Anka i Leon Posted November 9, 2007 Posted November 9, 2007 Niezrównoważona osoba,twierdzisz?Mój pies nie jest przynajmniej zamykany w klatkach o wymiarach metr na metr,tylko traktowany ,jak członek rodziny!I proszę: znow ani jednego rzeczowego argumentu na poruszony temat,tylko ujadanie.Żenada... Quote
Anka i Leon Posted November 9, 2007 Posted November 9, 2007 [quote name='ligea']Moment - jedna rzecz mi się nie zgadza... W jakim wieku odebrali znajomi psa z hodowli?[/quote] Witam.Nie jestem pewna,ale pies miał chyba 7 lub 8 tygodni... Quote
Anka i Leon Posted November 9, 2007 Posted November 9, 2007 Do Ewa i flatki: Napisałam: papiery RODZICÓW Leona.Sugeruje pani,że mogą być rodzeństwem,mimo,że trzymałam ich papiery w ręku.Leon,jak już wiadomo nie ma papierów.Dla jasności:Ojciec Leona pochodzi z Kanady,matka z Węgier,więc rodzeństwem nie są. Quote
Anka i Leon Posted November 9, 2007 Posted November 9, 2007 Chciałam też dodać,że napisałam już,co chiałam napisać na temat psa moich przyjaciół.Nie będę zniżać się do takiego poziomu,aby odpisywać na posty,w których się mnie obraża i prowokuje,więc kończę (przynajmniej z mojej strony) tę żenującą i bezsensowną szarpaninę.Nie mam w tym żadengo celu,aby dyskutować z kimś na takim poziomie(mam na myśli Ewę i flatki),tym bardziej,że oczekiwałam konkretnych argumentów,a nie tego typu dziecinady,ale widać to zbyt wiele.Mimo wszystko pozdrawiam panią Ewę,jak i wszystkich biorących udział w dyskusji.Anka i Leon. Quote
Ewa i flatki Posted November 10, 2007 Posted November 10, 2007 Mnie sie wszystko nie zgadza, bo czemu nie zawiadomili hodowczyni zaraz po diagnozie, nie zrobili wspolnie konsylium u innego ortopedy, nie uzgodnili sprawy wkladu hodowcy w leczenie - nie, o tym wszystkim nie poinformowali a po trzech latach jakas osoba wyglasza pretensje w ich imieniu... Quote
14ruda Posted November 20, 2007 Posted November 20, 2007 Tak sobie czytam,widzę,że temat umilkł,ale sie wypowiem:cool1: Nie mam laba,nie znam hodowli labów i w ogóle:pALE. napadanie na hodowle i p.D.uważam za nie ładne.Obwinianie jej o dysplazje psa koleżanki też.Swoją droga dlaczego koleżanka sie nie wypowie:roll: W każdym razie do sedna. Sama mam dysplastyka z rodowodem:loveu:.Mnie także zapewniano,ze pies bedzie zdrowy.A nie jest. Po1.jest tez w tym trochce mojej winy,bo pies w naintensywniejszym okresie wzrostu sobie zaszalał z moim głupim przyzwoleniem.:oops: po2.u psów po rodzicach,dziadkach,pradziadkach wolnych od dysplazji MOŻE urodzić sie szczeniak predysponowany do tego schorzenia:cool1:.I często zdarza sie,że dysplazja wystepuje.To genetyka,bardzo zawiła sprawa.I nawet najlepiej dobrana para hodowlana moze dać potomka z dysplazją.:razz: O ilu nawet nie wiemy?Bo przecież nie wszyscy prześwietlaja swoje psy jeśli wszystko jest w porządku. p.D.mówiąc,że jej szczenieta są wolne od dysplazji miała pewnie na mysli dobre skojarzenie psów z HD A,których rodzice,dziadkowie...również mają HD A. Zastanawia mnie tez co skłoniło koleżanke do prześwietlania 7-8 tyg szczeniaka?Czy szczeniak miał problemy z chodzeniem,wstawaniem,bieganiem?Bo jesli tak to dlaczego kupila takiego szczeniaka?Nie wierze,że hodowca wyniósl go na rękach,wziąl kase izamknął drzwi.:cool3: Pozdrawiam:p Quote
14ruda Posted November 20, 2007 Posted November 20, 2007 [quote name='Anka i Leon']Niezrównoważona osoba,twierdzisz?Mój pies nie jest przynajmniej zamykany w klatkach o wymiarach metr na metr,tylko traktowany ,jak członek rodziny![/QUOTE] Mniemam,iż chodzi o kennel klatki:lol:To azyl dla psa,a nie więzienie o ile jest nauczony do czego taki kennelik służy.:razz: Quote
Ewa i flatki Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 No, i teraz Ruda14 mimo, ze mieszka w Zielonej Gorze i nie ma labkow, ani -tym bardziej - ich nie hoduje, czyli tak samo, jak ja, zostanie posądzona o wspolne interesy z pania Monika. Bo, jak napisala "kolezanka osoby, ktorej pies byl kupiony jako chory" :P , jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o kase...Tylko komu, skoro ja nie mam wspolnych interesow z nikim z Torunia i Ty pewnie tez ... Quote
