irysek Posted January 7, 2014 Share Posted January 7, 2014 (edited) Po dłuższej przerwie wróciłam do pomagania kotom. Mimo że finansowo nie jest kolorowo, co mogę nadrobić bazarkiem, przygarnęłam pod swój dach 2 kocurki. Ślicznotek poniżej został gdzieś znaleziony i zaniesiony do schroniska. Jest bardzo domowy. Jest ogromnym pieszczochem, lubi się bawić, lubi dzieci, po paru godzinach tulił się do mojego synka. Jest rewelacyjny. [IMG]http://img543.imageshack.us/img543/7275/kh4v.jpg[/IMG] [IMG]http://img41.imageshack.us/img41/1748/llm9.jpg[/IMG] Proszę o pomoc w ogłaszaniu kocurka. Poza ogłaszaniem, będę wdzięczna za rozpuszczenie wici, że jest gdzieś podrostek, który szuka domu, rozsyłanie wątku itp. działania. Edited February 3, 2014 by irysek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 7, 2014 Share Posted January 7, 2014 Śliczny szlachcic z niego. Biały żabot, rękawiczki i skarpetki. Może dać mu na imię HRABIA? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted January 7, 2014 Author Share Posted January 7, 2014 Hrabia, ładnie, ale on nie jest taki dystyngowany. Musi mieć imię na luzie. Aha, 21.01. na g.10 jedziemy na kastrację :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 8, 2014 Share Posted January 8, 2014 Ciekawe jak noc minęła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted January 8, 2014 Author Share Posted January 8, 2014 starszy kotek problemów nie sprawiał, młodszy obudził się po 7ej i wzięło go na zabawę. obudził mnie, synka no i trzeba było zacząć dzień. kocurka nazwałam Zorro :) z racji maski, którą ma na pyszczku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted January 15, 2014 Author Share Posted January 15, 2014 niestety bez problemów się nie obyło z moim pierwszym tymczasem po długiej przerwie :( ech. w sobotę, kiedy Zorro został sam zauważyłam, że ubywa mało jedzenia. W kuwecie były wodniste odchody i pojawiły się wymiotyz piany. w pon poszłam z nim do weta, zbadał krew, podał witaminy i antybiotyk, skasował 102zł. dziś było badanie kału za 58zł, kolejny antybiotyk i tabletki na kolejne 4 dni za 22zł. czyli poza żwirkiem i żarełkiem doszedł spory koszt weterynarza - 182zł. (mam paragony i wyniki badań) krew ok, kał ok, wet wnioskuje, że musi być to jakieś zapalenie bakteryjne. Zorro dziś czuję się nieco lepiej. czyli leczenie skutkuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted January 15, 2014 Author Share Posted January 15, 2014 Na szczęście wizyty u weta pomogły. Zorro odzyskał apetyt. Nadrabia jedzenie :) Wszamał 2 saszetki Sheby. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 15, 2014 Share Posted January 15, 2014 Całe szczęście ,że czuje się lepiej. Śliczny kocurek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rutta Posted January 19, 2014 Share Posted January 19, 2014 Cześć irysek, przyszłam do Twojego podopiecznego z bazarku. Zakładałaś mu wątek na kocim forum? Tutaj jakoś tak pusto :( A jak drugi kot? Dogadują się między sobą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted January 20, 2014 Author Share Posted January 20, 2014 razem byli przez kilka dni. wzięłam ich we wtorek, a w piątek Gabryś (mały) poszedł na wieczór do domu. Zorro został sam. Kilka dni go kurowałam i od czwartku też jest w domu. Nazywa się Toster. Miałam dziś jechać do schronu po kolejnego tymczasika, ale tak leje, że nie chcę go ciągać w tą pogodę. Pojadę jak deszcz ustanie. Tak więc nadal zapraszam na bazarek, bo mój koci tymczas ruszył na dobre :) Pierwsze 2 dni prychali na siebie, ale w czwartek widziałam, że już chodzą koło siebie i spokój. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted January 20, 2014 Author Share Posted January 20, 2014 fotki jeszcze dodam :) [IMG]http://img827.imageshack.us/img827/1738/5uq3.jpg[/IMG] [IMG]http://img835.imageshack.us/img835/9154/uqef.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rutta Posted January 20, 2014 Share Posted January 20, 2014 Zorro wygląda jak kolejne wcielenie kotka, którym opiekowała się moja mama. Nazywał się Okruszek. U rodziców są 4 koty, sami panowie. Wszyscy dogadują się ale tym młodszym zdarza się dokuczyć temu najstarszemu. Toster to odlotowe imię ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted January 20, 2014 Author Share Posted January 20, 2014 heheh Toster. Spytam na maila nowych właścicieli co nimi powodowało przy wyborze imienia heheh. jest naprawdę odlotowe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted February 3, 2014 Author Share Posted February 3, 2014 Weterynarz Tostera 182zł [IMG]http://img834.imageshack.us/img834/8218/uznx.jpg[/IMG] Karma 28,38zł [IMG]http://img208.imageshack.us/img208/87/9d7b.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted February 25, 2014 Author Share Posted February 25, 2014 Mam wieści z nowego domku, pytałam jak się miewa Toster: Dobrze się miewa. Trochę przytył :) Zaczął na nas polować i straszna z niego przylepa. I fotki: [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/172/75va.jpg[/IMG] [IMG]http://img543.imageshack.us/img543/3169/nkyo.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
irysek Posted April 3, 2014 Author Share Posted April 3, 2014 łączne wydatki na Tostera 210,38zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.