Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='invictus hilaritas']dla niego to mala roznica.. swinie traktuje jak pokarm dla weza, mrozi je.. mam takie przeczucie ze to on.. nie mozliwe jest ze przezyla tylko 1 swinka..[/quote]

To dlaczego jednego zostawił przy życiu?

  • Replies 9.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Postraszyć można...
Z sekcji zrezygnowałem, Zytka o tym wie. Prosiaczki będą pochowane jutro, na terenie hotelu dla zwierząt, gdzie pracuje mój ojciec. U nas ziemie trochę zbyt zmarznięta.

Posted

halu - nie mam żadnych podejrzeń
napisz mi tylko rozpiskę - jakie masz świnie, od kogo są i skąd i jak mają na imie - bo juz nie nadążam za Tobą!
Elurin - pochowaj koło hotelu, tam będzie im dobrze

Posted

No przecież właśnie tak było!
Ale naprawdę dziwne, że ten świnek jest taki żywotny...Siedzi teraz w transporterze, pod ścianą, i chyba chrupie sianko. Dostał marchew, zeżarł na pniu.
Coś mi jeszcze przyszło do głowy - może on te świnki zamroził wczesniej, zanim dogadał się z Zytką, a tego jednego nie zdążył?
Te ciałka są do siebie przytulone...Musiały odchodzić razem...

Posted

[quote name='BIANKA1']To straszne , nie wiem co powiedzieć . :-( Może mu napisać , że reklamujemy towar i żeby w zamian przysłał żywe świnki . Pewnie ma jeszcze .[/quote]

Bianko, nie - nigdy więcej wysyłania w paczce.

Posted

Bianko - zasugerowałem to Zytce, może uda się uratować 5 prośków. Właściwie powinna zażądać jeszcze jednego tytułem rekompensaty.
Oj, to muszę zrobić zdjęcia zwłok, żeby był dowód, bo może się wyłgać!

Posted

[quote name='Karena']Bianko, nie - nigdy więcej wysyłania w paczce.[/quote]
Ale tu nie chodzi o paczkę . Może zanim go nastraszymy uda się od niego wydębić inne świnki , które ma dla węży . Może śmierć tych jednych uratuje następne .

Posted

[quote name='Elurin']No przecież właśnie tak było!
Ale naprawdę dziwne, że ten świnek jest taki żywotny...Siedzi teraz w transporterze, pod ścianą, i chyba chrupie sianko. Dostał marchew, zeżarł na pniu.
Coś mi jeszcze przyszło do głowy - może on te świnki zamroził wczesniej, zanim dogadał się z Zytką, a tego jednego nie zdążył?
Te ciałka są do siebie przytulone...Musiały odchodzić razem...[/quote]

to by miało sens, bo z tego co pamietam pisał Zytce, że jeszcze da jej znać, kiedy wysle, czy wcześniej czy później. Widocznie nie skończył jeszcze "roboty" i przesuwał termin.

Posted

[quote name='BIANKA1']Ale tu nie chodzi o paczkę . Może zanim go nastraszymy uda się od niego wydębić inne świnki , które ma dla węży . Może śmierć tych jednych uratuje następne .[/quote]

A czy mamy pewność, że jak nawet ktoś z nas po nie pojedzie on nie wręczy pudełka z takimi samymi martwymi ciałkami?

Posted

[quote name='Elurin']Bianko - zasugerowałem to Zytce, może uda się uratować 5 prośków. Właściwie powinna zażądać jeszcze jednego tytułem rekompensaty.
Oj, to muszę zrobić zdjęcia zwłok, żeby był dowód, bo może się wyłgać![/quote]
Widzę , że podobnie kombinujemy .

Posted

[quote name='Elurin']Bianko - zasugerowałem to Zytce, może uda się uratować 5 prośków. Właściwie powinna zażądać jeszcze jednego tytułem rekompensaty.
Oj, to muszę zrobić zdjęcia zwłok, żeby był dowód, bo może się wyłgać![/quote]

Zrób koniecznie, a Zytka niech zachowa rozmowy z nim na gg i sms-y.

Posted

[quote name='Karena']A czy mamy pewność, że jak nawet ktoś z nas po nie pojedzie on nie wręczy pudełka z takimi samymi martwymi ciałkami?[/quote]
To się przy nim sprawdzi .

Posted

To teraz trzeba znaleźć kogoś, kto może pojechać do Krosna za jakiś czas. On chyba nie ma na razie świnek na sprzedaż...
Zobaczymy, co załatwi Zytka.

Posted

[quote name='Karena']Nie rozumiem, chcecie, żeby mroził dla nas kolejne świnki???[/quote]
Kareno .
Zamówiliśmy żywe świnki . On dał nam martwe . Nasz wąż nie je martwych świnek . Dławi się nimi . Muszą być koniecznie żywe . Zatem towar , który nam sprzedał , jest do wyrzucenia . Nie nadaje się do użytku . W ramach reklamacji , chcemy 5 absolutnie żywych świnek za darmo i sami je odbierzemy sprawdzając ich stan zdrowia .

Posted

Bianko - trafiłaś w sedno. A gadziarz może spokojnie przekazać świnki pod opiekę kierowcy, jechałyby w kabinie. Nasz klient - nasz pannnn!:diabloti:
Zrobiłem zdjęcia.

Posted

Pomyślałam jeszcze o tym i jestem na 99% przekonana, że nie mogły umrzeć podczas drogi. Jedna, może tak ze stresu, ale prawie wszystkie? Wieźliśmy 3 świnki pociągiem w upale, tłoku i hałasie. Owszem, piszczały i bały się, ale nioc ponadto się im nie stało. One musiały być wcześniej zamrożone.

Posted

Jeszcze jedno - w pudełku unosi się bardzo silny, nieprzyjemny zapach. Mam wrażenie, że to zapach rozkładu... To by świadczyło o tym, że świnki trafiły do pudełka martwe.
Sadysta p.....ny!!! Włożył do tego żywą świnkę!!!

Guest Elżbieta481
Posted

A może zablokować mu konto na allegro?
Ela

Posted

One mogły być wcześniej zamrożone ,a zwłoka w wydaniu byla spowodowana koniecznością ich odmrożenia , żeby wyglądało że padły po drodze .
Pewnie nie miał tylu żywych .

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...