnóstow znajomych z Wroclawia i Wawy i to wlasnie Krakow wywoluje u mnie negatywne skojarzenia w kwestii rdzennych mieszkancow :) Kwestia osobnicza, ale wiekszosc moich znajomych odwiedzajacych mnie w krk mowi o zlych wibracjach ;)[/QUOTE] to ja mam to samo z Warszawiakami - mało znam rodowitych w okolicach mojego wieku, aczkolwiek ci, których poznałam, dali popalić w kilku sytuacjach, właśnie egoizmem i złymi wibracjami ;) ja się zakochałam w Krakowie jak tylko tu przyjechałam, mam spaczone podejście ;) Quote
Obama Posted April 2, 2014 Author Posted April 2, 2014 [quote name='Yuki_']Heeej ;) Nie żal ci prowadzić psa na kolczatce? :roll:[/QUOTE] Nie. (10 znaków) Quote
Alicja Posted April 2, 2014 Posted April 2, 2014 [quote name='Yuki_']Heeej ;) Nie żal ci prowadzić psa na kolczatce? :roll:[/QUOTE] [quote name='Obama']Nie. (10 znaków)[/QUOTE] :roflt::roflt::roflt: Powiem tak , wszędzie są ludzie i ludziska , dupki chamy i porządni ...bo to tylko ludzie , najgorsza nacja świata fauny :) ; jedni chorują na przerost ego inni wymsknęli sie gdzieś na lewiznę w czasie ewolucji i tak już im zostało ;) więc gdziekolwiek sie znajdziecie tam są i tacy i siacy Co do ,,ludziów,, to ja najgorzej wspominam górali nizinnych ...takich z naszych najbliższych okolic , Żywiec , Korbielów Quote
Obama Posted April 2, 2014 Author Posted April 2, 2014 No wlasnie, jestesmy tylko ludzmi i rozne sie zdarzaja ludziska :) Trzeba isc przez zycie po swojemu, starajac sie nie krzywdzic innych :diabloti: Quote
Pani Profesor Posted April 2, 2014 Posted April 2, 2014 [quote name='Alicja']:roflt::roflt::roflt: Powiem tak , wszędzie są ludzie i ludziska , dupki chamy i porządni ...bo to tylko ludzie , najgorsza nacja świata fauny :) ; jedni chorują na przerost ego inni wymsknęli sie gdzieś na lewiznę w czasie ewolucji i tak już im zostało ;) więc gdziekolwiek sie znajdziecie tam są i tacy i siacy Co do ,,ludziów,, to ja najgorzej wspominam górali nizinnych ...takich z naszych najbliższych okolic , Żywiec , Korbielów[/QUOTE] no wiadomo, że mówimy o stereotypach, bo akurat pochodzenie - wiadomo - to żaden wyznacznik, ale odnośnie górali mam niestety podobne odczucia :( (choć nie sądzę, że znam 'miarodajną próbę', ale się zniechęciłam przez kilka sytuacji makabrycznie) Quote
Obama Posted April 3, 2014 Author Posted April 3, 2014 Muszę się z Wami podzielić, że jesteśmy teraz na etapie remontu przyszłego mieszkania:shake: Większość odpowiedzialności spada na mojego TZ, ja w zasadzie robię to zdalnie podsuwając mu pomysły. Ale mimo tego, widzę,że to biedaka bardzo absorbuje i wykańcza. A te ceny... Teraz muszę zadbać o Obamkowe posłanie i przygotowanie odpowiednio ściany w psim kąciku,żeby była odporna na psie zabrudzenia. Quote
agutka Posted April 3, 2014 Posted April 3, 2014 co do kącika psiego to polecam przezroczystą plekse wkręconą do ściany, sama jeszcze nie testowałam ale znajoma ma taki patent i jak dla mnie rewelka bo ściana wygląda jak całość pokoju a przy zabrudzeniu tylko szmatką przecierasz ;) Ceny aby urządzić mieszkanie powalają :( kupiłam zwykłą tapetę do łazienki tak żeby odnowić ... sądziłam że po kosztach polecę a tu doopa ;) Quote
Alicja Posted April 3, 2014 Posted April 3, 2014 o remontach ani nie mówcie :diabloti: czeka mnie remont łazienki ... czeka od września ... we wrześniu gostek zaniemógł , ja miałam termin operacji na listopad , więc jak gostek zadzwonił , ze koniec października odmówiliśmy ...miał być grudzień ...potem umarł tato a moją operację przeniesiono na styczeń , więc decyzja , łazienka do roboty w kwietniu , nasz zamówiony nie mógł , więc TZ zamówił firmę i 2 tygodnie temu nasze drogi się rozeszły znaczy z firmą i umówione jest z tym poprzednim na maj -czerwiec ...ciekawe co z tego wyniknie ... kasa niby leży ale coraz mniej jej jest :diabloti: co do ochrony ściany , Ozzy ma kanapę z podwyższeniem i nie opiera sie o ścianę Quote
Obama Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 z tym pleksi obry patent! Kanapa z podwyższeniem - tu mam problem, Obama rozwala legowiska.Mieliśmy kanapę, pontony i chyba wszystkie możliwe rodzaje i niestety, umierają. Jedyne legowisko, które trwa już ze 2 lata to takie robione przez mojego tatę:diabloti: Robił je tez do Sosnowieckiego schroniska...złożone kołdry obszyte materiałem brezentowym( moro). Nie do zdarcia:) Ech, remonty pochłaniają tyle kasy. A co gorsza, chyba zawsze się po skończeniu wydaje,że coś można było zrobć inaczej/ lepiej:diabloti: Quote