Andevil Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 Przeczytalam całą burzliwą dyskusję i chciałabym podzielić sie pewnymi uwagami. 1. w 100% popieram r=r, szczeniak rodowodowy nie musi kosztować 2-3tyś. zł. Mój piękny okaz kosztował 1 tyś. Czasem mam wrażenie, ze odbywa sie swoista licytacja, kto kupił drozszego (czytaj pewnie lepszego) szczeniaka. I jak kosztował kupę kasy, to jest powód do dumy, a jak mniej, to obciach (za tanio jakoś). 2. opisana przez Ankę i Leona prywatna hodowla to nic innego jak pseudohodowla i tylko takiego określenia winno się używać (zwłaszcza, ze w jednym z postów była mowa o zapchlonym kojcu, w którym Leon w szczeniectwie żył; 3. dużo o dysplazji przeczytałam, ale dziwię sie prześwietlaniu tak małego labka (rozumiem od razu po zakupie czyli 7-8 tyg.) - z tym sie nie spotkałam. Chyba, ze juz wtedy były widoczne gołym okiem objawy. 4. co do hodowli - nie powinny istnieć tylko te renomowane, ale też te mniej znane czy mniejsze (oczywiście r=r), zeby byla jak najbogatsza pula genowa polskich labradorów. To zmniejsza ryzyko dziedziczenia i chorób, i cech niepoządanych. Jednym słowem - świeża krew mile widziana. Mój pochodzi z mało znanego kojarzenia, ale przodkowie są z Rocheby czy Polstead. 5. nie znam blizej ani hodowli HZ, ani zadnych innych tzw. renomowanych, ale myślę, ze takie rzucanie oskarzeń pod czimkolwiek adresem jest grubo nie w porządku. Ponadto ludzka zawisć i brudna konkurencja potrafia zrobić wiele złego. Quote
14ruda Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 [quote name='Ewa i flatki']No, i teraz Ruda14 mimo, ze mieszka w Zielonej Gorze i nie ma labkow, ani -tym bardziej - ich nie hoduje, czyli tak samo, jak ja, zostanie posądzona o wspolne interesy z pania Monika. [/QUOTE] :evil_lol:pewnie tak:razz: A co co hodowli ogółem i r=r.:cool3: nigdy niepotepiałam psów z pseudohodowli ani nie atakowałam nikogo,bo zasilił konto psudohodowli.Wszyscy tłumaczą takim osobom,że lepiej kupić psa z metryką,bo jest mniejsze ryzyko chorób,potarganej psychiki,itd.A ja chciałabym poruzyć inną kwestię.:cool1:Wiemy,że w psudohodowlach trafiaja sie okazy zdrowia,a w hodowlach osobniki chore.przyroda. ALE:p.Prawdziwa zarejestrowana hodowla powinna miec na celu nie rozmnażanie dla samego rozmnażania.Po to hoduje sie daną rasę,aby dzięki łączeniu róznych pul genowych rasę tą ulepszyć pod wzgledem wyglądu,psychiki i użytkowości.Takiej hodowli nawet jesli sprzedaje szczeniaka po 2 tysiace tak naprawdę zwraca to koszt poniesiony za np.podróż do reproduktora,weta,specjalistyczna karme,td. Jaki cel w rozmnażaniu ma pseudohodowca?bo chyba nie ulepszenie rasy skoro jest zielony z genetyki:roll:.no i ci rodowodowi rodzice.Zenada.Czesto taki rodowodowy rodzic nie został dopuszczony do hodowli,bo ma wykluczające wady.Albo włascicieowi nie chce sie robic hodowlanki. Pseudohodowca rozmnaża by zarobic,sprzedaje byle gdzie i byle komu:mad:.A skoro sprzedaje-ma zysk produkuje dalej:angryy:.Tylko nikt nie pomysli o th sukach rodzących miot po miocie,wygladających jak wraki w wieku 4 lat:placz:.ciązą i wykarmienie młodych to dla suki ogromny wysiłek.jeszcze nie zdąży sie pozbierac do ładu po młodych i znów sa następne.:shake: Wracając do labów.Co trzeba zrobić by lab dostał uprawnienia hodowlane.Czy oprócz wystaw jest wymagane ukończone jakieś szkoleie jak przypadku ON? pozdrawiam:p Quote
Ewa i flatki Posted November 21, 2007 Posted November 21, 2007 Niestety niewiele trzeba :shake: Dla psow urodzonych po 1 stycznia 2006 roku wymagane jest przeswietlenie bioder. I to wszystko, zadnych testow psychicznych ani wyszkolenia w zakresie PT :placz: A hodowlanke, jak sie uprzesz, to i z koza zrobisz :oops: Quote
14ruda Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 [quote name='Ewa i flatki']Niestety niewiele trzeba :shake: Dla psow urodzonych po 1 stycznia 2006 roku wymagane jest przeswietlenie bioder. I to wszystko, zadnych testow psychicznych ani wyszkolenia w zakresie PT :placz: A hodowlanke, jak sie uprzesz, to i z koza zrobisz :oops:[/QUOTE] Tymbardziej nie dałabym zarobić pseudohodowcy:shake: Quote
