Jump to content
Dogomania

Sagi już nie ma w schronisku... mamy nadzieję, że zostałą adoptowana....


Seaside

Recommended Posts

Imię- Saga
Nazwisko- Bezdomna
Wiek- niespełna trzy lata
Znak zodiaku- nieszczęśliwy
Cechy charakterystyczne- mała, rudo-biała, piegowata, długowłosa,
Kolor oczu- zapłakany
Coś o sobie- wierna, lojalna, ufna
Największe marzenie- mam tylko jedno.... NOWY DOM ;(
Psi biograf pisze różne życiorysy. Są historie o psie wyrzuconym z domu, katowanym przez właściciela, uwiązanym do drzewa, o psie niechcianym, psie który sie znudził. Do schroniska trafiają z różnych powodów, niektóre płacą za błędy swoich panów, inne stają się po prostu niepotrzebne gdy z małego słodkiego szczeniaczka wyrastają na nudnego czworonoga, są i te zabłąkane i te które na świat przyszły już tutaj, za kratkami. Wszystkie bez wyjątku otrzymują poniżający przydomek- BEZDOMNY, zwykle nie maja imion jedynie numery identyfikacyjne, to co dostaja na własność to cierpienie i... pchły.

DZIEŃ W KTÓRYM PĘKŁO NIEBO....
Saga trafiła do schroniska 04.05.2007. Miała kochający dom, wspaniałą czułą opiekunkę, miłość, ciepło, pełną miskę. Chodziła na spacery, merdała radośnie ogonkiem, skakała, szczekała i cieszyła się swym psim życiem, na swój psi sposób. Któregoś dnia jej anioł stróż zaspał i zły los postanowił wykorzystać tę sytuację, właścicielka Sagi zmarła. Pies pozostał sam. Nagle jej świat pękł, wypełnił się nieprzeniknioną ciszą, którą jedynie cichutkie stęsknione skomlenie przecinało niczym ostrze sztyletu. Ciemność ogarnęła jej umysł i serce, zadrżała ziemia pod czterema łapami, chłód wił się niczym atakująca anakonda. Jakie to okrutne zostać samemu. Jakie to niebezpieczne. Saga zmalała w sobie. Nigdy nie miała mamy ani taty ale teraz poczuła się zupełną sierotką. Taką opuszczoną nawet przez Boga czy skrzydlate anioły. "Już nikt nigdy mnie nie pogłaska. Już nikt nigdy do mnie nie szepnie. Dlaczego nie moge iść tam dokąd i ty poszłaś?"
Załamana Saga trafiła do schroniska. Nie była już nikim waznym , stała się zwykłą liczbą w statystykach przytułku. Nikt do niej nie mówił po imieniu, spała w przeciekającej budzie, dzielnie znosząc kapryśną górską aurę. Miskę dzieliła z kilkoma innymi psami, które wcale przyjaźnie nastawione nie były. Od czasu do czasu przychodzili ludzie, wtedy radośnie machając ogonem podbiegała do klatki i łapami próbowała zagarnąć człowieka do siebie. Ale zawsze słyszała to samo "Mamo mamo weźmy tamtego, jest ładniejszy" i wtedy zrezygnowana znikała w budzie odprowadzając smutnym wzrokiem psy, które zabierano do nowego domu.
KAŻDY ZAŁUGUJE NA DRUGĄ SZANSĘ....
Dostała szansę. Została zabrana ze schroniska. Trafiła do nowego domu. Ale nie na długo. Miała być prezentem. Nie kazdy jednak lubi "kłopotliwe" prezenty, dlatego odano ją do schroniska spowrotem. Znów załamaną i "kopnięta" przez życie... Nie straciła jednak nadziei, wciąż uparcie wierzy, że znajdzie się ktoś kto pokocha osierocone piegowate psisko....
SAGA jest niesamowicie optymistycznym i rodzinnym psem. Niewielka świetnie nadająca się do mieszkania, taki typowy książkowy kanapowiec. Ciepła, wypełniona wiarą i miłością do człowieka. Swe przywiązanie do bestialskiego rodu ludzkiego okazuje na wszelkie możliwe sposoby, odnajdując w każdym dobre cechy i wierząc, że człowiek wcale do końca zły nie jest. Podchodząc do boksu zaraz pierwsza zjawia się przy prętach klatki. Jest jej pełno, wypełnia sobą całą przestrzeń. Patrzy głęboko w oczy, rozbraja swą postawą. Uwielbia pieszczoty, godzinami można stac głaskając jej mięciutką sierść, a ona i tak nie będzie miała dosyć. A kiedy czuje, że zbliża się koniec wtedy łapkami zaczyna zabawnie przebierać tak jakby chciała wciągnąć człowieka do siebie i wtulić swój zimny nos w ciepły policzek. Jest bardzo ładnym psem, nie przedstawia sobą żadnej rasy, Sierść biała, średniej długości przyjemna w dotyku i łatwa w pielęgnacji. Na grzbiecie drobne rudawe znaczenia, duże łaty na głowie, pysk przyozdobiony "piegami" :P Będzie nadawać sie dla każdego, kto pragnie niedużego wdzięcznego zapatrzonego w swojego pana psa. Saga jest odrobaczona, zaczipowana. Pokojowo nastawiona do innych psów. Obecnie przebywa w jeleniogórskim schronisku, ostatnia klatka w nowych boksach.

Znajdźmy jej domek..... :(
Telefon Karci - wolontariuszki w Jeleniej Górze: 604698148

[URL]http://www.jelenia.schronisko.net/adopcja5171-0.html[/URL]


[IMG]http://img386.imageshack.us/img386/6587/malutka1vv9.jpg[/IMG]
[IMG]http://img485.imageshack.us/img485/7073/malutka2jr9.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 449
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...