agutka Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 Ech, remonty pochłaniają tyle kasy. A co gorsza, chyba zawsze się po skończeniu wydaje,że coś można było zrobć inaczej/ lepiej:diabloti:[/QUOTE] a nie daj Boże jak znajdziesz coś dużo tańszego a już nie mówię że ładniejszego/lepszego/bardziej funkcjonalnego :D plexi(troszkę grubsza) sprawdza się naprawdę fajnie, kiedyś chciałam coś takiego zamontować bo Sagat okrutnie mi ściany brudzi, częściej biega po ogrodzie kładzie się na ziemi i innych syfach na chodniku a później mam to na ścianie. Niestety koleżanka mnie wyprzedziła z pomysłem a ja mogę powiedzieć że godne polecenia ;) Quote
Obama Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 Mnie się teraz włączyła matka polka, ziółka chcę sobie sadzić, balkonik urządzać z wrzosem...:oops: Quote
agutka Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 a co w tym złego ?? ja lubię pielęgnować roślinki ;) a ziółek nie jadam bo większość mi nie smakuje ;) Quote
Obama Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 Złego? to mi już pachnie stabilizacją:diabloti::eviltong::cool3: Ja tam uśmiercam wszelkie roślinki, dlatego czytam w necie co trzeba zrobić, aby te przetrwały Quote
agutka Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 a tam stabilizacja ;) kiedyś i tak to nadejdzie czy tego chcesz czy nie ;) Quote
Pani Profesor Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 ja tam uwielbiam hodować jadalne roślinki i nie ma to nic wspólnego ze stabilizacją :D uwielbiam kolendrę, bazylię, miętę, rozmaryn... wszystko w zeszłym roku rosło sobie elegancko, z czego bazylia i mięta jak chwasty - wrzucisz w najgówniańszą ziemię, zalejesz wodą i rosną potwory! zero pielęgnacji, za to zbiory - ogromne. Quote
Obama Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 ok, a moze mi ktos jak krowie na rowie wyltumaczyc co to ten drenaz?:P W sensie, odprpwoadzanie wody itd.. ale jak w praktyce? dziury w doniczce? I patrzcie, taki chce balkon: [url]http://mysweetdreaminghome.blogspot.com/2014/03/wnetrzarski-recykling-w-naszym-wydaniu.html[/url] trzeba tylko skolowac palety :D Quote
Pani Profesor Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 koooooocham wnętrza urządzone z palet! :loveu: znajomi kupili materac i zrobili sobie paletowe łóżko, pomalowali je i wygląda to przewspaniale, ostatnio widziałam program gdzie zbili z palet komódkę... magia :loveu: świetnie to wygląda, szczególnie w takich wnętrzach urządzonych na styl rustykalny, super super! ciekawe tylko jak z czyszczeniem tegoż, bo już mam wizję wyciągania ton kłaków z dziur pomiędzy paletami :roll: Quote
Obama Posted April 4, 2014 Author Posted April 4, 2014 no wlasnie zastanawiam sie na ile to jest praktyczne na balkonie. Wiadomo, poduchy na noc nalezy zabierac do wnętrza, a czy same palety powinno się jakoś konserwować na zimę? Wiem,że drewno chyba nie lubi wilgoci (moi rodzice domek w górach + werandę+ ogrodzenie zabezpieczają specjalnymi specyfikami raz na jakiś czas) Quote
agutka Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 drewno bardzo lubi pracować czyli wilgoć wchłania jak gąbka , susza jest delikatne i łamliwe . jest cała masa impregnatów w kolorze jak i bezbarwne które pomaga zatrzymać wartość drzewa jak i świeży wygląd Quote
agutka Posted April 4, 2014 Posted April 4, 2014 [quote name='Obama']za duzo roboty i pracy dla mnie:razz:[/QUOTE] uwielbiam remonty, naprawy i oranie w ogrodzie ;) Quote
Obama Posted April 5, 2014 Author Posted April 5, 2014 Ogrodu nie mam, nie wiem,ale kiedy jadę do rodziców w góry i macham sekatore na działce to przychodzi błogi stan zmęczenia fizycznego przy równoczesnym "nicniemyśleniu." Remonty, urządzanie tak, ale jeśli miałabym myśleć o corocznym impregnowaniu drewna na balkonie to chyba nie bardzo;) Zobaczymy, wyzwanie podejmę. Teraz mieszkaniem zajmuje się TZ i on jest odpowiedzialny za malowanie (zgodnie z mooimi wskazówkami) itd. Ja wpadnę do mieszkania za miesiąc i mam nadzieję, go odciążyć i wziąść sporo spraw na siebie.:lol: Jest plan cegieł na ścianie w salonie i farby tablicowej w kuchni: [url]http://4.bp.blogspot.com/-VTCfqlB_sHw/UQUTfot_TtI/AAAAAAAABXY/LyqNWia8G0Q/s640/%C5%9Aciany+kuchenne+pokryte+farb%C4%85+tablicow%C4%85_2.jpg[/url] [url]http://deko-rady.pl/wp-content/gallery/cegla-w-salonie-czyli-styl-ny/4.jpg[/url] Tego się chyba boimy najbardziej:razz: Quote
agutka Posted April 5, 2014 Posted April 5, 2014 o farbie tablicowej nie słyszałam :crazyeye: bardzo fajny pomysł ;) jeżeli chodzi o cegiełki to uważam że jeżeli to ma wyglądać fajnie trzeba zadbać o najmniejsze szczegóły bo łatwo spartaczyć Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.