Ewa i flatki Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 Tylko, ze niestety, przecietny nabywca psa nie ma zielonego pojecia o wystawach, badaniach itp., itd. i mysli, ze rodowod psa potrzebny jest do wystawiania go, a skoro nie chce wystawiac ... A czesc spoleczenstwa mysli, ze jak w ogloszeniu jest napisane "Szczenieta po rodowodowych rodzicach" to te szczenieta tez sa rodowodowe i potem sie dziwia, ze w Zwiazku robia wielkie oczy. No i jeszcze ten tekst o siodmym z miotu - do tej pory pokutuje. Wcale sie nie dziwie, ze pseudohodowcom tak sie dobrze prosperuje - spoleczenstwo mamy naiwne :cool3: Quote
14ruda Posted November 22, 2007 Posted November 22, 2007 Połeczeństwo idzie na ilość a nie jakosc.Mozna wydac 600 zł i miec psa "rasowego',worek pedigree,posłanko,miseczki,smycz,obroże...:diabloti:Wiec poco wydawac 2 tys i miec tylko psa z papierem skoro papier słuzy tylko do wystaw a my nie bedziemy wystawiac.:p Ludzie,z którymi rozmawiam sa w szoku,że mam suke z rodowodem i ją wysterylizowałam:roll::evil_lol:A z kumpela,która ma psa żartujemy już,że załuję sterylki,bo bysmy sobie założyły interesik:diabloti:A ludzie pukają sie w czoło,że tego nie zrobiłyśmy:shake: Quote
ligea Posted November 24, 2007 Posted November 24, 2007 Moim zdaniem powinny takie testy zostać wprowadzone. Przecież laby kochamy za psychikę (między innymi oczywiście ;)) Quote
Ewa i flatki Posted November 24, 2007 Posted November 24, 2007 Zgadzam sie, bo teraz coraz wiecej widzi sie na wystawach bardzo agresywnych labkow :( Oczywiscie testy powinny objac cala VIII grupe bez wyjatkow :) Quote
14ruda Posted November 24, 2007 Posted November 24, 2007 testy jak najbardziej.Powinno byc także wymagane wyszkolenie.przecież to psy użytkowe:cool1:.Niestey popularność rosnie.Ludzie chca mieć przytulanke dla dziecka z reklamy papieru toaletowego:roll:.A potem jest rozczarowanie,dziecko posiniaczone zalane niespożyta energią psa:diabloti:,chata zdemolowana i zdziwienie cemu ten pies nie lezy i nie daje sie mietolic godzinami jak pokazuja w tv?:diabloti: Quote
sibelius Posted February 19, 2008 Posted February 19, 2008 [quote name='cuciola'][URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5fe6c4e4bf6414c7.html[/URL] Offlead Growing Liam [URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/76a1e971e04cfa27.html[/URL] Kik Valcos tak wyglada labrador pracujacy :) jak widac o wieeele sie rozni od lini ktore widac na wystawach[/quote] Ten czarny wygląda jak nie-labek. W ogóle mi się taki lab nie podoba. Laby nie powinny być grube bo nadwaga u żadnego z psów nie jest dobra ale powinny być potężne. Quote
fridaoo Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 a mnie się bardzo podoba ten czarny.I nie uważam, żeby ten labek był gruby.... wg. mnie jest w sam raz. Quote
sibelius Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 A ja nie powiedziałem że jest gruby, tylko że lubię pieski potężniejsze. :) Quote
fridaoo Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 A ja z Twojego kontekstu tak zrozumiałam. No, nie ważne.Każdy ma prawo do własnych opinii, prawda? pozdrawiam Quote
sibelius Posted February 20, 2008 Posted February 20, 2008 No pewnie że tak. . . :) Lubię jak labek ma trochę mięska na sobie ale nie jest otyły tylko taki . . . hmm . . . grubokościsty może tak to ujmę. Quote
Kamila Posted February 25, 2008 Posted February 25, 2008 Hey! Nie mialam czasu czytac wszystkich wypowiedzi.Zaczynam wlasnie moja kariere ;) z psami.No i dzis mam pierwszego klienta ktory zostanie na noc,4 miesiecznego labka.Wlascicielka powiedziala ze zalecono jej z kilku zrodel ze lab w tym wieku powinien chodzic na 2 - 20 minutowe spacerki dziennie za wzgledu na tylne lapy.Mnie sie to wydaje dziwne :roll: Czy ktos mi moze powiedziec czy takie cos jest faktycznie zalecane?Czy 1,5 h spacer w dzien byl by za dlugi dla 4 miesiecznego labka? Quote
Kaya Posted February 25, 2008 Posted February 25, 2008 Chyba ten ktoś miał na mysli, żeby nie przesilać stawów w młodym wieku ;) Zależy od intensywności tego spaceru. :D Quote
Kamila Posted February 25, 2008 Posted February 25, 2008 No nie chodzi mi o jazde rowerem a maluch przy rowerze tylko o normalny spacer gdzie maly bryka z psami i biega tyle na ile wlasciwie ma ochote. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.